O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Stranger Things 4" – Rozstania i powroty - Seriale

Nie wiem, ile godzin dziennie sypiają bracia Duffer, ale widać, że chyba muszą pić sporo kawy, mieszać zioła i palić skręty. Wszak inaczej ich wyobraźnia zwiędłaby jak kwiaty po tamtej, mrocznej Drugiej Stronie. Panowie wpadają zatem na kolejne pomysły. Czy złapią one wszystkich widzów za serce i gardło? To już kwestia osobistej wrażliwości, oczekiwań i... zawieszenia niewiary. Bo czwarty sezon „Stranger Things” jest niczym złote jabłko ze smacznym miąższem, ale i kilkoma robakami w środku, przez które owoc nieco gnije. Niesamowity pod względem zastosowania równoległego montażu, wspaniale operujący nostalgią, z ciekawym złoczyńcą, lecz rozwleczony, z powtarzającymi się do granic wytrzymałości i cierpliwości motywami oraz scenami. Co oczywiście nie oznacza, że przygoda w Hawkins nie będzie bawić, straszyć i wzruszać. Wręcz przeciwnie.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (24661 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
1 376
Czas czytania:
1 466 min.
Kategoria:
Seriale
Autor:
aragorn136 (24661 pkt)
Dodano:
1047 dni temu

Data dodania:
2022-07-05 14:57:03

Stranger Things 4” to więcej niż serial. To doświadczenie kinowe. Gdy Matt i Ross rozpoczęli pracę nad kontynuacją, a następnie pokazali pierwsze fotosy z planu, fani obgryzali paznokcie i tupali nóżką, odliczając dni do premiery. Atmosferę rozgrzała też informacja, którą potwierdzili sami twórcy. Ten sezon miał być podzielony na dwie części, a finałowy odcinek miał trwać prawie 2,5 godziny! I tak też się stało. Jednak nie był to do końca pomysł udany, gdyż czuć pewne znużenie, zmniejszenie tempa. Człowiek zerka na zegarek – czy to już?, kiedy ostatnie ujęcie? tyle tu zakończeń, co w „Powrocie Króla”. Mimo tego magia nadal bije po oczach łącznie z dopracowanym CGI, które trochę nie domaga przy prezentowaniu „innego wymiaru” (widać, że to po prostu tona grafiki komputerowej, a nie bardziej namacalna rzecz jak w niektórych filmach kinowych). Najważniejszy pozostaje klimat i budowanie bohaterów oraz relacji między nimi. Tutaj Duffers Brothers nie zawodzą. Potrafią ciągle prowadzić młodych aktorów, którzy podrośli tak bardzo, że aż czuć na karku oddech upływającego czasu. Niestety jedna z postaci zmieniła się na tyle przez dwa lata trwania pandemii, że dziwnie się na nią patrzy. Chodzi o Willa. Pamiętacie małego chłopczyka z fryzurką na fajerkę? Fryzurka pozostała, ale z chłopczyka wyrósł chłop z kwadratową szczęką, który jest jeszcze bardziej wyobcowany (dlaczego, to zobaczycie sami). Noah Schnapp w jednym momencie udowodnił co prawda swój talent dramatyczny, lecz przez większość czasu antenowego tylko pałęta się po ekranie, będąc piątym kołem u wozu. Matt i Ross nawet zapomnieli, kiedy młodszy z Byersów obchodzi urodziny, z kolei tego starszego zamienili w gościa uzależnionego od trawki, chcącego poradzić sobie z rozłąką z ukochaną.

 

Kadr z serialu "Stranger Things 4" (źródło: materiały prasowe/Netflix)

 

Kadr z serialu "Stranger Things 4" (źródło: materiały prasowe/Netflix)

 

Nie zapomnieli na szczęście o reszcie swoich bohaterów, dołączając tych nowych, jakże zabawnych, z miejsca wzbudzających sympatię widza. W szczególności mowa o wiecznie ujaranym dostawcy pizzy – Argyle’u (Eduardo Franco) oraz Eddiem Munsonie – metalowcu i „prezesie” elitarnego Klubu Ognia Piekielnego. Fajny gość, uwikłany w szalone, przerażające sprawy większe niż życie. Eddiemu kibicujemy, gdy tylko pojawia się na ekranie. Spora w tym zasługa, mało jeszcze opatrzonego, brytyjskiego aktora – Josepha Quinna, który porusza się we wszystkich skalach emocji. Jego przyjaźń z Dustinem (Gatenem Matarazzo) to srebro w czystej formie. Gwiazdą tego sezonu nie są jednak oni, a Sadie Sink, czyli rudowłosa Max Mayfield. Winona Ryder (ciągle doskonale odnajdująca się w estetyce braci Duffer) wróży tej dziewczynie karierę na miarę Meryl Streep. I nie przesadza, bo Sadie przykuwa uwagę fanów – hipnotyzuje, jest jednocześnie mocarna i krucha. I już na zawsze będę ją widział oczami wyobraźni, gdy usłyszę, otrzymujący nowe życie, hit „Running Up That Hill” Kate Bush. Ba! Przyćmiewa nawet samą Jedenastkę – Millie Bobby Brown, która w pierwszych epizodach czwartej serii błyszczy jako prześladowania w szkole nastolatka, a później męczy się i męczy subskrybentów Netflixa, próbując odzyskać dawne moce. Ale, gdy już dojdzie to spotkania i starcia z villainem, to powiadam Wam – będzie grubo!

 

Kadr z serialu "Stranger Things 4" (źródło: materiały prasowe/Netflix)

 

Kadr z serialu "Stranger Things 4" (źródło: materiały prasowe/Netflix)

 

A właśnie, główny demon – Vecna. To z nim muszą zmierzyć się Max, Lucas i jego siostra, Dustin, Steve, Robin oraz Nancy. Ziomek zamiast sobie smacznie spać po tamtej stronie, bawi się w Freddiego Krugera i robi to w przekonujący sposób – w czym pomaga wiarygodna charakteryzacja i gra aktorska. Miasteczkiem wstrząsa więc seria niewytłumaczalnych rozumem, makabrycznych zabójstw. kości chrzęszczą, gdy reżyser i producent Shawn Levy („Free Guy”) wraz z showrunnerami prosi autora zdjęć, by ten bezpośrednio skierował kamerę na ofiary. A wydawało się, że od bitwy w centrum handlowym Starcourt chociaż na pół roku będzie spokój. A tu taki psikus! Przyjaciele, choć porozrzucani po świecie, a jeden nawet uwięziony w radzieckim więzieniu (najmniej logiczny, acz klimatyczny wątek z Hopperem – David Harbour to dobry aktor, ale czemu zgodził się na idiotyczną sceną ucieczki na bosaka z potłuczonymi kulasami?), powinni działać jak najszybciej, aby pokonać potężne zagrożenie.

 

Bracia Duffer biorą przykład z twórczości scenarzystów, którzy także rozdzielali bohaterów, przeplatając kilka wydarzeń w tym samym czasie. Ale „Stranger Things” to nie „Imperium Kontratakuje” serialowej rzeczywistości. Cliffhangery w środku długaśnych odcinków to ciekawy zabieg, są jak rozpędzone kule śniegowe, które w finale muszą się ze sobą połączyć. Problem polega niestety na tym, że emocje zamiast pulsować jak gejzery, są zakrywane grubą, odporną na ogień, szeroką płachtą cyklicznych powtórzeń, ekspozycji itd. Szczególnie daje to o sobie znać w ukrytym pod ziemią centrum badawczym. Dlatego najciekawsze jest licealne życie „Nastki”, a nie to, co nadnaturalne. W połowie można być już znużonym, ale epilog jakoś rekompensuje „straty”. Trochę zalatuje kiczem i każe spoglądać na zegarek, ale kiedy zaatakują gitarowe dźwięki „Master Of Puppets”, a ostatni kadr wbije w ziemię, to niemal każdy zapragnie już teraz włączyć kolejny sezon, choć na ten przyjdzie jeszcze poczekać wiele miesięcy…

 

Kadr z serialu "Stranger Things 4" (źródło: materiały prasowe/Netflix)

 

Kadr z serialu "Stranger Things 4" (źródło: materiały prasowe/Netflix)

 

„ST” to wciąż dziecko „spłodzone” przez Spielberga i Kinga i milionowy fenomen, o czym świadczą chociażby przeciążone serwery w dniu premiery czwórki i kolejne rekordy oglądalności. Oby tylko twórcy wyspali się i przemyśleli scenariusz, unikając głupich rozwiązań oraz uproszczeń fabularnych. Bo o warstwę wizualną nie ma co się martwić. Ta okaże się zapewne dopracowana w najdrobniejszych detalach, łącznie z odpowiednio, kreatywnie modyfikowanym światłem w obrębie danych scen. I niech powróci Tom Wlaschiha w roli Antonova. Jaqen H'ghar z „Gry o tron” ma coś w sobie i nie są to „bebechy”, a przenikliwie spojrzenie…

 

Ocena: 7,5/10

 

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - "Stranger Things 4" – Rozstania i powroty

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

-1 (1)

deduk
369 dni temu

Myślę, że to jest to dobry wybór - https://inzynierowie.pl/
Tam macie sporo na ten temat, można wyciągnąć pewne wnioski.
Aby tylko nie stać w miejscu. I to jest słuszny kierunek.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 10 dni temu

liczba odwiedzin: 156

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 35 dni temu

liczba odwiedzin: 135

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 88 dni temu

liczba odwiedzin: 387

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 55 dni temu

liczba odwiedzin: 477

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 117 dni temu

liczba odwiedzin: 509

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 130 dni temu

liczba odwiedzin: 266

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 145 dni temu

liczba odwiedzin: 275

Polecamy podobne artykuły

autor:admin(51302 pkt)

utworzony: 1036 dni temu

liczba odwiedzin: 2096

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 2144 dni temu

liczba odwiedzin: 4617

Teraz czytane artykuły

autor:pj(16284 pkt)

utworzony: 4075 dni temu

liczba odwiedzin: 9722

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 1047 dni temu

liczba odwiedzin: 1376

autor:pj(16284 pkt)

utworzony: 3509 dni temu

liczba odwiedzin: 9729

autor:admin(51302 pkt)

utworzony: 997 dni temu

liczba odwiedzin: 1084

autor:pj(16284 pkt)

utworzony: 2031 dni temu

liczba odwiedzin: 9021

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 3881 dni temu

liczba odwiedzin: 5568

autor:admin(51302 pkt)

utworzony: 1434 dni temu

liczba odwiedzin: 7183

autor:pj(16284 pkt)

utworzony: 3676 dni temu

liczba odwiedzin: 3046

Nowości

autor:admin(51302 pkt)

utworzony: 1 dni temu

liczba odwiedzin: 56

autor:eliart(701 pkt)

utworzony: 12 dni temu

liczba odwiedzin: 110

autor:admin(51302 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 110

autor:admin(51302 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 97

autor:admin(51302 pkt)

utworzony: 8 dni temu

liczba odwiedzin: 134

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 518 dni temu

liczba odwiedzin: 1723

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 2037 dni temu

liczba odwiedzin: 8686

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 4603 dni temu

liczba odwiedzin: 9676

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 55 dni temu

liczba odwiedzin: 477

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 1965 dni temu

liczba odwiedzin: 8215

autor:aragorn136(24661 pkt)

utworzony: 2173 dni temu

liczba odwiedzin: 6117

autor:GieHa(3466 pkt)

utworzony: 260 dni temu

liczba odwiedzin: 1278

autor:Animeholik(263 pkt)

utworzony: 2123 dni temu

liczba odwiedzin: 15526

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.399

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję