O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły

Imponuje oprawa audiowizualna. Fede Alvarez zręcznie posługuje się kamerą, prowadząc widzów po posiadłości niepozornego weterana wojskowego. Reżyser snuje się po słabo oświetlonych korytarzach, ukazując zakamarki starego domostwa, płynnie przechodząc z jednego pokoju do drugiego, jak również sprawnie manewrując pomiędzy kolejnymi piętrami. Nie ma tutaj mowy o żadnym ekranowym chaosie, wszystko jest skrupulatnie zaplanowane i służy budowaniu niesamowitego klimatu. Widzowie zatem wraz z bohaterami produkcji skrywają się przede wszystkim w cieniu, starając się uniknąć poruszającego się niemal z zegarmistrzowską precyzją domownika. Wypełnione ciemnością pomieszczenia i wszechobecna cisza przerywana nierównym oddechem zszokowanych obrotem spraw złodziei wpływa na budowanie napięcia oraz poczucie ciągłego niepokoju. Przez cały seans siedzimy z duszą na ramieniu, obserwując poczynania bohaterów desperacko próbujących wydostać się z domu. W tym właśnie tkwi siła omawianego filmu. Reżyser bez większych problemów potrafi szafować uczuciami i emocjami widzów, wzbudzając w nich strach, poczucie bezradności raz obawę przed utratą życia – wystarczy, że utożsamicie się z obserwowanymi postaciami, spróbujecie odnaleźć się w ich sytuacji. Cała oprawa audiowizualna wydaje się podporządkowana wizji i pokręconym myślom Fede Alvareza. Warto tutaj wspomnieć o zastosowanych w punkt spowolnieniach, które naprawdę potrafią zaskoczyć i rewelacyjnym udźwiękowieniu, w dużym stopniu odpowiedzialnym za atmosferę dzieła. Nie brakuje też ogromnej dozy brutalności, film jest krwisty i nie ma tutaj miejsca na ugrzecznienia, o czym świadczy przyznana produkcji kategoria wiekowa R. Zatem można tylko podziwiać i życzyć innym twórcom, aby równie dobrze mieli opanowane ABC klasycznego obrazu grozy, ponieważ na „Nie oddychaj” z pewnością kinomani poczują dreszczyk emocji. 

 

Pomimo swoich licznych i niezaprzeczalnych zalet, „Nie oddychaj” ma jedną, dość drażniącą wadę, mianowicie samo zakończenie. Nie będę Wam tutaj psuć zabawy z samodzielnego odkrywania losów bohaterów tej pełnej napięcia i brutalności historii, lecz powiem, iż jest ono niesatysfakcjonujące i powtórkowe, czego wprost nie potrafię wybaczyć Fede Alvarezowi, który po „Martwym złu” wydawał mi się reżyserem bezkompromisowym, lubiącym zaskakiwać i omijać schematy. Finał wyraźnie obniża wartość dzieła, osłabia jego mocną i szokującą wymową. Zatem kontrowersyjna i mroczna, tak, dobrze przeczytaliście, mroczna opowieść o trójce pozbawionych skrupułów złodziei kończy się w ckliwy i ograny sposób, co jest naprawdę niewymownie rozczarowujące, jeśli spojrzeć na resztę produkcji, niezwykle oryginalną przecież. Owszem, na cukierkowym witrażu pojawia się spora i zauważalna rysa, będąca wspomnieniem tragicznych zajść w domu ślepca, lecz to zdecydowanie za mało. Zabrakło odpowiedniego spuentowania zarysowanego podczas seansu motywu zbrodni i kary – przestępstwo zostało popełnione, ale jedynie połowicznie wymierzono sprawiedliwość.

 

„Nie oddychaj” to jeden z najbardziej pomysłowych horrorów tego roku, w którym niepotrzebne są paranormalne byty, aby zszokować widzów i wzbudzić w nich początkowo niepokój, a w konsekwencji faktyczne przerażenie o losy bohaterów. Produkcja stanowi klasyczny przykład klimatycznego obrazu grozy, gdzie nacisk położono na odpowiednio stopniowanie napięcie, brutalność, zaskakujące zwroty akcji i przemyślaną historię, ograniczając do minimum stosowane ostatnio w nadmiarze, popularne jump scares. „Nie oddychaj” to też jeden z nielicznych horrorów, gdzie postacie nie stanowią jedynie pięknych wydmuszek do rozbicia (czyt. zgładzenia). Zatem, pomijając słabe zakończenie produkcji, z nowym dziełem Fede Alvareza trzeba się po prostu zapoznać i nie mam tutaj na myśli jedynie pasjonatów obrazów grozy, lecz wszystkich zwolenników dobrego kina, ponieważ stojącego na podobnym poziomie filmu traktującego o napaści na dom, długo by szukać na półkach pełnych B-klasowych przeciętniaków. 

 

Ocena: 8/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

Autor recenzji publikuje też na portalu MoviesRoom.pl oraz Filmweb.pl pod nickiem bartez13_17

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




bartoszkeprowski (3601 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin: 4 558
Czas czytania: 5 147 min.
Kategoria: Recenzje filmów
Dodano: 3319 dni temu [2016-10-01]

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.387

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję