10 834
12 304 min.
Artykuły o filmach
pj (15391 pkt)
4214 dni temu
2013-05-10 14:22:30
Producent „Sposobu na blondynkę” musiał publicznie, wszem i wobec ogłosić, że scenach z pieskiem wykorzystano trzy psie modele. Co prawda na krótki czas mały Puffy rzeczywiście został zagipsowany, ale gips był w kilku miejscach przecięty, dzięki czemu mógł się ostrożnie poruszać.
Teraz w czasach animacji komputerowej i rozwiniętej animatroniki, życie zwierząt nie jest zagrożone. W ujęciach wymagających popisów kaskaderskich nic się im nie dzieje złego. Ale nie zawsze tak było. W dawnych czasach tzw. złotej erze Hollywood w trakcie kręcenia każdego westernu ginęło kilka koni. W filmach o „Tarzanie” naprawdę strzelano do dzikich zwierząt, by sceny wypadły realistycznie.
Kulminacyjnym momentem był rok 1980, kiedy podczas zdjęć zabito dynamitem konia. Wówczas wkroczyły aktorskie związki zawodowe, by na przyszłość zagwarantować bezpieczeństwo wszystkich aktorów – włącznie z wszelkimi zwierzętami. Od tej pory organizacja American Humane Society (AHS) czuwała nad produkcjami z udziałem zwierząt.
Obecnie koniom, które kiedyś biegały jak ogłupiałe od odgłosów wystrzałów zatyka się uszy tzw. stoperami. A na planie horroru „Arachnofobia”, gdy przeganiano szczury i pająki z kąta w kąt, robiono to pod nadzorem przedstawiciela organizacji chroniącej prawa zwierząt.
"Czas wojny (War horse)", źródło: blogspot.com
Wszystkie futrzaste, pierzaste, płetwiaste, czteronożne, małe czy duże mają zapewnione bardzo dogodne warunki : luksusowe noclegi, ulubiona karma, opieka medyczna, krotki czas pracy i najważniejsze … pieszczoty.
Wracając do pracy ze zwierzętami. Jak wspomnieliśmy do łatwych ona nie należy. A nawet można stwierdzić, że dla ludzkich aktorów bywa niekomfortowa, a nawet niebezpieczna. Podczas kręcenia filmu „Doktor Dolittle” codziennie panował ogromny hałas. Treserzy na trzy miesiące przed rozpoczęciem zdjęć wpoili każdemu ze 150 zwierzęcych aktorów określoną reakcję na dany dźwięk. I w ten sposób: ptaki latały na gwizd, wiewiórki reagowały na odgłos dzwonka itd. Podczas jednej sceny 15 trenerów równocześnie dawało sygnały 15 zwierzętom. „Hałas na planie omal nie przyprawił mnie o chorobę psychiczną”, wyznał Eddie Murphy z uśmiechem.
Im większe zwierzę i dzikie, tym częściej bywa uparte. Na planie thrillera „Lekcja przetrwania” mogło dojść do tragicznego wypadku. Anthony Hopkins poznał się z niedźwiedziem Bartem już kiedyś przy okazji „Wichrów namiętności”. Ale tym razem musiał się do niego zbliżyć bardziej, niż sobie to wyobrażał. „W zamkniętych pomieszczeniach czasami dopadał mnie strach. To się czuje natychmiast, że zabicie człowieka to dla niego drobnostka. On naprawdę zagraża życiu”. Przy kręceniu jednego z ujęć nagle Bart postanowił zbiec z planu. I udało mu się ten wyczyn, mimo wszystkich środków ostrożności.
"Lekcja przetrwania", Bart, źródło: www.dvdbeaver.com
Ten słynny grizzly to weteran filmowy. Karierę rozpoczynał już w latach 70. Zarabiał około 10.000 dolarów dzień zdjęć. Ale pieniądze trafiały bezpośrednio na konto Vital Ground Foudation (zajmującą się ochroną niedźwiedzi grizzly). Bart niestety odszedł z tego świata w 2000 roku w wieku 23 lat (biedne zwierzę chorowało na raka).
Oczywiście nie należy zapomnieć, że również na naszym polskim filmowym podwórku były zwierzęce gwiazdy, m.in. pies Szarik i Cywil. Czy współpraca z nimi układała się dobrze? O tym może dowiecie się z kiedyś z innego artykułu opisującego kultowe polskie seriale.
"Czterej pancerni i pies", Szarik, źródło: www.mlodelata.pl
A jakie są wasze ulubione zwierzęce gwiazdy, mili czytelnicy i kinomani?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Więcej artykułów od autora pj
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.144