O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Bohaterowie są zmęczeni" – Rozerwana braterska więź - Recenzje książek

Wydana wiosną 2016 roku przez Zwierciadło książka pt. „Bohaterowie są zmęczeni” ma w sobie siłę wielkiej wojennej epopei i intensywność emocjonalną najlepszych dramatów psychologiczno-obyczajowych. Bo choć nie należy do żadnego z wymienionych wyżej gatunków, czyta się ją niemal jednym tchem. To smutna, a zarazem nostalgiczna i intrygująca opowieść o tym, że jedna zdrada może na lata poróżnić dwóch braci: Leona i Ludwika Niemczyków.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (22261 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 665
Czas czytania:
4 101 min.
Autor:
aragorn136 (22261 pkt)
Dodano:
2935 dni temu

Data dodania:
2016-07-14 13:24:12

Leon Niemczyk – słynny aktor, w którym kochało się tysiące kobiet oraz jego starszy o dwa lata brat, który tuż po wojnie z narażeniem życia przemycał ludzi na zachód. Tym dwóm mężczyznom postanowiła z bardzo bliska przyjrzeć się Maria Nurowska. I trzeba przyznać, że autorka zaskakuje. Nie tylko swoich stałych czytelników, ale też grono tych, którzy jeszcze nie zetknęli się z jej twórczością. Niegdyś poświęcała sporo uwagi bohaterom złapanym w miłosne sidła, żyjącym w niełatwej historycznej rzeczywistości (np. powieść pt. „Rosyjski kochanek”). „Bohaterowie są zmęczeni” to publikacja, dzięki której pisarka obiera nowy kierunek. Zrywając na chwilę z fikcją literacką, zajmuje się prawdziwą przeszłością rodziny Niemczyków (znany był także Wacław – uzdolniony skrzypek). I jak na wnuczkę arystokraty i córkę legionisty przystało, robi to niezwykle drobiazgowo, starannie, ze szlachetnością, nie oceniając, nie karcąc, niczego czytelnikom nie narzucając.

 

Ale zanim spojrzy się na okładkę książki (pochodzi z jednego z filmów, gdzie grał Leon) i otworzy pierwszą stronę, trzeba wiedzieć, iż nie będzie to dokładna, typowa biografia wspaniałego, choć niespełnionego aktora, którego młode pokolenie kojarzy głównie z „Rancza” (smutne…). Wspólnie z Nurowską odkryjemy i wyłożymy na stół karty, na których widnieją skomplikowane i barwne dzieje tytułowych bohaterów: lekkoducha Leona i honorowego Ludwika. Ich ścieżki w pewnym momencie rozeszły się na zawsze. Obydwaj działali w podziemnych strukturach podczas II wojny światowej i brali udział w powstaniu warszawskim. Koniec wojny nie oznaczał pokoju i stabilizacji. Nowe komunistyczne władze, nowa walka. Ludwik po pobycie w niemieckim obozie jenieckim zajął się organizowaniem ucieczek przez zieloną granicę. W trakcie jednej z nich, kiedy do przerzutowej grupy przyłączył się Leon, coś poszło nie tak. Ktoś zdradził. Zarówno on, jak i starszy Ludwik zostali aresztowani, widząc się wtedy po raz ostatni. Leon szybko odzyskał „wolność”. Ale jego brat spędził za kratami aż sześć lat i dręczyły go myśli, że zdrady mógł dokonać Leon…

 

Ponad 200 stron to za mało. Takie odnosi się wrażenie po skończonej lekturze. Chciałoby się więcej, gdyż historia wciąga i jak słusznie stwierdził Janusz Gajos, nadaje się na świetną opowieść filmową, Trochę szkoda, że autorka bardziej jej nie rozbudowała; po przemyśleniu jednak nasuwa się konkluzja, że może tak jest lepiej. Skupienie się na relacjach braci i jednym tragicznym splocie wydarzeń wystarcza. Dzięki temu książka stara się być czymś, co nie tyle nabiera znamion odkupienia, zmazania win, a przede wszystkim staje się swoistą próbą pojednania braci w innym życiu – gdzieś na boskim nieboskłonie. Leon zmarł w 2006 roku na nowotwór płuc, Ludwik w 2013 roku w hospicjum w dalekiej Kanadzie. Nie pogodzili się nigdy.

 

Maria Nurowska pierwszy rozdział poświęca temu pierwszemu. Leona poznała osobiście. Niegdyś jako recenzentka filmowa, napisała opinię produkcji, w której w epizodycznej roli brylował Niemczyk. Sam film Nurowska skrytykowała, chwaląc jednak grę przystojnego aktora. Ten z owym tekstem się zapoznał, po czym zadzwonił do Nurowskiej i zaprosił ją na… wódkę. Tak zaczęła się ich znajomość. Rozdział to raz ciekawe rozmowy pomiędzy nimi, innym razem podróż w przeszłość, kiedy to Niemczyk jako narrator zaprasza nas do minionych, niebezpiecznych czasów. Rzadko szczery i otwarty Leon dopiero przy Marii sypał jak z rękawa prawdziwymi, acz czasem podszytymi drobną fantazją opowieściami ze swego życia (kierowca generała Pattona). Mało tego, nawet dał się namówić na wyznania na temat brata. Jak to się stało, że nie został hollywoodzkim gwiazdorem, a u nas mimo wyrazistych, charyzmatycznych kreacji w „Bazie ludzi umarłych”, „Nożu w wodzie”, „Pociągu” czy „Rękopisie znalezionym w Saragossie” nie osiągnął apogeum sukcesu i wielkiej kariery, grywając w setkach średnio udanych obrazów m.in. w stylu westernowym w sąsiednich Niemczech? Czy wojenne i powojenne losy oraz brak chęci pogodzenia się z bratem rzutowały na jego aktorstwo? A może był zbytnim kobieciarzem, człowiekiem w gorącej wodzie kąpanym?

 

Z Ludwikiem było inaczej. Pisarka spotkała go tylko raz, a jego losy poznała dzięki przysłanym przez niego notatkom. Jako człowiek ulepiony w przedwojennej gliny, stawiał honor ponad inne wartości. Żołnierz powstania warszawskiego, legendarny kurier podziemia, odważny bohater, którego po wojnie więziono i torturowano (z książki dowiecie się, czyich ostatnich chwil życia był świadkiem!). Po latach udało mu się uciec do Kanady, gdzie ostatecznie jako pracownik społeczny pomagał i opiekował się w rezerwacie rdzennymi mieszkańcami Ameryki. Ten segment książki wciąga jeszcze mocniej.

 

Tak dwie różne osobowości, tak fascynujące, tak intrygujące. Kto tak naprawdę był winny? Kogo złamano? Finał książki przynosi odpowiedź… „Bohaterowie są zmęczeni” (czytelnik absolutnie nie) to też obraz tamtych złych, niepewnych, koszmarnych, brutalnych i cholernie dziwnych lat. Tamtej pokrętnej i bolesnej rzeczywistości pełnej tułaczki, niełatwych decyzji, gdzie walczący z okupantem heros zamiast pieśni pochwalnych we własnym kraju mógł dostać kulę w głowę…

 

Bohaterowie filmów i wojen nigdy się nie starzeją, ale jak przekonywał w rozmowie Leon: „bywają zmęczeni”. To cytat, od którego bije szczera, acz nieco gorzka prawda. Jednak mi w pamięci zapadł jeszcze inny, też wypowiedziany z ust Niemczyka, że „może tak się zdarzyć, że to, co wydaje się dobrym wyjściem, obraca się przeciwko tobie i nie tylko…”. W tym „nie tylko” mieści się całe meritum książki Nurowskiej.

 

Ocena: 8/10

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - "Bohaterowie są zmęczeni" – Rozerwana braterska więź

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

"Ciche miejsce: Dzień pierwszy" – Ta ostatnia pizza w szklanym mieście - Recenzje filmów

Kiedy reżyser o polsko brzmiącym nazwisku „przekazuje” innemu reżyserowi o podobnym nazwisku opiekę nad wymyśloną przez siebie franczyzą, to nic tylko się cieszyć. Mimo że przecież mamy do czynienia nie z komedią, a horrorem o czułych na wszelkie dźwięki, najeźdźcach z kosmosu. Kliszowym. Fakt. Ale jednocześnie jakże kreatywnym na poziomie inscenizacyjnym i trzymającym ciągle za gardło. Czy „Ciche miejsce: Dzień pierwszy” od Michaela Sarnoskiego wstrzykuje w żyły widza równie potężną dawkę adrenaliny, wzbudzając strach przed odzywaniem się i chrupaniem w kinie? A może to bardziej dramat o jednostce wrzuconej w sytuację bez wyjścia, której wnętrze jest ważniejsze od apokalipsy?

"Projekt Hail Mary" – One Space Mission Impossible - Recenzje książek

Ryland Grace to nie skacowany mężczyzna, który otwiera szeroko oczy po całonocnej imprezie z pytaniem: „gdzie ja kurczę jestem?”. Grace budzi się w dziwniejszym miejscu niż wanna w tanim hotelu. Wokół migają jakieś światełka, a w ciele ma liczne rurki. Nic nie pamięta. Jednak, gdy już w głowie „zapali się lampka”, to okaże się, że Mark „Marsjanin” Watney nie był wcale w tak strasznej sytuacji. Ryland też jest samotny, ale w bezkresnym kosmosie… I ma do wykonania ważne zadanie, od którego zależy przetrwanie gatunku ludzkiego. Czy „astrotrudna” misja się powiedzie?

"Tatuażysta z Auschwitz" – Miłość w piekle (jakby podkoloryzowana) - Seriale

Najpierw była książka. Choć bestsellerowa, to jej autorkę odsądzano od czci od wiary. Zarzucano, że urodzona w Nowej Zelandii Heather Morris kompletnie pominęła historyczno-edukacyjną rzetelność na rzecz ckliwego romansu w miejscu, w którym na miłostki nie było żadnych szans. Wiadomo, że w największym niemieckim obozie koncentracyjnym ginęły całe rodziny, a łącznie zamordowano ponad milion ludzi. Jaki więc mógł być miniserial na podstawie „Tatuażysty z Auschwitz”? Czy to dzieło, które należy szybko wymazać z pamięci? Nie! Ale do wybitnej produkcji telewizyjnej droga daleka.

"Zmiana" – Koniec jest początkiem - Recenzje książek

Na początku trzeba wyraźnie zaznaczyć. Poniższa recenzja została napisana z myślą o pewnej grupie osób. Mowa o czytelnikach mających lekturę pierwszego tomu serii „Silos” za sobą. Oczywiście Hugh Howey tak wymyślił kolejną część, by nie zagubił się w niej „świeżak”, jednak mimo zupełnie oddzielnej historii, połączenia są wyraźne. A zatem lepiej doświadczyć „Zmiany” jako człowiek, który jadł już chleb z tego dystopijnego pieca. Czy ta powieść jest równie intrygująca i wciągająca jak poprzednia? Niestety nie, choć są w niej tematy fascynujące i jednocześnie przerażające.

Polecamy podobne artykuły

"Cień wiatru" – Książka z duszą i bijącym sercem! - Recenzje książek

Po trwającej kilka miesięcy przerwy postanowiłem wrócić do czynności, która leczy chandrę. Mowa oczywiście o czytaniu książek. W zaprzyjaźnionej z portalem Altao.pl bibliotece na jednej z początkowych półek znajdowało się wiele nowości – thrillery, reportaże, biografie… Ale ja poszedłem dalej, chcąc wybrać starszy wolumin. Coś, co było wydane lata temu i co warto nadrobić. I tak natrafiłem na dziewicze wydanie „Cienia wiatru”. Czy ten hiszpański bestseller zasługuje na miano arcydzieła? Odpowiedź zależy od osobistej wrażliwości, dojrzałości i oczekiwań czytelnika. Jedno jest za to pewne. Zapamiętam go na długo.

Teraz czytane artykuły

"Bohaterowie są zmęczeni" – Rozerwana braterska więź - Recenzje książek

Wydana wiosną 2016 roku przez Zwierciadło książka pt. „Bohaterowie są zmęczeni” ma w sobie siłę wielkiej wojennej epopei i intensywność emocjonalną najlepszych dramatów psychologiczno-obyczajowych. Bo choć nie należy do żadnego z wymienionych wyżej gatunków, czyta się ją niemal jednym tchem. To smutna, a zarazem nostalgiczna i intrygująca opowieść o tym, że jedna zdrada może na lata poróżnić dwóch braci: Leona i Ludwika Niemczyków.

 -

Odwiedzin: 17866

Autor: lukasz_kulakKosmos

Komentarze: 1

Wielowymiarowość Wszechświata - Kosmos

Od lat słyszymy na temat występowania odmiennych od naszego wymiarów rzeczywistości. Dzisiejsza nauka, jasno daje do zrozumienia, że podróżowanie w czasie jest możliwe. Dla naukowców słowo wszechświat oznacza coś zupełnie innego, niż mogłoby się wydawać.

"Córka komendanta" – Naznaczona - Recenzje książek

Gretel Fernsby – na oko wyraźnie starsza pani, która mimo dziewięćdziesiątki, tryska energią. Jest życzliwa, spokojna, służy pomocą. Mieszka w wygodnym apartamencie, w bogatej dzielnicy Londynu. Wydaje się więc, że to szczęśliwa osoba. Jednak Gretel skrywa tajemnicę – wstydliwą, porażającą. Była bowiem dzieckiem potwora. Była „Córką komendanta”. W „innym miejscu”. Tam, gdzie panowało zło, a śmierć poniosło miliony niewinnych – w oczach nazistów nieludzi. Właśnie tej kobiecie i jej losom postanawia przyjrzeć się irlandzki pisarz John Boyne. Powieść różni się jednak od wcześniejszego „Chłopca w pasiastej piżamie”. Jako kontynuacja tamtej historii rozgrywa się na kilku liniach czasowych i nie ściska serca ze wszystkich sił. Ale to nadal literatura wysokich lotów, gdzie można dać upust swoim emocjom.

 -

Odwiedzin: 6822

Autor: aragorn136Wolny czas, przygoda

Komentarze: 1

Wieś polska, wieś wesoła - Wolny czas, przygoda

„Na wsi proszę pana, to nic się nie dzieje. Nuda i jeszcze raz nuda. Tylko powietrze mają świeże i to nie zawsze, jak syfem z pól zawieje”- powiedział raz szyderczo sąsiad z wielkomiejskiego osiedla do innego sąsiada. Nawet nie wie, jak bardzo się myli. Co prawda, nie znajdzie na wsi kina, i teatru, i centrów handlowych, ale zmieni zdanie, jeśli przeczyta niniejszy artykuł. Wtedy zrozumie, że jej mieszkańcy mają ciekawe zainteresowania i tym samym udowadniają, że można się świetnie i kreatywnie bawić.

"Wendigo" – Pakt z leśnym demonem - Recenzje książek

Temat duchów i demonów jest ostatnio bardzo popularny. Przyczynił się do tego, oparty na faktach, film pt. „Obecność”. Pojawiająca się w tam para głównych bohaterów i ich badania zafascynowały wielu miłośników zjawisk paranormalnych. Tym bardziej, że nie są to postacie fikcyjne. By nadal pozostać w tajemniczej i strasznej atmosferze, tym razem opowiem o pewnym leśnym indiańskim demonie. Opowiem wam o Wendigo…

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 226

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 828

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Droga Królów" – Niech Cię Burza Sanderson! - Recenzje książek

W pierwszym tygodniu od premiery znalazła się na 7. miejscu listy bestsellerów The New York Times. Zdobyła nagrodę Davida Gemmella Legend Award dla najlepszej powieści fantasy. Każdy fan gatunku musi ją znać i przeczytać od deski do deski – jak pewna Polka, która to uczyniła w dwa dni (!). Po takich rekomendacjach oraz informacjach decyzja o pójściu „Drogą Królów” jest oczywista. I co z tego, że na rynku wydawniczym jest wiele nowości – lepiej zmierzyć się z dawniejszą, 1000-stronicową, wychwalaną powieścią Brandona Sandersona. I niestety… Oj ciężka to była lektura… Ani ona wybitna, ani wciągającą swoją intrygą. Rzekłem to na wstępie Ja – Przemek „Aragorn” Jankowski, który w różnych królestwach już bywał.

 -

Odwiedzin: 922

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

"Kroniki Conectora: Geneza" – O Wielki Demonie! - Recenzje książek

Jego prawdziwe imię i nazwisko oraz data urodzenia? Ściśle tajne. Ważne, że jest znany wśród niektórych jako Conector – nieustraszony podróżnik z Linii 49, który od niemal 400 lat odkrywa tajemnice wszechświata. Przybiera formę astralną, stając się bezpośrednim świadkiem wydarzeń w północno-zachodniej gałęzi swojego multiwersum. Ale wreszcie musi nieco odpocząć. Otwiera zatem dziennik, aby spisać wszystkie momenty większe niż życie, większe niż potęga gór… A ja to czytam i otwieram szeroko oczy! To żadna kosmiczna nuda, mimo że taki tytuł ma pierwszy rozdział. Jednak, aby przyswoić owe wizje, należy zawiesić niewiarę wysoko. Tylko wtedy przebrnie się przez prehistoryczne, gorące afrykańskie stepy; zimne pustkowia Antarktydy oraz przez inne metafizyczne miejsca, opisane w „Kronikach Conectora”.

"Deman" – Polski superbohater w kolorach szarości - Recenzje książek

Co ten Artur Urbanowicz ze mną zrobił! Łapanie się za głowę; rzucanie cichych, a czasem głośnych przekleństw; drętwienie rąk; mrówki chodzące po plecach; pot spływający po szyi – między innymi to przytrafiło mi się podczas czytania powieści pt. „Deman”. Już sam tytuł mrozi krew w żyłach, a co dopiero skąpana w czerwieni twarda okładka. Autor skrzyżował horror pełną gębą z fantastyczną, obszytą psychologicznym aspektem, historią superhero. Dokonał tego w polskich realiach, główną akcję osadził we współczesnej Warszawie. Z trzech ostatnich literackich kolubryn, ta pozycja jest jego najlepszą. A dlaczego, o tym dowiecie się, wchodząc głęboko w niniejszą recenzję. Ostrzegam! Jej lektura będzie prawie jak podpisanie paktu z demonem…

 -

Odwiedzin: 4989

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 2

"Ciemno, prawie noc" – Złe Kotojady wychodzą z nory! - Recenzje książek

„Był czarny czarny las. W tym czarnym czarnym lesie był czarny czarny dom. W tym czarnym czarnym domu był czarny czarny pokój, a w tym czarnym czarnym pokoju był czarny czarny stół, a na tym czarnym czarnym stole była czarna czarna trumna, a w tej czarnej czarnej trumnie był biały biały… trup!” – cytują na YouTubie aktorzy wcielający się w poszczególnych bohaterów w adaptacji „Ciemno, prawie noc”, jednej z najgłośniejszych polskich powieści ostatnich lat. A ja mam dreszcze, kiedy ich słucham. Tak bardzo, że zostaje przekonany, ale nie do obejrzenia filmu, a do lektury książki.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.548

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję