O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Breaking Bad" – Nie zadzieraj z chemikiem! - Seriale

Joł! Opowiem wam o pewnym belfrze, który z dobrego zmienił się w złego, wkraczając w świat biznesu narkotykowego. W mieście Albuquerque mieszkając, tworzył najmocniejszą metamfetaminę, niczym budujący sieć pająk. Na imię miał Walter, ale Heisenbergiem go zwali, był ciągle na fali.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (13672 pkt)
Ilość odwiedzin:
4 829
Czas czytania:
5 377 min.
Kategoria:
Seriale
Autor:
pj (13672 pkt)
Dodano:
3779 dni temu

Data dodania:
2013-11-13 15:29:42

Spokojnie, to tylko fikcja - krótki zarys fabuły „Breaking Bad”, jednego z najlepszych amerykańskich seriali ostatnich lat. Telewizja AMC udowodniła, że mając błyskotliwy scenariusz, można zrealizować produkcję, która zachwyci wszystkich: od widzów po krytyków.

 

Powstało wiele seriali, które stały się fenomenem. Wystarczy wspomnieć o gangsterskiej „Rodzinie Soprano” czy wojennej „Kompanii Braci”.  Jednak, niektóre, mimo że do dziś kultowe, nie utrzymały wysokiego poziomu pierwszego sezonu. Przytoczę tu trzy tytuły: „Prison Break”, „Lost:Zagubieni” i „Dexter”. Ich początek ocierał się o arcydzieło, później bywało różnie. Widać, że twórcy nie mieli ciekawych i oryginalnych pomysłów, aby „z przytupem” doprowadzić do finału, po którym wspólnie z innymi widzami, miałem z wrażania i emocji zbierać z podłogi własną szczękę. Zamiast tego zapamiętałem scenariuszowe dziury i przedziwne zbiegi okoliczności.

 

Z „Breaking Bad” (chwała, że w Polsce pozostawiono taki tytuł, nie tłumacząc go. „Stając się złym” lub „Przełamać zło” brzmią co najmniej nieciekawie) było inaczej. Co prawda, też wkradło się tu kilka kuriozalnych rozwiązań fabularnych, ale ogólna ocena może być tylko jedna. „Breaking Bad” - najbardziej wciągający, serial jaki widziały moje oczy. Od pierwszego do piątego sezonu (choć są tacy ,którzy uważają, że powinien skończyć się na czwartym) przecierałem oczy. Serial wzruszał i rozśmieszał, a przede wszystkim bezustannie zaskakiwał. Nominowano go do Złotych Globów i wyróżniono prestiżowymi nagrodami Emmy.

 

Gdzie zatem kryje się ta wybitność? Odpowiedź jest oczywista. W osobie pomysłodawcy i jednego z głównych scenarzystów, a także dzięki głównemu aktorowi.

 

Vince Gilligan – człowiek z ogromnym talentem

 

Vince urodził się w 1967 roku. Po ukończeniu szkoły średniej im. Lloyda C. Birda, rozpoczął studia w Tisch School of the Arts, należącej do Uniwersytetu Nowojorskiego, gdzie poznawał tajniki produkcji filmowej. Podczas pobytu na uczelni napisał scenariusz pt. "Home Fries" (zekranizowany po kilku latach), za który otrzymał w 1989 roku nagrodę od samego gubernatora Virginii.

 

Zapewne nie wszyscy z wiedzą, że Gilligan odpowiadał m.in. za sukces „Z Archiwum X”. Jako fan tegoż serialu, pokazał telewizji Fox własny skrypt i 1995 roku dołączył do ekipy Chrisa Cartera. Owocem ich pracy, oprócz wielu odcinków znakomitego drugiego sezonu przygód Muldera i Scally, był również serial „Samotni strzelcy”, czyli tzw. spin-off „Z Archiwum X”.

 

Niestety później nadeszły chude lata. Na szerokie wody Vince wypłynął ponownie w roku 2008. Powrócił w iście wielkim stylu. To był jego moment. To był jego triumf. To był czas serialu „Breaking Bad”.

 

Doskonałe dialogi, wyraziste postaci, zarówno pierwszo jak i drugoplanowe, humor, muzyka, nagłe zwroty akcji i specyficzny klimat Nowego Meksyku – te elementy nadały narracyjnej witalności  i skierowały serial na drogę do chwały.

 

Być jak Walter White

 

Bryan Cranston wystąpił wcześniej w kilku znanych filmach, m.in. „ W operacji Argo” i kultowym „Drive”, ale większość widzów pamięta go z roli ojca w serialu „Zwariowany świat Malcolma”. Pokazał tam niezwykły talent komediowy. Jednak dopiero jako Walter White – chory na raka nauczyciel chemii, zawojował małym ekranem, wznosząc się na wyżyny aktorstwa. Niebywale, wręcz brawurowo wcielił się w tą postać. Z zapartym tchem śledziłem na ekranie przemianę jego bohatera. W jednej scenie śmieszył, w innej był poważny, raz denerwujący (typowy pantoflarz), innym razem bardzo mu kibicowałem.

 

Walt to bohater quasi pozytywny. Warto go podziwiać za wytrwałość, dążenie do celu, ale czy można brać z niego przykład? Kiedy dowiaduje się, że jest śmiertelnie chory, postanawia wykorzystać pozostałe mu miesiące życia i robić to co najlepiej potrafi – „pichcić” czyście krystaliczną metamfetaminę. Robi do dla rodziny, chcąc zapewnić jej godną przyszłość. Umiejętnie ukrywa swój fach przed żoną i nastoletnim niepełnosprawnym synem. Z pomocą miejscowego, byłego ucznia uzależnionego od trawki, szybko zarabia miliony. Tym samym wikła się w coraz większe problemy. Podziemny świat, mafia, szwagier pracujący w DEA – to wszystko sprawia, że Walt musi stąpać bardzo ostrożnie.  

 

Podsumowanie

 

„Breaking Bad” to trzymający za gardło, serial dramatyczny, w którym najważniejsze są dylematy moralne. Wszystko jest tu umiejętnie i odpowiednio wyważone, a praca kamery (długie ujęcia) sprawiała, że miałem  wrażenie bezpośredniego w nim udziału. I jeszcze jedno. Potencjał zabaw chemią – magiczną i jedną z najważniejszych nauk – wykorzystano tu do maksimum (umiejętność pozbycia się niepotrzebnych ludzkich zwłok w domostwie lub trucizna z fasoli - bezcenne).

 

Ostrzeżenie!

 

Na koniec ważne info dla młodzieży. Osobiście mam nadzieję, że serial ten nie zachęci was do brania jakichkolwiek narkotyków.  Jeśli jednak, chcielibyście spróbować np. metamfetaminy (obojętnie w jakiej formie), to poniżej odnajdziecie skutki jakie może wywołać:

 

  • Jako potężny stymulant, met amfetamina (nawet w małych ilościach), może podnieść zdolność czuwania, fizyczną aktywność i zmniejszyć apetyt;

  • Przypuszcza się, że ogromny wyrzut dopaminy w wyniku działania metamfetaminy jest odpowiedzialny za szkodliwy wpływ tej substancji na zakończenia nerwowe w mózgu;

  • Wysokie jej dawki mogą niebezpiecznie podnieść temperaturę ciała, czasem ze skutkiem śmiertelnym, a także doprowadzić do napadów drgawkowych;

  • Zażywanie metamfetaminy wywołuje długotrwałe skutki organiczne, włączając w to uzależnienie (przewlekła, nawracająca choroba charakteryzująca się przymusem szukania i brania narkotyku);

  • Osoby nadużywające nie tylko są uzależnione, ale również mogą agresywnie się zachowywać, wykazywać niepokój oraz cierpieć na bezsenność;

  • Mogą się u nich również pojawić zmiany psychotyczne, włączając w to paranoję, halucynacje słuchowe, zaburzenia nastroju czy omamy. A taka paranoja może doprowadzić do pojawienia się myśli samobójczych lub morderczych.

 

Uwaga! Poniższy klip (hołd dla serialu „Breaking Bad”) zawiera spoilery. Kto jeszcze nie widział wszystkich sezonów, niech uruchomi telewizyjne dekodery lub inne internetowe bajery. A jeśli już fanem jesteś, wciskaj play śmiało. Na sto procent zrelaksujesz mózg i ciało.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - "Breaking Bad" – Nie zadzieraj z chemikiem!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

3 (11)

PITER
3776 dni temu

Artykuł znakomity czujesz te napływające bity, idealna forma i treść to dla Breaking Bad dobra wieść, bo znów produkcja Gilligana zyskała kolejnego fana, Przemek opisał to perfekcyjnie a Bryan zagrał to wybitnie.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pj

 -

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

 -

Odwiedzin: 193

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

 -

Odwiedzin: 127

Autor: pjKultura

Komentarze: 2

"Oppenheimer" triumfatorem 96. gali rozdania Oscarów! - Kultura

Stało się, co się stać miało. Z 10 na 11 marca 2024 roku w hollywoodzkim Dolby Theatre wręczono Oscary. Najwięcej statuetek, bo aż 7 (na 13 nominacji) otrzymał biograficzny „Oppenheimer”. Wygrał w kategoriach: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy aktor pierwszo- i drugoplanowy oraz zdjęcia, montaż i muzyka. Porażkę poniósł natomiast „Czas krwawego księżyca”, który deptał po piętach wielkiemu zwycięzcy, ale ostatecznie nie zdobył nic. Było poważnie (przemówienie reżysera nagrodzonego dokumentu „20 dni w Mariupolu”), ale i zabawnie (goły John Cena), a już na pewno dość sprawiedliwie, jeżeli chodzi o większość wyborów amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. A za co jeszcze zapamiętamy 96. galę oscarową?

 -

Odwiedzin: 104

Autor: pjZdrowie i uroda

Komentarze: 1

Choroba "pięknych ludzi", czyli zespół Marfana - Zdrowie i uroda

Wiele kobiet marzy o wspaniałej sylwetce. O delikatnych rysach twarzy i długich nogach. Z kolei mężczyźni przeważnie pragną być bardzo wysocy lub nie mieć skłonności do tworzącego się piwnego brzuszka. Choć figura dzisiejszych modelek i modeli trafiła do obowiązującego kanonu piękna, mało kto wie, że niektórzy, obdarzeni nią genetycznie, płacą ogromną cenę za taki wygląd. Mają bowiem tzw. zespół Marfana – zwany także chorobą pięknych ludzi.

 -

Odwiedzin: 96

Autor: pjKultura

Komentarze: 1

"Zielona granica", a nad nią i dla niej Orzeł! - Kultura

W poniedziałkowy wieczór karty zostały odkryte. Rozdano Orły, czyli Polskie Nagrody Filmowe. Mimo że „Kos” uzyskał aż 16 rekordowych nominacji, w tym za najlepszy film 2023 roku, to główna statuetka powędrowała na ręce twórców „Zielonej granicy”. Czy to była rzeczywiście najbardziej udana polska produkcja, czy jednak zadecydowały względy polityczne i atmosfera, jaka panowała w naszym kraju? Na te pytania niech odpowiedzą sami widzowie.

Polecamy podobne artykuły

"El Camino: Film Breaking Bad" – Demony Jessego - Recenzje filmów

Nie będę ukrywał, że jako wierny widz amerykańskiego serialu „Breaking Bad”, czekałem na jego pełnometrażowy epilog bardziej niż na swoje urodziny. Czy było warto? Czy film mający 11 października premierę na Netlixie zachwyci fanów kultowej serii telewizji AMC? Na obydwa pytania już na wstępie mogę udzielić odpowiedzi: tak i raczej tak.

 -

"Better Call Saul: sezon 5" – Jestem Goodman i rozwiążę Twój problem człowieku! - Seriale

„Ale kto rozwiąże moje problemy?”. Pomyśli zapewne Jimmy, który wreszcie, oficjalnie przemianował się z „grzecznego” jegomościa o nazwisku McGill w ekscentrycznego, bardziej „agresywnego”, praktykującego prawnika w barwnej koszuli i w jeszcze bardziej pstrokatym aucie – Goodmana. Jego biznes idzie świetnie i szybko buduje reputację wśród lokalnej klienteli spod ciemnej gwiazdy. Każdego drobnego kryminalistę czy nałogowego palacza trawki wyciągnie z dołka. Ale… Saul sam wpadnie w nie lada kłopoty. Czy się jakoś z nich wykaraska. O tym m.in. opowiada najnowszy, piąty sezon serialu „Better Call Saul”, spin-offu słynnego, kultowego „Breaking Bad”.

"Better Call Saul: sezon 6" – Czyny i konsekwencje - Seriale

14 lat – aż tyle czasu przebywaliśmy w uniwersum stworzonym przez dwóch panów: Vince'a Gilligana oraz Petera Goulda. Najpierw przez pięć sezonów, z wypiekami na twarzy i z nogami jak z waty, śledziliśmy losy chorego nauczyciela fizyki Waltera White’a i jego ucznia Jessego Pinkmana (producentów niebieskiej mety) w serialu „Breaking Bad”, aby następnie otrzymać oficjalny, zgodny z przepisami dostęp do historii o pomagającym im w rozkręceniu biznesu, prawniku – Saulu Goodmanie. Jakim fenomenem stał się ten pierwszy serial nikomu nie trzeba tłumaczyć – liczne nagrody i nominacje mówią same za siebie. Wydawało się, że „Better Call Saul” – spin off oraz prequel mu nie dorówna, będąc przysłowiowym piątym kołem u wozu. Nic bardziej mylnego. Choć początkowe sezony tego nie zapowiadały, tak już dwa ostatnie udowodniły, że w kategorii: intrygujące produkcje telewizyjne w odcinkach, ów tytuł jest czym ponadprzeciętnym. O przedostatniej serii mogliście już poczytać, teraz pora na recenzję tej szóstej, finałowej, rozdzielonej i jakże przemyślanej!

 -

Odwiedzin: 887

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 2

"Sukcesja" – O tym, jak dysfunkcyjna rodzina miliarderów "przejęła" HBO i rozkochała miliony widzów! - Seriale

Armstrong. Czy to nazwisko Wam coś mówi? Oczywiście! Z szybkością drukarki laserowej jeszcze do niedawna odpowiedzielibyście, że chodzi o słynnego Amerykanina, który jako pierwszy zszedł na powierzchnię Księżyca. Od tamtej chwili minęło wiele dekad, aż tu niespodziewanie na całej planecie Ziemia znany stał się kolejny Armstrong. W roku 2023 uliczna sonda nie okaże się zatem już tak oczywista, mimo że ten człowiek to żaden sportowiec ani tym bardziej astronauta. Lecz nadal śmiało określę go mianem Człowieka-Rakiety. Dlaczego? Gdyż napisał i stworzył w swej głowie serial, który jest jest prawdziwą bombą wśród wielu produkcji stacji HBO. „Sukcesja” to dzieło realistyczne, wciągające niczym czarna dziura, powodujące szybsze bicie serca. Wiecie, taki tam dramat, trochę satyra i saga o rodzinie bogaczy, gdzie raczej nie ma komu kibicować. A mimo to sypią się nagrody, a Jesse Armstrong skacze z radości.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 4829

Autor: pjSeriale

Komentarze: 1

"Breaking Bad" – Nie zadzieraj z chemikiem! - Seriale

Joł! Opowiem wam o pewnym belfrze, który z dobrego zmienił się w złego, wkraczając w świat biznesu narkotykowego. W mieście Albuquerque mieszkając, tworzył najmocniejszą metamfetaminę, niczym budujący sieć pająk. Na imię miał Walter, ale Heisenbergiem go zwali, był ciągle na fali.

Zwierzęce gwiazdy - Artykuły o filmach

W kinach króluje odświeżona wersja Parku Jurajskiego. Po 20 latach dinozaury znowu zachwycają, tym razem w wersji 3D. Ale nie o wykreowanej komputerowo faunie będzie tu mowa. Tylko o zwierzakach z krwi i kości - gwiazdach filmowych, bez których kino, jak i telewizja istnieć nie może. Budzą w nas podziw, czasem strach, innym razem śmiech.

 -

Odwiedzin: 2795

Autor: pjKultura

Komentarze: 1

Czy "Zimna wojna" – najlepszy europejski film roku 2018 zdobędzie Oscara? - Kultura

15 grudnia po raz 31. przyznano prestiżowe Europejskie Nagrody Filmowe (zwane też Europejskimi Oscarami). Podczas uroczystej gali w malowniczej Hiszpanii królował jeden film. Polski film. Mowa o „Zimnej wojnie” Pawła Pawlikowskiego. Zgarnął nagrody w niemal wszystkich najważniejszych kategoriach. A ostatnio znalazł się w grupie dziewięciu filmów nieanglojęzycznych typowanych przez amerykańską Akademię Filmową do Oscara!

"Agent i pół" – Agentem zostać każdy może - Recenzje filmów

Na seans filmu „Agent i pół” wybrałem się z recenzenckiego obowiązku. Wchodząc do kinowej sali, poczułem się, jakbym przegrał los na loterii, w której każdy wygrywa. Znacie to uczucie? W salach obok „Tarzan: Legenda” w reżyserii znanego z kilku odsłon Harry’ego Pottera Davida Yatesa i nowe, familijne dzieło fantasy samego, wielkiego Stevena Spielberga, czyli „BFG: Bardzo Fajny Gigant”, a mi przypadła głupia, amerykańska komedyjka. Takie życie, mruczę sobie pod nosem i siadam wygodnie w fotelu. To tylko lub aż (niepotrzebne skreślić wedle uznania) półtorej godziny wątpliwej rozrywki.

 -

Odwiedzin: 5176

Autor: pjKosmos

Komentarze: 1

Czym są fale grawitacyjne? - Kosmos

Niedawno naukowy świat obiegła informacja, że po raz pierwszy udało się zaobserwować tzw. fale grawitacyjne. Albert Einstein miał więc rację. Teraz jego teoria ma już namacalne dowody i przekonany będzie największy sceptyk. Czym są te fale? Skąd się biorą? Zapraszam do przeczytania artykułu na ten temat.

Nowości

"Dziki Kamieńczyk" – To nie jest moje pueblo! - Recenzje książek

Wyobraźcie sobie świat, w którym nie ma przestępstw, podziału na biednych i bogatych. Gdzie nikt nie chodzi smutny i jeździ elektrykami. Nikt nie pije alkoholu i nie uzależnia się od papierosów. Pisarz Marek Czestkowski przedstawia właśnie tego rodzaju „odgrodzone” miejsce w… Polsce. Ale już sam tytuł jego powieści: „Dziki Kamieńczyk” sugeruje, że ta utopijna wioska zachwieje się w posadach, przeobrażając się w strefę dla prawdziwych desperados. Czego świadkiem będzie, zahibernowany przez 100 lat, główny bohater. To znany niegdyś strażnik pogranicza wyznający jedną zasadę: w ściganiu złoli wszystkie chwyty dozwolone. Czytelnik jest jak ten Habanero. Popiera go i zderza się z idyllą, która wcale taka słodka nie jest. Oj nie!

 -

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

Jakub Hovitz i jego pełne wyobrażeń o pierwszym spotkaniu "VHS" - Zespoły i Artyści

Zanurzony w klimacie przebojów z lat 70., bogaty w analogowe dźwięki, z ciekawie opowiedzianą historią – taki jest najnowszy singiel Jakuba Hovitza zatytułowany „VHS”. Gościnnie zaśpiewał w nim Felix Piątek. Premierowego nagrania tej dwójki pozytywnych artystów z Wrocławia można posłuchać w serwisach streamingowych.

"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" – Magia, strach i piękno. Chcę więcej! - Recenzje książek

Tomasz Szyrwiel od lat, jako pasjonat górskich wycieczek, rysownik, fotograf i pisarz, poszukuje karkonoskich bestii. Znalazł już ich tak wiele, że wyobraźnia nakazała mu stworzenie opisów na ich temat. W ten sposób narodziły się książki – połączenie jeleniogórskiej sagi fantasy z albumem kuszącym tak bardzo, że czarownica z bajki o „Jasiu i Małgosi” powinna się uczyć. W wersji kolekcjonerskiej, z kilku tomów złożone, wyglądające jak drogocenne i rzadkie księgi, jeszcze mocniej otulały magiczną mgłą. Ten ostatni – V miał być zakończeniem skrzyżowanych losów pewnej ludzkiej wojowniczki i miejscowej jelarskiej dziewczynki, i jednocześnie miał dostarczyć informacji o nowych, czających się w leśnych ostępach i wśród wysokich szczytów mamidłach. O ile jednak jego wydanie jest dziełem sztuki przez wielkie SZ, tak już historia powoduje niestety lekki niedosyt. Ale jest coś, co ciągle pozostaje identyczne – klimat tak niezwykły, że zapominam o realnym świecie.

Singiel "Anima Libera", czyli głośny powrót klubowej legendy! - Muzyczne Style

Ej, ludzie! Fani muzyki disco! Max Farenthide i Vamero (duet, którego brzmienia już słyszeliście w hicie „In My Bed”) wydali wspólny numer! „Anima Libera” to energetyczna propozycja z bardzo wyrazistym beatem. Utwór z pewnością ucieszy fanów Maxa! Artysta powraca bowiem na sceny klubowe po... 12 latach nieobecności!

 -

Odwiedzin: 193

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

Artykuły z tej samej kategorii

"Niebieskooki samuraj" – Zemsta rysowana mieczem - Seriale

Słyszycie Netflix, myślicie „kolejny serial bez ikry, średniak, jakich wiele, z poprawnością polityczną wylewającą się z ekranu niczym woda po pęknięciu tamy na rzece”. Z produkcjami aktorskimi faktycznie tak się często mają sprawy, ale w przypadku animacji jest zgoła inaczej. Był już dowód w postaci „Arcane” (historii dziejącej się w świecie gier z serii „League of Legends”) i „Cyberpunk: Edgerunners” (opowieść z uniwersum „Cyberpunka 2077”). W 2023 roku dołączą do tych tytułów „Niebieskooki samuraj”. I jest najlepszy! Ma taki klimat XVII-wiecznej Japonii (ach ta muzyka!), tak brutalne walki i taką głębię psychologiczną głównego bohatera, że nic, tylko bić pokłony!

 -

Odwiedzin: 878

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"1670" – To jest mój chłop, mój serial i mój rok! - Seriale

Takiego serialu jeszcze nie było! W Polsce rzecz jasna. No bo wiecie – mieszanka to iście wybuchowa. Kostiumowe danie główne z satyrycznym mięchem, szczyptą ostrej przyprawy i żyd… żytem. A w tym kotle chłopów szlachcice gotują i tą chochlą w lewo i prawo, pod nosem wąsy poprawiając i się szczerze uśmiechając. Bo „1670” to czas, gdy Rzeczpospolita była terytorialną potęgą, a panowie na włościach musieli bardzo ciężko nie pracować, by godnie żyć.

 -

"Peaky Blinders: Sezon 5" – Tommy Shelby: żywioł silniejszy niż faszyzm - Seriale

Według zapewnień Stevena Knighta, twórcy serialu pt. „Peaky Blinders”, opowieści o pewnej – faktycznie żyjącej i działającej w latach 20. XX wieku, rodzinie z Birmingham; jego piąty, mający niedawno premierę, sezon ma być tym najlepszym. I czy tak jest? Nie. Ale jako kibic gangsterskiej drużyny Thomasa Shelby’ego, jestem na tyle usatysfakcjonowany tym, co dostałem, że postawię go na równi z pierwszym, drugim i czwartym.

 -

Odwiedzin: 8878

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

Dexter Morgan – seryjny morderca, którego podziwiamy! - Seriale

Przeczytaliście tytuł i zastanawiacie się zapewne jak to możliwe, by kibicować komuś, kto z zimną krwią zabija innych? Wystarczy zrozumieć i poznać fenomen amerykańskiego serialu, który obiegł cały świat. Oryginalność, ciekawy scenariusz, nagłe zwroty akcji i On – Dexter!

"Detektyw: Kraina nocy" – Coś za ciepło na tym mrozie… - Seriale

„Jodie Foster jako policjantka gdzieś w małym, fikcyjnym, odciętym od świata, miasteczku na Alasce mierzy się z traumą i najtrudniejszym śledztwem w całej karierze”. Wystarczy takie zdanie, aby fani „Milczenia Owiec” zacierali rączki. Ale „Kraina nocy” to nie sequel rzeczonego thrillera, a kolejny miniserial osadzony w uniwersum „Detektywa”. Po wszystkich, sześciu odcinkach można dojść tylko do jednego wniosku: niepotrzebnie osadzony. Bo o ile prolog zapowiada prawie wybitny kawał telewizji, tak już finał sprawia, że wszystko odmarza…

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.591

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję