2 054
2 791 min.
Ciekawe miejsca
admin (47565 pkt)
96 dni temu
2024-08-17 16:53:16
Dęblin. Zapewne ta nazwa nieraz się Wam obiła o uszy. To zamieszkane przez ponad 16 tysięcy osób miasto, położone w północno-zachodniej części województwa lubelskiego w powiecie ryckim, około 140 km od Warszawy. Znane głównie ze szkoły uczącej polskich pilotów. Jednak w tym mieście, poza Lotniczą Akademią Wojskową, znajduje się jeszcze jeden ważny obiekt. A jest nim właśnie Muzeum Sił Powietrznych.
Co wiemy na temat tej placówki?
Muzeum otwarto dla zwiedzających w 2011 roku. Nie zrobiono by tego, gdyby nie inicjatywa Dowódcy Sił Powietrznych – generała Andrzeja Błasika, a także wsparcie pasjonatów awiacji i żołnierzy. Jako państwowa instytucja kultury od tamtego czasu prezentuje coraz ciekawsze zabytki techniki lotniczej oraz pamiątki bezpośrednio związane z polskim lotnictwem wojskowym.
Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie - C-130E Hercules (fot. Holly Molly)
Spora część bogatej kolekcji była gromadzona (i nadal jest) dzięki przekazom sprzętu wycofanego ze służby albo przekazom typowo kolekcjonerskim (stąd jakże unikatowe pamiątki). To zdecydowanie największa taka placówka w tym regionie Polski. Chętnie odwiedzana przez… no właśnie, czy tylko przez znawców tej tematyki? Wydaje się, że nie, bo wystarczy spojrzeć na dołączone zdjęcia, aby przekonać się, że muzealne zbiory przyciągają inne osoby. Takie, które nigdy nie były bardzo zainteresowane lotnictwem, szczególnie tym wojskowym. A jednak po ujrzeniu z bliska ogromnej maszyny, jaką jest np. amerykański samolot transportowy C-130E Hercules (jeden z nowych eksponatów, przez 14 lat będący na polskich usługach w bazie w Powidzu), budzi się w każdym zwiedzającym (czy młodym, czy to starszym) podziw dla pilotów. A także ciekawość związana z samym działaniem tego rodzaju maszyn. Wchodząc do ich środka, szczególnie do kokpitu z „milionami przycisków”, wyobrazisz sobie siebie za sterami, w czapce i kurtce pilotce. Młodzi mężczyźni w trakcie II wojny światowej też nie mieli nic do czynienia z samolotami, a jednak opanowali latanie na rożnych maszynach. Czy Ty byłbyś na tyle odważny, by nauczyć się tej czynności?
Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie – co dokładnie możecie tam zobaczyć?
Są oczywiście wystawy czasowe (np. „Mundury lotnicze Marynarki Wojennej RP i wybrane elementy wyposażenia”). Jednak największe wrażenie robią samoloty! Stała wystawa obejmuje historię polskiego lotnictwa wojskowego od A do Z. W jej ramach, pod dachem i w plenerze, prezentowane są różne pojazdy. Wiedza teoretyczna i praktyczna gwarantowana! Co ważne i pomocne, eksponaty są ustawione chronologicznie, zgodnie z ich przeznaczeniem. Sporo miejsca zajmują przedmioty i obiekty dotyczące II wojny światowej. Na przykład sztandar Polskich Sił Powietrznych na Zachodzie czy zrekonstruowany z dbałością o szczegóły, domek pilota z czasu Bitwy o Anglię (tutaj umundurowana załoga oczekuje na sygnał do lotu bojowego). Jest też profesjonalna mapa z zaznaczonymi bazami różnych oddziałów (wiedzieliście, że w Polsce mamy np. Dywizjon Rakietowy w Bytomiu?!). Dodatkowo makiety, dokumentacje oraz wiele innych mniejszych i większych elementów, sprawiających, że ekspozycja jest zawsze różnorodna.
Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie - domek pilota (fot. Holly Molly)
Jeśli chodzi o samoloty, to Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie może pochwalić się pasażerskim Jakiem-40, jedynym w Polsce śmigłowcem transportowym Mi-6A „Jagiełło” (na zdjęciu zobaczycie, co przewoził), jednosilnikowym „Gawronem” stojącym w hangarze, transportowym An-26, radzieckimi MiG-ami (21, 23 i 29) oraz maszynami szkolno-treningowymi i bojowymi. Wśród nich mamy tam m.in.: Irydę I22 , TS-11 Iskrę , PZL-130 Orlika.
Na terenie muzeum nie brakuje też myśliwców-bombowców, czyli: naddźwiękowego Su-7, najstarszej konstrukcji bojowej wykorzystywanej w naszych Siłach Powietrznych (Su-22), Iła 28 oraz dwusilnikowego „Łosia”. Do tego sprzętu lotniskowego – wszelkich urządzeń zasilających, cystern i przyrządów do szkolenia pilotów i ich testowania w trudnym środowisku (np. obracającego się „koła reńskiego” do utrzymania odpowiedniej koordynacji wzrokowo-ruchowej). Ale atrakcja, której nie może doczekać się prawdziwy pasjonat lotnictwa, to możliwość wejścia na pokład „stalowych ptaków”, co jest jeszcze ciekawsze od oglądania ich z zewnątrz! Z muzeum sąsiaduje sławna „Szkoła Orląt” (czyli wspomniana już Lotnicza Akademia Wojskowa w Dęblinie), co też stanowi jego wartość dodaną.
Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie - śmigłowiec Mi-6A Jagiełło (fot. Holly Molly)
Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie - wnętrze samolotu transportowego An-26 (fot. Holly Molly)
Podsumowanie
Muzeum Sił Powietrznych zaskakuje swoją ekspozycją. Jeżeli zechcesz przyjrzeć się każdemu eksponatowi i zajrzeć do wszystkich samolotów, to musisz poświęcić kilka godzin. To będzie dobrze spędzony czas, bez straty dużej gotówki. Bo bilet normalny kosztuje jedynie 25 zł (ulgowy – 15 zł). A z okazji takich świąt, jak rocznica „cudu nad Wisłą”, wstęp jest całkowicie darmowy! A zwiedzanie, mimo to, nadal odbywa się z przewodnikiem.
Jako portal dla ludzi z pasją, doskonale rozumiemy takie inicjatywy. Kłaniamy się w pas ludziom, którzy zarządzają i opiekują się tym muzeum. Bo wiemy, jak istotna jest misja polegająca na ochronie dziedzictwa techniki lotniczej i wiedzy historycznej związanej z dziejami oręża polskiego. Lecz najbardziej jesteśmy dumni, że Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie składa hołd dla środowisk lotniczych i odważnych żołnierzy sił powietrznych.
Więcej na oficjalnych stronach placówki:
https://www.facebook.com/MuzeumSilPowietrznychWDeblinie
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie – w hołdzie dla odważnych pilotów i ich maszyn!
Więcej artykułów od autora admin
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.178