1 489
1 612 min.
Seriale
aragorn136 (23237 pkt)
1045 dni temu
2022-01-11 15:24:04
Ja – miłośnik serialu pt. „Dexter”, który od 2006 roku kibicował Morganowi w polowaniu na psycholi, jestem spełniony w 75. procentach. „New Blood”, co już sam tytuł wskazuje, jest czymś odświeżającym, mimo że dość bezpiecznym. Czymś innym, lepszym pod względem scenariusza niż ósmy sezon sprzed niemal dziesięciu lat. I zdecydowanie, mimo braku oryginalnej czołówki (pozostał unoszący się w oddali motyw przewodni) serialem, który powinni obejrzeć tylko ludzie śledzący wcześniejsze serie i odcinki od zakrwawionej deski do deski. Dla nich będzie to propozycja nie do odrzucenia. Nowicjuszy prosimy zatem o opuszczenie tego małego miasteczka i wyjazd do Miami w celu zapoznania się z aktami „zmarłego”, seryjnego mordercy.
Kadr z serialu "Dexter" (materiały prasowe/Showtime)
Kadr z serialu "Dexter" (materiały prasowe/Showtime)
Dextera nie sposób nie polubić. Człek to pomocny, uśmiechnięty, świetnie odnajdujący się wśród spokojnej społeczności Iron Lake – Jimbo to, Jimbo tamto. Dzięki Jimbo. Jesteś cool. Kiedyś przyzwyczajony do letniej aury i promieni słonecznych. Dziś musi udawać, że mroźna, północna część stanu Nowy Jork jest dla niego odpowiednim miejscem do życia. Co więcej, musi ukrywać swoją prawdziwą tożsamość. Związek Jima Lindsaya (wyraźny hołd dla autor powieści, w której narodził się nasz specjalista od krwi) z nieugiętą panią komisarz Angelą Bishop (Julia Jones) jest jak stąpanie po kruchym lodzie. A jakby tego był mało, jak grom z jasnego nieba, oddaloną od cywilizacji chatkę, nawiedza nagle Harrison (Jack Alcott). Któż to taki? Syn ze wspomnieniami bardzo traumatycznymi – wychowany przez przybraną matkę, wkurzony, nerwowy, prześladowany przez obraz przerażającego Trójkowego. To żaden spoiler. Wszak już zwiastun pokazał, co będzie osią fabularną. A więc „New Blood”. Relacja ojca z nastoletnim, bystrym włóczęgą jest tutaj ważniejsza od samych zabójstw i uprowadzeń samotnych, szukających szczęścia dziewczyn. Właśnie dlatego „Dexter” roku 2022 może być ciężko strawny, szczególnie, jeśli przyzwyczailiście się do zabawy w kotka i myszkę oraz ciągłego zacieraniu śladów w rytm bardzo sprawnych zabiegów montażowych i brutalnego krojenia ludzkich ciał na niewielkie kawałki.
Uspokajam jednak. Dzieło telewizji Showtime broni się na poziomie emocjonalnym. Ale tylko wówczas, kiedy przymknie się oko na niemądre, nieprzemyślane, decyzje scenarzystów. Tym samym dziewiąty, oddzielny sezon, jakoś wygrywa w starciu z dwoma ostatnimi. Pomaga zabawa błyskawiczną przebitką na początku odcinków, zwiastującą przyszłe wydarzenia bez zdradzania twistów – co pobudza apetyt i rozpala zainteresowanie. Wartością jest też wspomniana na wstępie nostalgia i oczywiście gra aktorska Michaela C. Halla, któremu się jeszcze chce i który chyba już nigdy nie uwolni się od postaci Dextera Morgana – choć początkowo wydawało się, że na zawsze zostanie „Sześć stóp pod ziemią”. Młody Jack Alcott stara się jak może, ale przy Michaelu wypada blado. Jego bohater nie zjednuje sympatii widzów jak starszy Morgan. Jest trochę „mdły”, nijaki, bez charyzmy. Jednak w finałowej scenie (która podzieli fanów) muszę przyznać, że mi zaimponował. Na szczęście, gdy robi się nudno i ślamazarnie, do akcji wkracza… martwa siostra – żywych, drugoplanowych kandydatów na przebojowego człowieka roku próżno szukać w Iron Lake. A szkoda, bo takich osobników w poprzednich odsłonach serialu nie brakowało. Nawet Clancy Brown (aktor, który grał już kilka pamiętnych, kultowych i mocnych ról) sprawia wrażenie człowiek nieco „zagubionego” na planie. Bogaty i poważany Kurt Caldwell w jego wykonaniu to postać z nie do końca wykorzystanym potencjałem. Mimo to wspólne sceny z Hallem i Alcottem wypadają co najmniej przekonująco.
Kadr z serialu "Dexter" (materiały prasowe/Showtime)
Kadr z serialu "Dexter" (materiały prasowe/Showtime)
Dobrze, że showrunner Clyde Phillips – twórca najlepszych sezonów – wprowadził do tego kryminalnego dramatu Debrę Morgan. Wcielają się w nią Jennifer Carpenter znowu poczuła się jak ryba w wodzie. Tym razem bezpośrednia i nieprzebierająca w słowach Debra pełni funkcję Harry’ego. Próbuje przemówić do rozsądku Dexa jak ojciec-gliniarz, lecz „Mroczny Pasażer” nie śpi. Czas wyjść z zaspy i dać upust, chorym, acz dającym się usprawiedliwić, żądzom. „Spadaj siostrzyczko, nie będę Cię słuchał”. Ja. Początkujący tatuś. Wzorowy obywatel. Seryjny morderca. Muszę się troszczyć o syna. Muszę zabić. „Okej, tylko uważaj, bo czerwone plamy są tak wyraźnie widoczne na białym puchu”...
Kadr z serialu "Dexter" (materiały prasowe/Showtime)
„Dexter: New Blood” to serial uszyty na miarę naszych czasów. Jim ma konto na Instagramie. Pracuje w sklepie z bronią, którego właścicielem jest szeroko uśmiechnięty gej. Do tego w główne śledztwo miesza się irytująca podcasterka. Jednak to nadal produkcja warta zobaczenia. Wystarczy tylko posługiwać się „kodeksem” oraz „zasypać śniegiem” głupotki. Wtedy obgryziemy paznokcie niemal do krwi i poczujemy smak łez.
Ocena: 7,5/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Dexter: New Blood" – Tata, obywatel, morderca
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.386