O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Samozadowolenie" – Dildo robi nam dobrze… smutną muzyką! - Recenzje płyt

Piątek 13, październik, rok 2023. Dla jednych pechowy, dla innych nie. Do której grupy należy artysta z papierową torbą na głowie? Wydaje się, że do obydwu. Z jednej strony jako sługa miłości w tym dniu wydaje swoją drugą płytę o jakże sugestywnym tytule „Samozadowolenie” i jeszcze odważniejszej okładce. Z drugiej – zna datę swej „artystycznej śmierci”. Mimo że nazywa się Baggins, to nie nagrywał tego albumu w wiosce hobbitów, wszak nie miał przodków ani… tyłków. Ale już imię Dildo może się niebezpiecznie kojarzyć z definicją słowa widniejącego tuż nad… kroczem w niebieskim dresie. Spokojnie, na tym albumie brak kontrowersyjnych, hip-hopowych teksów ocierających się o sprawy seksualne. Jest za to sporo „Kabaczków”, pewna „Dziewczyna z myszką na plecach” i jeden „Kevin sam na wiosnę”, czyli utwory refleksyjno-uczuciowe w ujęciu alternatywnym.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (19559 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
177
Czas czytania:
211 min.
Kategoria:
Recenzje płyt
Autor:
aragorn136 (19559 pkt)
Dodano:
47 dni temu

Data dodania:
2023-10-19 11:27:28

Debiutancki Dla Wszystkich Dziewczyn Nie Dla Wszystkich Chłopców" to był krążek z minimalnymi dźwiękami i maksymalnymi emocjami. Nowoczesny, acz jakby retro, nie z tej linii czasowej. Pragnąłem nucić razem z Dildo każdy refren, odbywać z nim podróż do przeszłości, mimo że często kończącej się na pograniczu sentymentu i smutku. Ale jednak tliło się poczucie szczęście i wolności. I nie przeszkadzało, że w videoclipach ten Pan Baggins ma taki wizerunek, jaki ma – ukryta twarz za maską, dłonie włożone do kieszenie spodni sportowych. Jego głos w połączeniu z namalowanymi „ustami i oczami” wyrażał wiele. W „Samozadowoleniu” też wyraża, choć to płyta nieco słabsza pod kątem chwytliwych melodii i potencjalnych hitów, jak poprzednia. Ale czy dla Dildo Bagginsa to jest najważniejsze?

 

Okładka płyty "Samozadowolenie" (fot. materiały promocyjne)

 

Istotne jest przecież to, że tworzy muzykę po swojemu. Przyrządza ją niczym jedyną w swoim rodzaju potrawę. Niby znajomą, lecz oryginalną. Niby słodką, acz „popieprzoną”. I krzyczy „Banzai”!. Taki jest radosny, nogami wymachuje, palcem w… słuchacza celuje. Robi mu „Usta Usta”. No i częstuje tymi „Kabaczkami” wymieszanymi z „Pad Thai” (nie, nie będzie problemów gastrycznych). Jest jak „Samotny wuj”, ale niekonieczne taki głośny i upojony alkoholem, co na weselu wyrywa do tańca młode żonki. Wszak jego „Samozadowolenie” to pełna spokojnych nut, przyciszonych brzmień, szczera, nienachalna próba opowiedzenia o czymś ważkim. Artysta hedonista, jak o o sobie mawia, lecz ponownie uspokajam – kontakt z jego drugim albumem można porównać do platonicznej miłości z zabezpieczeniem, choć z wyrazistą formą na poziomie wykorzystania… instrumentów.

 

Już pierwszy utwór – „Zwierzozwierz” to istny chaos dźwiękowy – nieprzestrojona przestrzeń gitarowa i nie tylko, w tle jakby trzaski gramofonu, jakby glam rock i progresja na całego. Nic dziwnego, że Dildo jest zwarty, ale niegotowy i ma w ręku dwa Mołotowy. I do tego patrzy w czyjeś oczy – czyżby tęsknił? Oj niełatwo jest przejść przez tę piosenkę, leczy później robi się przyjemniej. Zamiast kroczenia po ostrych kamyczków, zjeżdża się po schodach na poduszce do oświetlonej piwniczki, aby posmakować „Kabaczków”. „Nie rozumiem Cię z całego serca” śpiewa Baggins ze swoim gościem – Swiernalisem, i jednocześnie zaprasza do ciasnej krainy nostalgii, romantyzmu, ale też pewnego niepokoju. Bo wiecie – znowu ta tęsknota. „Od wszelakich złych przygód. Z tobą minęło wiele lat. A ja pamiętam każdy ich dźwięk. I tamtych kabaczków smak”. No i gdzie ta kobieta? Gdzie? Nie wiem, ale wiem podobnie jak autor tego utworu, że inspiracje ukryte są prawie w każdym możliwym miejscu, nawet w takim, które wydaje się być zupełnie ich pozbawione.

 

Kiedy już najemy się do syta potrawą numer 2, czas odkryć zapachy innej wiosny – przesłodzonej, acz gorzkawej (zarówno tekstowo, jak i muzycznie). „Kevin sam na wiosnę” to najlepszy kawałek na tym albumie, a jego nazwa sugeruje, że być może to przeróbka tytułu słynnej komedii. Lecz ten Kevin jest starszym jegomościem, choć podobnie na przekór wszystkiemu realizuje rzeczy bez względu na to, czy coś wypada, czy nie. Utwór jest symbolem niejednoznaczności artysty. Stanowi esencję całej twórczości – pop miesza się muzyką alternatywną, a refren wprawia słuchaczy w konsternację. „Potrzebuję Cię na gwałt” można przecież odbierać dwojako… Ale tutaj nie o dosłowność chodzi!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Choć i tak samozadowolenie zostaje na tyle osiągnięte, że da się wykrzyczeć wspomniane, następne „Banzai”, bo ten numer chwyta za duszę i bierze za ręce… Co ciekawe, specjalnie „zniekształcony” wokal dodaje klimatu, a samo, tytułowe słowo od dnia narodzin Dildo Bagginsa staje się jego natręctwem. Przykładowo oznaczył nim nagrane w dyktafonie swojego telefonu melodie, z których narodzić się kiedyś może piosenka, choćby ta opowiadająca o drodze Bagginsa, która rozpoczyna się dużą dozą ekscytacji i nadziei, że powstający kawałek „zmieni twój cały świat”. Wsłuchując się w tekst, można też natknąć się na źródła inspiracji, które Dildo określa jako „niegojące się rany”. W końcu można wysłuchać najważniejszą dla Dilda części tego utworu, kiedy stwierdza, że tworzenie muzyki to niemal „potrzeba fizjologiczna”, która pomaga znieść to, że „generalnie jest fatalnie”. Tak więc jest to piosenka o piosenkach, dlatego też jest jedną z najważniejszych. Baggins zaprosił do wspólnego wyśpiewania „Banzai” Żurkowskiego, który swoim głosem i energią zdecydowanie wzbogacił całość utworu, który wpisuje się również w tzw. „tryptyk azjatycki”, do którego zaliczają się też „Khao San” i „Pad Thai”. W tym pierwszym dookoła dreszcze niepokorne targają całym jego światem. W tym drugim, bardziej wpadającym w ucho, „rozkosznym”, gorącym niczym danie orientalnej kuchni złożone z makaronu i warzyw, prosi „nie daruj mi tej nocy”. To zapis wakacyjnych przeżyć i rozterek Dilda, których doświadczył, przemierzając Tajlandię rozklekotanym skuterem. To przywołanie pięknych wakacyjnych chwil, ale nie takich all inclusive, tylko tych, które mogą skierować życie w inne nieznane rejony. Słuchając tej piosenki, można samemu ocenić swoje postępowanie w rzeczywistości, do której trzeba wrócić, gdy wakacje dobiegną końca.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Dildo Baggins i jego "Banzai" (fot. materiały promocyjne)

 

Wysokim głosem Dildo nuci następnie o „Synach córek Koryntu”, a dokładniej przypomina, że miłość czasem ślepa i głucha jest. Refleksyjnie ruszam głowę w lewo i prawo, dobrze zdając sobie sprawę, co ma na myśli ten niezależny artysta. Tak samo, jak w gorzko-kwaśnej „Syrenie”. Tam też jest miłość, lecz fantomowa (z zabezpieczeniem lub bez) i błędy przeszłości, za które się nie zapłaciło. Bardzo autentyczny jest kolejny kawałek pt. „Usta Usta”, gdzie każdy „poczuje się jak mamy powidła, hej”. Można rzec, że jest on opowieścią o niełatwej codzienności „zakochanej” pary w dość ponurej rzeczywistości, w której tak zimno, że aż zamarzają gile. „Pozostać z tobą czy być sobą, seks z litości czy z miłości?”. Zastanawia się mężczyzna o ksywie Dildo, śpiewając o „Dziewczynie z myszką na plecach”, a w finale („Samotnym wuju”) w duecie z tajemniczą wokalistką Panilas (o jakże głębokiej barwie głosu), przypomina, aby „unikać ludzi, którzy kochają się za rzadko”.

 

Z powyższego wynika, że przez „Samozadowolenie” przewija się samotność, niespełniona miłość, tęsknota. A jednak, mimo takich leitmotivów, Dildo potrafi zrobić nam i wam dobrze. Och, jak dobrze!

 

Okładka płyty "Samozadowolenie" (fot. materiały promocyjne)

 

Ocena: 7/10

 

PS Pod okładką wydawnictwa ukryty jest „plakacik”, na którym są teksty wszystkich piosenek i odważne foto Bagginsa. Skuszeni?

 

Posłuchajcie zatem w streamingu:

https://adm.ffm.to/Samozadowolenie

 

I obserwujcie Dildo na:
https://www.facebook.com/dildobagginsmusic
https://www.instagram.com/d.baggins_/
https://www.tiktok.com/@dildobagginsmusic

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Samozadowolenie" – Dildo robi nam dobrze… smutną muzyką!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

"Niebieskooki samuraj" – Zemsta rysowana mieczem - Seriale

Słyszycie Netflix, myślicie „kolejny serial bez ikry, średniak, jakich wiele, z poprawnością polityczną wylewającą się z ekranu niczym woda po pęknięciu tamy na rzece”. Z produkcjami aktorskimi faktycznie tak się często mają sprawy, ale w przypadku animacji jest zgoła inaczej. Był już dowód w postaci „Arcane” (historii dziejącej się w świecie gier z serii „League of Legends”) i „Cyberpunk: Edgerunners” (opowieść z uniwersum „Cyberpunka 2077”). W 2023 roku dołączą do tych tytułów „Niebieskooki samuraj”. I jest najlepszy! Ma taki klimat XVII-wiecznej Japonii (ach ta muzyka!), tak brutalne walki i taką głębię psychologiczną głównego bohatera, że nic, tylko bić pokłony!

RIKA "888" – poczuj siłę anielskiej liczby w singlu debiutującej 17-latki! - Zespoły i Artyści

Pochodząca z Kozienic 17-letnia RIKA debiutuje singlem „888”. Młodziutka wokalistka sama skomponowała utwór i sama napisała do niego tekst. Aranżacją utworu zajęli się natomiast znani radomscy artyści – Tytuz i Aurelia.

 -

Odwiedzin: 163

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 1

"Brnąc przez Kosodrzewinę" – Złooo! - Recenzje książek

Zimne wieczory. Mgliste poranki. A ja siedzę i myślę, co by tu wrzucić na czytelniczy ruszt. Co przekartkować, aby dostać gęsiej skórki, aby się kunsztem pisarskim delektować. A może coś z polskiego podwórka, wszak dobrze jest polecać znane już nazwiska, choć jeszcze lepiej promować tych początkujących. I wiecie co? Z pomocą przybył Facebook. Jak ten wybawiciel na biał… czarnym rumaku. Oto bowiem nagle wyskoczyła mi przed oczami okładka przerażająca, a na niej postać niczym z najgorszych sennych koszmarów. Pół drzewo, pół kościotrup, a w tle majaczące góry skąpane w kolorze krwi. I ten tytuł dużą białą czcionką – „Brnąc przez kosodrzewinę”. Odważyłem się, skusiłem i zabrnąłem. Arturze Grzelaku, cóżeś mi uczynił… Po lekturze tych 16 opowiadań niełatwo będzie uwierzyć, że jeszcze jakieś dobro się tli w człowieku, że jego dusza złem nieskażona.

"Freak Fighter" – To gruby szmal, nie pytaj o honor i "walcz" - Recenzje książek

Powiedzieć, że dzisiaj najważniejsze są wielkie pieniądze, to jak nie powiedzieć nic. A jak można je zarobić? Ano wszelkimi dostępnymi sposobami. Grubalski ksywa „Gruby” do super inteligentnych nie należy, ale ziomek wie, jak zbić niezłą fortunę. Jest znanym Youtuberem i już na jego konto w trakcie live’ów wlatują wysokie donaty, ale jemu mało i mało. Postanawia zatem, że zorganizuje freak fighty. R. K. Jaworowski w swojej kolejnej książce obserwuje z bliska właśnie to szalone show – część moralnej zgnilizny w internetowym światku. 180 stron wystarczy, aby odkryć, jak szybko, goniąc za kasą, można zepsuć dobre imię, a nawet życie. Autor celnie punktuje schemat działania organizacji (u nas to np. Fame MMA), a czytelnik trzyma kciuki, by ostatecznie doszło do nokautu, a całe to szambo zostało zalane betonem.

"Zaduszki" – Czas płynie, a grabarz bluesa nam gra - Recenzje płyt

Kamil Bieńczak to człowiek, który kroczy w ciemności, ale gitarą akustyczną w dłoniach rozświetla tę drogę. Poznaliśmy go, kiedy powołał do życia Hrabiego, aby w albumie o nazwie „Post Mortem” oddawać hołd istotom z horrorów, budząc ich ze snu w punkowym stylu. Jego nowy Projekt Klepsydra ma inny skład, przynależność gatunkową oraz inny klimat. Bardziej przyziemny, ludzki, refleksyjny. Bo płyta „Zaduszki”, jak tytuł wskazuje, to coś spokojniejszego, do zadumy. Tutaj blues leży w jednej trumnie z country, a folk przytula szanty. Portal Altao.pl objął patronat medialny nad tym niezwykłym wydawnictwem, serce zatem w trakcie odsłuchu bije jeszcze mocniej...

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 1654

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 1

"Dla wszystkich dziewczyn nie dla wszystkich chłopców" – Minimalne dźwięki, maksymalne emocje - Recenzje płyt

Wiele osób na określenie: muzyka alternatywna kręci nosem. Bo przecież ani przy takich utworach nie można potańczyć, ani do słuchania się specjalnie one nie nadają. Pomyłka panie i panowie, Janusze i Grażyny. Nie bądźcie jak politycy, którzy oceniają coś z góry źle, mimo że nie oglądali albo nie słuchali. Gatunek indie może się bowiem podobać nie tylko wąskiej grupie snobów-melomanów. Już Dawid Podsiadło czy Kwiat Jabłoni udowodnili, że mądre teksty i wyraźny przekaz da się pożenić z oryginalnym klimatem i wpadającymi w ucho refrenami. A teraz podobną ścieżką podąża niejaki Dildo Baggins. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że za swój debiutancki album powinien zgarnąć ważne nagrody!

Dildo Baggins częstuje "Kabaczkami" z gorzką nostalgią, słodkim romantyzmem, kwaśnym niepokojem i dodatkiem Swiernalisa! - Muzyczne Style

Dildo Baggins i jego gość Swiernalis to oryginalni artyści. Śpiewają, że nie rozumieją nas z całego serca. Co mają do takich słów tytułowe kabaczki, które „podano” 12 września (dzień urodzin Swiernalisa) do muzycznego stołu? Jak „urosły”? Skąd pomysł na taki tytuł singla?

Dildo Baggins serwuje nam Pad Thai na wakacje. Czy będzie muzycznie smaczny? - Muzyczne Style

Jest pewne danie kuchni tajskiej przyrządzane na bazie makaronu i warzyw. Bardzo popularne. Serwowane w restauracjach orientalnych na całym świecie. To Pad Thai. 7 czerwca 2023 roku pewien „polski artysta z torbą na głowie” (nie kucharz!) postanowił ową potrawę przyrządzić po swojemu. Jego receptura nie jest skomplikowana. Dildo Baggins wziął po prostu gitarę do ręki i…

Teraz czytane artykuły

"Samozadowolenie" – Dildo robi nam dobrze… smutną muzyką! - Recenzje płyt

Piątek 13, październik, rok 2023. Dla jednych pechowy, dla innych nie. Do której grupy należy artysta z papierową torbą na głowie? Wydaje się, że do obydwu. Z jednej strony jako sługa miłości w tym dniu wydaje swoją drugą płytę o jakże sugestywnym tytule „Samozadowolenie” i jeszcze odważniejszej okładce. Z drugiej – zna datę swej „artystycznej śmierci”. Mimo że nazywa się Baggins, to nie nagrywał tego albumu w wiosce hobbitów, wszak nie miał przodków ani… tyłków. Ale już imię Dildo może się niebezpiecznie kojarzyć z definicją słowa widniejącego tuż nad… kroczem w niebieskim dresie. Spokojnie, na tym albumie brak kontrowersyjnych, hip-hopowych teksów ocierających się o sprawy seksualne. Jest za to sporo „Kabaczków”, pewna „Dziewczyna z myszką na plecach” i jeden „Kevin sam na wiosnę”, czyli utwory refleksyjno-uczuciowe w ujęciu alternatywnym.

 -

Odwiedzin: 2093

Autor: pjLudzie kina

Mahershala Ali – oscarowy maratończyk z zaraźliwym uśmiechem - Ludzie kina

Choć nie ma na swoim koncie wielu ról, to dziś jest gwiazdorem. Mahershala Ali – bo nim mowa – chyba nie spodziewał się na początku swojej kariery, że osiągnie to, co jego czarnoskóry kolega po fachu Denzel Washington. Zdobycie dwóch Oscarów zaledwie w przeciągu dwóch lat za najlepsze drugoplanowe role męskie – toż to wyczyn porównywalny do osiągnięć najbardziej wysportowanych olimpijczyków. Co takiego – poza czarującym uśmiechem – ma ten aktor, że hipnotyzuje widza i krytyków filmowych?

"Creed: Narodziny legendy" – Spadkobierca legendy boksu! - Recenzje filmów

„Creed” jest jednoznacznym zaprzeczeniem tezy, że sequel, remake lub spin-off nigdy w życiu nie dorówna pierwowzorowi. Nowy film Ryana Cooglera – początkującego, ale bardzo dobrze rokującego reżysera – uderza mocniej niż którykolwiek z ciosów legendarnego Apollo Creeda… Zaraz, co ja mówię? Produkcja po prostu zwala z nóg niczym najpotężniejszych lewy sierpowy „włoskiego ogiera” – Rocky’ego Balboy. Nie wierzycie?

KIA SPORTAGE Piątej Generacji – SUV o "Tygrysim Pysku" - Nowinki motoryzacyjne

Czy wiedzieliście, że Kia Sportage w tym roku świętuje już trzydziestolecie produkcji? Przyznam bez bicia, że nie byłem tego świadomy. To właśnie Sportage był jednym z trzech modeli tej marki (obok limuzyny o nazwie Sephia oraz dostawczego Ceresa), które zadebiutowały w pierwszym otwartym w Polsce w 1995 r. salonie sprzedającym auta Kia. Dziś mamy do czynienia już z piątą generacją tego modelu, który miałem okazję przetestować dzięki uprzejmości Pana Macieja Kropisza z gdańskiego salonu KIA Interbis. Uwaga: KIA SPORTAGE 1.6 T-GDI 180 KM MHEV Anniversary Edition (tak brzmi jego pełna nazwa) to najchętniej wybierany SUV w Polsce w 2022 roku i pierwszej połowie 2023 według danych CEPiK!

Opowieść o pracowniku Strefy 51! - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Oto historia Phila Schneidera. Posłuchajcie mojej opowieści o człowieku, który poświęcił swoje życie, mówiąc otwarcie o tajnych rządowych planach i obcych cywilizacjach. Według Amerykanina pracującego przez 17 lat w Strefie 51, jako geolog, pod ziemią istnieją bazy przeznaczone dla Obcych. Ich celem jest całkowite przejęcie kontroli na ludzkością. Więcej innych, ciekawych, przygotowanych przeze mnie materiałów znajdziecie na moim kanale o nazwie: Nieznana Historia Świata.

Nowości

Sentymentalna muzyczna podróż Donia i TKM'a do lat 90.! "Japońskie Zabawki" już w sieci! - Muzyczne Style

To dopiero był pojazdy! Nie pamiętacie? No to Doniu oraz TKM przeniosą Was w rapowym stylu do złotych lat japońskiej motoryzacji w swoim najnowszym singlu "Japońskie Zabawki".

MILENA przechodzi na "Drugi brzeg", a tam pop, rap i nowa miłość! - Muzyczne Style

Ukazał się najnowszy singiel Mileny pt „Drugi brzeg”. Milena to ukraińska wokalistka mieszkająca od wielu lat w Polsce. Jej pasją jest śpiew i taniec. Szuka nowoczesnych brzmień, a jej charakterystyczny głos zapada w pamięć. „Drugi brzeg” to popowy utwór, w którym autor tekstu – Karol Januszkiewicz – rapuje razem z artystką. Kompozytorem jest Piotr Ostrowski.

"Niebieskooki samuraj" – Zemsta rysowana mieczem - Seriale

Słyszycie Netflix, myślicie „kolejny serial bez ikry, średniak, jakich wiele, z poprawnością polityczną wylewającą się z ekranu niczym woda po pęknięciu tamy na rzece”. Z produkcjami aktorskimi faktycznie tak się często mają sprawy, ale w przypadku animacji jest zgoła inaczej. Był już dowód w postaci „Arcane” (historii dziejącej się w świecie gier z serii „League of Legends”) i „Cyberpunk: Edgerunners” (opowieść z uniwersum „Cyberpunka 2077”). W 2023 roku dołączą do tych tytułów „Niebieskooki samuraj”. I jest najlepszy! Ma taki klimat XVII-wiecznej Japonii (ach ta muzyka!), tak brutalne walki i taką głębię psychologiczną głównego bohatera, że nic, tylko bić pokłony!

Poznajcie OBYWATELI DT i zatęsknijcie za Krakowem... - Zespoły i Artyści

Pewien kwartet i jego pewna piosenka sprawiają, że każdy zauroczy się w stolicy Małopolski, choć miłość to będzie niełatwa. Bo „Kraków” ma swoje wady i zalety. Wszak jak pięknie i szczerze śpiewa Norbert Giza: „To miasto turystów, żebraków. Miejskiej inteligencji, studentów i cwaniaków. Kraków kocham, lubię, nienawidzę. Zawsze tęsknię... gdy długo nie widzę”. Jakże prawdziwe słowa, szczególnie dla kogoś, kto – tak jak wspomniany wokalista – żyje tam od 10 lat. Zatem nie ma co się zastanawiać – pakujcie walizki, czas ruszyć do krainy Smoka Wawelskiego, jednak najpierw warto odwiedzić Dąbrowę Tarnowską. Dlaczego? W tym mieście narodzili się bowiem Obywatele DT.

"Na mały palec": najnowszy singiel IGI robi furorę w sieci - Zespoły i Artyści

Poznajcie najnowszą muzyczną propozycję od IGI. "Na mały palec" to poetycka opowieść o niedokończonych historiach, które trwają w naszych sercach!

 -

Odwiedzin: 256

Autor: adminFotorelacje

Komentarze: 1

Olbrychski, Komorowska i Zanussi o Janku Nowickim, czyli piękny wieczór wspomnień! - Fotorelacje

Giganci kina – tak o nich mówi burmistrz Eugeniusz Gołembiewski (trudno się z nim nie zgodzić). I jest niezwykle dumny i szczęśliwy, że tych troje wspaniałych ludzi odwiedziło Kowal na Kujawach. Wszak Daniel Olbrychski, Maja Komorowska i Krzysztof Zanussi to faktycznie legendarne osobistości polskiej kultury. To właśnie tych troje spotkało się w dużej sali OSP z mieszkańcami miasteczka i jego okolic, aby w ramach festiwalu „Białe walce” powspominać, zmarłego w grudniu 2022 roku, Jana Nowickiego. Poniedziałkowy wieczór 27 listopada przejdzie do historii jako pełna anegdot z życia i twórczości Mistrza podróż w czasie.

Artykuły z tej samej kategorii

"Zaduszki" – Czas płynie, a grabarz bluesa nam gra - Recenzje płyt

Kamil Bieńczak to człowiek, który kroczy w ciemności, ale gitarą akustyczną w dłoniach rozświetla tę drogę. Poznaliśmy go, kiedy powołał do życia Hrabiego, aby w albumie o nazwie „Post Mortem” oddawać hołd istotom z horrorów, budząc ich ze snu w punkowym stylu. Jego nowy Projekt Klepsydra ma inny skład, przynależność gatunkową oraz inny klimat. Bardziej przyziemny, ludzki, refleksyjny. Bo płyta „Zaduszki”, jak tytuł wskazuje, to coś spokojniejszego, do zadumy. Tutaj blues leży w jednej trumnie z country, a folk przytula szanty. Portal Altao.pl objął patronat medialny nad tym niezwykłym wydawnictwem, serce zatem w trakcie odsłuchu bije jeszcze mocniej...

Jaki jest najlepszy album Coldplay i dlaczego jest to "X and Y"? - Recenzje płyt

Okej, zdaję sobie sprawę, że tytuł jest trochę kontrowersyjny i manipulacyjny. Ja to wszystko wiem. Jednak wszystko wyjaśnię. Spokojnie. Dziś zamienię się w osobistego adwokata tej płyty wydanej przez zespół Coldplay, który chyba nie trzeba nikomu przedstawiać.

 -

Odwiedzin: 7125

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 7

"III" – Hanysy z Oberschlesien znowu dają ognia, ale z łagodnością anioła! - Recenzje płyt

Był rok 2012, kiedy zdobyli drugie miejsce w finale czwartej edycji „Must Be the Music. Tylko Muzyka”. Mowa o Hanysach tworzących zespół Oberschlesien. Panowie na czele z założycielem i perkusistą Marcelem Różanką oraz ówczesnym wokalistą Michałem Stawiński rozwalili polsatowską scenę. I udowodnili, że można w w nietuzinkowy sposób łączyć ciężkie brzmienia industrial metalu z rodzimym dziedzictwem gwary śląskiej. Niedawno, już w nowym składzie, wydali trzeci krążek. Czy „III” jest także godny postawienia na półce i odsłuchiwania go godzinami?

"Solum" – Samotny człowiek w krainie gitar - Recenzje płyt

„Non est bonum esse hominem solum” – głosi łacińska sentencja. Muzycy z pewnego alt-metalowego bandu wzięli sobie ją głęboko do serca. Tak bardzo, że na swojej, wydanej w maju, debiutanckiej płycie prezentują utwory, w których poza ostrymi dźwiękami gitar, wybrzmiewa krzyk. Wołanie zranionego. Zagubionego. Poszukującego lepszego miejsca. „Solum” to opowieść o tym, że nie jest dobrze człowiekowi być samemu, a jeszcze gorzej, gdy jego życiem kierują inni. Niewiele tu skomplikowanego i długiego tekstu, ale za to sporo symbolicznej treści.

Kwiat Jabłoni wykonuje "Niemożliwe", a świat staje się piękniejszy! - Recenzje płyt

„Niemożliwe nam się dostało. Nie ma powodów do łez. A każdy mówi, że mało. Musisz więcej niż chcesz” – śpiewa, w refrenie tytułowego, drugiego, singla debiutanckiego albumu, duet Kwiat Jabłoni. Faktycznie niemożliwe się im przydarzyło – mogą płakać, ale tylko ze szczęścia i osiągnęli to, co bardzo chcieli. Są młodym rodzeństwem. Zaczynali w marcu 2018 roku na YouTubie. I wtedy mało kto wiedział, że to dzieci pozytywnie pie*dolniętego, słynnego ojca – Kuby Sienkiewicza, lidera „Elektrycznych Gitar”. Dziś mają miliony wyświetleń, rzesze fanów, a na koncercie na PolAndRock Festival zaczarowali folkowo-popowym klimatem licznie zebraną publiczność, która mimo że na co dzień słucha ostrego rocka, wspólnie nuciła, że świat dziwny jest jak sen, a sen jak świat…

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.716

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję