O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Inferno" – Profesor Langdon kroczy przez piekło - Recenzje książek

Robert Langdon to postać wymyślona przez pisarza Dana Browna. W kolejnej, najnowszej powieści pt. „Inferno” (z włoskiego „Piekło”) ten światowej sławy specjalista od symboli i ikonografii budzi się w szpitalnym łóżku w pięknej Florencji z … utratą pamięci.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (22990 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
5 058
Czas czytania:
5 766 min.
Autor:
aragorn136 (22990 pkt)
Dodano:
3837 dni temu

Data dodania:
2014-04-25 20:14:44

Amerykanin Dan Brown nie ma amnezji. Jest pisarzem z dorobkiem sześciu powieści, ale to wystarczyło, by stać się najpopularniejszym  autorem czasów nam współczesnych. Były wykładowca literatury angielskiej posiada talent, dzięki któremu zgrabnie łączy teorie spiskowe, intrygi i zagadki w jedno nierozerwalne spoiwo. Jego najpoczytniejsza książka, czyli „Kod Leonarda Da Vinci” była okrzyknięta „thrillerem wszech-czasów”  oraz wpisana do ksiąg zakazanych przez Watykan. Wszak Brown odważnie ingerował w święte, odwiecznie niezmienne i powszechnie przyjęte chrześcijańskie  prawa i truizmy, co nieco zachwiało zaufaniem do instytucji kościoła.  W udzielonym niedawno wywiadzie oznajmił, że często zawiesza się nogami na hakach. Wtedy różne pomysły fabularne spływają mu do głowy. Tak powstało „Inferno”. Mniej kontrowersyjne, aczkolwiek nadal intrygujące (nawiązania do dżumy i średniowiecza).

 

Wracając do Langdona. Po odzyskaniu przytomności na głowie znajduje zaszytą ranę po postrzale, a w tweedowej marynarce ukryty dziwny przedmiot. Zanim orientuje się czym jest, zjawia się zabójca. Uratowany w ostatniej chwili przez młodą, sprytną lekarkę, Siennę Brooks musi uciekać i rozwikłać zagadkę, a konkretniej powody, dlaczego jest ścigany. Czy gdzieś w zakamarkach swojego umysłu przemyca wiedzę, która jest niebezpieczna i pożądana? Powoli wszystko staje się jasne, gdy odkrywa, że ów przedmiot to projektor wyświetlający obraz Sandro Botticelliego „Mapa piekieł”, a głównego śladu należy szukać w dziele „Boska Komedia” Dante Alighieriego. Nie będę nic więcej zdradzał, by nie wyeliminować zaskoczenia.

 

Langdon, cytując powyższego włoskiego mistrza pióra, jest nagle wrzucony „z cichego świata w światy wiecznie drżące, w nową dziedzinę, nieśmiertelnie ciemną”. Dan Brown już we wstępie książki buduje odpowiednie napięcie i rzuca pod nogi bohatera coraz to większe kłody. Co prawda ten niezmienny od lat schemat może nudzić (odczuwa się jakby zmęczenie materiału), ale zwroty akcji i nowa sceneria plus bogate, pełne dbałości o szczegóły opisy arcydzieł sztuki i architektury Florencji (i nie tylko) sprawiają, że czas spędzony przy „Inferno” nie będzie straconym. Czytając powieść, rodzi się marzenie, by osobiście udać się w te wszystkie piękne miejsca i na spokojnie je zwiedzić (niekoniecznie być osaczanym jak zwierzę i pędzić przed siebie).

 

Przeszkadza osadzony w masowej świadomości Langdon o wyglądzie Toma Hanksa, który wcielił się w niego w zekranizowanych „Aniołach i demonach” oraz „Kodzie Da Vinci”. Przez zaistniały fakt wyobraźnia przegrywa z utartym przez kino wizerunkiem (kto czytał dzieła Browna sprzed ekranizacji, ten wie o czym mowa). To mężczyzna w średnim wieku. Bohater ciągle idealny, niemal bez skazy, słabości, no może oprócz klaustrofobii i uwielbienia dla Myszki Miki (ale czy to wada?). Nie posiada szelmowskiego charakteru Indiany Jonesa, za to jego towarzyszka Sienna stanowi doskonały kontrast. Ona aż kipi energią i bywa nieprzewidywalna w swoich działaniach - kobieta o znacznie przekraczającym normę ilorazie inteligencji.

 

Ważne, że sam Brown jest w dobrej formie. Ukazuje, że sztuka i architektura, choć z pozoru niezwykłe i magiczne, mogą skrywać w sobie klucz do przerażających tajemnic. Nic dziwnego, że ten apokaliptyczny thriller sprzedał się na całym świecie w liczbie 9 milionów egzemplarzy w ciągu … zaledwie trzech tygodni od premiery. Te informacje wystarczą, by samemu przekonać się, czy nowe przygody profesora Langdona są równie fascynujące i  zagłębić się z nim w muzeach, świątyniach i ciasnych uliczkach.

 

Po lekturze już nigdy nie zapomnę, że „Najgorętsze kręgi piekielne zarezerwowane są dla tych, którzy w czasach wielkiego kryzysu zachowują neutralność” (Dante Alighieri (1265-1321), Piekło).

 

Ocena: 7/10

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Galeria zdjęć - "Inferno" – Profesor Langdon kroczy przez piekło

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

 -

Odwiedzin: 166

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Joker: Folie à deux" – A oni tańczą, tacy szaleni, tacy smutni... - Recenzje filmów

11 nominacji do Oscara, Złoty Lew na Festiwalu w Wenecji, ponad miliard dolarów zarobku na całym świecie (mimo kategorii R). Zaiste „Joker” z 2019 roku był prawdziwym fenomenem. A skoro tak, to może czas na dalsze losy Arthura Flecka? Reżyser Todd Phillips jednak ciągle powtarzał: „to zamknięta historia, bez szans na kontynuację”. Ale jest rok 2024, a do kin wchodzi „Joker: Folie à deux”. Wielu krytyków i widzów krzyczy/pisze głośno: „to najbardziej niepotrzebny sequel”. Czy faktycznie zasługuje na takie miano? Czy następna „terapia”, jakiej poddaje nas Phillips kompletnie nie działa? Jako autor niniejszej recenzji jestem rozdarty. Widzę jednocześnie mrok i światło w tym długim tunelu.

"Pył" – Czas na wielki oddech? - Recenzje książek

Hugh Howey. To człowiek, przez którego: dusiłem się; martwiłem; miałem nadzieję, po czym ją traciłem i ciekaw nieznanego, odczuwałem dreszcze… Dzięki Ci Hugh! Oby więcej było takich ludzi, jak Ty. Takich pisarzy rzecz jasna. Twórców, którzy potrafią wykreować namacalny, wrogi, zniszczony świat. A w nim wyrazistych bohaterów, z którymi na tyle się zżywamy, że pragniemy trzymać kciuki za powodzenie ich misji do samego końca. Howey to zrobił w swojej trylogii „Silos”. I choć z środkowym tomem nie zaprzyjaźniłem się aż tak bardzo (odsyłam do jego recenzji), to finał pt. „Pył” jest tym, czego prawie oczekiwałem. Załóżcie więc maskę przeciwgazową, a najlepiej szczelny kombinezon, bo czeka Was trzymający w napięciu kawał dojrzałej literatury dystopijnej, choć nie tej wielkości, siły i mroku, co „Droga” Cormaca McCarthy'ego.

"Złamane Serce w Toskanii" – Twórz, żyj, kochaj! - Recenzje książek

Gdy mężczyzna pisze melodramat dla młodych polskich dziewczyn, to wydaje się jakby porywał się z motyką na słońce. Niby to nic trudnego – zakochana para; miłość, która pokona wszystko; piękne słowa, chwile uniesień i tęsknoty. Paradoksalnie jednak w takim gatunku literackim powstaje tak wiele dzieł, że mogą one utonąć w lodowatej wodzie jak Leonardo DiCaprio w „Titanicu”. Mim to R. K. Jaworowski z pomocą wydawnictwa Ridero zapragnął „wyrzeźbić” opowieść o pewnej utalentowanej dziewczynie, która w malowniczej stolicy Toskanii ma szansę spełnić marzenia i odzyskać nadzieję na lepsze jutro. Czy autor podarował książkę, po którą warto sięgnąć, jeśli ma się romantyczną duszę? Mimo literackich niedociągnięć, nie będziesz się nudziła droga czytelniczko (chłopaku - raczej tak).

 -

Odwiedzin: 392

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Obcy: Romulus" – Nowe i stare! - Recenzje filmów

Ambiwalencja to jednoczesne występowanie pozytywnego jak i negatywnego nastawienia do danego obiektu. Tak rzecze Wikipedia. Dlaczego zacząłem od definicji akurat tego słowa? Bo przez cały, dwugodzinny, seans „Obcego: Romulusa” przybrałem tę postawę. Czułem się, jakbym siedział na wielkiej wadze, gdzie szala przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Jakby za chwilę miał „wyskoczyć” z mojej fanowskiej piersi potwór, a dwa momenty później następowało już tylko odliczanie do końca – nerwowe i niecierpliwe spoglądanie na zegarek w tych ciemnościach. „Ksenomorf powstał z kolan” – z ulgą głosili pierwsi widzowie (w tym niektórzy krytycy). Ja stwierdzam, że się potyka, choć obślizgły jest i przestraszyć potrafi, a nawet wypali dziurę w głowie.

"Those About to Die" – Powstań albo zgiń! - Seriale

W Rzymie 79 roku n.e. nie można było ufać nikomu. Krew była wszystkim. Wie o tym jeden z głównych bohaterów serialu „Those About to Die”, a wraz z kolejnymi odcinkami dowie się o tym również polski widz, który „uruchomi platformę” Prime Video. Adaptacja powieści Daniel P. Mannixa wydaje się być idealnym wstępem przed wielkimi igrzyskami, czyli premierą „Gladiatora II”. Ale czy na pewno jest to kandydat na serial 2024 roku, gdzie jeden do jednego oddano realizm epoki, nie pozwalając oderwać się od ekranu? Krytycy są na nie. A ja? Mimo że mam do czynienia z czymś, co stoi, a raczej chwieje się na glinianych nogach pomiędzy „Rzymem” i „Spartacusem”, nie doskakując do żadnego z nich, daję kciuk w górę.

Polecamy podobne artykuły

"Kwestia ceny" – Złoto Sachalinu - Recenzje książek

Kiedy przeczytałem „Ziarno prawdy” oraz „Gniew”, już wiedziałem, że Zygmunta Miłoszewskiego będę „miłował” bijącym sercem fana kryminałów. Nie tylko za to, że wykreował klimat tak gęsty, że można go kroić naostrzonym nożem. Ale też dlatego, że prokurator Teodor Szacki to idealny przykład bohatera z krwi i kości, twardziel z trudnym charakterem i gołębim sercem. Czekałem na kolejne tego typu książki Miłoszewskiego, przebierając nogami z niecierpliwości. Tymczasem pisarz zaskoczył czytelników – powieścią obyczajową z elementami fantastyki pt. „Jak zawsze” oraz przygodowymi thrillerami w stylu Dana Browna.

Teraz czytane artykuły

"Inferno" – Profesor Langdon kroczy przez piekło - Recenzje książek

Robert Langdon to postać wymyślona przez pisarza Dana Browna. W kolejnej, najnowszej powieści pt. „Inferno” (z włoskiego „Piekło”) ten światowej sławy specjalista od symboli i ikonografii budzi się w szpitalnym łóżku w pięknej Florencji z … utratą pamięci.

"Pięć lat kacetu" – O tym jak Stasiek przetrwał piekło - Recenzje książek

„Pięć lat kacetu” – już sam tytuł może wskazywać, że to książka jedynie smutna i ponura, po której zaatakuje nas stan totalnej depresji, jednak wczytując się w kolejne strony, okazuje się, że to coś zgoła innego. Wszak napisał ją sam Stanisław Grzesiuk. Cóż to oznacza? Ano, że pojawia się i dawka optymizmu, i humoru, i nadziei.

"ReGenesis" – Mięsiste kęski grupy Moyra - Recenzje płyt

Polski zespół melodic death metalowy Moyra idzie jak burza! Członkowie tego bardzo perspektywicznego zespołu zdobywają sukces za sukcesem. W zeszłym roku wystąpili podczas najważniejszych imprez w Polsce: Pol’and’rock Festival oraz Festiwal Uwolnić Muzykę. Do tej pory mieli na koncie jedną dobrze przyjętą Epkę pt. „Threads of Fate”. Już niedługo natomiast wyruszą w pierwszy ich karierze headlinerski tour – „Storm of Fate Tour”.

Odszedł wybitny pisarz Umberto Eco - Autorzy/pisarze

Na początku 2016 roku zarówno świat kina, jak i muzyki stracił dwóch wspaniałych artystów: Alana Rickmana i Davida Bowiego. Niestety, w piątek 19 lutego do wszystkich dotarła smutna wiadomość o śmierci kogoś równie wielkiego, bez kogo uboższa będzie kraina literatury. Mowa o włoskim pisarzu Umberto Eco, który szeroki rozgłos i pochwały zebrał dzięki swej pierwszej niezwykłej powieści pt. „Imię róży”. Miał 84 lata.

 -

Odwiedzin: 1473

Autor: MovieBrainRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Najmro" – Jak brawurowo okradać pewexy? - Recenzje filmów

Cieszy fakt, że polskie kino gatunkowe powoli zaczyna odżywać. I nic nie wskazuje na to, że owa fala obumrze i nie będziemy już jej doświadczać w rodzimych stronach. Szczególnie, gdy dostaliśmy taki film, jak, mający premierę pod koniec września, 2021 roku „Najmro”. To do tej pory zdecydowanie najciekawszy owoc eksperymentowania polskich twórców z gatunkiem. Dlaczego?

Nowości

 -

Odwiedzin: 62

Autor: adminZabawne

"Ferdenheimer" – to byłby niekiepski film o ojcu bomby atomowej! - Zabawne

Amerykański fizyk Robert Oppenheimer w czasie II wojny światowej był dyrektorem programu rozwoju broni jądrowej "Manhattan". Wydawało się, że Polak Ferdynand Kiepski pierdzi tylko w fotel. Ale nie. On też na zlecenie rządu stworzył prawdziwą bombę. Nie wierzycie? Wszystko zostało udokumentowane. Nawet przetestowane! Wyniki? Alert: Siła eksplozji odrzuciła naukowca Paździocha aż pod warzywniak. Przed Wami zabawna "wariacja" na poważny temat, parodia filmu Nolana od Kaka Projects. Oto zwiastun filmu "Ferdenheimer". Bo są rzeczy, które się fizjologom nie śniły... Tak, ów trailer "wybuchł" rok temu, ale warto go "odkazić".

 -

Odwiedzin: 133

Autor: pjKultura

Wszyscy Laureaci Nagród Nobla 2024 - Kultura

Od 7 do 14 października trwał Tydzień Noblowski. W tych dniach ogłoszono nazwiska zwycięzców ze wszystkich dziedzin: fizjologii i medycyny, fizyki, chemii, literatury, Pokojowej Nagrody Nobla oraz nauk ekonomicznych. Przed Wami nasze lekko spóźnione podsumowanie, w którym tradycyjnie podajemy uzasadnienie przyznania tych prestiżowych nagród oraz czym dokładnie zajmowali się laureaci.

Genów nie oszukasz! BNDK (Benedek Jan i Benedek Gabor) prezentują singiel "Szał" - Muzyczne Style

Jan Benedek (kompozytor takich przebojów, jak "King" i "Warszawa"), wraz ze swoim synem Gaborem rozpoczynają nową, muzyczną przygodę, pod szyldem BNDK. W ich wspólnym utworze pt. „Szał” możemy usłyszeć takie słowa: „Czy pamiętasz chwile, gdy był tylko szał? Gdy muzyka grała nam cały czas”?

 -

Odwiedzin: 130

Autor: adminKosmos

Sonda Clipper poleciała na Europę! Sprawdzi co "w wodzie piszczy" - Kosmos

W naszym dziale dotyczącym nauki, w tym między innymi odkrywania tajemnic kosmosu, nie piszemy o wszystkim. Są jednak takie wydarzenia, o których nie tylko należy, ale wręcz trzeba, choć w pigułce, opowiedzieć. Bez wątpienia jest nim start sondy o nazwie Clipper. Agencja kosmiczna NASA wysłała ją 14 października w stronę jednego z księżyców Jowisza – Europy. Dlaczego akurat tam? Bo gdzie indziej, jak nie na skutym lodem, trochę mniejszym od naszego naturalnego satelity, białym obiekcie poprzecinanym nieregularnymi brązowymi liniami, mogą panować lepsze warunki, aby narodziły się zalążki życia.

 -

Odwiedzin: 166

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Joker: Folie à deux" – A oni tańczą, tacy szaleni, tacy smutni... - Recenzje filmów

11 nominacji do Oscara, Złoty Lew na Festiwalu w Wenecji, ponad miliard dolarów zarobku na całym świecie (mimo kategorii R). Zaiste „Joker” z 2019 roku był prawdziwym fenomenem. A skoro tak, to może czas na dalsze losy Arthura Flecka? Reżyser Todd Phillips jednak ciągle powtarzał: „to zamknięta historia, bez szans na kontynuację”. Ale jest rok 2024, a do kin wchodzi „Joker: Folie à deux”. Wielu krytyków i widzów krzyczy/pisze głośno: „to najbardziej niepotrzebny sequel”. Czy faktycznie zasługuje na takie miano? Czy następna „terapia”, jakiej poddaje nas Phillips kompletnie nie działa? Jako autor niniejszej recenzji jestem rozdarty. Widzę jednocześnie mrok i światło w tym długim tunelu.

"Moja Mamo, Mój Tato" Dziękuje Wam śpiewająco! - Muzyczne Style

„Moja Mamo, Mój tato” to najnowszy singiel Oli Równiak, który ukazuje nie tylko jej wrażliwość jako artystki, ale także głębokie emocje związane z relacjami rodzinnymi. Utwór łączy melancholijną melodię z poruszającym tekstem, który przywołuje wspomnienia i uczucia związane z najważniejszymi osobami w naszym życiu.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 1035

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Droga Królów" – Niech Cię Burza Sanderson! - Recenzje książek

W pierwszym tygodniu od premiery znalazła się na 7. miejscu listy bestsellerów The New York Times. Zdobyła nagrodę Davida Gemmella Legend Award dla najlepszej powieści fantasy. Każdy fan gatunku musi ją znać i przeczytać od deski do deski – jak pewna Polka, która to uczyniła w dwa dni (!). Po takich rekomendacjach oraz informacjach decyzja o pójściu „Drogą Królów” jest oczywista. I co z tego, że na rynku wydawniczym jest wiele nowości – lepiej zmierzyć się z dawniejszą, 1000-stronicową, wychwalaną powieścią Brandona Sandersona. I niestety… Oj ciężka to była lektura… Ani ona wybitna, ani wciągającą swoją intrygą. Rzekłem to na wstępie Ja – Przemek „Aragorn” Jankowski, który w różnych królestwach już bywał.

 -

Odwiedzin: 1056

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

 -

Odwiedzin: 5178

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 2

"Ciemno, prawie noc" – Złe Kotojady wychodzą z nory! - Recenzje książek

„Był czarny czarny las. W tym czarnym czarnym lesie był czarny czarny dom. W tym czarnym czarnym domu był czarny czarny pokój, a w tym czarnym czarnym pokoju był czarny czarny stół, a na tym czarnym czarnym stole była czarna czarna trumna, a w tej czarnej czarnej trumnie był biały biały… trup!” – cytują na YouTubie aktorzy wcielający się w poszczególnych bohaterów w adaptacji „Ciemno, prawie noc”, jednej z najgłośniejszych polskich powieści ostatnich lat. A ja mam dreszcze, kiedy ich słucham. Tak bardzo, że zostaje przekonany, ale nie do obejrzenia filmu, a do lektury książki.

"Naziści? Jeńcy niemieccy w Ameryce" – Uwięzieni w "raju" - Recenzje książek

Bardzo wiele zostało napisanych książek dotyczących bezpośrednio mrocznych wydarzeń z okresu II wojny światowej. Jednak jest pewien, dość przemilczany temat, pomijany nawet przez filmowców. Mowa o jeńcach, a konkretniej żołnierzach niemieckich pojmanych przez amerykańskie wojsko i przetrzymywanych na amerykańskiej obcej ziemi.

"Rodzina Corleone" – Honor i wierność nade wszystko - Recenzje książek

Salute!, drodzy czytelnicy, szczególnie opowieści o gangsterach z lat 30. miłośnicy. Siedzę ze szklaneczką whisky i mam dla Was „propozycję nie do odrzucenia”. Śmiało, bez żadnego cienia wątpliwości, zachęcam, byście zapoznali się „Rodziną Corleone”, książką, będącą preqeulem słynnego „Ojca chrzestnego” (opublikowany w roku 1969). Może nie jest to ta sama klasa jak dzieło Maria Puzo, ale warto prześledzić drogę na szczyt Vita Corleone i jego kompanów.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.503

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję