O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
dbania (81 pkt)
Ilość odwiedzin:
6 857
Czas czytania:
7 514 min.
Autor:
dbania (81 pkt)
Dodano:
3671 dni temu

Data dodania:
2014-11-05 13:08:38

Są też inni – ci, którzy chcą pozostać wierni sobie do końca, oddani swoim przekonaniom, przyjaźniom, zasadom. I nagle, ze zdziwieniem dostrzegamy, że to ci „źli”, okrutni i bezwzględni, zaczynają zwracać naszą uwagę, budzić sympatię. Bo pomimo tego, że zgodnie z regułami świata, w którym żyją, nie wykazują słabości, bywają zimni i okrutni, to jednak wraz z nadejściem nowego stanu rzeczy, pozostają wierni „starym, dobrym czasom”. Chociaż czasy się zmieniają, oni pozostają tacy sami, niezmienni. Nie potrafią się zaprzedać, ale też nie chcą uciekać. Pomimo że cynicznie głoszą, że „dziesięć patyków zrywa więzi rodzinne”, to w chwili próby żadne pieniądze nie są w stanie ich powstrzymać. Doskonale pojmują, że czas bandytów i czas wyjętych spod prawa, kończy się. Zdają sobie sprawę, że każda wojna kiedyś się skończy i nastanie cywilizacja przynosząca zmiany i nowy porządek. Cywilizacja, która nie pozostawi miejsca dla chcących żyć według własnych zasad. Okazuje się, że to właśnie u nich, niezależnie od tego, kiedy i gdzie żyją, pod warstwą pozornego zła, pozostały wartości niewzruszone - przyjaźń, miłość, lojalność. Wartości te nagle nabierają innego wymiaru w ich wydaniu - Bill nie wykorzystał szansy i nie zabił Garretta, a zapytany: „dlaczego?”, stwierdził rozbrajająco: „bo to mój przyjaciel”. Ludzkich odruchów nie była w stanie wyplenić w żołnierzach plutonu Steinera bezlitosna wojna oraz powtarzające się codziennie obrazy zmasakrowanych ciał wrogów i przyjaciół („znamy to na pamięć”). To właśnie oni nie potrafią zabić wziętego do niewoli dzieciaka, w przeciwieństwie do opowiadających ideologiczne frazesy dowódców. Czasy, w których przyszło im żyć, obudziły w nich ponurą determinację pozostania sobą, pomimo tego, że grozi to klęską. Ale dla nich taka klęska jest właśnie jedynym dopuszczalnym zwycięstwem.

 

Billy Kid (źródło: www.flickr.com/photos/darknetportal)

 

Determinacja… widzimy ją u nich wszystkich, u członków Dzikiej Bandy, którzy mogli odejść, wyjechać, cieszyć się zdobytym majątkiem, z godnością się starzeć i umrzeć „po bożemu”. Ale u każdego z nich obudziła się wewnętrzna stanowczość, która nakazała im iść równym krokiem przez miasteczko ku pewnej śmierci. Tak jak w Pike’u, obudziła się owa niezłomna decyzja, która nakazała mu prostym „Idziemy” wyzwolić jak hasło wyzwala odzew krótkie: „Dlaczego nie”, i obudzić na twarzach przyjaciół uśmiechy. Radosne uśmieszki mówiące o tym, że nie przepadną w otchłani swych starości, nie przeoczą okazji do pięknej śmierci. Symbolicznie zabierali ze sobą, niemodne już w nadchodzących „nowych czasach”: honor, lojalność, przyjaźń. Cenili to ponad wszystko. Dostrzegamy to samo w postawie starego szeryfa z „Pata Garretta…”, marzącego już tylko o zbudowaniu łodzi i ucieczce od otaczającej go rzeczywistości. Ale wciąż pielęgnował on w sobie poczucie obowiązku i był gotów zapłacić za to taką cenę, jaka będzie konieczna. I zapłacił ją, odprowadzany nad rzekę, o zachodzie słońca, mokrym od łez spojrzeniem kobiety, z powiększającą się plamą krwi na brzuchu oraz „Knockin' on Heaven's Door” Dylana w tle…

 

"Nędzne psy" (źródło: www.flickr.com/photos/jetalone)

 

Siła determinacji, która pozwoliła Davidowi Sumnerowi z „Nędznych psów” nie ugiąć się, nie oddać żądnej linczu zgrai niedorozwiniętego zabójcę. Sprawiła, że stopniowo zrzucał maskę kultury i cywilizacji. Sytuacja zagrożenia wyzwoliła w nim agresję, która wbrew pozorom skrywała się pod bardzo cienką powłoką. W miarę jak spirala przemocy nakręcała się; w miarę, jak zarówno napastnicy, jak i jego żona próbowali nakłonić go, aby zrezygnował, rodziła się jego pewność. Kształtowało się wewnętrzne przekonanie, że nie może się poddać, że musi wytrwać i zwyciężyć - dla siebie. Ten sam imperatyw, który nakazywał Benny’emu podjąć się dostarczenia Alfredo Garcii, widząc w jego martwej głowie wyzwolenie i lepszą przyszłość dla siebie i swojej kobiety. Ta sama determinacja nakazała mu później poświęcić wszystko, co zdobył, by wymierzyć sprawiedliwość i zemścić się za jej śmierć i własne upodlenie.

  źródło: www.flickr.com/photos/filtran

Bohaterowie stworzeni przez Peckinpaha, każdego dnia muszą zmagać się ze światem, docierać do granic, testować swe człowieczeństwo. Naciskani przez okoliczności zmuszeni są przekroczyć swój Rubikon. Punkt bez powrotu, miejsce, spoza którego nie ma już odwrotu. Punkt krytyczny, poza którym, aby w pełni być człowiekiem, trzeba osiągnąć krańcowe upodlenie, a dopiero później zrzucić narzuconą przez otaczające realia maskę. Poświęcają wszystko: dom, miłość, spokojną starość…

 

Szczęście rodzinne, wartość może i przez nich pożądana, ale nieosiągalna. Nierealna jak ów szczęśliwy dom, który chciał zbudować David, przyjeżdżając na niegościnne wrzosowiska. Każdy z nich, tak jak on, na pełne bezradności słowa upośledzonego mężczyzny: „nie znam drogi do domu..” mógłby, odpowiedzieć, uśmiechając się równie szeroko: „nie szkodzi… ja też nie…”. David podejmując decyzję o podjęciu walki, przekroczył ostateczną granicę, która trzymała go w świecie domowych cnót. Zrzucił całą naleciałość cywilizowanej ogłady i nagle otwarła się przed nim otchłań, i jak u Nietzsche’go wejrzał w nią, a ona wejrzała w niego. Dom, żona, układne życie, pisana książka - wszystko to przepadło gdzieś we mgle… Nic już nigdy dla niego nie będzie takie samo. Przekroczył punkt, poza którym już na zawsze będzie musiał pozostać sam ze swoimi demonami. Przechodził kolejne przemiany, dokonując aktów przemocy, przełamując swą duszę, nie cofając się przed niczym. Zapłacił za to utratą domu i wewnętrznego spokoju. Pogrążył się w chaosie. Inni tak jak David, pod wpływem okoliczności sami burzyli swój wewnętrzny spokój, lub jak Steiner mając na wyciągnięcie ręki możliwość stabilizacji, podejmowali decyzje, które prowadziły ich z powrotem na krwawe pola. Te same pola, na których „rosną Żelazne Krzyże”. Bo podążali za głosem przeznaczenia, głusi na błagania, pełne smutku słowa, i łzy roszące poduszkę… Na rozpaczliwą prośbę – propozycję:

 

Myślałam, że wrócisz do domu. (…) Do mojego domu. Naszego.”

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora dbania

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3716 dni temu

liczba odwiedzin: 10290

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 2586 dni temu

liczba odwiedzin: 4385

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3659 dni temu

liczba odwiedzin: 7759

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3625 dni temu

liczba odwiedzin: 8077

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3569 dni temu

liczba odwiedzin: 7214

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3535 dni temu

liczba odwiedzin: 5700

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3439 dni temu

liczba odwiedzin: 9291

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3697 dni temu

liczba odwiedzin: 6787

Teraz czytane artykuły

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3671 dni temu

liczba odwiedzin: 6857

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 1766 dni temu

liczba odwiedzin: 9046

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 770 dni temu

liczba odwiedzin: 1424

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 4352 dni temu

liczba odwiedzin: 7112

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3205 dni temu

liczba odwiedzin: 5940

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 2452 dni temu

liczba odwiedzin: 5041

autor:lis(255 pkt)

utworzony: 1959 dni temu

liczba odwiedzin: 3244

Nowości

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 5 dni temu

liczba odwiedzin: 66

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 84

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 9 dni temu

liczba odwiedzin: 77

Artykuły z tej samej kategorii

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 1413 dni temu

liczba odwiedzin: 3851

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 2919 dni temu

liczba odwiedzin: 15289

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 3841 dni temu

liczba odwiedzin: 24418

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 197 dni temu

liczba odwiedzin: 1436

autor:pottero(558 pkt)

utworzony: 3308 dni temu

liczba odwiedzin: 9081

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3251 dni temu

liczba odwiedzin: 9731

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 65 dni temu

liczba odwiedzin: 273

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.254

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję