O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Ostatnie przesłanie, czyli o iluzji miłości… - Artykuły o filmach

„Nie widzisz tych wszystkich tragedii spowodowanych iluzją miłości…” – cynizm, przebijający ze słów Markizy de Merteuil doskonale oddaje stan ducha i światopogląd bohaterów „Niebezpiecznych związków”. Określa charakter powieści Choderlosa de Laclosa, dzięki której wkraczamy do świata arystokracji nurzającej się w zepsuciu, zaglądamy do epoki, w której panowała wszechobecna amoralność i brak zahamowań.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
dbania (81 pkt)
Ilość odwiedzin:
8 153
Czas czytania:
9 855 min.
Autor:
dbania (81 pkt)
Dodano:
2825 dni temu

Data dodania:
2015-06-26 11:09:59

Lektura kolejnych listów prowadzących narrację pozwala wejść w świat zdrad i romansów. Poznać misterną grę prowadzoną w operze, sercowe rozterki oraz cyniczne posunięcia graczy tej epoki, w której wierność i małżeńska zazdrość były powodem żartów, a wyrafinowane zdrady i pozamałżeńskie romanse powodem do dumy i nobilitowały bardziej niż urodzenie. Choderlos de Laclos wprowadził nas do osobliwego świata, w którym ułomnością było układne, spokojne życie, a brak obycia i ciętego języka upośledzał bardziej niż niskie pochodzenie. Dowcip, umiejętność błyskotliwej konwersacji, szermierka słowna prowadzona na najwyższym poziomie, a wszystko prowadzące do jednego celu – uwiedzenia, zdobycia… chociaż jak mawiał niedościgniony mistrz tych gier – Giacomo Casanova: „W naszych szczęśliwych czasach nie potrzeba wcale sprzedajnych dziewczyn, skoro spotyka się tyle uległości u przyzwoitych kobiet.”

 

Główne dramatis personæ to przedstawiciele arystokracji znajdujący chorobliwą przyjemność w toczeniu miłosnej wojny, poświęcający im całą swoją uwagę, energię. W zabawie toczonej niczym wyrafinowana rozgrywka, gdzie stawką była reputacja, majątek, a nierzadko życie.

 

Temat nakreślony w powieści, owa wyrafinowana gra spaczonych charakterów znalazła swe odbicie w szeregu adaptacji filmowych. Mechanizmy rządzące tą „miłosną wojną” pojawiły się w ekranizacjach umiejscawiających je zarówno, zgodnie z pierwowzorem,  w przedrewolucyjnej Francji, ale też jak u Rogera Vadima w latach 50. XX wieku lub pod koniec XX wieku w „Szkole uwodzenia” Rogera Kumble’a. Jednakże tymi obrazami, które zdecydowanie wyróżniają się spośród wszystkich, mniej lub bardziej swobodnych, adaptacji powieści Choderlos de Laclos są „Niebezpieczne związki” w reżyserii Stephena Frearsa z 1988 roku, czy też „Valmont” Miloša Formana z 1989 roku.

 

W otoczeniu arystokratycznego przepychu, atmosfery swoistego fin de siecle obserwujemy bohaterów, których cechy w każdym z filmów są inaczej uwypuklone. Każda z postaci jest zarysowana mocno, wzbudza odmienne emocje, jednakże ponad wszystkimi z nich zdecydowanie góruje jedna – Markiza de Merteuil. Jak słusznie podkreślił tłumacz dzieła Choderlos De Laclos, Tadeusz Boy – Żeleński:

 

 „ to jeden z najsilniej narysowanych typów kobiecych żyjących w literaturze: istota o równie gorących zmysłach, jak oschłym sercu, mądra i przenikliwa…”

 

Markiza de Merteuil (źródło: www.flickr.com/photos/bswise)

 

W ujęciu Stephana Frearsa, kreacja Glenn Close, zdecydowanie to podkreśla. Nakreślona przez nią postać jest w diaboliczny sposób pociągająca, emanuje niespotykanym kobiecym makiawelizmem. Patrząc na nią, dostrzegamy kobietę doskonale przygotowaną do życia w świecie, który ją otacza. Mistrzynię sztuki uwodzenia nauczoną panowania nad emocjami i uczuciami. Wykreowana przez G. Close postać, to osoba, dbająca o to, aby nikt nie potrafił jej przejrzeć i zranić. Niezwyciężona, nieprzenikniona, ale tak naprawdę ukrywająca w ten sposób rany, które już jej zostały zadane. Maskująca swą zranioną duszę celnymi ciosami wymierzanymi kolejnym ofiarom. Skryta za maską dystansu i cynizmu. Żyjąca w przeświadczeniu, że jest sama przeciwko światu, w którym, aby zwyciężać musi górować wiedzą, bezwzględnością i nieczułością. Spoglądając w pokrytą grubą warstwą pudru twarz Markizy, widzimy zimne oblicze osoby spoglądającej z wyższością na z założenia wrogi świat.

 

Uwagę przykuwają sceny, w których Markiza de Merteuil stara się wszystko kontrolować. Elektryzują jej badawcze spojrzenia kierowane ku lustrom. Tak jakby to w nich poszukiwała potwierdzenia, zrozumienia i akceptacji. To właśnie w lustrach odbija się jej pełne triumfu spojrzenie. To z lustra spoglądają na nią jej własne, pełne bólu oczy, gdy słucha zakochanego Valmonta – zakochanego w innej. To samo lustrzane spojrzenia stwardniało bezmiernym poczuciem gniewu i chęcią zemsty. Aż wreszcie podczas finałowej sceny to zwierciadło oddało pełne bólu spojrzenie samotnej, odepchniętej i zdemaskowanej kobiety. Kobiety zmagającej się z własnym, pełnym wyrzutu wzrokiem i mechanicznymi ruchami zmywającej z twarzy makijaż, którego nie zmyły łzy. Bo na płacz nie potrafiła się zdobyć…

 

Wicehrabia de Valmont (źródło: annashley.deviantart.com/art/John-Malkovich-as-Valmont-211926951)

 

W lustrze, podobnie jak Markiza, przeglądał się Wicehrabia de Valmont, wpijając w szklaną, gładką powierzchnię zdumione spojrzenie. Z pełnym zaskoczenia wzrokiem wbitym w szklaną taflę szeptał pełne zachwytu i miłości słowa… Ze szczerością tak bardzo obcą jego ustom… To samo lustro, które odbijało ból Markizy, które odkryło ów bolesny krzyk serca zaklęty w jej oczach, jednocześnie ukazało jego pełne miłości i niedowierzania spojrzenie. Szklana tafla, niczym czarodziejskie lustro z bajek, pokazała to, co oboje tak bardzo chowali w swych wnętrzach. Przez ulotną chwilę obnażyła to, co tak bardzo chcieli ukryć. To, co nakazywała skryć przed światem ostrożność, chęć utrzymania się w konwencji, wierność swej reputacji, czy też wizja siebie samego stworzona na użytek innych. Bo przyglądając się ich walce, obserwujemy dwie ścierające się wizje radzenia sobie ze światem. Ich pozorna przyjaźń w rzeczywistości była tylko zmaganiem się owych narzuconych sobie masek. Zasłon, za którymi skrywali się przed światem… O tworzeniu swojej ze smutkiem mówiła Markiza de Merteuil:

 

„Nauczyłam się dystansu. Nauczyłam się uśmiechać, gdy pod stołem wbijałam sobie widelec w dłoń. I tak stałam się wirtuozem oszustwa. Nie szukałam przyjemności, lecz wiedzy. Najsurowsi moraliści nauczyli mnie powściągliwości. Filozofowie tego, co miałam myśleć. A powieściopisarze wskazali mi granice moich działań. A potem połączyłam to wszystko w jedną prostą zasadę: wygraj lub zgiń”.

 

Słuchając jej monologu, wyznania szeptanego smutnym głosem, można mieć wrażenie, że przez ten krótki moment jest sobą. Bezlitośnie zranioną w młodym wieku osobą, skazaną na odgrywanie określonej roli narzuconej przez bezwzględne społeczeństwo. Tak bardzo duchowo poranionej, że utraciła zdolność zaufania innym i w końcu założyła swą perfekcyjną maskę. Uznała, że przetrwać może tylko konsekwentnie trzymając się przyjętego sposobu bycia. Jednak zadając wokoło siebie kolejne ciosy, jednocześnie zadawała je samej sobie. Raniąc Valmonta, jeszcze głębiej raniła samą siebie.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Ostatnie przesłanie, czyli o iluzji miłości…

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora dbania

Łza wampira, czyli o samotności łowcy - Artykuły o filmach

Uliczka oświetlana chłodną poświatą księżyca, chwiejnie migoczące światła latarń, poza zasięgiem których chyłkiem przemyka postać w pelerynie. Omdlewająca w uścisku ofiara, biała szyja, błysk kłów i przytłaczająca cisza, mącona jedynie przez zachłanne chłeptanie… Kalka wielokrotnie powielana, gotycki sztafaż wielokrotnie używany i wykorzystywany w dziesiątkach lepszych i gorszych produkcji oraz postać budząca skrajne emocje.

Podróż oniryczna, czyli na marginesach rzeczywistości - Artykuły o filmach

„Dziwne to życie” pada w chwili, gdy wszystko się zawaliło, a najbliższe lata mają upłynąć w odosobnieniu… Dziwne, bo jednocześnie na horyzoncie zamajaczyło widmo nowego życia, pozbawione obciążenia, które tak bardzo uwierało. Okazało się bowiem, że szczęście było na wyciągnięcie dłoni, że to co poszukiwane i usilnie wypatrywane leżało w zasięgu wzroku. Nieuchronnie nasuwają się pytania: czy trzeba przejść przez tragedię, i czy trzeba utracić coś drogocennego i wymarzonego, aby stwierdzić, że przyszłość może jeszcze być dobra?

MORALITET KRWIĄ MALOWANY - Artykuły o filmach

Dobro i zło, wiara i upadek, bezinteresowne uczynki i akty samolubnego okrucieństwa. Pustynny krajobraz pogranicza skąpany w blasku prażącego słońca, tumany piasku wciskającego się w oczy i usta, przysypującego bezimienne mogiły. Błotniste bezdroża odległej Rosji pochłaniające życia i dusze żołnierzy. Surowe wrzosowiska Kornwalii, pośród których budzą się niskie instynkty. Krainy opuszczone przez Boga, zasiedlone przez ludzi noszących w sobie pierwotną zdolność do czynienia zarówno dobra, jak i zła. Żywe alegorie...

Groza, czyli podróż do jądra ciemności - Artykuły o filmach

Monotonny głos Jima Morrisona, szarpiący nerwy dźwięk wentylatora oraz jednostajne warczenie śmigieł helikopterów nadlatujących nad uśpione wioski, wprowadzają nas w progi współczesnej apokalipsy. Wprowadzają do dusznej, parnej dżungli, pomiędzy pola ryżowe i zagubione wśród nich wioski. Na wzgórza, nad którymi o poranku unosi się zapach napalmu pachnącego jak zwycięstwo. Do miejsca na końcu świata, w którym przyśpieszony kurs dojrzewania przeszły tysiące amerykańskich chłopaków. Apocalypse Now…

Ludzie, jak maszyny – maszyny, jak ludzie - Artykuły o filmach

Kino, niczym wehikuł magiczny przenosi w czasie i przestrzeni. Serwując kalejdoskop światów, pozwala zanurzyć się w otchłani czasu dawno minionego albo rzuca nas w nieodgadnioną przyszłość. Zabierając w podróż do przyszłości stworzonej przez Kurta Wimmera ukazuje wizję sterylnego, nowoczesnego świata, a za pośrednictwem Ridleya Scotta wprowadza do świata stanowiącego skrzyżowanie brudnego, gwarnego Chinatown z futurystycznym laboratorium naukowym. Przenosi w miejsca, które stanowią tylko pretekst do poruszenia bardziej uniwersalnych prawd. Pod płaszczykiem lekkiej rozrywki jawią się nam pytania o wartości elementarne. O to kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Co czyni nas ludźmi?

Teraz czytane artykuły

Ostatnie przesłanie, czyli o iluzji miłości… - Artykuły o filmach

„Nie widzisz tych wszystkich tragedii spowodowanych iluzją miłości…” – cynizm, przebijający ze słów Markizy de Merteuil doskonale oddaje stan ducha i światopogląd bohaterów „Niebezpiecznych związków”. Określa charakter powieści Choderlosa de Laclosa, dzięki której wkraczamy do świata arystokracji nurzającej się w zepsuciu, zaglądamy do epoki, w której panowała wszechobecna amoralność i brak zahamowań.

"Księga dżungli" – Stara baśń, nowy rozdział - Recenzje filmów

Filmowych adaptacji „Księgi dżungli”, zbioru opowiadań wydanych w końcówce XIX wieku (!), było w Hollywood co najmniej parę. Osobiście jak przez mgłę pamiętam zarówno bajkowy musical od Disneya z 1967 r. jak i w pełni aktorską wersję z Jasonem Scottem Lee w roli głównej z 1994 r., tym niemniej w sercu pozostał mi pewien sentyment do postaci Mowgliego żyjącego wśród dzikich zwierząt przeróżnej maści.

"Pakt Ribbentrop-Beck. Czyli jak Polacy mogli u boku III Rzeszy pokonać Związek Sowiecki" – Honor a przetrwanie narodu - Recenzje książek

Żyjąc dziś w wolnej Polsce, niełatwo oceniać decyzje ludzi sprzed kilkudziesięciu lat. Co innego, kiedy owe decyzje podejmowali nie zwykli mieszkańcy naszego kraju, a ludzie pełniący ważne funkcje, zasiadający na rządowych stołkach w czasach bardzo niepewnych. Ich czyny podlegają głębszej analizie. Weźmy chociażby pod uwagę Józefa Becka – ministra spraw zagranicznych, ucznia Piłsudskiego. W swojej historycznej książce Piotr Zychowicz nie przedstawia go jednak jako zbawcę narodu, a jako antybohatera, który nie przyjął propozycji Hitlera i naraził miliony ludzi na cierpienia…

 -

Odwiedzin: 6590

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 2

Jan Nowicki – wielki aktor z małego miasteczka - Ludzie kina

Ma już ponad 70 lata, a mimo to nadal zadziwia pozytywną energią. Jedni go uwielbiają za role, które stworzył, innych trochę irytuje swoim sposobem bycia. Pewnym jest za to fakt, że należy do czołówki najbardziej znanych polskich aktorów.

 -

Odwiedzin: 4944

Autor: pjDom i ogród

Rododendron-Garden w Międzylesiu – witajcie w krainie pięknych kwiatów - Dom i ogród

Różne są w życiu pasje. Najważniejsze, by je mieć. Wtedy to życie wygląda lepiej, ciekawiej, kolorowo. To ostatnie słowo idealnie określa to, czym zajmuje się pani Beata Duszkiewicz z Międzylesia. Cóż jest jej pasją? Od lat pielęgnuje i hoduje kwiaty, głównie rododendrony i azalie. Obecnie poza szkółką, posiada także gospodarstwo ogrodnicze o nazwie „Mandragora”. Nie tylko można tam kupić piękne rośliny, ale też dowiedzieć się, jak należy się nimi zajmować, aby długo cieszyć oko ich widokiem i czuć wspaniały zapach.

Nowości

"Carnival Row" – Źle się mają sprawy w tym mieście! - Seriale

Tytuł niniejszej recenzji nie napawa optymizmem. To fakt. Ale powiadam Wam – wystarczy jeden odcinek, abyście dostrzegli, że oto narodził się serial bijący na głowę konkurenta z tej samej stajni, czyli „Rings of Power”. Mało tego, „Carnival Row” od Amazona jest jak księga znaleziona gdzieś na strychu. Zakurzona, oblepiona pajęczyną, lekko naddarta zębem czasu, a jednak po otwarciu kusząca zapachem… zgnilizny i zachęcająca do zagłębienia się w szereg intryg i zagadek, zarówno natury społeczno-politycznej, jak i typowo kryminalnej. W streamingu można oglądać jeszcze lepszy, drugi sezon owej steampunkowej produkcji, która i tak jest słabiej oceniana od takiego chociażby śmieszkowatego, infantylnego, „uwspółcześnionego”, problematycznego „Willowa”.

 -

Odwiedzin: 133

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina

Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

"Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki! - Autorzy/pisarze

Wydaje się, że co jak co, ale Uniwersytet Warszawski to miejsce, w którym na pewno studentom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. A jednak… Janek, przyszły magister historii na własnej skórze przekona się, czym są „pełne portki” ze strachu i nogi jak z waty. Przed Wami creepypasta, horror z elementami humorystycznymi autorstwa utalentowanego Radosława Gryczki, chłopaka, który zna niemal każdy zakamarek owej uczelni. W grudniu 2022 jego „Noc nie uniwersytecie” przestraszyła tysiące osób dzięki publikacji na kanale MysteryTv w formie opowiadania audio czytanego głębokim głosem lektora. Ale nareszcie trafia też do Internetu w wersji tekstowej – i to właśnie gościnnie do kategorii Autorzy/pisarze na portalu Altao.pl, za co bardzo Radkowi dziękujemy. To fikcyjna historia, ale jakże realistycznie i sprawnie napisana. Intryguje, pobudza wyobraźnię i przypomina, aby uważać na… (tutaj sami odkryjecie, co mamy na myśli). Nie było recenzji królującego na ekranach kin kolejnego „Krzyku”, w zamian spędzicie przerażającą „Noc na uniwersytecie”!

 -

Odwiedzin: 151

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"The Last of Us" – Siła miłości, czyli jak przetrwać w zagrzybionym świecie! - Seriale

10 lat temu premierę miała gra, która do dzisiaj uważana jest za jedną z najlepszych w całej konsolowej historii. Nie brała jeńców. Rozjeżdżała emocjonalnie jak walec. Ściskała gardło. Przerażała, zachwycając jednocześnie warstwą wizualno-dźwiękową. Stworzona na podstawie przemyślanego, intrygującego scenariusza Neila Druckmanna, zyskała spore uznanie krytyków i zdobyła wór nagród. Kiedy jej fani dowiedzieli się, że HBO bierze się za adaptację, w ich mózgach zaczęły rosnąć grzyby… Czyżby wreszcie udane przeniesienie gry na do filmowej rzeczywistości? A może kolejny zawód? Gromkie brawa, czy obawa? Śpieszę z odpowiedzią. „The Last of Us” to serial z tyloma zaletami, że zasypują one szarą strefę. Warto poświęcić mu dziewięć godzin życia, nawet, jeśli jest się widzem nieznającym pierwowzoru.

 -

Odwiedzin: 108

Autor: pjKultura

Komentarze: 2

Prawie "Wszystko wszędzie naraz", czyli 7 Oscarów dla zwariowanego filmu! - Kultura

Nikt nikogo nie bił po twarzy. Nikt nie zaliczył poważnej wpadki. Było spokojnie. Wzruszająco (przemowa Ke Huy Quana). A Lady Gaga wystąpiła w dżinsach i bez makijażu. 95. Gala Oscarów przechodzi zatem do historii. O dziwo, tym razem nie triumfował film artystyczny, z psychologicznymi niuansami i melodramatycznym scenami. Owszem, owych elementów też można się tam doszukać, ale „Wszystko wszędzie naraz” to przede wszystkim szalona niezależna komedia science fiction, w której matczyną siłę nie jest w stanie powstrzymać żadne multiwersum! Obraz ten na 11 nominacji zgarnął aż 7 statuetek. To spory sukces i otwarta droga dla kolejnych twórców z bogatą wyobraźnią. Niestety nasz osiołek „IO” wrócił do domu bez Oscara, uznając wyższość wojennego „Na zachodzie bez zmian”. A czy Wy jesteście zadowoleni z tegorocznych wyborów Akademii? Czy Brendan Fraser faktycznie był najlepszy?

Grupa Filmowa AFAIR OZ – kamera w ręku, pasja w sercu! - Ludzie kina

Oskar Sawicki, Bracia Znajmieccy – o twórczości i wielkim hobby tych chłopaków już mogliście przeczytać na łamach naszego portalu. 28 lutego 2023 roku to data, kiedy dowiadujecie się o kolejnych Ludziach Kina. Nie mają na swoim koncie wielu produkcji, ale te co już stworzyli, nie można nazwać byle jaką, nudną amatorką. Wszak ich „Jędza” rozkochała w sobie widzów na 17. Festiwalu Filmów Jednominutowych w Gdańsku, a zwiastun dłuższej „Ucieczki od rzeczywistości” przywodził na myśl zabawę konwencją fantasy niemal jak w kultowych „Magnatach i czarodziejach” (ale bardziej na poważnie). O kim mowa? O Grupie Filmowej Afair Oz!

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 3184

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 4

10 najlepszych i najgorszych filmów z premierą w roku 2020! - Artykuły o filmach

Mamy już styczeń roku 2021, czas więc wybrać najlepsze i najsłabsze filmy, które można było obejrzeć przez 12 poprzednich miesięcy. Nie działo się za wiele ze względu na pozamykane przez całe miesiące kina, widzowie mieli jednak alternatywę w postaci serwisów streamingowych. Wiadomo, że numerem jeden wśród „złoli” był koronawirus, natomiast odwagą zabłysnął… Borat (zagościł nawet na jednej z list; ciekawi jesteście, na której?). A jakim tytułom filmowym można dać złoty medal, a które strącić na dno przepaści? Selekcji dokonali wspólnie recenzenci: Przemysław Jankowski (Aragorn136) i Bartłomiej Pasiak (bonopasiak).

Top 10 najlepszych filmów wojennych rozgrywających się podczas II wojny światowej - Artykuły o filmach

Z okazji niedawnej premiery „Dunkierki” (21 lipca 2017) postanowiłem stworzyć listę najlepszych filmów ukazujących ważne operacje wojskowe lub po prostu przedstawiających zmagania i traumę zwykłych młodych szeregowców, partyzantów czy snajperów w trakcie trwania II wojny światowej. Oparte na faktach lub zrealizowane na podstawie książek. Jedne poetyckie, kameralne, inne widowiskowe.

Uczta kinomana – top 10 filmów, które trafią na duży ekran w roku 2017 - Artykuły o filmach

Patrząc na tytuły produkcji z premierą zaplanowaną na rok 2017, można śmiało stwierdzić, że czeka nas w kinie wiele emocji. Wybraliśmy 10 takich, które zapowiadają się bardzo obiecująco, z którymi wiążą się spore nadzieje. Jedno jest pewne – to będzie uczta dla miłośników kina science fiction (aż sześć obrazów tego gatunku znalazło się w przygotowanym zestawieniu).

 -

Odwiedzin: 22226

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 5

Najgroźniejsze i najpotężniejsze filmowe potwory - Artykuły o filmach

„Monster movie” od jakiegoś czasu przeżywa drugą młodość. W roku 2013 w filmie „Pacific Rim” na ziemską scenę z oceanicznych czeluści wypełzły olbrzymie Kaiju, by siać strach i zniszczenie. Po mniej więcej dziesięciu miesiącach w kinach pojawiła się odświeżona „Godzilla”, a w 2019 roku jej kolejna część. Co sprawia, że tak kochamy filmowe monstra?

 -

Odwiedzin: 2295

Autor: aragorn136Artykuły o filmach

Komentarze: 1

O tym, jak 40 lat temu odkryto Arkę Przymierza! - Artykuły o filmach

W latach 30. XX wieku pewien znany archeolog zawędrował do amazońskiej dżungli w poszukiwaniu starożytnego grobowca i złotego bożka. Następnie wybrał się do Egiptu, gdzie podobno zakopano legendarną, biblijną Arkę Przymierza. Informacje, jakie uzyskał, okazały się „prawdziwe”. Dr Jones odnalazł ozdobną skrzynię, w której – jak wierzono – miały znajdować się tablice z Dekalogiem. Był szybszy od nazistów. W latach 80. XX wieku, widzowie oglądali jego zmagania na dużym ekranie. Wówczas – a dokładniej 12 czerwca 1981 roku – miał premierę film pt. „Poszukiwacze zaginionej Arki”!

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.464

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję