Życie w prehistorycznym ziemskim padole do łatwych nie należy. W każdym niemal momencie można zostać pożartym, rozdeptanym, zmiażdżonym, rozszarpanym itp. Mimo to Krudowie nauczyli się jak przetrwać: bez względu na wszystko, zawsze trzymać się razem i nigdy nocą nie wychodzić z jaskini. Ich sąsiedzi nie byli na tyle sprytni i szybko zniknęli z tego świata.
Już w pierwszej scenie widzimy, że tytułowa rodzinka perfekcyjnie przystosowała się do egzystencji w tym niebezpiecznym środowisku. Wraz nastaniem ranka, wybiegają z jaskini tylko w jednym celu: zapełnić żołądek. Grug , jego żona, małoletni syn, dwie córki, a nawet marudna teściowa mogą śmiało uczestniczyć w maratonie i konkurować z samym strusiem pędziwiatrem. Wygraną jest jajko, na które polują również mniejsze i większe zwierzaki. I tak z dnia na dzień: walka o pokarm i krycie się w jaskini, by samemu nie zostać obiadem dla drapieżników. Nastoletnia Eep ma już dość takiego życia i postanawia się zbuntować. Tak zaczyna się przygoda, która na zawsze odmieni relacje ojca i córki.
Twórcy animacji zapewne długo zastanawiali się jak przedstawić świat, w którym toczy się ta familijna opowieść. Mimo, że jest to mroczna prehistoryczna rzeczywistość, postawili na niezwykle barwne kolory . Akcje brnie wartko, bohaterów nie da się nie lubić, a slapstickowy humor co chwilę nas bombarduje, wywołując salwy śmiechu. A co najważniejsze, myślałem, że od czasów „Avatara” już mnie nic nie zdziwi w kategorii ukazania fauny i flory. Jednak to co w swej wyobraźni stworzyli graficy spowodowało, że moje usta chciały krzyknąć: wow!
Z jednej strony fabuła nie jest zbyt oryginalna, a niektóre postacie znowu (jak to bywa w komputerowych animacjach) wyglądają nieco karykaturalnie (kwadratowe twarze, wielkie oczy), ale najważniejsze, że ta nowa animowana komedia spełnia swój podstawowy cel. Pod warstwą humoru przekazuje wartości , uczy czym jest miłość, przyjaźń i więzy rodzinne.
Na seansie, na którym byłem, dzieci siedziały jak zahipnotyzowane, często prawiąc głośne komentarze i zarażając innych szczerym rechotem. Natomiast rodzice byli zadowoleni, że mogli zabrać swoje pociechy na bajkę z morałem. Nie trzeba chyba lepszej reklamy, by ją polecić i zachęcić niezdecydowanych.
Ocena: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
aragorn136 (25705 pkt)Strona WWW AutoraMistrzu
4602 dni temu
Baja jest świetna, dużo się dzieje i można się pośmiać, dzieci reagują na nią bardzo spontanicznie, co nadaje dodatkowy urok. Nie da się nie pokochać postaci. Do tego przepiękne krajobrazy i niesamowite zwierzęta, faktycznie można porównać do Avatara. Od dawna nie widziałem tak dobrej animacji! Postać teściowej i ... paska do spodni - mistrzostwo!
Dodaj opinię do tego komentarza
