Zoo w Płocku – wizytówka miasta od 70 lat! - Ciekawe miejsca

Miejskie Zoo w Płocku położone jest na malowniczym terenie – w naturalnym środowisku skarpy wiślanej. Działa od 1 maja 1951 roku. Wówczas po oficjalnym otwarciu zwiedzający mogli oglądać przedstawicieli fauny krajowej – jelenie, niedźwiedzie, wilki, lisy, ptaki, gady oraz ryby. Za projekt odpowiadał m.in. sławny dr Jan Żabiński, a sama inicjatywa zorganizowania regionalnego Ogrodu Zoologicznego została podjęta przez Tadeusza Borkowskiego. Ale – co dla niektórych może być zaskoczeniem i ciekawostką – już w 1919 roku nauczycielka biologii Maria Macieszyna wpadła na pomysł założenia ogródka przyrodniczego na potrzeby dydaktyczne.

 

Zoo w Płocku (fot. PJ)

 

Ponad 500 gatunków zwierząt. Ta liczba robi wrażenie. Dzisiaj można tam, dzięki korzystnym warunkom hodowli, podziwiać nawet rzadkie gatunki, także te podlegające ochronie, będące na wymarciu. Mowa np. o wyklutym latem 2021 roku pisklęciu szpaka balijskiego (na wolności żyje 50 takich osobników – „białych szpaków”), którego nie udało się sfotografować w trakcie mojego spaceru po ogrodzie. Jednak równie wielką, jeżeli nie większą sensacją, były nieco wcześniejsze narodziny tygrysich bliźniąt. Chodzi o wspomniane we wstępie tygrysy syberyjskie, zwane amurskimi (niestety spały w swoim „domku”, zdjęcie użyte w artykule pochodzi z profilu zoo na Facebooku). To największe ssaki z rodziny kotowatych, osiągające w dorosłym życiu ponad 3 m długości wraz z ogonem oraz ważące powyżej 300 kg (samice są mniejsze od samców), objęte Europejskim Programem Hodowli Gatunków Zagrożonych Wyginięciem. Rodzicami tych „maluchów” w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Płocku zostali 6-letnia Luna i 10-letni Cycero. Tuż po przyjściu ich na świat, ogłoszono konkurs na najpiękniejsze imiona. Tullia i Timur – tak je ostatecznie nazwano. Ciekawie, prawda?

 

Zoo w Płocku - dwa tygrysy syberyjskie (fot. Facebook)

 

Zoo jest czynne codziennie o każdej porze roku, również w soboty, niedziele i wszystkie dni świąteczne. Jest wreszcie nowy parking, dlatego bez problemu zostawi się auto w bezpiecznym miejscu. Bilet normalny kosztuje 28 zł. Ktoś napisze, że to sporo, tym bardziej że zdarza się, że część mieszkańców śpi lub leży. Pamiętajmy jednak, że z powodu pandemii ubyło turystów, a utrzymanie takiego obszaru to duży wydatek. Uwaga! Do zwiedzania zoo przyda się plan, który otrzymuje się przy kasie. Dzięki niemu nie przeoczy się żadnego zwierzaka. Spacer najlepiej zacząć od „rozśpiewanego” pawilonu ptaków tropikalnych, a następnie kierować się do gadów i bezkręgowców. Najpiękniej jest w podziemiach, gdzie znajdują się akwaria – niektóre mają taki kształt, że może zakręcić się w głowie niczym na seansie filmu 3D. Nic dziwnego, że od 2002 roku Miejski Ogród Zoologiczny w Płocku, przy ul. Norbertańskiej 2, jest członkiem Światowej Organizacji Akwariów. Ważne też, że spełnia on rolę mającą na celu ochronę dzikich gatunków zwierząt, propagowanie idei ochrony przyrody i prowadzenie badań naukowych, a także szerokiej edukacji społeczeństwa (prowadzenie zajęcia dydaktyczne).

 

Zoo w Płocku (fot. PJ)

 

Zoo w Płocku - niesamowite akwarium (fot. PJ)

 

Szczególnie zachwycone wycieczką do tego miejsca będą dzieciaki, które pierwszy raz na żywo spotkają m.in.: drapieżne koty, wielkie węże, żyrafy, zebry, żółwia, rekiny, ptaki i najstarsze zwierzę spośród żyjących mieszkańców ogrodów w Europie – Martę, samicę aligatora (w 2020 roku skończyła 90 lat!). I dodatkowo zaobserwują rytuały i zabawy dwóch słoni oraz karmienie zwierzaków przez pracowników. Dla nich to świetnie doznania!

 

Film promujący Zoo w Płocku:

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Więcej o Zoo w Płocku na stronie:

 

http://www.zoo.plock.pl

Zachęcamy do zalajkowania oficjalnego fanpage’a zoo:

 

https://www.facebook.com/PlockZOO

 

Galeria 100 zdjęć poniżej:

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję