O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Gone Home" – Żeńska interakcja - Recenzje gier

„Gone Home” to gra, która wystarczy na dwie godziny. Zastanawialiście się kiedyś, czy taka produkcja może zapaść w pamięć? Debiutanckie dzieło The Fullbright Company, choć trwa krótko, daje głęboką interakcję i precyzyjną narrację na poziomie „Dear Esther”.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
piterwm90 (218 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 510
Czas czytania:
3 642 min.
Kategoria:
Recenzje gier
Autor:
piterwm90 (218 pkt)
Dodano:
3779 dni temu

Data dodania:
2013-12-19 10:50:07

Gra nie należy do tych, które rozumie się od samego początku. Fabuła na wstępie może wydawać się skomplikowana, ale po kilku minutach i pierwszych wpisach w dzienniku wszystko zaczyna łączyć się w całość. Główną bohaterką jest Sam. Poznajemy jej dziwną historię oraz członków rodziny. Opowieść od momentu, w którym przekraczamy próg nowego domu zapowiada wyalienowany i przytłaczający klimat.

 

Interesująco wygląda rozgrywka, a lokacja w której będziemy przechodzić „Gone Home” jest tylko jedna - to nowy dom familii Greenbriar. Mieszkanie, mimo że wydaje się małe, nie należy do takich. Wszystko zostało podzielone na parter, piętro oraz strych i piwnice, które są na początkowym etapie zablokowane. Jeśli dodamy do tego ukryte drzwi i specjalne przejścia to lokacja startowa robi się dosyć rozległa.

 

Jednak największe wrażenie (oprócz fabuły) sprawia interakcja z otoczeniem - można naprawdę poczuć dużą swobodę. Prawie wszystkie elementy możemy dotknąć, obejrzeć lub otworzyć. Można np. posłuchać muzyki, jeśli oczywiście znajdziemy kasetę lub włączyć gramofon. Każdy przedmiot da się wziąć i zobaczyć dokładnie, a widok pierwszoosobowy tylko potęguje efekt interaktywności. Dodatkowym smaczkiem jest również wiele kaset video i książek z oryginalnymi tytułami z lat 80. i 90.

 

Nie natrafimy w grze na żadnego bohatera niezależnego sterowanego przez program (NPC). Wyposażenie jakim będziemy dysponować dzieli się na trzy elementy: ekwipunek (w którym będą się pojawiać ważne przedmioty dla fabuły), mapa (dodająca nowe miejsca i lokacje) oraz dziennik. Ten ostatni to wirtualny i oskryptowany pamiętnik Samanthy, który będzie nam przedstawiał jej kilkanaście wpisów. Trzon rozgrywki opiera się na eksploracji mieszkania i odnajdywaniu ukrytych przejść i schowków, ale niestety nie uświadczymy tutaj żadnych zagadek. Nie zmienia to jednak faktu, że przemieszczanie po poszczególnych poziomach i odnajdywanie co raz to nowych zapisków i przedmiotów znanych z naszej popkultury daje sentymentalną satysfakcję.

 

Nie jest to gra, która zachwyca wizualnie, ale też nie taki był zapewne pierwotny zamysł twórców, bo nie grafika miała być tu na pierwszym planie. Bliżej jej pod tym względem do tegorocznej gry „Amnesia: A Machine for Pigs” niż do „Outlast”. Dźwięk w produkcji The Fullbright Company nie jest także niczym rewelacyjnym, bo też mało go mamy - czasem jakiś grzmot, skrzypiące schody i podłoga otwierające się drzwi lub odgłosy przedmiotów. Jednak dwa elementy udźwiękowienia wznoszą go na wyższy poziom, czyli muzyka i dubbing. Oprócz klasycznych kawałków punkowej muzyki zespołu Riot Girl z kaset, mamy również soundtrack uruchamiający się podczas wpisów do dziennika i to on, choć jednostajny daje świetny efekt. To co zrobiła osoba odpowiedzialna za podłożenie głosu Sam jest naprawdę sporym osiągnięciem. Momenty w których słuchamy jak mówi o poznaniu Lonnie i ich wspólnych przygodach wywołują emocje.

 

Podsumowując „Gone Home” trzeba jasno stwierdzić, że nie jest to produkcja dla każdego. Dla tych, którzy szukają pięknej oprawy i błyskawicznej rozgrywki będzie to spora porażka. Ta gra, to przede wszystkim klimat, interakcja, fabuła i w tych aspektach trzeba się do niej nastawić. Jeśli mieliście okazje grać w takie niezależne gry jak „Dear Esther” czy „To the Moon”, to „Gone Home” na pewno was nie zawiedzie.

 

The Fullbright Company odebrało na gali VGX (Oscarów branży gier) nagrodę dla najlepszej gry Indie (niezależnej) oraz najlepszej produkcji na PC. Są to oczywiście wyróżnienia na wyrost, ale warto również wspierać te bardziej niszowe pozycje, których mam nadzieję, że będzie co raz więcej.
        
Ocena: 6,5/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Autor recenzji publikuje też na portalu www.filmweb.pl pod nickiem Piterwm90

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Gone Home" – Żeńska interakcja

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

6 (16)

yoda99252
3765 dni temu

coś dla mnie

Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora piterwm90

"The Last of Us Remastered" – Ostatnia nadzieja ludzkości - Recenzje gier

Gdy w 2009 roku po sukcesie „Uncharted 2” studio Naughty Dog podzieliło się na dwa zespoły, jedna część pozostała przy tworzeniu kolejnych przygód Drake’a, a reszta ekipy ruszyła z pracą nad koncepcją nowego IP, co po trzech i pół roku dało efekt. Nikt wtedy nie przewidział, jaką legendą obrośnie (niczym Maczużnik ciało zainfekowanego) ten tytuł.

 -

Odwiedzin: 1214

Autor: piterwm90Recenzje gier

Komentarze: 2

"Shadow of the Colossus" – Mistyczna wspinaczka - Recenzje gier

„Shadow of the Colossus” to stworzona w 2005 roku ekskluzywna gra na konsolę PS2, która szerokim echem odbiła się w branży elektronicznej rozrywki. Choć nie była produkcją wypełnioną po brzegi zawartością, a raczej dosyć tajemniczą i minimalistyczną, to zdobyła rozgłos. Jednak czy miarą dobrej gry jest to, że powstają sukcesywnie jej remastery na kolejne sprzęty od Sony? Nie uważam tak, a poniżej opiszę swoją opinię o tytułowej grze w wersji na PS4.

"God of War" – Spartański Szał w Midgardzie - Recenzje gier

„God of War” to jedna z flagowych serii gier z gatunku hack and slash, która swój początek miała już w 2005 roku. Jednak najnowsza część to przełom, ponieważ staje się bardziej współczesną przygodową produkcją akcji z elementami RPG. Czy taka zmiana wyszła serii na dobre? Poniżej przedstawię swoją opinię, a potem zaraz lecę pokonać ostatnią walkirię, która stoi mi na drodze do platyny.

"South Park: Kijek Prawdy" – Kontrowersja niekontrolowana - Recenzje gier

Większość gier, które były adaptacjami zarówno filmów, jak i seriali nie spotkała się z pozytywnymi opiniami. Również działało to w drugą stronę. Wiele tytułów, m.in. "Alone In the Dark", "BloodRayne" czy "Postal” nie było dobrze odbieranych (niejaki jegomość Uwe Boll miał na to duży wpływ). Wracając natomiast do gier, w ostatnim czasie jedynie seria "Batman: Arkham" była w stanie utrzymać poziom, bo już niedawne "Rambo: The Video Game" ocierało się o dno. Jak na tym tle wygląda adaptacja serialu "Miasteczko South Park" ? Fani mogą odetchnąć z ulgą. Jest dobrze.

 -

Odwiedzin: 4011

Autor: piterwm90Recenzje gier

Komentarze: 1

"Metro: Last Light" – Człowiek człowiekowi wilkiem - Recenzje gier

2005 rok - swoją premierę ma książka "Metro 2033" debiutującego rosyjskiego pisarza Dimitrja Głuchowskiego. Niespodziewanie odnosi sukces co powoduje, że powstają kolejne części tego dzieła literackiego, opisującego post-apokaliptyczną wizję rosyjskiego metra i jego świata. Mija pięć lat i na światło dzienne wychodzi gra "Metro 2033" nie mająca łatwego zadania przeniesienia klimatu książki.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 3510

Autor: piterwm90Recenzje gier

Komentarze: 1

"Gone Home" – Żeńska interakcja - Recenzje gier

„Gone Home” to gra, która wystarczy na dwie godziny. Zastanawialiście się kiedyś, czy taka produkcja może zapaść w pamięć? Debiutanckie dzieło The Fullbright Company, choć trwa krótko, daje głęboką interakcję i precyzyjną narrację na poziomie „Dear Esther”.

 -

Odwiedzin: 585

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 2

"Ród Smoka" – Ach rodzina… - Seriale

Bolesne porody, zdrady, spiski, gwałty, zmiany frontu, kazirodcze zapędy, chwalenie się, kto ma większego… smoka. W tej rodzinie to norma. Nic zatem dziwnego, że prędzej czy później u Targaryenów dojdzie do chwytania za noże i gardła. Jeżeli jednak ktoś liczy także na wielkie bitwy i akcje jak z najbardziej widowiskowych odcinków „Gry o tron”, ten może się srogo zawieść. „Ród smoka” to kameralna telenowela rozpisana na wiele lat, ale jakże obfitująca w gęste dialogi i ciekawe postaci. To prequel wspomnianego hitu HBO, który można śmiało obejrzeć bez znajomości tego drugiego. Ze swoimi wadami, leczy koniec końców satysfakcjonujący.

Camera Action: Młodzieżowa grupa inspiruje Włocławek - Ludzie kina

W Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku działa grupa projektowa o nazwie "Camera Action", która choć nie tworzy własnych filmów, to z pasją i zaangażowaniem edukuje społeczność na temat kinematografii. Ich głównym celem jest nie tylko rozpowszechnianie wiedzy o świecie filmu, ale także inspiracja innych do zgłębienia tej fascynującej dziedziny.

 -

Odwiedzin: 5577

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Angelina Jolie – Angelina Heroina - Ludzie kina

Angelina Jolie, obiekt westchnień milionów panów (i także pań odmiennej orientacji) na całym świecie, niedługo przekroczy magiczną 40. I zapewne nadal będzie przodować w rankingu najseksowniejszych aktorek w historii kina. Mimo kilku lat przerwy od grania w filmach jej aktorski kunszt nie zaniknął - powróciła jako Diabolina w „Czarownicy” i ponownie zachwyciła swoich fanów.

Nowy talent na horyzoncie: Kasia Chałdaś! - Zespoły i Artyści

Jakiś czas temu w serwisach streamingowych miał swoją premierę utwór, którym powinny zainteresować się wszystkie media. Dlaczego? Z kilku powodów! To debiutancki singiel. Napisany i skomponowany przez młodą artystkę z Kozienic w ciągu jednego wieczora. I zaśpiewany anielskim, ciepłym, kojącym głosem. „With You”. Tak. Od teraz wielu słuchaczy zapragnie spędzać czas „z Tobą”, a konkretniej z Twoją muzyką Kasiu Chałdaś.

Nowości

Camera Action: Młodzieżowa grupa inspiruje Włocławek - Ludzie kina

W Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku działa grupa projektowa o nazwie "Camera Action", która choć nie tworzy własnych filmów, to z pasją i zaangażowaniem edukuje społeczność na temat kinematografii. Ich głównym celem jest nie tylko rozpowszechnianie wiedzy o świecie filmu, ale także inspiracja innych do zgłębienia tej fascynującej dziedziny.

 -

Odwiedzin: 182

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Małgorzata Beczek: "Gdybym tylko wiedziała, jakie to fajne uczucie w końcu się na kogoś porządnie wku*wić" - Muzyczne Style

Do sieci trafił nowy singiel Małgorzaty Beczek, czerwonowłosej wokalistki i songwriterki, która po elektronicznym „Za daleko” idzie w kierunku popowo-gitarowych brzmień. „Karma” jest drugim singlem promującym nowy album artystki, którego premiera zaplanowana jest na drugą połowę 2024 roku. To bardzo osobista piosenka, dzięki której może nareszcie wyrzucić z siebie negatywne emocje!

 -

Odwiedzin: 155

Autor: adminKultura

Patronujemy I Wojewódzkiemu Konkursowi Plastyczno-Multimedialnemu w ramach projektu "HEJTLine"! - Kultura

Z przyjemnością informujemy, że jako patron medialny projektu społecznego „HEJTLine”, wsparliśmy jego fundamentalną część. To I Wojewódzki Konkurs Plastyczno-Multimedialny o nazwie „Cisza Nienawiści Nigdy hejt! Zawsze heart!”. Jakże ważna tematyka w dzisiejszych czasach!

"Ellie", czyli różne odcienie miłości w barwnym teledysku stworzonym przez AI! - Muzyczne Style

A gdyby tak wykorzystać sztuczną inteligencję do zrealizowania clipu, który będzie „pachniał” szczerą, intymną relacją zakochanej pary? Takie pytanie zadał sobie zapewne Tadeusz Seibert – finalista 10. edycji programu „The Voice of Poland”. Twierdząca odpowiedź z czasem zamieniła się w gotowy projekt. I pięknie, bo „Ellie” dzięki AI jeszcze bardziej wybrzmiewa jako słodko-gorzka piosenka o skrajnych emocjach towarzyszących związkom, wpadając nie tylko w ucho, ale i w oko.

 -

Odwiedzin: 176

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Civil War" – Dziewczynka z aparatem - Recenzje filmów

Długo zastanawiałem się nad tym, jak zatytułować recenzję najnowszego i podobno ostatniego filmu Alexa Garlanda (choć nie wierzę, że całkiem zrezygnuje z pisania scenariuszy). Tutaj pasują dziesiątki krótszych i dłuższych określeń, haseł, ostrzeżeń… No bo wiecie – „Civil War” to zarówno kino wojenne, przedstawiciel kina drogi, jak i opowieść inicjacyjna oraz niepokojąca dystopia. A zatem: „Apokalipsa teraz, zdjęcia na wieki”, „Wyprawa do jądra ciemności”, „Dziennikarze w ogniu”, „STOP WAR”… Ale ja podczas seansu czułem, że główną bohaterką jest młodziutka Jessie Cullen, a nie dojrzała Lee Smith. To za nią podążamy, to jej kibicujemy, to o nią się martwimy. „Dziewczynka z aparatem” wydaje się w tym kontekście idealne. Jednak czy sam film jest idealny?

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 2039

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Dead Space Remake" – Dynamika Rozświetlającej Mrok Gwiazdy - Recenzje gier

Wydana jesienią 2008 roku gra „Dead Space” zrobiła dla horroru science-fiction w gamingu dokładnie tyle samo co „Ósmy Pasażer Nostromo” dla tegoż gatunku w kinematografii. Tak właściwie, to po latach przemyśleń, obserwacji i znajdywania punktów odniesienia, mogę z czystym sercem zestawiać ten tytuł z każdym wiekopomnym dziełem fantastyki naukowej, bez względu na przypisane mu medium.

 -

Odwiedzin: 307

Autor: PawuloniastyRecenzje gier

Komentarze: 1

"RoboCop: Rogue City" – "Żywy lub martwy, idziesz ze mną..." - Recenzje gier

„Żywy lub martwy - idziesz ze mną...” – zwykł mawiać stalowy glina potencjalnym aresztowanym. Czy jednak gracze, którzy jeszcze nie mieli okazji ów one-liner wypowiedzieć głosem słynnego, filmowego cyborga, powinni skusić się na wirtualną wycieczkę po Detroit, jaką zaserwowali rodzimi twórcy na początku listopada 2023 roku? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie w poniższej recenzji polskiej (!), wydanej m.in. na PC, gry „RoboCop: Rogue City”.

 -

Odwiedzin: 4801

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 4

"Cyberpunk 2077" – Per aspera ad astra - Recenzje gier

"(...)Więc tędy albo tędy, chyba że tamtędy, na wyczucie, przeczucie, na rozum, na przełaj, na chybił trafił, na splątane skróty. Przez któreś z rzędu rzędy korytarzy, bram, prędko, bo w czasie niewiele masz czasu, z miejsca na miejsce do wielu jeszcze otwartych, gdzie ciemność i rozterka ale prześwit, zachwyt, gdzie radość, choć nieradość nieomal opodal, a gdzie indziej, gdzieniegdzie, ówdzie i gdzie bądź szczęście w nieszczęściu jak w nawiasie nawias, i zgoda na to wszystko i raptem urwisko, urwisko, ale mostek, mostek, ale chwiejny, chwiejny, ale jedyny, bo drugiego nie ma.(...)"*

 -

Odwiedzin: 1119

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Stasis: Bone Totem" – Skok na głęboką wodę - Recenzje gier

"Stasis" był pierwszym tytułem, który opisywałem na łamach Altao, a zetknięcie się z nim pozwoliło mi zapoznać się z rzemiosłem jego twórców, którzy akurat na ten czas stawiali swoje pierwsze (nieco chwiejne) kroki na game developerskim poletku. Pomijając powyższy sentymentalizm, to na przykładzie "Stasis'a" mógłbym praktycznie z marszu wyliczyć wartości wyróżniające studio "The Brotherhood" w branży.

 -

Odwiedzin: 5165

Autor: AhyrionRecenzje gier

Komentarze: 1

"Gothic" – Magia drewna! - Recenzje gier

W sierpniu ponownie nastąpi rocznica wydania „Nocy Kruka”, dodatku do „Gothica II”. Cofnijmy się zatem już teraz w czasie, do korzeni kultowej u nas serii. Zazwyczaj nie zaczynam tak recenzji, ale w tym przypadku wymagany jest pewien kontekst. Nigdy nie grałem w pierwszego „Gothica”. Właściwie trudno mi powiedzieć dlaczego, bo w tamtych czasach zagrywałem się w cRPGi, nawet nie chcę myśleć ile czasu przesiedziałem przy „Morrowindzie”. Tak się jednak złożyło, że ominęła mnie jedna z najbardziej popularnych w Polsce gier, dzieło niemieckiego Piranha Bytes.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.514

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję