1 982
2 217 min.
Recenzje książek
aragorn136 (23237 pkt)
1225 dni temu
2021-07-15 15:55:05
Któż to odważył się napisać taką, wydaną w 2021 roku przez Oficynkę książkę, idealnie trafiając w aktualną rzeczywistość? Odpowiadam: Marek Czestkowski – podróżnik urodzony w Wyszkowie. Już od pierwszych stron udowadnia, że ma talent do kreowania charakterów specyficznych postaci i ich nazwisk, a także operowania elastycznym językiem. Akcja płynie wartko. Dialogi wypluwane są z ust bohaterów z szybkością karabinu maszynowego. I oczywiście bywa śmiesznie. Ale ostrzegam ponownie – to śmiech przez łzy. Czestkowski-debiutant zaprasza do miejsca, w którym wszystkie chwyty są dozwolone. Jego „Knurowiec” to oczywiście udana satyra. Widać, że bardzo przemyślana. Pisana, aby wyrazić swój sprzeciw. Pewien Jarosław i kochający go (nie w sposób dosłowny) inni panowie (panie także) z Prawicy raczej nie sięgną po tę publikację, z góry zakładając, że jest kiepska i godna potępienia. A szkoda. Może po lekturze przemyśleliby, czy Polska faktycznie idzie w dobrym kierunku, a stwierdzenia: „Nie czytałem, a się wypowiem” nie używaliby tak często.
Okładka (źródło: oficynka.pl)
„Uchodź Czym Prędzej” – głosi przestrzelona tablica przy wjeździe do wioski. Dla mnie to znak zachęcający do sprawdzenia, co kryje się w środku książki. Nigdzie nie uciekam. Chcę tam się znaleźć. Lecz nie po to, by odwiedzić ośrodek zdrowia, gdzie stuletni lekarz będzie otwierać głowę za pomocą dłuta. Wolę poznać sołtysa Andrzeja Potyraja, który od 30 lat sprawuje tam rządy i nie zmienia swoich poglądów politycznych. Posmakować drożdżowych pampuchów jego żony – Grażynki oraz pójść z wnukiem – Sebastianem na piwo albo bibkę. I najważniejsze – dokładnie sprawdzić razem z Habanero każdego desperado, który chce przedostać się do tego niewielkiego pueblo. Szczególnie, gdy przybywa z samej stolicy i wygląda jak długonoga piękność głosząca słowo Boże… Wróć. Słowo Proroka. To znaczy Naczelnika. Zołzanna Kłamczyńska została wysłana z misją. Musi przekonać sołtysa, a później resztę wiejskiej elity do „Socjalistycznego Programu Rozdawniczego Eldorado”. Z samymi mieszkańcami w liczbie 250 nie powinno być dużych problemów, mimo że Knurowiec jest od dawien dawna ich Eldoradem – krainą mleka i miodem płynącą. Listonosz zagląda tu rzadko, internetu brak, prasa to tylko ta miejscowa (Balbina Męczywór pisuje głównie artykuły o corocznym Dniu Knurowca i meczach Ekstraklapy), więc skąd niby dowiedzieć się na temat zalet narodowego socjalizmu. A skoro – jak zapewnia panna Zołzannna – można być jeszcze bardziej szczęśliwym, to dlaczego nie skorzystać na tej dojnej zmianie? Andrzej Potyraj początkowo nie widzi jednak w przebiegłej wysłanniczce partii i wybitnej szantażystce zagrożenia. Dziewucha gada o tym, że tylko Knurowiec (przyszły Krzyżowiec – jak sobie wymyśliła) jako jedyna osada w całej Polszewii nie przeszła jeszcze na „jasną stronę mocy”. A niech sobie klekocze. „Ja sołtys Andrzej nie ulegnę propagandzie! Nie zadłużę Knurowca, nic nie podpiszę!”. I może nadal siedziałby sobie spokojnie na swoim stołeczku, gdyby nie wiadomość, że Kłamczyńska będzie jego kontrkandydatem w wyborach samorządowych. Pora zatem podnieść tyłek i ruszyć do walki, bo „Terminarz jest napięty jak skóra na baranich jajach”.
W trakcie czytania tej zbyt krótkiej (chciałoby się, aby czas akcji został rozszerzony na więcej dni niż piątek, sobota i niedziela, a autor jeszcze mocniej i głębiej wszedł do polskiej rzeczywistości, opisując również bardziej szczegółowo miejscowe i kontrowersyjne zwyczaje) zaśmiałem się kilka razy i jednocześnie posmutniałem – że tak łatwo trzymać większość obywateli w ryzach, obiecując im gruszki na wierzbie. Pod płaszczykiem groteski i lekkiego pióra kryje się tu bowiem celna diagnoza sytuacji, w jakiej znajduje się nasz naród. Co ciekawe, Czestkowski stworzył książkę trochę w stylu… komiksu. Używa np. wyrazów dźwiękonaśladowczych, a konkretne sceny buduje tak, że przed oczami mam rozrysowane postacie i chmurki, w których pojawiają się dialogi. To fajny zabieg. Dodatkowo wprowadza klimat jak na Dzikim Zachodzie – porównuje polską wieś do rządzącego się twardymi prawami puebla, gdzie zażyłość społeczna ma duże znaczenie. Kinową adaptację powinien zrobić Maciej Bochniak. Twórca „Disco Polo” i „Magnezji” dobrze wie, jak współczesną polskość połączyć z surrealizmem i karykaturą oraz ubrać ją w kowbojskie spodnie.
Wioska (źródło: planpoland.com)
„Knurowiec” to nie jest powieść dla ludzi starszych, kłótliwych i ślepo wierzących w nieomylność Jarosława I. To oryginalna, choć nie aż tak bardzo szalona i ostra, jak oczekiwałem książka krytykująca także drugą stronę „polskiego medalu”. Coś dla osób z otwartym umysłem, dystansem do siebie i świata, lubujących się w czarnych humorze. Okładkę ma tak barwną i pobudzającą wyobraźnię, iż ma się wrażenie, że siedzący na płocie kogut za chwilę głośno zapieje, a nawet wygłosi swoje zdanie na temat „Socjalistycznego Programu Rozdawniczego Eldorado”. Szkoda, że nie pogoni Kłamczyńskiej (ale bez obaw, kara okaże się dużo gorsza!).
PS Taka refleksja na koniec: „Skoro nie może być normalnie, to niech przynajmniej będzie wesoło”!
Ocena: 7/10
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Knurowiec" – Jeden Naczelnik, Jedna Partia, Jedno Eldorado!
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.203