O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Kobieta". Taka jest Madlen, a to jej lustrzane odbicie! - Recenzje płyt

Gdyby wsłuchać się w teksty piosenek niektórych polskich artystek, to wieje z nich pustką. Jest tam jakaś melodia. Jest niby dobry vibe. Lecz nie ma głębi i emocji. A przede wszystkim brakuje autentyczności, swego rodzaju osobistej opowieści, zmierzenia się z własnym JA i oddania pełni uczuć – miłości do muzyki pop, do pięknej rzeczywistości, mimo jej wad i wreszcie do wybranki serca. Madlen w debiutanckiej „Kobiecie” wszystkie owe elementy zawarła. To nie album wybitny, który zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiej muzycznej branży, ale uruchomienie go w sprzęcie grającym będzie jak randka przy świecach i wytrawnym winie!

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (22261 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
552
Czas czytania:
632 min.
Kategoria:
Recenzje płyt
Autor:
aragorn136 (22261 pkt)
Dodano:
342 dni temu

Data dodania:
2023-08-20 13:43:39

Początek sierpnia 2023 roku. Magdalena Baryła-Klimek spełnia swoje marzenie. Wydaje pierwszy autorski krążek. W 11 popowych utworach (część z nich otulonych jazzową „chmurką”) zabiera słuchacza w podróż przez karty pamiętnika. Każdy z nich to bowiem bardzo szczere wyznanie wokalistki, które staje się lustrzanym odbiciem jej życiowych refleksji i doświadczeń. Uniwersalnym, gdyż może dotyczyć każdej kobiety, choć całość okaże się bliższa dziewczynom o orientacji nieakceptowalnej przez gro społeczeństwa. A więc Madlen… ? Tak. Madlen dokonała coming outu, a swoje losy opisała już w książce pt. „Żony (nie)idealne” (recenzja w tym miejscu). „Kobieta” to ich dopełnienie. Nagrana w niemieckim studiu VundMRecords (ale jak to, znów oburzą się panowie – polscy „patrioci”!), powstawała niemal 5 lat. Tyle czasu nie powinno jednak dziwić. Bo jak sama autorka wszystkich piosenek (albo współautorka – miała pomocników od pióra) mówi: „Moja płyta jest niczym książka. Jest zbiorem wszystkich moich doświadczeń, przeżyć, uczuć i wahań, które towarzyszyły mi na przestrzeni ostatnich lat. Może to brzmi banalnie, ale proszę mi uwierzyć, każdy utwór wyrwałam sobie z serca. Nie umiem inaczej. Historie zawarte w 11 piosenkach opowiadają o tym etapie w moim życiu, w którym zrozumiałam kim jestem jako kobieta, jakie pokłady miłości we mnie drzemią i co tak naprawdę czuję. Jestem niczym ta otwarta księga gotowa na zmierzenie się z odbiorcami. Mam nadzieję, że będą oni czerpać z moich nut wszystko to, co najlepsze. I będą czekać na więcej…”.

 

Madlen (fot. materiały promocyjne)

 

Mimo że nie jestem kobietą, czuję tę muzykę i słowa w prawie każdej piosence. Doceniam profesjonalną warstwę produkcyjną. Martin Woroniuk potrafi mixować, a Łukasz Flakus to nie tylko dobry aranżer, lecz również człowiek, dla którego pianino oraz wszelkie instrumenty klawiszowe nie mają żadnych tajemnic. Zresztą „Kobieta” to wspólne dzieło wielu artystów, specjalistów w swojej dziedzinie. Dzięki nim płyta brzmi, jakby była wyjęta z lat 90. XX wieku. Prostota jest tu metodą. Bez cyfrowych szaleństw i setek ozdobników. Analog wystarczy. Taki styl pasuje idealnie, kiedy chce się opowiedzieć coś istotnego – np. własną drogę ku szczęściu.

 

Laureatka Grand Prix w konkursie „The Voice of Polonia”, której czysty, potężny i jednocześnie anielski głos „połechtał” rockową duszę Marka Piekarczyka, przed premierą albumu zaprezentowała kilka singli. Już „Warstwa wad”, „Sen” oraz „Rzeczywistość”, które pojawiły się też na łamach portalu Altao.pl, sprawiły, że można było się z tą songwriterką zaprzyjaźnić. W szczególności „Warstwa wad” o balladowym charakterze, jest bliska tytułowi niniejsze recenzji. Dźwięki pianina płyną, a Ona patrzy w lustro – zagubiona, lecz spełniona. Trochę przestraszona, lecz kochana. To jeden z najlepszych utworów na tym krążku.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

„To głęboka opowieść o mnie samej. O moich wadach i strachu. O tym, co kryje się w mojej głowie. Zainspirowała mnie do tego chyba potrzeba szczerości. Chciałam przekazać innym, że w czasach, których teraz żyjemy, bardzo często gubimy swoje wartości. Zasłaniamy się filtrami w social mediach i zakłamujemy rzeczywistość. I po co? Każdy z nas ma wady i nikt nie jest idealny. Ja się swoich skaz nie wstydzę. Są nierozłączną częścią mnie i choć dzielnie nad nimi pracuję, to potrafię też głośno o nich śpiewać…” – opowiada Artystka.

 

Z kolei przedostatni na trackliście „Sen” z wyraźnym wstępem z sekcją smyczkową, to singiel melancholijny (w pozytywnym znaczeniu tego słowa), sentymentalny, wzruszający. Wszak Madlen wyznaje w nim, ile znaczy dla niej żona, jak chce wspólnie z nią przezywać każdy dzień najmocniej jak się da, i nie patrzeć na to, co myślą inni. Niech ten sen na jawie trwa jak najdłużej!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

„Rzeczywistość” również jest przykładem tego, że „Kobieta” to płyta odważna i prawdziwa, dedykowana tej jedynej. Napisany (razem z Bożeną Dylewską) specjalnie z okazji ślubu z Kasią utwór jest lekiem na wszystko, oddechem, obietnicą szacunku i zaufania, zapisem wspomnień, ale też dotykiem lęków, mimo ogromu szczęścia. Wokalistka zastanawia się, czy „zwykłe” KOCHAM wystarczy, aby dać jej siłę i stanąć naprzeciw nie zawsze sprzyjającym spojrzeniom.

 

Ale to nie koniec, bo jeszcze 9 piosenek, gdzie harmonia instrumentalna, kobiece chórki i wokalizy budują odpowiednią atmosferę. Nie wszystkie jednak „wgryzają” się w moją wrażliwą duszę. „Zaczekaj” ze słowami samej Artystki i Tomasza Hołówko, mimo że koi wszelki niesmak jak dotyk rąk ukochanej osoby, nie porywa na poziomie muzycznym. Podobnie „Na raz” do przesłuchania na raz – kawałek, w którym „szybuje się” nisko, bezpiecznie, spokojnie. Ta ulepiona z uczuć zbroja nie kruszy się jednak, stanowiąc kolejny przykład spójności, talentu i oczekiwań Madlen.

 

Płyta pt. "Kobieta" (fot. PJ)

 

Za to pierwszy utwór pt. „Nie wiem, jak żyć” nucę razem z Magdą. Oplata mnie niezwykła aura (w czym pomaga obecność chórków), gdy w tle trzeszczy płyta gramofonowa. Jakie stylowe! Można się bujać, lecz jednocześnie wejść w myśli autorki, która nadal „materializuje” własne lęki związane z ukrywaniem prawdy czy odejściem kobiety, która zabrała ze sobą tylko wiatr. „Mało miejsca”?. A skąd! Ciągle ono jest. Pozwala bluesowym krokiem otworzyć i zamknąć drzwi, ruszyć przed siebie, odkrywać nowe. Nie poddawać się wraz z nastaniem „Świtu”, który zaprasza do lepszego dnia. Który różni się od reszty kawałków w albumie ciekawym tempem i jazzowo-soulowym flow (pstrykam palcami aż miło!). Nawet, kiedy przychodzi noc, ja oraz Madlen staramy się wierzyć, że nie „Zabraknie Drugich Szans”. Że czas nie pójdzie nigdy spać, choć trudno o nową nadzieję, gdy żyje się raz. Świetny, poza tekstem współautora Michała Kozłowskiego, jest tutaj mocny finał (poprzedzony instrumentalną częścią), w którym wokalistka wchodzi na różne rejestry głosowe, udowadniając jak zdolną „muzyczną bestią” jest!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

I wisienki na torcie. Czwarta „Tafla” oraz ostatnie „Walcz!”. To piosenki, które rezonują ze mną najbardziej. Michał Kacprzak i Magdalena Baryła-Klimek napisali słowa, które poprawiają kiepski stan psychiczny. A sama Madzia śpiewa z taką dykcją, czystością, emocjami, że nie sposób nie złapać w żagle wiatr, przeć na przód z uśmiechem na ustach, chłonąć każdą chwilę. Napięcie narasta, strach zamienia się w echo przeszłości, perkusja wysuwa się na pierwszy plan. Jest wręcz epicko. Natomiast „Walcz!” to trafny wybór na zakończenie krążka. Madlen wydobywa z siebie zdania całym sercem i piersią, gdy pragnie mówić o radości, tęsknocie i odwadze. W tym czasie słuchacze zadurzają się w refrenie, klaszcząc w rytm melodii! Czego potrzeba więcej? Może tylko ciut bardziej zapamiętywalnych refrenów we wszystkich 11 utworach.


źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

„Kobieta” nie narodziłaby się, gdyby nie wsparcie ukochanej żony, a także grupy instrumentalistów. Profesjonalnych aranżerów, fachowców od masteringu, perkusistów, gitarzystów i innych. Wszyscy jak jedna duża rodzina tworzyli album, którym warto się chwalić, którego wartości są nie do podrobienia.

 

"Kobieta" (fot. PJ)

 

Ocena: 7/10 (ale gdybym był kobietą, to nawet 8!)

 

Album w streamingach: https://adm.ffm.to/Kobieta

 

Kanał Madlen:

https://www.youtube.com/@MadlenMusic

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Kobieta". Taka jest Madlen, a to jej lustrzane odbicie!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

"Ciche miejsce: Dzień pierwszy" – Ta ostatnia pizza w szklanym mieście - Recenzje filmów

Kiedy reżyser o polsko brzmiącym nazwisku „przekazuje” innemu reżyserowi o podobnym nazwisku opiekę nad wymyśloną przez siebie franczyzą, to nic tylko się cieszyć. Mimo że przecież mamy do czynienia nie z komedią, a horrorem o czułych na wszelkie dźwięki, najeźdźcach z kosmosu. Kliszowym. Fakt. Ale jednocześnie jakże kreatywnym na poziomie inscenizacyjnym i trzymającym ciągle za gardło. Czy „Ciche miejsce: Dzień pierwszy” od Michaela Sarnoskiego wstrzykuje w żyły widza równie potężną dawkę adrenaliny, wzbudzając strach przed odzywaniem się i chrupaniem w kinie? A może to bardziej dramat o jednostce wrzuconej w sytuację bez wyjścia, której wnętrze jest ważniejsze od apokalipsy?

"Projekt Hail Mary" – One Space Mission Impossible - Recenzje książek

Ryland Grace to nie skacowany mężczyzna, który otwiera szeroko oczy po całonocnej imprezie z pytaniem: „gdzie ja kurczę jestem?”. Grace budzi się w dziwniejszym miejscu niż wanna w tanim hotelu. Wokół migają jakieś światełka, a w ciele ma liczne rurki. Nic nie pamięta. Jednak, gdy już w głowie „zapali się lampka”, to okaże się, że Mark „Marsjanin” Watney nie był wcale w tak strasznej sytuacji. Ryland też jest samotny, ale w bezkresnym kosmosie… I ma do wykonania ważne zadanie, od którego zależy przetrwanie gatunku ludzkiego. Czy „astrotrudna” misja się powiedzie?

"Tatuażysta z Auschwitz" – Miłość w piekle (jakby podkoloryzowana) - Seriale

Najpierw była książka. Choć bestsellerowa, to jej autorkę odsądzano od czci od wiary. Zarzucano, że urodzona w Nowej Zelandii Heather Morris kompletnie pominęła historyczno-edukacyjną rzetelność na rzecz ckliwego romansu w miejscu, w którym na miłostki nie było żadnych szans. Wiadomo, że w największym niemieckim obozie koncentracyjnym ginęły całe rodziny, a łącznie zamordowano ponad milion ludzi. Jaki więc mógł być miniserial na podstawie „Tatuażysty z Auschwitz”? Czy to dzieło, które należy szybko wymazać z pamięci? Nie! Ale do wybitnej produkcji telewizyjnej droga daleka.

"Zmiana" – Koniec jest początkiem - Recenzje książek

Na początku trzeba wyraźnie zaznaczyć. Poniższa recenzja została napisana z myślą o pewnej grupie osób. Mowa o czytelnikach mających lekturę pierwszego tomu serii „Silos” za sobą. Oczywiście Hugh Howey tak wymyślił kolejną część, by nie zagubił się w niej „świeżak”, jednak mimo zupełnie oddzielnej historii, połączenia są wyraźne. A zatem lepiej doświadczyć „Zmiany” jako człowiek, który jadł już chleb z tego dystopijnego pieca. Czy ta powieść jest równie intrygująca i wciągająca jak poprzednia? Niestety nie, choć są w niej tematy fascynujące i jednocześnie przerażające.

Polecamy podobne artykuły

"Sploty" – Jaśmin fonograficznie zakwita! Subtelnie i mocno kobiecości dotyka! - Recenzje płyt

Wiosna dawno za nami. Prawdziwy jaśmin pojawi się za rok. Ale w oczekiwaniu na jego słodki zapach, można tej jesieni sięgnąć po zamiennik – równie skuteczny afrodyzjak w postaci pierwszego pełnoprawnego albumu duetu Jaśmin, czyli Agaty Gałach i Karoliny Sienkiewicz. „Sploty” to płyta przemyślana, wysmakowana, czuła muzycznie i lirycznie. Współpraca dziewczyn trwa od kilku lat i zaowocowała już albumem solowym Agaty, jednak teraz obie panie splotły swoje talenty, by pokazać światu jak brzmią w duecie. A brzmią wspaniale!

 -

Odwiedzin: 403

Autor: marmir83Prywatne - Mój Blog

Komentarze: 1

KOBIETY NIE PŁACZĄ - Prywatne - Mój Blog

„Kobieto, puchu marny. Ty wietrzna istoto!” – powiedział kiedyś A. Mickiewicz. Biedni mężczyźni nauczyli się tego na pamięć, a kobiety… no cóż. Muszę stwierdzić, że kiedyś pewnie takie byłyśmy. Nie wymagałyśmy opieki, ale nadzoru, żeby nie wstać za szybko, albo zbytnio nie narobić się podczas haftowania. Teraz to haftowanie wygląda nieco inaczej, co?

Wrażliwość Madlen. Artystka, "Żona (nie)idealna", debiutantka w rozmowie pełnej szczerości! - Zespoły i Artyści

W swoich autorskich utworach porusza tematy bliskiej jej duszy i sercu. Kocha muzykę równie mocno, jak swoją życiową wybrankę, z którą napisała książkę o codzienności i drodze do szczęścia. Mogliście usłyszeć jej śpiew m.in. w nastrojowych singlach „Sen” i „Warstwa wad”. Z wywiadu, którego nam udzieliła dowiecie się, jak bardzo uczuciowa to kobieta. Przed państwem Magdalena Baryła-Klimek, czyli Madlen!

Zosia Sławińska debiutuje nastrojowym singlem "dimension"! - Zespoły i Artyści

Mamy króciutką, ale za to bardzo dobrą informację dla miłośników muzyki autorskiej, wysublimowanej, enigmatycznej. Otóż młodziutka wokalistka Zosia Sławińska właśnie zadebiutowała swoim pierwszym, anglojęzycznym singlem. Wydaje się, że 17-letnia dziewczyna może śpiewać głównie prościutkie utwory w stylu eurowizyjnej popowej papki. Tymczasem „dimension” to kawałek niezwykle dojrzały, stworzony w intymnym klimacie, zapraszający do wnętrza wrażliwej duszy.

Aurelia i jej "Pseudorany", które zapowiadają debiutancką płytę! - Zespoły i Artyści

Po ciepło przyjętych „Biegunach” oraz „Zimnej Wojnie” artystka Aurelia nie zwalnia i prezentuje utwór pt. „Pseudorany”. Jest to drugi singiel z albumu o tym samym tytule (który ukaże się w roku 2021). Jego premiera odbyła się 14 stycznia.

"Rzeczywistość" – najpiękniejsza chwila Madlen - Muzyczne Style

Madlen przedstawia kolejny utwór ze swojej nadchodzącej płyty. „Rzeczywistość” wg artystki to utwór najbliższy jej sercu. Powstał z okazji wyjątkowego wydarzenia w jej życiu. Tekst utworu oddaje jej bardzo osobiste przeżycia.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 3953

Autor: ZosiaPrzepisy

Ciasto z czekoladowym budyniem - Przepisy

Nie będzie kłamstwem stwierdzenie, że „to jedno z najlepszych ciast”, jakie w ciągu ostatnich miesięcy, a nawet lat jadłem. Jego wykonanie nie należy do bardzo trudnych, a efekt jest ucztą dla kubków smakowych. Rozpływa się w ustach, idealne dla całej rodziny. Coś dla miłośników czekolady i budyniu. Kiedy ukroi się i spróbuje jeden kawałek, nie ma możliwości, by na tym poprzestać. Jest tak pyszne, że chce się jeszcze więcej i więcej…

"Kobieta". Taka jest Madlen, a to jej lustrzane odbicie! - Recenzje płyt

Gdyby wsłuchać się w teksty piosenek niektórych polskich artystek, to wieje z nich pustką. Jest tam jakaś melodia. Jest niby dobry vibe. Lecz nie ma głębi i emocji. A przede wszystkim brakuje autentyczności, swego rodzaju osobistej opowieści, zmierzenia się z własnym JA i oddania pełni uczuć – miłości do muzyki pop, do pięknej rzeczywistości, mimo jej wad i wreszcie do wybranki serca. Madlen w debiutanckiej „Kobiecie” wszystkie owe elementy zawarła. To nie album wybitny, który zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiej muzycznej branży, ale uruchomienie go w sprzęcie grającym będzie jak randka przy świecach i wytrawnym winie!

 -

Odwiedzin: 1768

Autor: pjKultura

Fryderyki 2020 przyznane w trakcie transmisji online! - Kultura

1 października 2020 – ta data przeszła do historii. Nie dość, że wtedy obchodzono Dzień Polskiej Muzyki, to jeszcze rozdano najważniejsze nagrody muzyczne w naszym kraju. Ale nietypowo. Inaczej jak zawsze. Gala, która miała odbyć się w marcu, ostatecznie została przełożona na jesień, do internetu. Wszystkiemu winny koronawirus, który nie zasługuje na żadne nagrody.

 -

Odwiedzin: 452

Autor: adminKultura

Oficjalny plakat i Miss Moneypenny: Octopus Film Festival 2023! - Kultura

8 sierpnia w Gdańsku rozpocznie się 6. edycja Octopus Film Festival. Ta najbardziej nieoczywista imprezy filmowa w Polsce potrwa przez kilka dni (finał przewidziano na 13 sierpnia). Na widzów ponownie czeka morze kina gatunkowego w industrialnych przestrzeniach, takich jak stocznia czy buzująca wakacyjną energią Ulica Elektryków. Szczegółowy program poznamy tuż przed samym festiwalem, ale już wiemy, jak prezentuje się plakat oraz ogólna identyfikacja wizualna, a także podajemy nową informację: Octopus odwiedzi Barbara Bouchet, czyli filmowa Moneypenny.

Kasia Marona szuka równowagi, będąc "W zapętleniu"! - Zespoły i Artyści

Po ciepło przyjętym singlu „Ten świat” Kasia Marona nie spoczywa na laurach i powraca z kolejną nowością! Swoją premierę miał bowiem singiel „W zapętleniu”. Tekst utworu, za który odpowiada Artystka, jest w przekazie pewnego rodzaju Desideratą XXI wieku. Obok Kasi, współkompozytorem singla jest wybitny producent muzyczny – Piotr Siejka (autor takich hitów jak: „Na kolana” i „Potrafię kochać” Kasi Cerekwickiej, „Jak najdalej” Edyty Górniak“, „Piątek” czy „Ostatni most” Lanberry).

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 226

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

Jaki jest najlepszy album Coldplay i dlaczego jest to "X and Y"? - Recenzje płyt

Okej, zdaję sobie sprawę, że tytuł jest trochę kontrowersyjny i manipulacyjny. Ja to wszystko wiem. Jednak wszystko wyjaśnię. Spokojnie. Dziś zamienię się w osobistego adwokata tej płyty wydanej przez zespół Coldplay, który chyba nie trzeba nikomu przedstawiać.

 -

Odwiedzin: 7504

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 7

"III" – Hanysy z Oberschlesien znowu dają ognia, ale z łagodnością anioła! - Recenzje płyt

Był rok 2012, kiedy zdobyli drugie miejsce w finale czwartej edycji „Must Be the Music. Tylko Muzyka”. Mowa o Hanysach tworzących zespół Oberschlesien. Panowie na czele z założycielem i perkusistą Marcelem Różanką oraz ówczesnym wokalistą Michałem Stawiński rozwalili polsatowską scenę. I udowodnili, że można w w nietuzinkowy sposób łączyć ciężkie brzmienia industrial metalu z rodzimym dziedzictwem gwary śląskiej. Niedawno, już w nowym składzie, wydali trzeci krążek. Czy „III” jest także godny postawienia na półce i odsłuchiwania go godzinami?

"Solum" – Samotny człowiek w krainie gitar - Recenzje płyt

„Non est bonum esse hominem solum” – głosi łacińska sentencja. Muzycy z pewnego alt-metalowego bandu wzięli sobie ją głęboko do serca. Tak bardzo, że na swojej, wydanej w maju, debiutanckiej płycie prezentują utwory, w których poza ostrymi dźwiękami gitar, wybrzmiewa krzyk. Wołanie zranionego. Zagubionego. Poszukującego lepszego miejsca. „Solum” to opowieść o tym, że nie jest dobrze człowiekowi być samemu, a jeszcze gorzej, gdy jego życiem kierują inni. Niewiele tu skomplikowanego i długiego tekstu, ale za to sporo symbolicznej treści.

 -

Odwiedzin: 611

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 2

"The Kada" – Na taki punk rock czekałem dekadę! - Recenzje płyt

„Co ja tu robię, na co jeszcze czekam? Co ja tu robię, dlaczego nie uciekam?”. Odpowiadam więc. Już nie czekam, bo dostałem, co chciałem. Nie uciekam, bo na ten album nie można narzekać. „The Kada” od punkrockowej grupy The Bill to jedna z najlepszych płyt ostatnich lat. Na niej nie ma słabego kawałka. Nie ma żadnej „lipy”. To dzieło w pełni profesjonalne, z mocnymi brzmieniami, wokalami i przekazem. I tak wydane, że sama obrazowa okładka (czacho-klepsydra wygenerowana przy pomocy AI) jest wstępem do tego, co wewnątrz.

Kwiat Jabłoni wykonuje "Niemożliwe", a świat staje się piękniejszy! - Recenzje płyt

„Niemożliwe nam się dostało. Nie ma powodów do łez. A każdy mówi, że mało. Musisz więcej niż chcesz” – śpiewa, w refrenie tytułowego, drugiego, singla debiutanckiego albumu, duet Kwiat Jabłoni. Faktycznie niemożliwe się im przydarzyło – mogą płakać, ale tylko ze szczęścia i osiągnęli to, co bardzo chcieli. Są młodym rodzeństwem. Zaczynali w marcu 2018 roku na YouTubie. I wtedy mało kto wiedział, że to dzieci pozytywnie pie*dolniętego, słynnego ojca – Kuby Sienkiewicza, lidera „Elektrycznych Gitar”. Dziś mają miliony wyświetleń, rzesze fanów, a na koncercie na PolAndRock Festival zaczarowali folkowo-popowym klimatem licznie zebraną publiczność, która mimo że na co dzień słucha ostrego rocka, wspólnie nuciła, że świat dziwny jest jak sen, a sen jak świat…

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.641

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję