2 890
3 177 min.
Recenzje płyt
aragorn136 (23237 pkt)
1780 dni temu
2020-01-07 15:50:43
Jak podkreślają członkowie grupy, ich wydany przez Lynx Music album to swoista projekcja, odbicie rzeczywistości, wspólnych chwil i emocji. „Przechodzą niepostrzeżenie” pomiędzy tematami muzycznymi w kolejnych utworach. Stąd ich nazwa „The Segue”, która oznacza również odległą galaktykę. To czuć. To słychać. Nad siedmioma kawałkami pracowali przez prawie 4 lata. Profesjonalnie, w pełnym skupieniu. Karolina Wiercioch komponowała motywy na pianinie i syntezatorze, a także zaprojektowała design okładki (ciemno-niebieska barwa wydaje się nieprzypadkowa, tak samo jak logo autorstwa Klaudii Krupy). Mąż Karoliny, Robert Wiercioch towarzyszył jej swoimi gitarowymi dźwiękami. Na „Holograms” nie zabrakło też basu Marcina Essena czy elektronicznych „szaleństw” i perkusji Szymona Piotrowskiego. Swoje partie zagrali także gościnnie inni muzycy.
Siadam wygodnie na kanapie, zakładam słuchawki i przenoszę się do innego świata. Już pierwszy energiczny utwór pt.„Segue” zwiastuje, że będzie na mnie czekać coś eksperymentalnego, pewna wolność jazzowej improwizacji. I faktycznie, ma on nietypowe metrum (11/4), ale jest melodyjny. Wyraźny gitarowy riff Roberta Wierciochy i bas – jak się dowiedziałem – zagrany przez Janka Koźlińskiego płynne się ze sobą mieszają. Dalej jest jeszcze ciekawiej – nie mogę przestać, nie zdejmę słuchawek aż do końca…
„Questions” (na kanale zespołu na YouTubie znajdziecie go w formie zarejestrowanego w Krakowskiej Pracowni Dźwięku filmu) jest spokojniejsze. Daje trochę wytchnienia. Nieregularne podziały rytmiczne zaskakują, a sam utwór, gdzie pojawia się solo Karoliny na fortepianie akustycznym, odpowiednio pieści ucho. Z kolei bas Marcina Essena i dźwięki gitar powodują niepokojący klimat i utrzymują napięcie harmoniczne. Jak w życiu: „trudne pytania często pozostają bez odpowiedzi, bez rozwiązania”. Refleksyjny numer!
Trzecia pozycja na liście porywa i przyspiesza bicie serca. Jest dość agresywna w pozytywnym rozumieniu tego słowa. Gitary i pianino często słychać jednocześnie, aż całość się wycisza i wtedy królują łagodne, improwizowane dźwięki z pianina. Wielu powiedziałoby, że „Torrent” – jeden z dwóch najdłuższych tu utworów, jest nieprzewidywalny jak nurt rzeki. To prawda. Ponad 8 minut trwa również ostatni kawałek i co zaskakujące – pierwszy, który został na ową płytę skomponowany. Mówię o „Time Space Illusion”. Fantastyczne dzieło – przestrzenne, progrockowe, z dużą porcją elektroniki, w którym gościnnie wystąpili Maciej Dzik na bębnach i Michał Sarapata na basie. Zabierające daleko poza ziemską sferę, gdzie czas jest mierzony inaczej.
Kiedy zaczyna się „Exosphere” – mój ulubiony kawałek – unoszę się ponad chmury. Z dala od problemów, by choć na chwilę popatrzeć na wszystko z góry. Szybuje, cieszę się z „wolności”, choć wiem, że zaraz runę na ziemię, wracając do tej szarej rzeczywistości. Ale nie ma co się martwić. Bo oto nadciąga „Future Ways” – okraszony syntezatorem i gitarą numer z werwą, który to – choć początkowo wciąga w wir dźwięków, to pod koniec się wycisza.
Jest jeszcze „Broken Mind” – utwór dość „ponury”, ciężki, przytłaczający, bo opowiadający o – jak przekonuje Karolina Wiercioch – „rozłamie umysłu”, tj. trudach połączenia wymagającej pasji z codzienną, konieczną pracą. Podoba mi się tutaj spokojny, wyciszony głos mężczyzny, który słychać w tle (nie, nie śpiewa, tylko po prostu wypowiada pewne kwestie).
Zdaję sobie sprawę, że „Holograms” to płyta nie dla każdego. Trudno będzie przebrnąć przez nią fanom szeroko rozumianej, obecnej muzyki popularnej – od disco polo po różne popowe kawałki. Ale Ci, którzy cenią sobie jazz i progrock – głębię i dźwiękową gęstość tychże gatunków oraz słuchają na co dzień sporo muzyki filmowej (np. Ja), taki artystyczno-eksperymantalny projekt przypadnie go gustu. W to wierzę bardzo. Można zostać zahipnotyzowanym...
PS Dynamiczno-łagodny, zmiksowany przez wspomnianego Szymona Piotrowskiego „Holograms” brzmi najlepiej, gdy posłuchacie go w samotności, zamknięci w małym pokoju. A jeszcze ciekawiej gdzieś w jazzowym klubie.
Polecam!
Ocena: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Album w całości do odsłuchania:
https://theseguemusic.bandcamp.com/releases
Oficjalny fanpage zespołu:
https://www.facebook.com/thesegueband/
Tracklista:
1. Segue 03:55
2. Questions 06:31
3. Torrent 08:05
4. Exosphere 06:30
5. Future Ways 04:30
6. Broken Mind 07:30
7. Time Space Illusion 08:14
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - "Holograms" – Energetyczny, instrumentalny jazz, który odpręża!
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.188