717
850 min.
Recenzje książek
aragorn136 (23237 pkt)
260 dni temu
2024-03-06 15:24:43
Tesz (pod takim pseudonimem skrywa się Tomasz Szyrwiel) to nie światotwórca tej rangi, co Tolkien. To także nie tej klasy pisarz, co Martin. W jego tekstach nie ma dialogów wchodzących do głowy i tam pozostających na zawsze. Nie ma wielu ras, rozległych na tysiące kilometrów krain czy skomplikowanych intryg politycznych. Lecz to nie przeszkadza. I tak z zapartym tchem podążam tropem bohaterów już pod pierwszego tomu, który czytałem w standardowym, kieszonkowym wydaniu. Szyrwiel dobrze miesza low, dark i high fantasy. Niby akcja rozgrywa się naznaczonej starodawnymi wierzeniami Kotlinie Jeleniogórskiej, ale nadal jest to świat znany nam geograficznie (akcja na terenie… Wrocławia!). Ale okraszony jest takim mrokiem, tajemnicą i dziwami, że składam niskie pokłony twórcy. Co już zresztą uczyniłem przy pierwszej lekturze, jednocześnie marudząc, że tak mało egzemplarzy ujrzało światło dnia. Że nie są one dostępne w księgarniach i bibliotekach w całej Polsce. Dziś już jednak zrozumiałem – autor, który i tak wydał górę pieniędzy bez współpracy z popularnymi wydawnictwami, pragnął po prostu zrealizować własne marzenie i podarować swoje dzieła głównie czytelnikom równie mocno, co on zakochanym w Karkonoszach i Sudetach. Ludziom, dla których dzień bez górskiej wyprawy, jest dniem straconym. Lecz jestem jednocześnie pewny, że w efektach jego prac zauroczyliby się wszyscy miłośnicy fantastycznych widoków i baśniowych opowieści.
"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" (fot. PJ/zdjęcie autorskie)
Wydawało się, że „Bestiariuszu Jeleniogórskim Tomie V” będzie kontynuował przygody Szyrmi, Mili, a także Profesora i jego ucznia Wierzbika. Tym bardziej, że poprzednia część zakończyła się dość zaskakująco. Tesz to jednak cwany pisarski zwierz i zamiast typowego rozwijania wątków, doprowadzania ich do finału w sposób linearny, zapętla fabułę. I snuje główną historię ustami Bestiarza znanego z wcześniejszych tomów. Profesor siedzi więc, ogrzewając się przy ognisku i kreśląc kosturem znaki czasu. To ciekawy literacki zabieg. Oto bowiem czytelnik odkrywa inną perspektywę, a niby oczywiste wydarzenia nabierają nowego wymiaru. Książka jest poświęcona Szyrmi, jej życiu i rytuałowi mającemu na celu obudzenie Trzynastego – zbuntowanego, mgielnego boga o imieniu Bahan. Jak doszło do wynajęcia najemników? Jak faktycznie przebiegała droga przez zaspy na tzw. Kotły? Czy Trzynasty będzie przywrócony na łono kotliny? Co łączy Szyrmi i Mili? Sporo pytań, ale czy tyle samo odpowiedzi?
Mam swoje podejrzenie, że być może Tesz nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, ale tak reklamował Tom V, że oczekiwałem wspaniałego finału. Oczywiście, każdy rozdział chłonie się z czerwonymi od mrozu polikami, ale odczuwa się pewien niedosyt pod tym płaszczem wichrów. Jest zimno, pięknie, momentami przerażająco, lecz serce i umysł krzyczą: chcemy więcej! Sekta O’Bahan jest intrygującą grupą, jednak gdzie inne postacie, gdzie podziały się?
"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" (fot. PJ/zdjęcie autorskie)
"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" (fot. PJ/zdjęcie autorskie)
Mimo zmniejszenia objętości tekstu i dialogów na rzecz niedopowiedzeń, ten „Bestiariusz” znowu zasiewa ziarno nieskrępowanej „dziecięcej” wyobraźni. A to dzięki barwnym stronom ilustracyjnym, podzielonym na dwie oddzielne części: „zwyczajne” i bestiarskie. Obydwie są siódmym cudem świata. „Złote wnętrze” sprawia, że magia Karkonoszy oplecionych nieprzeniknionymi mgłami wzrasta. Kolejne mamidła – majestatyczni tytani w centrum i mniejsze stwory egzystujące w norach są jeszcze bardziej niesamowite i legendarne. Dlaczego? Bo ich stworzyciel potrafi kreować oryginalne uniwersum, oddając jednocześnie hołd dla swej ojczyzny – rodzinnego regionu. I umie budować wokół niektórych bytów poza obrazowym przedstawieniem ich zwyczajów, wciągające, krótkie opowiadania. Pojawią się się też rymowanki, jelarskie powiedzenia itp. Mi szczególnie jedno wżarło się w pamięć: „Trzymasz się braci, bestia jadło traci”. To swoiste ostrzeżenie i porada dla samotnie wędrujących po górach i dolinach.
Ocena: 8/10
Bonus!
Do Tomu V powstał dodatek. Ale nie jest to historia skupiona na którymś z bohaterów pobocznych. To zbiór opowiadań, gdzie Tomasz Szyrwiel dokumentuje własne doświadczenia zebrane podczas wieloletnich nocnych wędrówek po lasach i górach otaczających Kotlinę Jeleniogórską. Czy w Karkonoszach straszy? Tytuł i jednocześnie pytanie mrozi krew w żyłach oraz fascynuje. Szyrwiel to człowiek, które wie, dzięki dziadkowi, że „Nie zmarłych, a żywych ma się lękać”. Mimo to doświadczył w życiu około 10 prawdziwych sytuacji, których trudno racjonalnie wyjaśnić. Czuł wtedy taki dreszczyk emocji, tuż przed wschodem albo zaraz po zachodzie słońca, że piękno gór zamieniało się w chwilowe przerażenie. Owe opowieści trzymają w napięciu i paraliżują, ale też przedstawiają pisarza i fotografa jako człowieka wrażliwego, tęskniącego za minionym czasem, za krainą dzieciństwa z jej wszystkimi zapachami i smakami.
"Czy w Karkonoszach straszy?" (fot. PJ/zdjęcie autorskie)
Duchy? Zmory? Zjawiska nadnaturalne? Nie wie tego na pewno Tomek i nie wiem tego Ja. Wiem za to jedno – jeśli nieznajomy jegomość na starym niemieckim rowerze zada nocą pytanie: „którędy do Łomnicy”, to lepiej brać nogi za pas…
PS Niestety w trakcie pisanie powyższego tekstu, pojawiła się informacja, że wydanie kolekcjonerskie jest już białym krukiem. Niemal wszystkie egzemplarze cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, że zostały dość szybko wyprzedane. Mimo to zapraszam na strony autora, gdzie możecie zamawiać zwykłe wydania albo świeżutką mitologię Karkonoszy.
https://www.jeleniajestspoko.pl/
https://www.facebook.com/JeleniajestSPOKO
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" – Magia, strach i piękno. Chcę więcej!
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.224