O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Skandaliści PRL" – Kochani i pogardzani - Recenzje książek

Pamiętacie słynny dialog z filmu „Rejs” (1970), w którym inżynier Mamoń wyraża swoją opinię o kondycji ówczesnego polskiego kina koledze Sidorowskiemu? Nuda i pustka, nic się nie dzieje. Ale za to w prywatnym życiu obydwu panów działo się bardzo wiele (czyt. nie tylko lało się alkoholu). Zdzisław Maklakiewicz i Jan Himilsbach to jedni z kilku bohaterów nowej książki Sławomira Kopra pt. „Skandaliści PRL” – szczerej, odważnej biografii outsiderów-celebrytów czasów słusznie minionych.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (22261 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
4 417
Czas czytania:
4 937 min.
Autor:
aragorn136 (22261 pkt)
Dodano:
3671 dni temu

Data dodania:
2014-07-09 18:03:46

To już kolejna pozycja tego autora, którą Wam, drodzy czytelnicy polecam. Po „Kobietach władzy PRL”, „Życiu artystek PRL” i „Sławnych parach PRL” historyk tym razem przygląda się skandalistom tamtej epoki. W przedmowie sam przyznaje, że i przy pisaniu tej publikacji miał problem z doborem postaci (bogate archiwa i mnogość barwnych osób z elit kultury).

 

Oprócz Maklakiewicza – aktora i Himilsbacha – kamieniarza, grabarza, pisarza, aktora naturszczyka, Koper otwiera szafę z tajemnicami i zagląda za kulisy nieprzeciętnej egzystencji i produktywnej twórczości (z naciskiem na to pierwsze) Marka „Jamesa Deana polskiej prozy” Hłaski, Wojtka Frykowskiego – kobieciarza i dziedzica sporej fortuny (mężczyzn tych darzyła miłością Agnieszka Osiecka), Władysława Broniewskiego, Rafała Wojaczka – wybitnych poetów czy wreszcie Leopolda Tyrmanda – pisarza, publicysty, popularyzatora jazzu.

 

Prawie każdemu poświęca osobny rozdział (Zdzisiek i Janek, z racji nierozerwalnej, niczym pajęczyna przyjaźni opisywani są wspólnie w jednym). Już same tytuły stanowią krótką, aczkolwiek dobitną i prawdziwą charakterystykę: „Pisarz największych nadziei” (o Marku Hłasce), „Poeta przeklęty” (o „cierpiącym” na lekki zespół Aspergera Rafale Wojaczku) czy „Król życia” (o Wojciechu Frykowskim – przyjacielu Romana Polańskiego). Przy ich zdjęciach nie widać dat urodzenia i śmierci, które pojawiają się dopiero w dalszym tekście – taki drobny mankament. Nie brakuje za to cytatów: o mężczyznach wypowiadają się i wspominają przyjaciele, znajomi z branży oraz zakochane w nich niewiasty.

 

Lekki styl, jakim Koper operuje oraz sposób dawkowania i przywoływania najciekawszych, często wcześniej skrywanych, wstydliwych „momentów” powodują, że „Skandalistów PRL” czyta się szybko, kręcąc z niedowierzaniem głową. Dopaść może swoista ambiwalencja. Odczuwa się nutkę zazdrości, że przedstawieni tu panowie byli jak te wolne ptaki – gdzieś poza przyjętymi normami robili to, co chcieli, jak chcieli, i co potrafili. Z drugiej strony w naszych głowach pojawia się namacalna niezgoda, gdy zagłębiamy się w ich buntownicze zakamarki duszy, wyłaniające się na światło dzienne i straszące przeróżnymi mniej lub bardziej „malowniczymi” ekscesami i hedonistyczną naturą.

 

Wśród współczesnych sław afery też się dość często zdarzają. Różnią się jednak dwoma istotnymi elementami. W czasach Polski Ludowej nie było prasy typowo plotkarskiej, nikt nie znał słowa Internet i co więcej, przepływ informacji nadzorowała powszechna cenzura. Dlatego o wyczynach skandalistów z książki Kopra, dowiadywano się i rozmawiano przede wszystkim w restauracjach czy miejscach pracy.

 

Kochani i pogardzani przez społeczeństwo żyli krótko, umierali w samotności, zapewne niczego nie żałując. Nie dla nich były ustalone konwenanse. Posiadali nietuzinkowy talent i jednocześnie kłębili się w szponach nałogu – szczególnie alkoholu, tym samym siejąc zgorszenie w miejscach publicznych. Mimo wszystko do niemal samego końca starali się zachować klasę i przeszli do legendy. Jakby nie patrzeć, należeli do ludzi świata kultury i choć szokowali, nie byli „Jolą Rutowicz świateł jupiterów”.

 

Ocena: 8/10 (dotyczy oczywiście przekazania treści czytelnikom i umiejętności zaintrygowania opisywanym stanem rzeczy, a nie życia opisanych w niniejszej książce bohaterów).

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - "Skandaliści PRL" – Kochani i pogardzani

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

"Ciche miejsce: Dzień pierwszy" – Ta ostatnia pizza w szklanym mieście - Recenzje filmów

Kiedy reżyser o polsko brzmiącym nazwisku „przekazuje” innemu reżyserowi o podobnym nazwisku opiekę nad wymyśloną przez siebie franczyzą, to nic tylko się cieszyć. Mimo że przecież mamy do czynienia nie z komedią, a horrorem o czułych na wszelkie dźwięki, najeźdźcach z kosmosu. Kliszowym. Fakt. Ale jednocześnie jakże kreatywnym na poziomie inscenizacyjnym i trzymającym ciągle za gardło. Czy „Ciche miejsce: Dzień pierwszy” od Michaela Sarnoskiego wstrzykuje w żyły widza równie potężną dawkę adrenaliny, wzbudzając strach przed odzywaniem się i chrupaniem w kinie? A może to bardziej dramat o jednostce wrzuconej w sytuację bez wyjścia, której wnętrze jest ważniejsze od apokalipsy?

"Projekt Hail Mary" – One Space Mission Impossible - Recenzje książek

Ryland Grace to nie skacowany mężczyzna, który otwiera szeroko oczy po całonocnej imprezie z pytaniem: „gdzie ja kurczę jestem?”. Grace budzi się w dziwniejszym miejscu niż wanna w tanim hotelu. Wokół migają jakieś światełka, a w ciele ma liczne rurki. Nic nie pamięta. Jednak, gdy już w głowie „zapali się lampka”, to okaże się, że Mark „Marsjanin” Watney nie był wcale w tak strasznej sytuacji. Ryland też jest samotny, ale w bezkresnym kosmosie… I ma do wykonania ważne zadanie, od którego zależy przetrwanie gatunku ludzkiego. Czy „astrotrudna” misja się powiedzie?

"Tatuażysta z Auschwitz" – Miłość w piekle (jakby podkoloryzowana) - Seriale

Najpierw była książka. Choć bestsellerowa, to jej autorkę odsądzano od czci od wiary. Zarzucano, że urodzona w Nowej Zelandii Heather Morris kompletnie pominęła historyczno-edukacyjną rzetelność na rzecz ckliwego romansu w miejscu, w którym na miłostki nie było żadnych szans. Wiadomo, że w największym niemieckim obozie koncentracyjnym ginęły całe rodziny, a łącznie zamordowano ponad milion ludzi. Jaki więc mógł być miniserial na podstawie „Tatuażysty z Auschwitz”? Czy to dzieło, które należy szybko wymazać z pamięci? Nie! Ale do wybitnej produkcji telewizyjnej droga daleka.

"Zmiana" – Koniec jest początkiem - Recenzje książek

Na początku trzeba wyraźnie zaznaczyć. Poniższa recenzja została napisana z myślą o pewnej grupie osób. Mowa o czytelnikach mających lekturę pierwszego tomu serii „Silos” za sobą. Oczywiście Hugh Howey tak wymyślił kolejną część, by nie zagubił się w niej „świeżak”, jednak mimo zupełnie oddzielnej historii, połączenia są wyraźne. A zatem lepiej doświadczyć „Zmiany” jako człowiek, który jadł już chleb z tego dystopijnego pieca. Czy ta powieść jest równie intrygująca i wciągająca jak poprzednia? Niestety nie, choć są w niej tematy fascynujące i jednocześnie przerażające.

Teraz czytane artykuły

"Skandaliści PRL" – Kochani i pogardzani - Recenzje książek

Pamiętacie słynny dialog z filmu „Rejs” (1970), w którym inżynier Mamoń wyraża swoją opinię o kondycji ówczesnego polskiego kina koledze Sidorowskiemu? Nuda i pustka, nic się nie dzieje. Ale za to w prywatnym życiu obydwu panów działo się bardzo wiele (czyt. nie tylko lało się alkoholu). Zdzisław Maklakiewicz i Jan Himilsbach to jedni z kilku bohaterów nowej książki Sławomira Kopra pt. „Skandaliści PRL” – szczerej, odważnej biografii outsiderów-celebrytów czasów słusznie minionych.

Duet Vamero i gorąca Edine rozkręcają letnie imprezy hitem "In My Bed"! - Muzyczne Style

Lato w pełni, słońce praży. To znak, że na imprezowym parkiecie pojawił się kolejny mocny hit! A stworzył go polsko-niemiecki duet Vamero, który wraca do gry razem z niesamowicie zmysłową wokalistką Edine. Ich utwór „In My Bed” z pewnością usłyszycie na wakacyjnych playlistach.

 -

Odwiedzin: 874

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Silos" – Czyść i o nic nie pytaj! - Seriale

Data nieznana. Tysiące ludzi stłoczonych w jednym silosie, który mało przypomina elewator zboża. Podzielonych na klasy społeczne. Żyjących według wpajanych od ponad stu lat nienaruszalnych zasad. Głęboko pod ziemią. Nie buntują się. Nie są zmartwieni. Czasem tylko przestraszeni, gdy ktoś, kto głośno powie, że „chce wyjść”, zostaje skazany na „czyszczenie”. Trzeba przyznać, że ów koncept prezentuje się bardzo intrygująco. Najpierw pojawia się na kartach powieści, a w roku 2023 Graham Yost przenosi go na mały ekran, a dokładniej do Apple TV+. Czy „Silos” to serial wciągający niczym ruchomy piasek? Gorący jak ogniwa napędzające całą konstrukcję? Prawda leży gdzieś pośrodku, choć bliżej odpowiedzi, że to produkt warty uwagi widza, szczególnie fana dobrego science fiction.

 -

Odwiedzin: 4033

Autor: pjKosmos

Komentarze: 1

Zmarł Stephen Hawking – najsłynniejszy astrofizyk naszych czasów - Kosmos

Środa 14 marca 2018 roku – smutna to data w historii nauki. Wtedy bowiem odszedł Stephen Hawking. Wielki uczony, człowiek niezwykły, człowiek, który hipnotyzował i fascynował, którego spuścizna przetrwa długie lata. Dożył 76 lat. O śmieci Hawkinga poinformowały jego troje dzieci.

 -

Odwiedzin: 2344

Autor: pjKultura

Węże 2019 zasyczały i ukąsiły. Pytanie, kogo tym razem? - Kultura

Nie wiadomo, czy twórcy paździerzy filmowych Anno Domini 2018 są zadowoleni ze swoich dzieł. Wiadomo za to jedno – polscy widzowie, oglądając owe produkcje w kinie, męczyli się niemiłosiernie. Wiercili w fotelu i nerwowo zerkali na podświetlany zegarek w telefonie. Ale 1 kwietnia mają powód do radości. Popkulturalna Akademia Wszystkiego wręczyła bowiem swoje nagrody dla najgorszych filmów. Wielkim „zwycięzcą” okazała się komedia o maturzystach, czyli „Studniówk@”.

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 227

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 829

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Droga Królów" – Niech Cię Burza Sanderson! - Recenzje książek

W pierwszym tygodniu od premiery znalazła się na 7. miejscu listy bestsellerów The New York Times. Zdobyła nagrodę Davida Gemmella Legend Award dla najlepszej powieści fantasy. Każdy fan gatunku musi ją znać i przeczytać od deski do deski – jak pewna Polka, która to uczyniła w dwa dni (!). Po takich rekomendacjach oraz informacjach decyzja o pójściu „Drogą Królów” jest oczywista. I co z tego, że na rynku wydawniczym jest wiele nowości – lepiej zmierzyć się z dawniejszą, 1000-stronicową, wychwalaną powieścią Brandona Sandersona. I niestety… Oj ciężka to była lektura… Ani ona wybitna, ani wciągającą swoją intrygą. Rzekłem to na wstępie Ja – Przemek „Aragorn” Jankowski, który w różnych królestwach już bywał.

 -

Odwiedzin: 923

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

"Kroniki Conectora: Geneza" – O Wielki Demonie! - Recenzje książek

Jego prawdziwe imię i nazwisko oraz data urodzenia? Ściśle tajne. Ważne, że jest znany wśród niektórych jako Conector – nieustraszony podróżnik z Linii 49, który od niemal 400 lat odkrywa tajemnice wszechświata. Przybiera formę astralną, stając się bezpośrednim świadkiem wydarzeń w północno-zachodniej gałęzi swojego multiwersum. Ale wreszcie musi nieco odpocząć. Otwiera zatem dziennik, aby spisać wszystkie momenty większe niż życie, większe niż potęga gór… A ja to czytam i otwieram szeroko oczy! To żadna kosmiczna nuda, mimo że taki tytuł ma pierwszy rozdział. Jednak, aby przyswoić owe wizje, należy zawiesić niewiarę wysoko. Tylko wtedy przebrnie się przez prehistoryczne, gorące afrykańskie stepy; zimne pustkowia Antarktydy oraz przez inne metafizyczne miejsca, opisane w „Kronikach Conectora”.

"Deman" – Polski superbohater w kolorach szarości - Recenzje książek

Co ten Artur Urbanowicz ze mną zrobił! Łapanie się za głowę; rzucanie cichych, a czasem głośnych przekleństw; drętwienie rąk; mrówki chodzące po plecach; pot spływający po szyi – między innymi to przytrafiło mi się podczas czytania powieści pt. „Deman”. Już sam tytuł mrozi krew w żyłach, a co dopiero skąpana w czerwieni twarda okładka. Autor skrzyżował horror pełną gębą z fantastyczną, obszytą psychologicznym aspektem, historią superhero. Dokonał tego w polskich realiach, główną akcję osadził we współczesnej Warszawie. Z trzech ostatnich literackich kolubryn, ta pozycja jest jego najlepszą. A dlaczego, o tym dowiecie się, wchodząc głęboko w niniejszą recenzję. Ostrzegam! Jej lektura będzie prawie jak podpisanie paktu z demonem…

 -

Odwiedzin: 4989

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 2

"Ciemno, prawie noc" – Złe Kotojady wychodzą z nory! - Recenzje książek

„Był czarny czarny las. W tym czarnym czarnym lesie był czarny czarny dom. W tym czarnym czarnym domu był czarny czarny pokój, a w tym czarnym czarnym pokoju był czarny czarny stół, a na tym czarnym czarnym stole była czarna czarna trumna, a w tej czarnej czarnej trumnie był biały biały… trup!” – cytują na YouTubie aktorzy wcielający się w poszczególnych bohaterów w adaptacji „Ciemno, prawie noc”, jednej z najgłośniejszych polskich powieści ostatnich lat. A ja mam dreszcze, kiedy ich słucham. Tak bardzo, że zostaje przekonany, ale nie do obejrzenia filmu, a do lektury książki.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.596

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję