O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Ostatnie przesłanie, czyli o iluzji miłości… - Artykuły o filmach

„Nie widzisz tych wszystkich tragedii spowodowanych iluzją miłości…” – cynizm, przebijający ze słów Markizy de Merteuil doskonale oddaje stan ducha i światopogląd bohaterów „Niebezpiecznych związków”. Określa charakter powieści Choderlosa de Laclosa, dzięki której wkraczamy do świata arystokracji nurzającej się w zepsuciu, zaglądamy do epoki, w której panowała wszechobecna amoralność i brak zahamowań.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
dbania (81 pkt)
Ilość odwiedzin:
9 239
Czas czytania:
11 054 min.
Autor:
dbania (81 pkt)
Dodano:
3410 dni temu

Data dodania:
2015-06-26 11:09:59

Lektura kolejnych listów prowadzących narrację pozwala wejść w świat zdrad i romansów. Poznać misterną grę prowadzoną w operze, sercowe rozterki oraz cyniczne posunięcia graczy tej epoki, w której wierność i małżeńska zazdrość były powodem żartów, a wyrafinowane zdrady i pozamałżeńskie romanse powodem do dumy i nobilitowały bardziej niż urodzenie. Choderlos de Laclos wprowadził nas do osobliwego świata, w którym ułomnością było układne, spokojne życie, a brak obycia i ciętego języka upośledzał bardziej niż niskie pochodzenie. Dowcip, umiejętność błyskotliwej konwersacji, szermierka słowna prowadzona na najwyższym poziomie, a wszystko prowadzące do jednego celu – uwiedzenia, zdobycia… chociaż jak mawiał niedościgniony mistrz tych gier – Giacomo Casanova: „W naszych szczęśliwych czasach nie potrzeba wcale sprzedajnych dziewczyn, skoro spotyka się tyle uległości u przyzwoitych kobiet.”

 

Główne dramatis personæ to przedstawiciele arystokracji znajdujący chorobliwą przyjemność w toczeniu miłosnej wojny, poświęcający im całą swoją uwagę, energię. W zabawie toczonej niczym wyrafinowana rozgrywka, gdzie stawką była reputacja, majątek, a nierzadko życie.

 

Temat nakreślony w powieści, owa wyrafinowana gra spaczonych charakterów znalazła swe odbicie w szeregu adaptacji filmowych. Mechanizmy rządzące tą „miłosną wojną” pojawiły się w ekranizacjach umiejscawiających je zarówno, zgodnie z pierwowzorem,  w przedrewolucyjnej Francji, ale też jak u Rogera Vadima w latach 50. XX wieku lub pod koniec XX wieku w „Szkole uwodzenia” Rogera Kumble’a. Jednakże tymi obrazami, które zdecydowanie wyróżniają się spośród wszystkich, mniej lub bardziej swobodnych, adaptacji powieści Choderlos de Laclos są „Niebezpieczne związki” w reżyserii Stephena Frearsa z 1988 roku, czy też „Valmont” Miloša Formana z 1989 roku.

 

W otoczeniu arystokratycznego przepychu, atmosfery swoistego fin de siecle obserwujemy bohaterów, których cechy w każdym z filmów są inaczej uwypuklone. Każda z postaci jest zarysowana mocno, wzbudza odmienne emocje, jednakże ponad wszystkimi z nich zdecydowanie góruje jedna – Markiza de Merteuil. Jak słusznie podkreślił tłumacz dzieła Choderlos De Laclos, Tadeusz Boy – Żeleński:

 

 „ to jeden z najsilniej narysowanych typów kobiecych żyjących w literaturze: istota o równie gorących zmysłach, jak oschłym sercu, mądra i przenikliwa…”

 

Markiza de Merteuil (źródło: www.flickr.com/photos/bswise)

 

W ujęciu Stephana Frearsa, kreacja Glenn Close, zdecydowanie to podkreśla. Nakreślona przez nią postać jest w diaboliczny sposób pociągająca, emanuje niespotykanym kobiecym makiawelizmem. Patrząc na nią, dostrzegamy kobietę doskonale przygotowaną do życia w świecie, który ją otacza. Mistrzynię sztuki uwodzenia nauczoną panowania nad emocjami i uczuciami. Wykreowana przez G. Close postać, to osoba, dbająca o to, aby nikt nie potrafił jej przejrzeć i zranić. Niezwyciężona, nieprzenikniona, ale tak naprawdę ukrywająca w ten sposób rany, które już jej zostały zadane. Maskująca swą zranioną duszę celnymi ciosami wymierzanymi kolejnym ofiarom. Skryta za maską dystansu i cynizmu. Żyjąca w przeświadczeniu, że jest sama przeciwko światu, w którym, aby zwyciężać musi górować wiedzą, bezwzględnością i nieczułością. Spoglądając w pokrytą grubą warstwą pudru twarz Markizy, widzimy zimne oblicze osoby spoglądającej z wyższością na z założenia wrogi świat.

 

Uwagę przykuwają sceny, w których Markiza de Merteuil stara się wszystko kontrolować. Elektryzują jej badawcze spojrzenia kierowane ku lustrom. Tak jakby to w nich poszukiwała potwierdzenia, zrozumienia i akceptacji. To właśnie w lustrach odbija się jej pełne triumfu spojrzenie. To z lustra spoglądają na nią jej własne, pełne bólu oczy, gdy słucha zakochanego Valmonta – zakochanego w innej. To samo lustrzane spojrzenia stwardniało bezmiernym poczuciem gniewu i chęcią zemsty. Aż wreszcie podczas finałowej sceny to zwierciadło oddało pełne bólu spojrzenie samotnej, odepchniętej i zdemaskowanej kobiety. Kobiety zmagającej się z własnym, pełnym wyrzutu wzrokiem i mechanicznymi ruchami zmywającej z twarzy makijaż, którego nie zmyły łzy. Bo na płacz nie potrafiła się zdobyć…

 

Wicehrabia de Valmont (źródło: annashley.deviantart.com/art/John-Malkovich-as-Valmont-211926951)

 

W lustrze, podobnie jak Markiza, przeglądał się Wicehrabia de Valmont, wpijając w szklaną, gładką powierzchnię zdumione spojrzenie. Z pełnym zaskoczenia wzrokiem wbitym w szklaną taflę szeptał pełne zachwytu i miłości słowa… Ze szczerością tak bardzo obcą jego ustom… To samo lustro, które odbijało ból Markizy, które odkryło ów bolesny krzyk serca zaklęty w jej oczach, jednocześnie ukazało jego pełne miłości i niedowierzania spojrzenie. Szklana tafla, niczym czarodziejskie lustro z bajek, pokazała to, co oboje tak bardzo chowali w swych wnętrzach. Przez ulotną chwilę obnażyła to, co tak bardzo chcieli ukryć. To, co nakazywała skryć przed światem ostrożność, chęć utrzymania się w konwencji, wierność swej reputacji, czy też wizja siebie samego stworzona na użytek innych. Bo przyglądając się ich walce, obserwujemy dwie ścierające się wizje radzenia sobie ze światem. Ich pozorna przyjaźń w rzeczywistości była tylko zmaganiem się owych narzuconych sobie masek. Zasłon, za którymi skrywali się przed światem… O tworzeniu swojej ze smutkiem mówiła Markiza de Merteuil:

 

„Nauczyłam się dystansu. Nauczyłam się uśmiechać, gdy pod stołem wbijałam sobie widelec w dłoń. I tak stałam się wirtuozem oszustwa. Nie szukałam przyjemności, lecz wiedzy. Najsurowsi moraliści nauczyli mnie powściągliwości. Filozofowie tego, co miałam myśleć. A powieściopisarze wskazali mi granice moich działań. A potem połączyłam to wszystko w jedną prostą zasadę: wygraj lub zgiń”.

 

Słuchając jej monologu, wyznania szeptanego smutnym głosem, można mieć wrażenie, że przez ten krótki moment jest sobą. Bezlitośnie zranioną w młodym wieku osobą, skazaną na odgrywanie określonej roli narzuconej przez bezwzględne społeczeństwo. Tak bardzo duchowo poranionej, że utraciła zdolność zaufania innym i w końcu założyła swą perfekcyjną maskę. Uznała, że przetrwać może tylko konsekwentnie trzymając się przyjętego sposobu bycia. Jednak zadając wokoło siebie kolejne ciosy, jednocześnie zadawała je samej sobie. Raniąc Valmonta, jeszcze głębiej raniła samą siebie.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Galeria zdjęć - Ostatnie przesłanie, czyli o iluzji miłości…

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora dbania

Łza wampira, czyli o samotności łowcy - Artykuły o filmach

Uliczka oświetlana chłodną poświatą księżyca, chwiejnie migoczące światła latarń, poza zasięgiem których chyłkiem przemyka postać w pelerynie. Omdlewająca w uścisku ofiara, biała szyja, błysk kłów i przytłaczająca cisza, mącona jedynie przez zachłanne chłeptanie… Kalka wielokrotnie powielana, gotycki sztafaż wielokrotnie używany i wykorzystywany w dziesiątkach lepszych i gorszych produkcji oraz postać budząca skrajne emocje.

Podróż oniryczna, czyli na marginesach rzeczywistości - Artykuły o filmach

„Dziwne to życie” pada w chwili, gdy wszystko się zawaliło, a najbliższe lata mają upłynąć w odosobnieniu… Dziwne, bo jednocześnie na horyzoncie zamajaczyło widmo nowego życia, pozbawione obciążenia, które tak bardzo uwierało. Okazało się bowiem, że szczęście było na wyciągnięcie dłoni, że to co poszukiwane i usilnie wypatrywane leżało w zasięgu wzroku. Nieuchronnie nasuwają się pytania: czy trzeba przejść przez tragedię, i czy trzeba utracić coś drogocennego i wymarzonego, aby stwierdzić, że przyszłość może jeszcze być dobra?

MORALITET KRWIĄ MALOWANY - Artykuły o filmach

Dobro i zło, wiara i upadek, bezinteresowne uczynki i akty samolubnego okrucieństwa. Pustynny krajobraz pogranicza skąpany w blasku prażącego słońca, tumany piasku wciskającego się w oczy i usta, przysypującego bezimienne mogiły. Błotniste bezdroża odległej Rosji pochłaniające życia i dusze żołnierzy. Surowe wrzosowiska Kornwalii, pośród których budzą się niskie instynkty. Krainy opuszczone przez Boga, zasiedlone przez ludzi noszących w sobie pierwotną zdolność do czynienia zarówno dobra, jak i zła. Żywe alegorie...

Groza, czyli podróż do jądra ciemności - Artykuły o filmach

Monotonny głos Jima Morrisona, szarpiący nerwy dźwięk wentylatora oraz jednostajne warczenie śmigieł helikopterów nadlatujących nad uśpione wioski, wprowadzają nas w progi współczesnej apokalipsy. Wprowadzają do dusznej, parnej dżungli, pomiędzy pola ryżowe i zagubione wśród nich wioski. Na wzgórza, nad którymi o poranku unosi się zapach napalmu pachnącego jak zwycięstwo. Do miejsca na końcu świata, w którym przyśpieszony kurs dojrzewania przeszły tysiące amerykańskich chłopaków. Apocalypse Now…

Ludzie, jak maszyny – maszyny, jak ludzie - Artykuły o filmach

Kino, niczym wehikuł magiczny przenosi w czasie i przestrzeni. Serwując kalejdoskop światów, pozwala zanurzyć się w otchłani czasu dawno minionego albo rzuca nas w nieodgadnioną przyszłość. Zabierając w podróż do przyszłości stworzonej przez Kurta Wimmera ukazuje wizję sterylnego, nowoczesnego świata, a za pośrednictwem Ridleya Scotta wprowadza do świata stanowiącego skrzyżowanie brudnego, gwarnego Chinatown z futurystycznym laboratorium naukowym. Przenosi w miejsca, które stanowią tylko pretekst do poruszenia bardziej uniwersalnych prawd. Pod płaszczykiem lekkiej rozrywki jawią się nam pytania o wartości elementarne. O to kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Co czyni nas ludźmi?

Teraz czytane artykuły

Ostatnie przesłanie, czyli o iluzji miłości… - Artykuły o filmach

„Nie widzisz tych wszystkich tragedii spowodowanych iluzją miłości…” – cynizm, przebijający ze słów Markizy de Merteuil doskonale oddaje stan ducha i światopogląd bohaterów „Niebezpiecznych związków”. Określa charakter powieści Choderlosa de Laclosa, dzięki której wkraczamy do świata arystokracji nurzającej się w zepsuciu, zaglądamy do epoki, w której panowała wszechobecna amoralność i brak zahamowań.

 -

Odwiedzin: 4735

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Mad Max: Na drodze gniewu" – Pustynne wysokooktanowe szaleństwo - Recenzje filmów

To nie mogło się nie udać. Lata przygotowań i realizacji. Ten sam reżyser. Wielomilionowy budżet. Kolejna część serii „Mad Max” to nie arcydzieło kina akcji, ale i tak bije na głowę komercyjną konkurencję na przestrzeni minionej dekady. Adrenalina i energia przy równoczesnym szacunku dla klasyki z Gibsonem – to tylko kilka z długiej listy zalet. Warto było czekać, powiadam Wam.

"Mroczne umysły" - Niebieskie migdały i kolorowe banały - Recenzje filmów

Bunt nastolatka to etap dojrzewania, w którym budzą się hormony i kształtowana jest osobowość u młodego człowieka. Doskonale wiedzą coś o tym dorośli, którzy sami przez to przeszli, a teraz muszą się zmagać z „kaprysami” swoich dzieci, zmieniającymi upodobania i stany emocjonalne niemalże tak szybko jak przy zdejmowaniu skarpetek.

 -

Mapa wzywa Cię! Posłuchaj. Otwórz serce i wyobraźnię - Muzyczne Style

Dawno temu, chcąc odnaleźć unikalny skarb, człowiek musiał najpierw zdobyć mapę, na której widniały wskazówki, co do miejsca ukrycia. Była to żmudna, niebezpieczna czynność. Lepiej ma fan brzmień alternatywnych, mieszkający współcześnie w Polsce. Dlaczego? Wystarczy, że spojrzy na Mapę – nie żadną poniszczoną, papierową, a młodą, żywą, oddychającą, śpiewającą. Mowa o artystce prezentującej muzykę niebanalną. Kobiecie, której twórczość wymyka się dokładnemu zdefiniowaniu. 27 listopada 2021 roku wydała debiutancki album pt. „Wzywam Cię”. Kto przeoczył tę datę, powinien jak najszybciej przeczytać ów artykuł i dowiedzieć się, na czym ogólnie polega wyjątkowość krążka – muzycznej, połyskującej perły. A ten, kto jeszcze nie zna Mapy, otrzyma ciekawe o niej informacje!

Winter is Coming! Oto zwiastun 7. sezonu "Gry o tron" - Artykuły o filmach

24 maja telewizja HBO wreszcie zaprezentowała pełny zwiastun swojej sztandarowej produkcji, czyli kolejnego, siódmego już, sezonu „Gry o tron”. Cieszący się ogromną popularnością serial na podstawie prozy George'a R. R. Martina ma mnóstwo fanów na całym świecie. Finał szóstego sezonu oraz odcinek „Bitwa Bękartów” zszokowały wszystkich. Zwiastun przedostatniego siódmego sezonu (tym razem złożonego z 7 odcinków) udowadnia, że będzie jeszcze bardziej krwawo i widowiskowo! Warto czekać!

Nowości

 -

Odwiedzin: 62

Autor: adminZabawne

"Ferdenheimer" – to byłby niekiepski film o ojcu bomby atomowej! - Zabawne

Amerykański fizyk Robert Oppenheimer w czasie II wojny światowej był dyrektorem programu rozwoju broni jądrowej "Manhattan". Wydawało się, że Polak Ferdynand Kiepski pierdzi tylko w fotel. Ale nie. On też na zlecenie rządu stworzył prawdziwą bombę. Nie wierzycie? Wszystko zostało udokumentowane. Nawet przetestowane! Wyniki? Alert: Siła eksplozji odrzuciła naukowca Paździocha aż pod warzywniak. Przed Wami zabawna "wariacja" na poważny temat, parodia filmu Nolana od Kaka Projects. Oto zwiastun filmu "Ferdenheimer". Bo są rzeczy, które się fizjologom nie śniły... Tak, ów trailer "wybuchł" rok temu, ale warto go "odkazić".

 -

Odwiedzin: 133

Autor: pjKultura

Wszyscy Laureaci Nagród Nobla 2024 - Kultura

Od 7 do 14 października trwał Tydzień Noblowski. W tych dniach ogłoszono nazwiska zwycięzców ze wszystkich dziedzin: fizjologii i medycyny, fizyki, chemii, literatury, Pokojowej Nagrody Nobla oraz nauk ekonomicznych. Przed Wami nasze lekko spóźnione podsumowanie, w którym tradycyjnie podajemy uzasadnienie przyznania tych prestiżowych nagród oraz czym dokładnie zajmowali się laureaci.

Genów nie oszukasz! BNDK (Benedek Jan i Benedek Gabor) prezentują singiel "Szał" - Muzyczne Style

Jan Benedek (kompozytor takich przebojów, jak "King" i "Warszawa"), wraz ze swoim synem Gaborem rozpoczynają nową, muzyczną przygodę, pod szyldem BNDK. W ich wspólnym utworze pt. „Szał” możemy usłyszeć takie słowa: „Czy pamiętasz chwile, gdy był tylko szał? Gdy muzyka grała nam cały czas”?

 -

Odwiedzin: 130

Autor: adminKosmos

Sonda Clipper poleciała na Europę! Sprawdzi co "w wodzie piszczy" - Kosmos

W naszym dziale dotyczącym nauki, w tym między innymi odkrywania tajemnic kosmosu, nie piszemy o wszystkim. Są jednak takie wydarzenia, o których nie tylko należy, ale wręcz trzeba, choć w pigułce, opowiedzieć. Bez wątpienia jest nim start sondy o nazwie Clipper. Agencja kosmiczna NASA wysłała ją 14 października w stronę jednego z księżyców Jowisza – Europy. Dlaczego akurat tam? Bo gdzie indziej, jak nie na skutym lodem, trochę mniejszym od naszego naturalnego satelity, białym obiekcie poprzecinanym nieregularnymi brązowymi liniami, mogą panować lepsze warunki, aby narodziły się zalążki życia.

 -

Odwiedzin: 166

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Joker: Folie à deux" – A oni tańczą, tacy szaleni, tacy smutni... - Recenzje filmów

11 nominacji do Oscara, Złoty Lew na Festiwalu w Wenecji, ponad miliard dolarów zarobku na całym świecie (mimo kategorii R). Zaiste „Joker” z 2019 roku był prawdziwym fenomenem. A skoro tak, to może czas na dalsze losy Arthura Flecka? Reżyser Todd Phillips jednak ciągle powtarzał: „to zamknięta historia, bez szans na kontynuację”. Ale jest rok 2024, a do kin wchodzi „Joker: Folie à deux”. Wielu krytyków i widzów krzyczy/pisze głośno: „to najbardziej niepotrzebny sequel”. Czy faktycznie zasługuje na takie miano? Czy następna „terapia”, jakiej poddaje nas Phillips kompletnie nie działa? Jako autor niniejszej recenzji jestem rozdarty. Widzę jednocześnie mrok i światło w tym długim tunelu.

"Moja Mamo, Mój Tato" Dziękuje Wam śpiewająco! - Muzyczne Style

„Moja Mamo, Mój tato” to najnowszy singiel Oli Równiak, który ukazuje nie tylko jej wrażliwość jako artystki, ale także głębokie emocje związane z relacjami rodzinnymi. Utwór łączy melancholijną melodię z poruszającym tekstem, który przywołuje wspomnienia i uczucia związane z najważniejszymi osobami w naszym życiu.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 3817

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 4

10 najlepszych i najgorszych filmów z premierą w roku 2020! - Artykuły o filmach

Mamy już styczeń roku 2021, czas więc wybrać najlepsze i najsłabsze filmy, które można było obejrzeć przez 12 poprzednich miesięcy. Nie działo się za wiele ze względu na pozamykane przez całe miesiące kina, widzowie mieli jednak alternatywę w postaci serwisów streamingowych. Wiadomo, że numerem jeden wśród „złoli” był koronawirus, natomiast odwagą zabłysnął… Borat (zagościł nawet na jednej z list; ciekawi jesteście, na której?). A jakim tytułom filmowym można dać złoty medal, a które strącić na dno przepaści? Selekcji dokonali wspólnie recenzenci: Przemysław Jankowski (Aragorn136) i Bartłomiej Pasiak (bonopasiak).

Top 10 filmowych bliskich spotkań z obcą kosmiczną cywilizacją - Artykuły o filmach

W listopadzie 2016 roku na ekrany kin zawitali przedstawiciele pozaziemskiej cywilizacji w filmie „Nowy początek” (oryg. „Arrival”). To, w jaki sposób pokazał wizytę Obcych na Ziemi reżyser Denis Villeneuve zachwyciło wielu widzów i krytyków. A wydawać się mogło, że kolejny obraz o kontakcie z kosmitami nie wniesie do filmowego świata niczego nowego. A jednak się udało. W artykule prezentujemy 10 subiektywnie wybranych, najlepszych produkcji, które stanowią mocną konkurencję dla wyżej wspomnianego dzieła.

Uczta kinomana – top 10 filmów, które trafią na duży ekran w roku 2017 - Artykuły o filmach

Patrząc na tytuły produkcji z premierą zaplanowaną na rok 2017, można śmiało stwierdzić, że czeka nas w kinie wiele emocji. Wybraliśmy 10 takich, które zapowiadają się bardzo obiecująco, z którymi wiążą się spore nadzieje. Jedno jest pewne – to będzie uczta dla miłośników kina science fiction (aż sześć obrazów tego gatunku znalazło się w przygotowanym zestawieniu).

 -

Odwiedzin: 24337

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 5

Najgroźniejsze i najpotężniejsze filmowe potwory - Artykuły o filmach

„Monster movie” od jakiegoś czasu przeżywa drugą młodość. W roku 2013 w filmie „Pacific Rim” na ziemską scenę z oceanicznych czeluści wypełzły olbrzymie Kaiju, by siać strach i zniszczenie. Po mniej więcej dziesięciu miesiącach w kinach pojawiła się odświeżona „Godzilla”, a w 2019 roku jej kolejna część. Co sprawia, że tak kochamy filmowe monstra?

Fanfilm na pustyni, czyli klimatyczny "Mad Max: Hope and Glory"! - Artykuły o filmach

Z filmami nakręconymi przez fanów za grosze bywa różnie. Mowa oczywiście o samej jakości – zdjęciach, grze aktorskiej czy scenariuszu. Jedno jest za to pewne, wszystkie łączy wielkie bijące serce pasjonatów – miłość do danego uniwersum albo bohatera. Było to już widać w polskiej produkcji o Wiedźminie, czyli „Pół wieku poezji później”. Podobnie jest przy „Hope and Glory” od Brightstone Pictures. Tutaj też zadziałał mniej lub bardziej każdy element. W oczekiwaniu na kolejne części sagi George’a Millera, w tym „Furiosę”, warto obejrzeć ten dostępny na YouTube fanfilm. Twórcom udało się bowiem zachować klimat postapo z kinowych widowisk o Mad Maxie i zgrabnie połączyć znane tropy. Inspirowali się przecież nie tylko wysokooktanowym „Fury Road”, ale także „Wojownikiem szos” i grą z 2015 roku od Avalanche Studios.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.577

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję