
5 175
6 349 min.
Recenzje filmów
aragorn136 (10162 pkt)
2506 dni temu
2014-03-10 13:47:24
Już po pierwszych przedpremierowych pokazach podniosły się głosy krytyków i nawet tych, którzy filmu nie widzieli (zwykle to domena przedstawicieli prawej strony świata polityki), że nie tak, że źle, że epatowanie przemocą i za dużo seksu (!). Krótko mówiąc: panie Gliński nie z nami takie numery! Jak tak można?
I choć, rzeczywiście, jest to obraz posiadający widoczne minusy, to trudno pogodzić się z falą „hejterstwa”. Reżyser nieco odbrązawia pomnikowe, nieskazitelne postacie. Ukazuje Rudego, Zośkę, Alka i innych jako zwykłych przyjaciół (spokojnie, nie jako gejów) kochających swoje dziewczyny i rodziny i przede wszystkim posiadających zarówno hart ducha, jak i wątpliwości co do swoich działań. Ich losy opowiedziane są tu nowoczesnym filmowym językiem: szybki montaż, wyrazista kolorystyka, sprawne ujęcia (Paweł Edelman to mistrz) oraz mocna muzyka wzmagająca napięcie i piosenka popularnego, skromnego Dawida Podsiadło. Te elementy mają przyciągać ludzi wychowywanych w erze internetu i gier komputerowych. Nie ma co się oszukiwać. Czasy się zmieniają, sposób narracji nie ten sam, co w „Akcji po Arsenałem” z lat 70. Nieistotne, że uważny widz wypatrzy pewne wpadki realizatorskie, najważniejsze pozostanie samo przesłanie filmu i nauka pięknych wartości.
Po seansie w głowie powstaną pytania: czy obecnie bylibyśmy zdolni do takich poświęceń? czy dzisiejsze młode pokolenie chwyciłoby za broń, by bronić niepodległości? Obserwując wydarzenia na Ukrainie i nie wiedząc jakie plany układają się w nieprzewidywalnym umyśle Putina, odczuć można grozę wiszącą w powietrzu. Jarosław Kaczyński pragnie powrotu do obowiązkowej, zasadniczej służby wojskowej. Już widzę tych cherlawych okularników, którzy z chęcią walczyliby z wrogiem. Prędzej dresy i kibole rzuciliby się w wir bitwy i raczej nie z pobudek stricte patriotycznych. Polska - kraj, w którym młodzi mieszkańcy są bez perspektyw, gdzie nadal panuje wysokoprocentowe bezrobocie. Niestety obawiam się, że większość wybrałaby ucieczkę.
Co ma być, to będzie. Odłożę powyższe refleksje i skupię się jeszcze na „Kamieniach na szaniec”. Tym, dla których przytulanie i namiętne całusy to zbyt śmiałe sceny seksu, zupełnie tu niepasujące i niepotrzebne, wręcz odrażające, to należy „pogratulować” zaściankowości (obrońcy moralności niechaj zgaszą pochodnie). Faktem jest natomiast, że chłopcy wyglądają w kilku momentach (odnosi się takowe wrażenie) jak z rozkładówki magazynu „Glamour” (widać, że niektórzy pochodzą z dość bogatych domów), ale koniec końców przeistaczają się w żołnierzy, a karabin przestaje być ciężarem.
Naszą uwagę przyciąga dwójka bohaterów: Tadek „Zośka” Zawadzki i Jasiek „Rudy” Bytnar. Szczególnie ten drugi w kreacji debiutanta Tomasza Ziętka (jego marzenie jest, by być w przyszłości drugim Danielem Day Lewisem) budzi sympatię. Ma w sobie te łobuzerskie zacięcie i szelmowski uśmiech. Wiarygodnie wypada w dramatycznych chwilach. Natomiast Marcel Sabat przekonująco odgrywa charyzmatycznego „Zośkę”, bardzo oddanego sprawie, dla którego braterstwo broni i przyjaźń są siłą napędową. Na aplauz zasługuje też Wolfgang Boos, który jako hitlerowiec Ewald Lange autentycznie przeraża. Reszta obsady nie pozostaje w pamięci. Postać Alka (Kamil Szeptycki) jest zredukowana do niezbędnego minimum (co jest niezrozumiałe), przedstawicielki płci pięknej jedynie lamentują, a dojrzali i doświadczeni polscy aktorzy: Artur Żmijewski i Krzysztof Globisz tylko poprawnie wcielają się w ojców Rudego i Zośki. Nawet Andrzejowi Chyrze i Wojciechowi Zielińskiemu w rolach wojskowych, nie udaje się wykrzesać więcej magnetyzmu.
Mimo wszystko, „Kamienie na szaniec” to film energiczny i bardzo pokrzepiający. Jest walka, pot, krew, miłość, męstwo i heroizm. Technicznie dopracowany w niemal w każdym detalu. Co prawda fabularnie co jakiś czas napotykamy mielizny, ale i tak całość w ogólnym rozrachunku porywa. Jeśli przynajmniej część osób z klasowych wycieczek szkolnych zainteresuje się tą historią, a stroniący od czytania lektur sięgną po więcej niż streszczenie powieści Kamińskiego, wówczas Gliński może nazwać siebie zwycięzcą przez wielkie Z.
Ocena: 6/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Kamienie na szaniec" – Zośka, Rudy i … Alek do boju!
kinos
2398 dni temu
Jak myślicie, czy ta produkcja - Kamienie na szaniec nie była wykonana głównie po to, by szkoły miały w obowiązku wycieczkę do kina? Liczono się z tym, tak jak inne ekranizowane lektury - a tak na prawdę, większość filmów tj. ogniem i mieczem, Krzyżacy itp. są czymś wyjątkowym dla patriotów i ludzi starszych. To oni przede wszystkim doszukają się sensu w filmie, bo kiedyś czytali - bo kiedyś filmów nie było. Dziś fajnie powspominać jeszcze raz. Dla dzisiejszej młodzieży przydałaby się wycieczka na American Pie i to by ich bawiło.
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora aragorn136

"O północy w Czarnobylu" – Niewidzialny wróg wychodzi z klatki - Recenzje książek
26 kwietnia 1986 roku miał być taki jak zwykle. Ot kolejny, typowy dzień pracy w „ultrabezpiecznej” Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Ufano radzieckim naukowcom i budowniczym, więc nikt nie myślał o koszmarnym scenariuszu. W pobliskim miasteczku Prypeć także nie zaprzątano sobie głowy, że coś może „się zepsuć”; tym bardziej, że widoczny z daleka slogan, głosił, że „atom będzie robotnikiem, nie żołnierzem”. A jednak doszło do wielkiej katastrofy. Jaki miała wpływ na otoczenie? Jak sobie radzono z jej następstwami? Dlaczego nie oswojono niewidzialnego potwora? Między innymi o tym opowiada w swoim reportażu Adam Higginbotham.

"Król" – 8 na 10 syneczku, a jak! - Seriale
„Zachwyca”, „Najlepszy serial 2020 roku” – takie między innymi nagłówki pojawiły się w internecie na początku listopada. I – o dziwo – dotyczyły polskiej produkcji. Mowa o adaptacji bestsellerowej powieści Twardocha sprzed kilku lat, która rozeszła się w nakładzie ponad 100 tys. egzemplarzy. Czy „Król” faktycznie jest na na tyle królewski, że nie pozostaje nic, jak uścisnąć dłoń Janowi P. Matuszyńskiemu? Na to pytanie postanowiłem opowiedzieć dopiero po premierze finałowego odcinka, bowiem nie ma co oceniać dania tylko po talerzu, na którym jest podany. Trzeba zjeść wszystko, a na koniec popić piwem, porządnie beknąć i podziękować.

"Paradoks" – To My: Chorobliwi Perfekcjoniści - Recenzje książek
Po lekturze, dziejącego się na Suwalszczyźnie, „Inkuba”, zostałem fanem Artura Urbanowicza. To pisarz, który zna zasady gatunku. Wie, jak zmrozić czytelnikowi krew w żyłach. Jak stworzyć gęstą atmosferę (też pogodową aurę), którą można kroić siekierą. Wykreować postaci, którym się po prostu kibicuje. I najważniejsze – ułożyć fabułę w taki sposób, aby intrygowała od pierwszej do ostatniej strony. Zamiast jednak nadrobić wcześniejsze powieści Urbanowicza, postanowiłem najpierw sięgnąć po jego najnowszą, wydaną przez Vesper, książkę pt. „Paradoks”.

"Post Mortem" – horror punk, czyli kołysanka dla wampira! - Recenzje płyt
Znacie zespół Ich Troje? Retoryczne pytanie. Któż nie słyszał ich popowo-rockowej twórczości, która raczej nie jest postrzegana jako coś wybitnie udanego (w sensie artystycznym). Jednak to nie Michał Wiśniewski i spółka będą bohaterami niniejszego artykułu, a inne trio. Moim celem jest zachęcenie polskich melomanów – także tych, którzy stronią od ostrzejszych brzmień, do zapoznania się z utworami Hrabiego. Aby to zrobić, najlepiej zacząć od wydanej pod koniec listopada 2020 roku płyty pt. „Post Mortem”. Już sam przetłumaczony z łaciny tytuł powoduje ciary na plecach…

"Diuna" – Na pustynnej planecie, gdzie strach zabija duszę - Recenzje książek
Grudzień roku 2020 – mój plan nie wypali. A cóż takiego chciałem wtedy zrealizować? To oczywiste. Polecieć na planetę Arrakis, czyli po kolei: przeczytać (pierwszy raz w życiu!) powieść Franka Herberta, odświeżyć sobie adaptację Davida Lyncha oraz odwiedzić kino, aby rozkoszować się wizją Denisa Villeneuve'a. Kiedy przekazano informację, że premiera „Diuny” zostaje przesunięta na październik 2021, przyśpieszyłem dwie pierwsze misje. Niniejszy tekst nie jest jednak recenzją filmu z lat 80., tylko kultowej książki science fiction, uznanej za arcydzieło gatunku. Zanurzmy więc wspólnie stopy w piaskach pustyni…
Teraz czytane artykuły

"Kamienie na szaniec" – Zośka, Rudy i … Alek do boju! - Recenzje filmów
Moje serce raduje się, kiedy myślę o niezłomnych harcerzach – patriotach czasów niemieckiej okupacji. Ci młodzi chłopcy z Szarych Szeregów swoją postawą: wiarą w zwycięstwo i miłością do ojczyzny po dziś dzień stanowią przykład dla Polaków. Robert Gliński, twórca znakomitego filmu pt. „Cześć Tereska” również wierzy i jest odważny. Jego adaptacja znanej, patetycznej lektury Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na szaniec” to dla wielu porywanie się z motyką na słońce i szarganie świętości.

Wielowymiarowość Wszechświata - Kosmos
Od lat słyszymy na temat występowania odmiennych od naszego wymiarów rzeczywistości. Dzisiejsza nauka, jasno daje do zrozumienia, że podróżowanie w czasie jest możliwe. Dla naukowców słowo wszechświat oznacza coś zupełnie innego, niż mogłoby się wydawać.

Bojler elektryczny, najbardziej ekonomiczne ustawienie i ogrzanie wody - Dom i ogród
Jaką temperaturę ustawić na termostacie bojlera, aby zminimalizować opłaty za prąd? Opiszemy kilka ważnych zasad związanych z oszczędna pracą bojlera. Zmniejsz swoje rachunki za prąd.

Rutger Hauer – pożegnanie charyzmatycznego Holendra - Ludzie kina
„Widziałem rzeczy, którym wy ludzie nie dalibyście wiary. Statki szturmowe w ogniu sunące nieopodal ramion Oriona. Oglądałem promieniowanie skrzące się w ciemnościach blisko wrót Tannhausera. Wszystkie te chwile zostaną stracone w czasie jak łzy w deszczu. Pora umierać” – tym improwizowanym monologiem Holender Rutger Hauer zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina, a rola replikanta Roya Batty’ygo w „Łowcy androidów” przyniosła mu nieśmiertelność. Ale to nie jego jedyna charakterystyczna kreacja, jaką stworzył. W niemal co drugiej, nawet przeciętnej produkcji klasy B, świecił blaskiem Oriona. Niestety, w środę 24 lipca media obiegła smutna informacja o śmierci 75-letniego aktora. Podsumujmy 50 lat jego pracy w zawodzie.

Wspominamy Wojciecha Kilara - Ludzie kina
Wybitny polski kompozytor zmarł 29 grudnia 2013. Miał 81 lat. Oddamy mu należny hołd, przybliżając jego biografię wszystkim miłośnikom muzyki filmowej. Melodie, które stworzył na zawsze pozostaną w naszej pamięci.

Pannukakku – pieczony naleśnik z Finlandii! - Przepisy
Za godzinę mają przyjść niezapowiedziani goście. Czym ich poczęstować? Podpowiedź – czymś, co zjedzą na słodko. Czymś, co łatwo i szybko upiec. A kiedy już zapukają i zajrzą do piekarnika, to zapewne się ucieszą, mówiąc: „super, ta karpatka, tak ładnie rośnie i pachnie”. Jakie będzie ich zdziwienie po spróbowaniu gotowego dania. Bo to żaden wypiek z kremem, a naleśnik!

Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich 2015 - Kultura
O tym wydarzeniu już Wam niegdyś opowiadaliśmy. Przypomnijmy, że święto przypada na 23 kwietnia i jest obchodzone w większości państw. Zostało ustanowione w latach 90. XX wieku przez UNESCO, aby promować czytelnictwo i chronić własność intelektualną. Zajrzeliśmy do kalendarza kilku polskich miast, aby zorientować się, jak będzie tam wyglądał Światowy Dzień Książki.

Bartłomiej Topa – Od Zenka do Twardziela - Ludzie kina
Niezbadane są ścieżki aktorskiej kariery. Bywa tak, że jedna rola może zaszufladkować na długie lata. Wydawało się, że to spotka właśnie Bartłomieja Topę, który niegdyś stał się znany w Polsce jako Zenek z serialu „Złotopolscy” (od 1999 roku). Niezbyt rozgarnięty, zarzucający grzywką mieszkaniec małej wsi zjednał sobie sympatię widzów. Nie było jednak mowy, aby wówczas ktokolwiek wyobraził sobie Topę brylującego na dużym ekranie, a już na pewno nie w rolach prawdziwych twardzieli.

"Legiony" – "Na stos, na stos!" - Recenzje filmów
Do polskich filmów historycznych zawsze podchodziłem z pewną dozą niechęci. Mój pogląd na ich temat bardzo ustatkowało „widowisko” pt. „303. Bitwa o Anglię”. Ten rok przyniósł kolejne tego typu, gatunkowe, rodzime produkcje. Starałem się je omijać w kinie szerokim łukiem, ale na jedną postanowiłem wydać ciężko zarobione pieniądze. Chodzi o „Legiony”, czyli nakręcone z rozmachem batalistyczno-romansowe dzieło z patriotycznym zacięciem.

Scarlett Johansson – dziewczęcy image, ostry pazur - Ludzie kina
Blondynka, brunetka, ruda, nieważne, jaki ma w danym momencie kolor włosów (w każdym jej do twarzy), ważne, że ta młoda amerykańska aktorka zdobywa serca coraz większej liczby widzów. Posiada wszystko, co czyni z niej gwiazdę pierwszego formatu: talent, wdzięk i zgrabne ciało. Ciekawe, że sprawia wrażenie dziewczyny, której daleko do ról dzielnych amazonek. Patrzysz na jej wygląd i myślisz: to taka krucha, bezbronna istota pasująca przede wszystkim do romansideł. A tymczasem przez ostatnie lata i w tym roku ku zaskoczeniu wielu, nawet krytyków, dowiodła, że silna i magnetyczna z niej osobowość. Czyżby nowa, jeśli nie królowa, to chociaż księżna kina akcji?

Zamrożone wirusy i bakterie czekają na swoją chwilę! - Genetyka i Biologia
Pierwsza połowa roku 2020 przejdzie do historii. COVID-19, zwany inaczej koronawirusem przybył z dalekich Chin, by siać panikę i zarażać tysiące ludzi w całej Europie. Szczególnie niebezpieczny jest dla schorowanych i tych w sędziwym wieku. Najgorsza sytuacja jest we Włoszech. Natomiast w Polsce w trakcie pisania tego artykułu zmarło 5 osób. Czy ta pandemia to już początek końca? Trzeba wierzyć, że jednak nie, że uda się ją opanować. Znacznie gorsze niebezpieczeństwo grozić może natomiast całej ludzkości ze strony wirusów żyjących dawno temu…

"Mindhunter: sezon 2" – M jak morderca - Seriale
Zapowiadany jako mroczny kryminał połączony z thrillerem psychologicznym pierwszy sezon serialu „Mindhunter” od Netflixa miał być tym dla świata telewizji, tudzież platformy streamingowej, tym, czym był „Siedem” dla świata kina. Nic dziwnego. Za obydwa tytuły odpowiadał David Fincher – reżyser i scenarzysta, który umysł psychopaty zna jak własną kieszeń. I faktycznie. W postaci „Mindhuntera” otrzymaliśmy ostatecznie produkt solidny i intrygujący (zdaniem niżej podpisanego – ocena subiektywna), ale bardziej zbliżony do mniej emocjonującego, acz klimatycznego „Zodiaka” niż porywającego, przeszywającego filmu z Pittem i Freemanem. A jak wypada „Mindhunter 2”?

Denzel Washington – czarnoskóry mistrz aktorstwa - Ludzie kina
Czy zagra gangstera, czy gliniarza, czy zdesperowanego ojca, jest w tym zawsze bardzo wiarygodny. Raz minimalistyczny, innym razem energetyczny, poraża ekranową charyzmą. W swoim zawodowym życiu osiągnął już wszystko: dwa Oscary, Złote Globy, uznanie krytyków, rzesze fanów i światową sławę. Zajrzyjmy za kulisy jego biografii.

"Dying Light" – Nadchodzi zmrok. Dobranoc, powodzenia - Recenzje gier
Wrocławskie studio Techland dało poznać się światu za sprawą „Call of Juarez”, ale tak naprawdę dopiero dzięki „Dead Island” zdobyło na świecie dość mocną pozycję. Po przekazaniu praw do tej marki wydawcy, niemieckiemu Deep Silver, studio skoncentrowało się na tworzeniu kolejnej gry o zombie. Czy „Dead Island” było tylko wprawką przed „Dying Light”?

"Cyberpunk 2077" – Per aspera ad astra - Recenzje gier
"(...)Więc tędy albo tędy, chyba że tamtędy, na wyczucie, przeczucie, na rozum, na przełaj, na chybił trafił, na splątane skróty. Przez któreś z rzędu rzędy korytarzy, bram, prędko, bo w czasie niewiele masz czasu, z miejsca na miejsce do wielu jeszcze otwartych, gdzie ciemność i rozterka ale prześwit, zachwyt, gdzie radość, choć nieradość nieomal opodal, a gdzie indziej, gdzieniegdzie, ówdzie i gdzie bądź szczęście w nieszczęściu jak w nawiasie nawias, i zgoda na to wszystko i raptem urwisko, urwisko, ale mostek, mostek, ale chwiejny, chwiejny, ale jedyny, bo drugiego nie ma.(...)"*

Misje Apollo w Full HD dla niedowiarków! - Technologie
Ziemia jest płaska, a lądowania na Księżycu nigdy nie było! Każda misja Apollo to przecież odpowiednio zmontowana w studiu filmowym mistyfikacja. Tak dziś powie wielu sceptyków. Po czym stwierdzą jeszcze z pełnym przekonaniem, że materiały archiwalne są tak stare i tak kiepskiej jakości, że nie mogą posłużyć za dowód. Na przeciw tym ludziom i ich poglądom wychodzi pewien youtuber, który owe filmy „odświeżył”.

2Cellos – przystojni panowie i magia wiolonczeli - Zespoły i Artyści
W muzycznym świecie bywają takie duety, na które się miło patrzy, i które się jeszcze milej słucha. I nie koniecznie są to piosenkarze czy piosenkarki. Pochodzący z Chorwacji Luka Šulić i Stjepan Hauser nie śpiewają. Jako zespół 2Cellos od 2011 roku grają na wiolonczelach, i robią to tak widowiskowo i magicznie, że nie sposób oderwać wzroku, a i narząd słuchu pieszczony jest maksymalnie. 18 maja 2018 roku ponownie wystąpią w Polsce.

Matthew McConaughey - nagła eksplozja talentu - Ludzie kina
Ten urodzony w 1969 roku w stanie Teksas, amerykański gwiazdor zaskoczył wszystkich. Od widzów, po krytyków. Przez lata miał wizerunek przystojniaka, przeciętnego aktora, grającego przede wszystkim w filmach przygodowych lub komediach romantycznych. Co prawda, pojawiał się również w poważniejszych obrazach, jednak dopiero w roku 2013 wyjawił długo skrywany talent na miarę najlepszych artystów z Fabryki Snów.
Nowości

Piękna Pani Zima na Kujawach - Fotografia/Malarstwo
Wyglądając przez okno w czwartkowy poranek 7 stycznia, można było wreszcie poczuć się jak w bajce. Zapomnieć o koronawirusie, codziennych troskach i niepowodzeniach. Narodziła się nowa nadzieja w sercu. Taka myśl, że może rok 2021 będzie znacznie lepszy od poprzedniego. Oto bowiem spadł pierwszy śnieg. Biały puch, który w Polsce w ostatnich czasach jest rzadkością. Zobaczcie zatem piękne zdjęcia wykonane na Kujawach, gdzie obecność Pani Zimy w tym dniu jest aż nadto widoczna.

Aurelia i jej "Pseudorany", które zapowiadają debiutancką płytę! - Zespoły i Artyści
Po ciepło przyjętych „Biegunach” oraz „Zimnej Wojnie” artystka Aurelia nie zwalnia i prezentuje utwór pt. „Pseudorany”. Jest to drugi singiel z albumu o tym samym tytule (który ukaże się w roku 2021). Jego premiera odbyła się 14 stycznia.

"Cyberpunk 2077" – Per aspera ad astra - Recenzje gier
"(...)Więc tędy albo tędy, chyba że tamtędy, na wyczucie, przeczucie, na rozum, na przełaj, na chybił trafił, na splątane skróty. Przez któreś z rzędu rzędy korytarzy, bram, prędko, bo w czasie niewiele masz czasu, z miejsca na miejsce do wielu jeszcze otwartych, gdzie ciemność i rozterka ale prześwit, zachwyt, gdzie radość, choć nieradość nieomal opodal, a gdzie indziej, gdzieniegdzie, ówdzie i gdzie bądź szczęście w nieszczęściu jak w nawiasie nawias, i zgoda na to wszystko i raptem urwisko, urwisko, ale mostek, mostek, ale chwiejny, chwiejny, ale jedyny, bo drugiego nie ma.(...)"*

Ta donica ma twarz i została wykonana za pomocą cementu! - Dom i ogród
Każdy, kto budował dom, dobrze wie, że cement służy do wyrabiania betonu oraz zapraw murarskim. Tymczasem pewien utalentowany pasjonat udowadnia, że wystarczy trochę cierpliwości i sporo wyobraźni, aby cement zastosować inaczej, bardzo kreatywnie. W tym prezentowanym, ciekawie zmontowanym i nakręconym telefonem filmiku (każdy na jego kanale: Cement Craft Ideas trwa mniej więcej 10 minut) pokazuje, jak zrobić oryginalną, barwną donicę do kwiatów, która nie dość, że ma twarz przedstawiciela indiańskiego plemienia, to jeszcze spełnia funkcję mieszkania dla rybek, będąc unikalną ozdobą do ogrodu. Jesteście ciekawi, jakich jeszcze użył materiałów? Obejrzyjcie też inne jego filmy mające nawet po kilka milionów wyświetleń. Przekonacie się, że stare butelki po napojach czy ubrania żony „odnajdą” nowe powołanie!

Percy Fawcett i zaginione cywilizacje Amazonii - Historia
Zapraszam do posłuchania mojej kolejnej audycji (resztę znajdziecie na oficjalnym kanale na YouTubie, czyli Nieznana Historia Świata), w której znowu cofam się w czasie i opowiadam m.in. o fascynujących wydarzeniach, kulturach czy zagadkowych miastach. Tym razem w moim pierwszym materiale roku 2021 chcę Was zapoznać z podróżnikiem i poszukiwaczem przygód, który był inspiracją dla postaci Indiany Jonesa. Otóż w XX wieku pewien brytyjski badacz był przekonany o tym, że amazońska dżungla w przeszłości stanowiła miejsce istnienia cywilizacji. Percy Fewcett, bo o nim właśnie mowa, przemierzał nieprzebyte lasy brazylijskie celem odnalezienia dawnych miast. Na początku nikt mu nie wierzył, ale dzisiaj można z całą pewnością powiedzieć, że poszukiwania mężczyzny były warte poniesionego trudu. Są dowody na to, że Zaginione Miasto Z istniało naprawdę. Świadczą o tym chociażby ślady po groblach i drogach, malowidła oraz ceramika. Losy Fawcetta, który był także brytyjskim wojskowym i oficerem artylerii przedstawił reżyser James Gray w swoim klimatycznym filmie przygodowym z 2016 roku (Percy miał tam twarz Charliego Hunnama). Fawcett miała obsesję na punkcie zaginionej cywilizacji Amazonii. W połowie lat 20. wyruszył na swoją ostatnią wyprawę i słuch po nim zaginął...

10 najlepszych i najgorszych filmów z premierą w roku 2020! - Artykuły o filmach
Mamy już styczeń roku 2021, czas więc wybrać najlepsze i najsłabsze filmy, które można było obejrzeć przez 12 poprzednich miesięcy. Nie działo się za wiele ze względu na pozamykane przez całe miesiące kina, widzowie mieli jednak alternatywę w postaci serwisów streamingowych. Wiadomo, że numerem jeden wśród „złoli” był koronawirus, natomiast odwagą zabłysnął… Borat (zagościł nawet na jednej z list; ciekawi jesteście, na której?). A jakim tytułom filmowym można dać złoty medal, a które strącić na dno przepaści? Selekcji dokonali wspólnie recenzenci: Przemysław Jankowski (Aragorn136) i Bartłomiej Pasiak (bonopasiak).
Artykuły z tej samej kategorii

"Tenet" – Paradoks Nolana - Recenzje filmów
Miał być „Mesjaszem”, który „zbawi” kina. Reklamowany tak, jakby już w dniu oczekiwanej, przesuwanej premiery, zasłużył na status dzieła kultowego – a może i wybitnego. I wreszcie 26 sierpnia 2020 roku „Tenet” przybył do polskich kin, o dziwo, szybciej niż w USA. No i co? No i nic. Nie jest to żadna słabiutka produkcja – imponuje spektakularnymi ujęciami (choć scena z samolotem trochę zawodzi), ale jest jednocześnie męcząca, bez emocji… Ot taki już paradoks (nie jedyny) ostatnich filmów Christophera Nolana.

"Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga" – Jaja Ding Dong - Recenzje filmów
Z związku z tym, że pandemia koronawirusa pozamykała kina, człowiek taki jak Ja, czyli miłośnik filmów wszelakich, musi się „ratować”. Znaleźć zamiennik w postaci platformy streamingowej i tam oglądać pełnometrażowe „cudeńka”. Padło na Netflixa. Fakt – wybitnych filmów próżno tam szukać („Roma” to wyjątek od reguły), ale co pewien czas produkowane jest dzieło, które potrafi być niezłym przedstawicielem określenia guilty pleasure. Takim jest właśnie „Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga”.

"Rambo: Ostatnia krew" – Trzymam za słowo - Recenzje filmów
Co mają wspólnego „Kevin Sam W Domu”, „Głupi i Głupszy”, „Król Lew” oraz kultowy „The Room”? Czym jest Rambo? Nie Twoja sprawa, bambo. Nie Twoja, nie moja, a już na pewno nie Sylvestra Stallone’a, po którego twarzy nie widać w ogóle zainteresowania odgrywaną rolą, co powinno dziwić, kiedy zajmuje się również scenariuszem do najnowszej części z serii filmów o weteranie wojny w Wietnamie.

Pierwsze lody... czyli jak to jest z "Polityką"? - Recenzje filmów
Chyba mało ludzi nie widziało jeszcze najnowszego tworu Patryka Vegi pt. „Polityka”. A wśród tych, którzy widzieli, opinie są raczej w miarę podobne. Bo mówią, że to gniot, że totalna porażka, że stracony czas no i czego innego się w sumie po Vedze można spodziewać?

"Dziedzictwo. Hereditary" – Osaczeni - Recenzje filmów
„Dziedzictwo. Hereditary” to kolejny po „The Witch” oraz „To przychodzi po zmroku” znakomicie oceniany przez krytyków dreszczowiec od wytwórni A24, który stara się wyjść poza schematyczne gatunkowe ramy. Bo to bardziej duszny dramat o rodzinie zmagającej się z żałobą niż typowy straszak. Zrealizowany przez debiutanta przykład artystycznego kina, które z komercją ma niewiele wspólnego.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2021 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.588