O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"WandaVision" – Ożeniłem się z czarownicą! - Seriale

Nie mam żadnych mocy. Nie przesuwam przedmiotów siłą umysłu. Z kontrolą otaczającej mnie rzeczywistości także u mnie kiepsko. A jednak, mimo niedostępności serwisu streamingowego Disney+ w Polsce, udało mi się wreszcie obejrzeć dziewięć odcinków serialu, który już na etapie zwiastunów intrygował bardziej niż wiele innych rozrywkowych produkcji Mavela. Tak. Dobrze myślicie. To „WandaVision”. Czy faktycznie jest to obowiązkowa pozycja dla fanów oryginalnych pomysłów i bohaterów w przyciasnych strojach. Czy to bardzo udany serial?

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (17424 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
1 341
Czas czytania:
1 469 min.
Kategoria:
Seriale
Autor:
aragorn136 (17424 pkt)
Dodano:
793 dni temu

Data dodania:
2021-04-04 16:52:32

Wiele zależy od oczekiwań i miłości, jaką darzy się świat MCU (Marvel Cinematic Universe). Osoby uwielbiające większość filmów z Thorem, Iron Manem, Kapitanem Ameryką i resztą herosów, przymykając oko na fabularne niedoskonałości i powtarzalności, mo jeszcze bardziej docenić to, co przygotowali showrunnerka Jac Schaeffer („Oszustki”) i reżyser Matt Shakman („Gra o tron”, „Fargo”, „The Boys”). Inni widzowie, choć będą kręcić nosem na niektóre (szczególnie finałowe) rozwiązania scenariuszowe, nielogiczności nawet w obrębie fantastycznego anturażu oraz niezbyt wysokiej jakości sekwencje wykreowane za pomocą komputera (to akurat wina braków budżetowych), też klasną w dłonie. Dlaczego? Bo jak już wspomniałem na wstępie, „WandaVision” zaskakuje swoją formą. Nie będę spoilował. Jeżeli więc ktoś z Was jeszcze nie widział tego hitu Disney+, nie musi obawiać się, że natrafi na elementy zdradzające najważniejsze plot twisty. Zatem po kolei…

 

Kadr z serialu "WandaVision" (źródło: materiały prasowe)

 

Kadr z serialu "WandaVision" (źródło: materiały prasowe)

 

Czołówka jeszcze niczego nie zwiastuje. Widzimy planszę przedstawiającą postacie z MCU i słyszymy towarzyszący im, zachęcający do walki, motyw muzyczny. A później zmienia się wszystko. Oto bowiem Wanda Maximoff i Vision żyją sobie niczym wzorowe małżeństwo w małym, sielskim amerykańskim miasteczku. Kolory czerni i bieli. Suknie i garnitury z lat 60. Dawne auta i sprzęt gospodarstwa domowego. No i w tle śmiechy ludzi jak w sitcomie. Okej. Pierwszy clip także pokazywał, że krótkie odcinki (w tym wypadku jednak 30 minut nie zawsze działa – pewne wątki nie wybrzmiewają idealnie) będą utrzymane w takiej stylistyce, lecz dopiero po seansie dwóch epizodów okazało się, że twórcy nie żartowali i naprawdę pragnęli nawiązać do popularnego sitcomu pt. „Ożeniłem się z czarownicą” – opowieści o władającej magią kobiecie, która postanowiła zostać zwykłą żoną i gospodynią domową. Ilość podobnych, anachronicznych z dzisiejszej perspektywy, gagów w „WandaVision” może albo zachęcić, albo odrzucić pewną część widzów. Pamiętając jednak pełnometrażowe adaptacje komiksów Marvela, pomysł ten jest tak „świeży” i ambitny, że chyba mało kto uzna serial za rzecz kompletnie nie do oglądania.

 

„WandaVision” zadebiutował na małych ekranach w styczniu 2021 roku i jak sama nazwa sugeruje, skupia się właśnie na dwójce bohaterów, którzy zdobyli niegdyś sympatię milionów widzów, pojawiając się w „Avengers: Czasie Ultrona”. Nie bez znaczenia jest tu oczywiście czas akcji. Dlatego nie ma co zabierać się do tego serialu, nie znając wydarzeń związanych z Thanosem i jego planem. Historia napisana przez Jac Schaeffer to niezła rozrywka, która zyskuje nie tylko dzięki wykorzystanej formie, ale także „workowi wypchanemu” eastereggami i nawiązaniami do świata Marvela. Co więcej, śledząc losy Wandy i jej męża – androida Visiona przybierającego ludzką powłokę, dostrzec można jeszcze analogie do „Truman Show”. Nic dziwnego. Bohaterowie serialu również zaczynają podejrzewać, że nie wszystko jest takie, jakim się wydaje. Ktoś lub coś ich obserwuje? Tajemnice nie będą wyjaśnione od razu, najpierw skoczymy do następnej dekady XX wieku, a ekran zaatakuje gamą przeróżnych barw niczym z „Różowych lat 70.” (spotkamy nawet aktorkę z tego sitcomu).

 

Kadr z serialu "WandaVision" (źródło: materiały prasowe)

 

Kadr z serialu "WandaVision" (źródło: materiały prasowe)

 

Jak to bywa w filmach MCU, nie zabraknie tajnej organizacji (tym razem o nazwie S.W.O.R.D.), jegomościa o niecnych zamiarach czy znanych miłośnikom komiksów postaci: sympatycznego agenta Jimmy’ego Woo, ekspertki z dziedziny astrofizyki – Darcy Lewis oraz dorosłej Moniki Rambeau. Aktorzy, którzy którzy grają te role, świetnie odnajdują się w zaproponowanej konwencji, ale „WandaVision” to popis talentu Elizabeth Olsen oraz Paula Bettany’ego. To jak ukazują różne emocje targające ich bohaterami, to czyste złoto! Nie spodziewałem się, że będą tak umiejętnie poruszać się między komedią a dramatyczniejszymi momentami. Między typowymi zadaniami „normalnej” rodziny (praca, sąsiedzkie relacje, rodzicielstwo), a obowiązkami obrońców zwykłych śmiertelników. Wtóruje im Kathryn Hahn jako tajemnicza i wścibska Agnes.

 

Niestety, im dalej w ten las, tym za każdym drzewem czai się typowy Marvel. Rozwikłanie zagadki nie satysfakcjonuje tak, jak powinno. Gdzieś ucieka błyskotliwość, a na jej miejsce wchodzi łopatologia i kalkulator panów producentów w drogich krawatach, którzy krzyczą: „dajmy wreszcie jakieś widowiskowe sceny, hajs musimy zarobić!”. Serial był reklamowany, jakby miał zrewolucjonizować podejście do ekranizacji komiksów i gatunku superhero. I tak po części się stało. Szkoda tylko, że twórcy nie dotrzymali swojej obietnicy w stu procentach, a hajp przekroczył kosmiczny poziom. Co by jednak nie mówić o tym dziele na mieście, klimat minionych dekad XX wieku i humor starych sitcomów został odtworzony perfekcyjnie (co dodatkowo podkreślają piosenki, szczególnie ta autorstwa Kristen Anderson-Lopez i Roberta Lopeza, kompozytorów ścieżki dźwiękową do „Krainy Lodu”). Vision ożenił się ze Scarlet Witch i był zadowolony. Ja w trakcie oglądania tej „rodzinnej sielanki”, także czułem się, jakbym ożenił się z czarownicą. Ocena siódemeczka więc zasłużona.

 

Ocena: 7/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - "WandaVision" – Ożeniłem się z czarownicą!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Wanda
793 dni temu

Bardzo fajny serial mimo głupotek w fabule. Też polecam jako fanka Elizabeth Olsen i Marvela.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

 -

Odwiedzin: 258

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 2

"Sukcesja" – O tym, jak dysfunkcyjna rodzina miliarderów "przejęła" HBO i rozkochała miliony widzów! - Seriale

Armstrong. Czy to nazwisko Wam coś mówi? Oczywiście! Z szybkością drukarki laserowej jeszcze do niedawna odpowiedzielibyście, że chodzi o słynnego Amerykanina, który jako pierwszy zszedł na powierzchnię Księżyca. Od tamtej chwili minęło wiele dekad, aż tu niespodziewanie na całej planecie Ziemia znany stał się kolejny Armstrong. W roku 2023 uliczna sonda nie okaże się zatem już tak oczywista, mimo że ten człowiek to żaden sportowiec ani tym bardziej astronauta. Lecz nadal śmiało określę go mianem Człowieka-Rakiety. Dlaczego? Gdyż napisał i stworzył w swej głowie serial, który jest jest prawdziwą bombą wśród wielu produkcji stacji HBO. „Sukcesja” to dzieło realistyczne, wciągające niczym czarna dziura, powodujące szybsze bicie serca. Wiecie, taki tam dramat, trochę satyra i saga o rodzinie bogaczy, gdzie raczej nie ma komu kibicować. A mimo to sypią się nagrody, a Jesse Armstrong skacze z radości.

 -

Odwiedzin: 256

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

 -

Odwiedzin: 275

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

Kopniaki na "Dzień Matki", czyli siła matczynej miłości! - Recenzje filmów

Co można zrobić dla mamusi w dniu jej święta? Lista jest długa: wspólny spacer po parku, przygotowanie pysznej kolacji, wyjście do kawiarni, wręczenie bukietu pachnących kwiatów. Nina, bohaterka filmu Mateusza Rakowicza ma syna, ale na takie niespodzianki 26 maja liczyć nie może. Należy jednak usprawiedliwić Maksa. Chłopak nie wie o istnieniu rodzicielki, a ona przez 17 lat nie dała o sobie znaku życia. Nic dziwnego. Nina to Kikimora, dawna agentka NATO, która robiła paskudne rzeczy w paskudnych miejscach na całym świecie. Ale mimo to drogie panie bierzcie z niej przykład, a synowie – odpalcie Netflixa, aby pokazać, że gdy latorośli dzieje się krzywda, nawet „uśpiona” matka nie cofnie się przed niczym, aby ruszyć na ratunek! I choć „Dzień Matki” to średnio udana, sztampowa produkcja, to nie da się jej odmówić pomysłowości. No i ta Agnieszka Grochowska!

"Lincoln Highway" – Bądź jak Ulisses! - Recenzje książek

Ciepłe dni roku 1954 – dwaj bracia postanawiają wyruszyć w długą drogę przez Stany Zjednoczone. Słoneczny majowy tydzień 2023 – pewien czytelnik pragnie śledzić ich losy. Tymi braćmi są 18-letni Emmett Watson i dużo młodszy Billy, bohaterowie „Lincoln Higway”, powieści elegancko skonstruowanej i wciągającej, jak stwierdził jeden z krytyków. A tym molem książkowym jestem Ja – Przemysław Jankowski. Niestety, mimo że to dzieło otrzymało wiele pochwał, czuję się zawiedziony… I jednocześnie zadowolony, bo owa historia o miłości braterskiej, przyjaźni i przygodzie, ma w sobie coś urzekającego i łotrzykowskiego. Ale po kolei…

 -

Odwiedzin: 137

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Strażnicy Galaktyki: Volume 3" – Tu serducho mocno bije! - Recenzje filmów

Pewność, że po ostatnim „Ant-Manie” piąta faza MCU ma jeszcze rację bytu zmalała do jednego atomu. Aż tu wchodzi James Gunn cały na różowo, niebiesko, żółto, szaro, udowadniając, że kolejne filmy na podstawie komiksów nie muszą być powodem do wstydu. Jego trzecia część „Strażników Galaktyki” jest bowiem nie tylko jedną z najbarwniejszych odsłon z całej serii Marvela, ale też jednym z najbardziej intensywnych filmowych doznań ostatnich lat. Bo czy ktoś z Was wyobrażał sobie, że w kolejnej opowieści o drużynie złożonej m.in. z gadającego szopa, uroczej kosmitki z czułkami i drzewa będzie miejsce na wachlarz emocji: od płaczu po śmiech przez złość i radość? Co za zaskoczenie!

Polecamy podobne artykuły

POPCorn Podcast: W Marvelu Siła, czyli komiksowy rok 2021! - Artykuły o filmach

„Marvel Forever!” – tak zapewne krzyczą ludzie, którzy tłumnie ruszają do kin, aby obejrzeć nowe przygody Kapitana Ameryki i jego kumpli. A inni? Ci dziwią się, że moda na adaptację komiksów nadal trwa w najlepsze, czego dowodem są następne dzieła spod szyldu MCU, a konkretniej tytuły należące do tzw. czwartej fazy. W roku 2021 w tym świecie działo się wyjątkowo dużo. Pojawił się solowy film o Czarnej Wdowie, okraszony wschodnią kulturą „Shang-Chi”, kameralni i widowiskowi jednocześnie „Eternalsi”, i wreszcie pełen nostalgii meta film, czyli „Spider-Man: Bez drogi do domu”. Do tego zagranicznych widzów Disney Plus, a także polskich, którzy omijali „przeszkodę” w postaci braku dostępu do owej platformy (na szczęście latem 2022 się to zmieni, bo wrota do krainy Disneya zostaną otwarte) czekały spotkania z serialami, chociażby z „WandąVision” w formie sitcomu, szalonym „Lokim” albo Piotrem Adamczykiem pytającym: „rozumiesz to?” i chwalącym się z występu w „Hawkeye”. Nic więc dziwnego, że w tym odcinku POPCorn Podcast było o czym dyskutować! Nie były to jednak okrzyki psychofanów, a rzeczowa i przyjemna rozmowa trzech panów: Wojtka z „Nie tylko popkultura” oraz Pawła z „Movie Brain” i Pontona z „Ponton Movie”, których recenzje możecie przeczytać także na łamach portalu Altao.pl. Koniecznie posłuchajcie!

 -

Odwiedzin: 793

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Rozdzielenie" – W cyferki klikaj i o nic nie pytaj! - Seriale

Nie wiem, jak jest w USA, ale u nas „pracownik jest zobowiązany w szczególności dbać o dobro firmy, chronić jej mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić właściciela na szkodę”. Czworo rafinerów makrodanych Lumon Industries raczej nie czytało polskiego kodeksu, a mimo to i tak wprowadzają te słowa w biurowe życie. I robią to w stu procentach. Mark, Irving, Dylan i „świeża” Helly siedzą więc wygodnie na krzesłach przed małymi, białymi, podłużnymi monitorami, gapiąc się w ekran i używając niebieskiej klawiatury do niszczenia „złych” liczb. To bohaterowie nowego serialu Apple Tv+, „thrillera korporacyjnego” skrzyżowanego z dramatem obyczajowym i wyraźnym elementem science fiction. „Rozdzielenie” sprawia, że mózgi widzów przez 9 odcinków też ulegną rozszczepieniu. Twórcy chowają asy w rękawie i tak zapętlają fabułę, że nie da się wyplątać.

 -

Odwiedzin: 3024

Autor: AhyrionRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Avengers: Koniec gry" – Coś się kończy, coś się zaczyna - Recenzje filmów

Dawno temu, w zagubionej pośród afgańskiej pustyni jaskini, narodził się bohater. Przy szczęku metalu, z mieszaniny ryzyka i brawury powstał „Iron Man”, który zawładnął sercami fanów jedenaście lat temu, dając początek filmowemu uniwersum na niespotykaną wcześniej skalę. Teraz, gdy do kina trafia „Avengers: Koniec Gry”, cały ten projekt w pewnym sensie zostaje zwieńczony, kończy się bardzo ważny etap kina superbohaterskiego. Nie jest to jednak koniec definitywny, a początek czegoś innego. Jedno jest pewne, obok „Endgame” niełatwo przejść obojętnie.

"Avengers: Czas Ultrona" – Chaos z trudem kontrolowany - Recenzje filmów

Herosi znani z kart komiksów Marvela powracają na duży ekran w filmie „Avengers: Czas Ultrona” i ponownie pozostawiają po sobie zgliszcza. Misja, jakiej się podejmują, wymaga siły mięśni, sprytu i wspólnego działania w grupie. Tym razem, zamiast kosmitów, muszą walczyć z szaloną i nieobliczalną sztuczną inteligencją. Na nic zdadzą się negocjacje, więc o pokojowym rozwiązaniu konfliktu można pomarzyć.

 -

"The Mandalorian" – "This is the way" - Seriale

Po seansie ostatniego epizodu nowej trylogii „Star Wars” moja wiara w moc została zachwiana. Nie spodziewałem się tak średniego, momentami słabego filmu, ze zbyt szybkim tempem i zaskakującymi (w złym znaczeniu) rozwiązaniami fabularnymi. Ale na szczęście Disney nie jest aż takim potworem, na jakiego może wyglądać. I nie jest też mordercą zarzynającym swoje dzieci. Niechaj dowodem na to będzie pierwszy aktorski serial ze świata „Gwiezdnych wojen”, który co prawda oficjalnie do Polski jeszcze nie trafił (bo i nowa platforma Disney + jeszcze nie przybyła), ale sprytni, szybcy niczym łowcy nagród, polscy fani wyruszyli na poszukiwania. Rzucając się w odmęty internetowych czeluści, odnaleźli Mandalorianina!

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 1341

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"WandaVision" – Ożeniłem się z czarownicą! - Seriale

Nie mam żadnych mocy. Nie przesuwam przedmiotów siłą umysłu. Z kontrolą otaczającej mnie rzeczywistości także u mnie kiepsko. A jednak, mimo niedostępności serwisu streamingowego Disney+ w Polsce, udało mi się wreszcie obejrzeć dziewięć odcinków serialu, który już na etapie zwiastunów intrygował bardziej niż wiele innych rozrywkowych produkcji Mavela. Tak. Dobrze myślicie. To „WandaVision”. Czy faktycznie jest to obowiązkowa pozycja dla fanów oryginalnych pomysłów i bohaterów w przyciasnych strojach. Czy to bardzo udany serial?

 -

Odwiedzin: 7652

Autor: pjNowinki motoryzacyjne

Komentarze: 1

Futurystyczne "odjazdowe" BMW Vision Next 100 - Nowinki motoryzacyjne

7 marca 2016 roku niemiecki producent samochodów świętował swoje setne urodziny. Z okazji takiej okrągłej rocznicy nie mogło zabraknąć specjalnych prezentacji różnych nowinek ze świata motoryzacji. Najciekawszym wydarzeniem było pokazanie niezwykłego w swoim wyglądzie modelu BMW Vision Next 100.

Cywilizacje kosmiczne okiem prof. Andrzeja Prószyńskiego - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Profesor Andrzej Prószyński swoją karierę zawodową związał z nauką. W latach 2012-2016 pełnił funkcję dziekana Wydziału Matematyki, Fizyki i Techniki na Uniwersytecie im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Jego wielką pasją jest kosmos oraz poszukiwanie śladów obcych cywilizacji pozostawionych na innych planetach Układu Słonecznego – przede wszystkim na Marsie. Swoimi zainteresowaniami i wiedzą postanowił podzielić się w rozmowie ze mną…

Imany czyli Nadzieja - Nadia Mladjao - francuska gwiazda pochodzenia afrykańskiego - Zespoły i Artyści

Imany w języku suahili znaczy nadzieja. Gwiazda afrykańskiego pochodzenia, z majestatycznym ciepłym głosem i wspaniałym mieszanym bluesowo-folkowo-akustycznym stylem muzycznym.

Punkowy zespół DiAnti w hołdzie ratownikom w utworze "24 h"! - Zespoły i Artyści

Pandemia koronawirusa daje się we znaki wszystkim. Dlatego ten rok 2020 jest szczególnie trudny i stresujący. Lekarze i ratownicy medyczni jeżdżący karetkami, pracują ponad normę. Pewna polska grupa muzyczna postanowiła oddać należny hołd tym silnym psychicznie, zawsze dyspozycyjnym, ludziom z pasją. W jaki sposób? Nagrywając wyjątkowy utwór pt. „24 h” w podziękowaniu za tak duże poświęcenie. Zrobiła to istniejąca od 2012 roku kapela DiAnti, która jest prekursorem półprogresywnego punk rocka. Premiera piosenki miała miejsce 13 października w radiowej Trójce. Wtedy pojawił się także videoclip na YouTubie. Data nie była przypadkowa – to Dzień Ratownictwa Medycznego (obchodzony od 2006 roku). Mocne gitary, tekst w słusznej sprawie (nie żaden protest song), do tego agresywny, zachrypnięty wokal Grzegorza Fiksa, który namówił do zarapowania Navala – byłego żołnierza GROM (autora książek, m.in. „Przetrwać Belize”, z którym Fiks współpracował już wcześniej na 30-lecie tej jednostki). Wszystkie elementy dobrze ze sobą współgrają – sztos, jak piszą internauci! Kto jeszcze do tej pory nie słyszał i nie widział, ten niech nadrabia i dołączy do grona ponad 10 tysięcy osób (tyle wyświetleń miał teledysk, kiedy zamieszczaliśmy go na Altao.pl), aby krzyknąć wspólnie: „I na sygnale, i na ratunek, za to oddaje dzisiaj Wam szacunek!”.

Nowości

"Money, Money". Lubert/Strzelba rozbili bank nowym singlem! - Muzyczne Style

Singiel „Money, Money” to drugi po „Ogniu” polskojęzyczny utwór zespołu Lubert/Strzelba. Kipiąca energią kompozycja, niebanalny tekst i zadziorny wokal Strzelby stają się powoli znakiem firmowym zespołu!

Patrick Silvar zaprasza wszystkich na "Party"! Nie będzie radośnie... - Muzyczne Style

Wakacje tuż za rogiem, zatem pora na imprezowanie! Najlepiej z trzecim autorskim singlem młodego Artysty kryjącego się pod pseudonimem Patrick Silvar. Brzmi on bardzo klubowo i tanecznie. Utrzymany jest przecież w stylistyce electro i dancepop. Co jednak zaskakujące, mimo tytułu, „Party” ma głębsze, metaforyczne przesłanie. Dlatego dobrze go przesłuchać również samotnie, w domowym zaciszu…

 -

Odwiedzin: 182

Autor: pjSavoir Vivre

Komentarze: 1

Zachowuj się pięknie 3 czerwca! To Dzień Savoir-Vivre - Savoir Vivre

Na początku czerwca obchodzony jest Dzień Dziecka. O tym wiedzą wszyscy. Jednak o święcie, które następuje dwie doby później mało kto pamięta. Tak, jest ono dość młode, gdyż zostało powołane do życia ledwo siedem lat temu, więc można jakoś większość ludzi usprawiedliwić, ale z drugiej strony trzeba ich uświadamiać. Otóż 3 czerwca propagowana jest grzeczność obyczajowa – ważny element kultury społecznej. Dzień Savoir-Vivre to dobra okazja, aby szczególnie dzieciom pokazywać i tłumaczyć, co wolno, a co nie wypada robić w różnych sytuacjach. I czym jest tzw. kindersztuba. Usiądźcie zatem wygodnie na kocyku i przeczytajcie ten artykuł.

 -

Odwiedzin: 258

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 2

"Sukcesja" – O tym, jak dysfunkcyjna rodzina miliarderów "przejęła" HBO i rozkochała miliony widzów! - Seriale

Armstrong. Czy to nazwisko Wam coś mówi? Oczywiście! Z szybkością drukarki laserowej jeszcze do niedawna odpowiedzielibyście, że chodzi o słynnego Amerykanina, który jako pierwszy zszedł na powierzchnię Księżyca. Od tamtej chwili minęło wiele dekad, aż tu niespodziewanie na całej planecie Ziemia znany stał się kolejny Armstrong. W roku 2023 uliczna sonda nie okaże się zatem już tak oczywista, mimo że ten człowiek to żaden sportowiec ani tym bardziej astronauta. Lecz nadal śmiało określę go mianem Człowieka-Rakiety. Dlaczego? Gdyż napisał i stworzył w swej głowie serial, który jest jest prawdziwą bombą wśród wielu produkcji stacji HBO. „Sukcesja” to dzieło realistyczne, wciągające niczym czarna dziura, powodujące szybsze bicie serca. Wiecie, taki tam dramat, trochę satyra i saga o rodzinie bogaczy, gdzie raczej nie ma komu kibicować. A mimo to sypią się nagrody, a Jesse Armstrong skacze z radości.

Róża, która kłuje wrażliwe serduszko, stawiając "Przecinek i kropkę" - Muzyczne Style

Róża Jędrzęjowska przedstawia pierwszą solową EPkę. Minialbum składający się z siedmiu utworów utrzymanych w klimacie alternatywnego popu doprawionego elektroniką. „Przecinek i kropka” można już streamować we wszystkich serwisach cyfrowych lub nabyć w postaci fizycznej (najlepiej jedno i drugie)! Warto, gdyż to suma historii inspirowanych życiem, bardzo poruszający debiut.

 -

Odwiedzin: 256

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

"Peaky Blinders: Sezon 5" – Tommy Shelby: żywioł silniejszy niż faszyzm - Seriale

Według zapewnień Stevena Knighta, twórcy serialu pt. „Peaky Blinders”, opowieści o pewnej – faktycznie żyjącej i działającej w latach 20. XX wieku, rodzinie z Birmingham; jego piąty, mający niedawno premierę, sezon ma być tym najlepszym. I czy tak jest? Nie. Ale jako kibic gangsterskiej drużyny Thomasa Shelby’ego, jestem na tyle usatysfakcjonowany tym, co dostałem, że postawię go na równi z pierwszym, drugim i czwartym.

 -

Odwiedzin: 659

Autor: GieHaSeriale

"Peacemaker" – "It’s the franchise, boy, I'm shining now" - Seriale

Być może mój głos znajduje się w mniejszości, wszak uważam, że zdecydowanie bardziej faworyzowany przez krytyków ubiegłoroczny „The Suicide Squad” Jamesa Gunna cierpiał na zasadniczo ten sam problem co „Legion Samobójców” zaproponowany niegdyś przez Davida Ayera, czyli formalną nielogiczność. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku mamy finalnie do czynienia z nadprzyrodzonym zagrożeniem o gigantycznej skali, więc jakim cudem lekiem na takie kabały ma być świruska z kijem baseballowym, gość z zestawem linek wspinaczkowych czy człowiek o wyglądzie łasicy – zamiast, no nie wiem, boga z odległej planety strzelającego laserami z oczu i rozwijającego w powietrzu prędkość czterech machów albo multimiliardera z technologią wyprzedzającą o dekady wszelki znany militarny know-how i tłukącego do nieprzytomności przestępców w pancerzu ze spiczastymi uszami?

 -

Odwiedzin: 3618

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 3

"Król" – 8 na 10 syneczku, a jak! - Seriale

„Zachwyca”, „Najlepszy serial 2020 roku” – takie między innymi nagłówki pojawiły się w internecie na początku listopada. I – o dziwo – dotyczyły polskiej produkcji. Mowa o adaptacji bestsellerowej powieści Twardocha sprzed kilku lat, która rozeszła się w nakładzie ponad 100 tys. egzemplarzy. Czy „Król” faktycznie jest na na tyle królewski, że nie pozostaje nic, jak uścisnąć dłoń Janowi P. Matuszyńskiemu? Na to pytanie postanowiłem opowiedzieć dopiero po premierze finałowego odcinka, bowiem nie ma co oceniać dania tylko po talerzu, na którym jest podany. Trzeba zjeść wszystko, a na koniec popić piwem, porządnie beknąć i podziękować.

 -

Odwiedzin: 14490

Autor: AnimeholikSeriale

10 seriali anime z sezonu letniego 2019, na które warto zwrócić uwagę - Seriale

Tegoroczne lato przyniosło kilkadziesiąt premier nowych seriali anime – kontynuacji znanych tytułów, serii opartych na znanych mangach i lekkich powieściach, a także dzieł opartych na oryginalnych scenariuszach. Po które z nich warto sięgnąć? W rozwinięciu artykułu znajdziecie dziesięć seriali anime, które do tej pory zgromadziły wokół siebie dużą widownię, uzyskując przy tym bardzo wysokie noty po emisji pierwszych odcinków.

 -

Odwiedzin: 378

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Czarny ptak" – Przyjaciel wesołego mordercy - Seriale

Na platformie Netflix triumfy święcił miniserial o słynnym, amerykańskim psychopacie. „Dahmer” faktycznie zaskakiwał świetną rolą Evana Petersa i wiarygodnie zarysowaną relacją na linii chory syn/zmartwiony ojciec. Nie był jednak produkcją, która wygrywała na każdym poziomie. Odnosiło się wrażenie, że twórcy chcieli zbytnio wybielić tytułową postać, nadając jej bardzo ludzkie cechy, uciekając jednocześnie od bezpośredniego pokazywania brutalnych morderstw, dokonywanych na młodych mężczyznach. Wątek kryminalny rozpuszczał się więc w „rodzinnym kwasie”. W „Czarnym ptaku” jest inaczej. Niby poznajemy podobnie „niewinnego” na pierwszy rzut oka seryjniaka, ale ważniejsze jest to, co się dzieje w głowie Jimmy’ego i dwójki agentów.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.958

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję