5 669
5 949 min.
Recenzje filmów
bonopasiak (3879 pkt)
1779 dni temu
2020-01-21 15:18:20
Pamiętacie początek 2019 roku? Wtedy do polskich kin wszedł wg mnie najgorszy film zeszłego roku. Mianowicie „Miszmasz czyli Kogel Mogel 3”. Co on ma wspólnego z najnowszymi „Psami”? Obydwa są to kontynuacje słynnych filmów z XX wieku oraz wyszły w styczniu. Obawiałem się bardzo, że nowe dzieło Pasikowskiego będzie miał jeszcze więcej powiązań z nieszczęsnym „Miszmaszem”. Kontynuacja „Kogla-Mogla” opierała się wyłącznie na kilku słynnych tekstach z pierwszych dwóch części. Zacytuję tutaj jednego z moich ulubionych krytyków, Łukasza Muszyńskiego, który tak wypowiedział się o dziele Kordiana Piwowarskiego: „Marian, tu jest jakby żenująco”. Kompletnie te teksty po seansie mi obrzydły. Władysław Pasikowski mógł zrobić identycznie, bo czym trudnym byłoby dla niego wciśnięcie do scenariusza pięciu niepotrzebnych scen z tekstem: „Ty stara dupa jesteś”. Na szczęście tak się nie stało i chwała mu za to. Nowe „Psy” cechują się nowym, niezłym humorem i uważam, że zdecydowanie znajduje się tam kilka wyrażeń, które będzie się dobrze wspominać po latach.
Niestety, ostatnie filmy, które wyszły spod ręki Pasikowskiego nie odwzorowują prawdziwego talentu do pisania scenariuszy, jakie ów twórca bez wątpienia posiada. Dowodem jest chociażby historyczno-szpiegowski „Kurier”, który w wielu momentach raził nieudolnością. A co z nowymi „Psami”? Przede wszystkim zawodzi akcja i jej tempo. Całość jest bez ładu i składu. Fabularnie się tu nic nie klei. Losy byłego ubeka Franza, który wychodzi na wolność po 25 latach odsiadki; Morawca oraz „Panicza” zbiegają się w bezsensowny sposób, a ich wspólne działania można uznać również jako… bezsensowne. Podtytuł filmu brzmi „W imię zasad”, ale… jakich zasad? Główni bohaterowie walczą, ale dokładnie nie wiadomo, o co. Mauerowi jest praktycznie już wszystko jedno z powodu powracającego wroga – nijakiego antagonisty pojawiającego się bodajże w dwóch scenach. Praktycznie każdy o nim zapomina i nie traktuje go poważnie, najpewniej Franz także...
Aktorsko jest poprawnie, a Marcin Dorociński (komisarz „Wit”) dodaje swoją sporą cegiełkę do „Psów 3”. Jego rola ma zresztą więcej sensu niż reszta obsady razem wzięta. A Bogusław Linda? Linda ogólnie gra przekonująco, ma kilka zabawnych tekstów. Jednak warto zwrócić na jego wymuszoną manierę w głosie, którą imituje styl mówienia Mauera ze wcześniejszych części. Brzmi ona... średnio, jakby gwiazdor się męczył i nudził przy mówieniu jednocześnie. Cezary Pazura też gra dobrze, ale bez większego polotu. A co z kreacją Artura Żmijewskiego, zapytacie? A była taka? „Ojca Mateusza” wszędzie ogłaszano jako jedną z głównych gwiazd świetnej obsady nowego filmu Pasikowskiego, jednak jego czas ekranowy okazał się... minimalny. Dla „Wolfa” skończyło się bycie groźnym i niepokornym twardzielem. Przyjął rolę dobrego męża i ojca. W sumie tylko tyle o nim się dowiadujemy.
Omijając sens potyczek w tym filmie, to są one bez wątpienia na wysokim poziomie. Nieźle nakręcone i zmontowane oraz dość energiczne razem z ładnymi zdjęciami stanowią mocną stronę „Psów 3”. Jednak czy dla nich warto wybrać się na seans ? Spora grupa z prawie 400 tysięcy widzów w ciągu trzech dni od premiery powie zapewne, że tak. Ja mówię, że niekoniecznie. Najwidoczniej jedynym pomysłem na to widowisko było jego... stworzenie. Zakończenie serii składającej się z dwóch kultowych filmów – z których szczególnie ten pierwszy przeszedł do historii jako klasyk gatunku sensacyjnego – niestety powstało za późno i nie zapisze się złotymi zgłoskami na kartach historii polskiego kina (nie te czasy, nie ten klimat). Do tego wątek miłosny tak niepotrzebny, jak śnieg w maju. Szkoda...
Ocena: 5/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Autor recenzji: Bartłomiej Pasiak publikuje też na Filmwebie pod nickiem bartjary2
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Psy 3. W imię zasad" – "Pieski" już tak mocno nie gryzą
Filmowy33
1779 dni temu
To uczucie, kiedy widzisz, że trzecia cześć kultowej serii, filmów które zdefiniowały polskie kino gatunkowe, od doświadczonego, znanego reżysera, jest słabsza niż "Jak zostałem gangsterem", czyli dopiero drugiego filmu w karierze Kawulskiego...
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora bonopasiak
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.242