O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"IDEOLOGIAMOZILA" – Jego i nasz smuteczek! - Recenzje płyt

Był kiedyś taki czas. Jakby piękniejszy. Ludzie bardziej przyjaźni. Uśmiechów więcej. Bez zarazy. Bez tysięcy oskarżeń. Wtedy właśnie pierwszy raz przesłuchałem dwa utwory o jakże znamiennych tytułach. Jeden Czesław, co z Dani pochodzi, nie tylko moje życie posłodził. Wynalazł „Maszynkę do świerkania”, a później zaśpiewał pieśń o dzielnym, małym wojowniku. Dla lubiących muzykę alternatywną, wrażliwych ludzików. 26 listopada 2021 roku powrócił z kolejną płytą – najdojrzalszą i najbardziej osobistą, taką, przy której serduszko może ścisnąć. Oto #IDEOLOGIAMOZILA.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (17507 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
1 210
Czas czytania:
1 522 min.
Kategoria:
Recenzje płyt
Autor:
aragorn136 (17507 pkt)
Dodano:
555 dni temu

Data dodania:
2021-12-03 12:37:07

X Factor” sprawił, że Czesław Mozil stał się rozpoznawalny. Jednak nadal nie wszyscy melomani byli zachwyceni jego twórczością. Powód? Zbyt nieskładna, trudna do rozszyfrowania mowa. Trzeba było się dobrze wsłuchać, aby odkryć, co autor miał na myśli. Autor, który mógł przecież pochwalić się muzycznym wykształceniem zdobytym w szacownej Duńskiej Królewskiej Akademii Muzycznej. Wiedział zatem, jak łączyć nuty w zapadające w pamięć melodie. Rozumiał, że metafora to rzecz święta. To bardzo emocjonalny człowiek, który potrafił dotrzeć do polskiej duszy. Zostawić w niej troszkę słońca i troszkę chmurek. W nowym albumie jest chyba jednak więcej pochmurnego nieba. Już sama nazwa sugeruje, że Czesław chce nam powiedzieć coś ważnego. O otaczającej go rzeczywistości, życiu, ludziach i władzy. Tak. To szczery głos zbuntowanego artysty, niegodzącego się z podłością świata. Chciałby, aby było lepiej, ale jest jak jest. I cóż poradzić? Ano nagrać taką, bardzo ciekawą, dopracowaną, profesjonalną, refleksyjną, mądrą, płytę. Sorry hejterzy, ale wasze opinie, że kryje się tu przekaz jednostronny, za mocno podkręcony, sugestywny, nie przekonają mnie do tego, by schować komplementy do kieszeni. #IDEOLOGIĄMOZILA będę karmiony jak słodko-gorzkim daniem. 10 utworów (plus krótkie „6/13” i „Outro”) będą zapętlał codziennie.

 

Okładka (fot. youtube.com/screenshot)

 

Mozil jest smutny. Rejestruje to, co wokół. Te negatywne uczucia, tę złość, rozpacz. Drobne pomyłki językowe – one już zniknęły (choć w kilku momentach należy się skupić, by każde słowo zapisało się w pamięci od razu). Nie ma raczej świerkania. Jest rozprawianie się z demonami. Tymi tu i teraz. Tymi widocznymi z bliska i z daleka. Jest także miejsce na zastanawianie się, dlaczego tak wiele nas dzieli, a nie łączy. Ciągle dwa wrogie obozy: władza/ludzie, brutalni mężowie/uległe żony, biedni/bogaci, a ostatnio szczepionkowscy/antyszczepionkowscy. Tyle lęków. Tyle waśni… Bierze do ręki akordeon, harmonijkę klawiszową, a także siada przy fortepianie ten przemarznięty Olaf z „Krainy lodu”, prosty grajek, który kocha stać na scenie. Tworzy więc swój kolejny alternatywny pop z podtekstem punkowym i teatralnym stylem. Układa manifest. W owej misji wspierają go zaproszeni goście: Hania Rani, Czadoman (!), Stanisław Sojka czy Michał Sławecki. Z nimi Czesław stoi pewniej na trzęsących się nogach. Choć drżą mu ręce, a głos łamię się pod ciężarem emocji, to udaje mu się opisać sprawy, które nie dają nam spać nocą.

 

A zaczyna od takiego uderzenia, że ślad tak łatwo ze skroni nie zejdzie. Bo oto „Dzień w którym uśmiech znikł”, jeden z singli promujący album. Pesymistyczny, niepokojący. To cisza przed burzą, w której początkowe narastające dźwięki i melorecytacja zamieniają się w operowy śpiew wspomnianego Michała Sławeckiego, światowej klasy kontratenora – świetnie pasujący do wymowy całego utworu, by na końcu osiągnąć apogeum w postaci krzyku. Wstań! Tak Mozil wstrzykuje w ludzi wolę walki. Nie można być przecież obojętnym, gdy jest się tłamszonym przez system. Gdy dzielą nas na obywateli gorszego sortu. A co będzie dalej? Zakażą grania na akordeonie? Będą palić książki na stosie? Zapolują na czarownice (czyt. kobiety chcące decydować o sobie oraz innych, tych wyznających „ideologię” LGBT)? Mozil się martwi, bo utopia, zgodna z kazaniami kościelnymi, to koszmarna wizja.

 

Czesław Mozil (fot. youtube.com/screenshot)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

To nasze coś”, czyli drugi kawałek na płycie, to dzieło bardziej melodyjne, ale czy radosne? Czesław znowu mierzy się z ważkim tematem. W tle gitary i przede wszystkim skrzypce ładnie się ze sobą łączą, a warstwa tekstowa związana jest z ingerencją obcych osób w upływające życie kochających się par. Wolność. Świadomy wybór w każdym aspekcie (także posiadania potomstwa). Te elementy nie powinny być naruszane. Co to za „Ziemia obiecana”, w której trawi nas wiele problemów, w tym smog (ten przez g jest gorszy). Posępna to i realistyczna w wydźwięku piosenka. Nie brak w niej powodów do refleksji, a także elektronicznych wstawek. I tak dotarliśmy do najlepszego utworu na krążku. Spokojne „Z miłości” najpierw usłyszałem „bez prądu” w talk show „Kuba Wojewódzki”, a chwilę później jako live session na YouTubie. Już wtedy wiedziałem, że będzie moim ulubionym numerem.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Wersja albumowa jest jeszcze piękniejsza od tych wymienionych wyżej. Mocna w tekście, subtelna w aranżacji. Opowiadająca o… cudownej zmysłowości? Tytuł jest mylący. To historia o przemocy domowej, patriarchacie i pięściach używanych do okazywania złej miłości (chłopak i dziewczyna to prawdziwa rodzina, co tam jakaś siła fizyczna). Łzy płyną ciurkiem, serce jest rozrywane na dwie części i ciarki przechodzą po plecach, gdy Czesław śpiewa, a Hania Rani gra na fortepianie. W czasie pandemii i przymusowej kwarantanny takie relacje w związkach zostały niestety zaognione, ale to nie oznacza, że można je usprawiedliwiać.

 

To dopiero połowa albumu, a duńsko-polski artysta zdążył już przebić skorupę przynajmniej kilku bezdusznych twardzieli. Dalej jest tak samo dobrze i co ciekawe, dość zaskakująco na poziomie muzycznym. „Pan tu nie stał” to oryginalny numer, gdzie międzypokoleniowa nić porozumienia jest bardzo cienka. Stanisław Sojka wciela się w starszego pana, który nie dogaduje się z młodzieżą. Zespół Bum Bum Orkestar ostro przygrywa jak podwórkowa warszawska kapela. Perkusja miesza się z instrumentami dętymi (bodajże puzonami), co daje skojarzenia z Bregovićem, a refren różni się od zwrotek. Po tym utworze czas na najbardziej energetyczną piosenkę. „Mama zawsze mówiła” jest skoczna, pełna werwy, ale to tylko pozory. Wesołość mija, gdy okaże się, że przekaz jest dość szary, podbudowany znakomitym teledyskiem. Oglądając go i słuchając Czesława, któremu towarzyszy dziecięcy chór, można zrozumieć, jak ciężka jest rola matki. Co więcej, utwór zwraca uwagę na bezdomność i poszukiwanie swoich korzeni. „Korsaka” to natomiast najkrótsza kompozycja. Opowiada o przemocy rodziców wobec dzieci (muszą siedzieć cicho, gdy tata pije) w patologicznych rodzinach. Na tyle wiarygodnie, że pojawi się na tym wydawnictwie jeszcze raz jako Outro (w postaci niemalże pieśni kościelnej). Rewelacyjny „Autorytet” jest z kolei kawałkiem, którego refren w wykonaniu Czadomana „rozwala sufit razem z kurtyną”. Ten facet od „Rudej tańczącej jak szalona”? Tak, ma on głosisko jak dzwon i udowadnia, że to nie disco polo powinno być jego przeznaczeniem. Razem z Czesławem ukazuje, czym są fałszywe autorytety i prezentuje hymn o wszystkich „nieomylnych” krytykach muzycznych. „Jeszcze przyjdzie czas, że osadzą nas!”.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Czesław Mozil (fot. youtube.com/screenshot)

 

Większe pole do interpretacji daje „Głód”. To częściowo poezja śpiewana o… zazdrości, swoim miejscu w szeregu; o tym, że ktoś ma lepiej, a ktoś gorzej; o głodzie, który zawsze wraca pod różną formą. Żeby jednak aż tak nie dołować, Czesław Mozil wlewa do serc światło. W finałowym czterominutowym Młynarzu miel” przenosi słuchacza do skansenu. Brzdąka na instrumencie mogącym się kojarzyć z banjo. Wiejski klimat i sielankowy nastrój biją z tej uduchowionej jednocześnie, pozytywnej pieśni, wspomaganej przez chór zespołu ludowego. Dodatkowe dźwięki młyna powodują, że aż czuć zapach chleba – daru Bożego.

 

Podsumowując, #IDEOLOGIAMOZILA to szczery i spójny projekt. Prowokujący do dyskusji o społecznych, życiowych bolączkach. Metaforyczny, wpadający w ucho, zostający w głowie. Mozil jako przedstawicielem ludu? Jestem na tak! Odpowiada mi jego sposób ekspresji. Wielki szacun też za to, że wreszcie odważył się podjąć walkę z kompleksem pisania po polsku. Że pokonał tremę i własne strachy. Czy ów album, którego produkcją zajął się... hip-hopowiec Matheo, pomoże zmierzyć się z lękami wielu Polaków? Byłoby super!

 

Ocena: 8/10!

 

Album do posłuchania w tym miejscu:

https://open.spotify.com/album/2tiTVxj7xWSg9b57812Nb3

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "IDEOLOGIAMOZILA" – Jego i nasz smuteczek!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Aragorn136
555 dni temu

Ludzie! To jedna z najlepszych płyt roku 2021!
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

 -

Odwiedzin: 293

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 2

"Sukcesja" – O tym, jak dysfunkcyjna rodzina miliarderów "przejęła" HBO i rozkochała miliony widzów! - Seriale

Armstrong. Czy to nazwisko Wam coś mówi? Oczywiście! Z szybkością drukarki laserowej jeszcze do niedawna odpowiedzielibyście, że chodzi o słynnego Amerykanina, który jako pierwszy zszedł na powierzchnię Księżyca. Od tamtej chwili minęło wiele dekad, aż tu niespodziewanie na całej planecie Ziemia znany stał się kolejny Armstrong. W roku 2023 uliczna sonda nie okaże się zatem już tak oczywista, mimo że ten człowiek to żaden sportowiec ani tym bardziej astronauta. Lecz nadal śmiało określę go mianem Człowieka-Rakiety. Dlaczego? Gdyż napisał i stworzył w swej głowie serial, który jest jest prawdziwą bombą wśród wielu produkcji stacji HBO. „Sukcesja” to dzieło realistyczne, wciągające niczym czarna dziura, powodujące szybsze bicie serca. Wiecie, taki tam dramat, trochę satyra i saga o rodzinie bogaczy, gdzie raczej nie ma komu kibicować. A mimo to sypią się nagrody, a Jesse Armstrong skacze z radości.

"Żony (nie)idealne" – Jeśli kochać, to na całego! - Recenzje książek

Czerwiec to miesiąc Dumy Społeczności LGBT+. Nie ma zatem lepszego czasu, aby zapoznać się z dwiema dumnymi dziewczynami. To Madzia i Kasia, autorki „Żon (nie)idealnych”, wyznające jedną ważną zasadę. Jest to jednocześnie ich rada dla wszystkich kobiet i mężczyzn obawiających się życia w szczęśliwym związku z osobą tej samej płci. A brzmi ona: „Nie walcz z miłością, walcz o miłość!”. Po przeczytaniu wspólnej książki Magdaleny Baryły i Katarzyny Klimek owe słowa jeszcze mocniej wejdą do głowy. Zatem otwórzcie ten pamiętnik/romans napisany w narracji pierwszoosobowej i odkryjcie historię wielkiego uczucia, przeznaczenia i akceptacji siebie.

 -

Odwiedzin: 278

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

 -

Odwiedzin: 307

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

Kopniaki na "Dzień Matki", czyli siła matczynej miłości! - Recenzje filmów

Co można zrobić dla mamusi w dniu jej święta? Lista jest długa: wspólny spacer po parku, przygotowanie pysznej kolacji, wyjście do kawiarni, wręczenie bukietu pachnących kwiatów. Nina, bohaterka filmu Mateusza Rakowicza ma syna, ale na takie niespodzianki 26 maja liczyć nie może. Należy jednak usprawiedliwić Maksa. Chłopak nie wie o istnieniu rodzicielki, a ona przez 17 lat nie dała o sobie znaku życia. Nic dziwnego. Nina to Kikimora, dawna agentka NATO, która robiła paskudne rzeczy w paskudnych miejscach na całym świecie. Ale mimo to drogie panie bierzcie z niej przykład, a synowie – odpalcie Netflixa, aby pokazać, że gdy latorośli dzieje się krzywda, nawet „uśpiona” matka nie cofnie się przed niczym, aby ruszyć na ratunek! I choć „Dzień Matki” to średnio udana, sztampowa produkcja, to nie da się jej odmówić pomysłowości. No i ta Agnieszka Grochowska!

"Lincoln Highway" – Bądź jak Ulisses! - Recenzje książek

Ciepłe dni roku 1954 – dwaj bracia postanawiają wyruszyć w długą drogę przez Stany Zjednoczone. Słoneczny majowy tydzień 2023 – pewien czytelnik pragnie śledzić ich losy. Tymi braćmi są 18-letni Emmett Watson i dużo młodszy Billy, bohaterowie „Lincoln Higway”, powieści elegancko skonstruowanej i wciągającej, jak stwierdził jeden z krytyków. A tym molem książkowym jestem Ja – Przemysław Jankowski. Niestety, mimo że to dzieło otrzymało wiele pochwał, czuję się zawiedziony… I jednocześnie zadowolony, bo owa historia o miłości braterskiej, przyjaźni i przygodzie, ma w sobie coś urzekającego i łotrzykowskiego. Ale po kolei…

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 1768

Autor: adminZespoły i Artyści

Komentarze: 1

Grajek "leczący" muzyką. Wywiad z Czesławem Mozilem! - Zespoły i Artyści

Oto człowiek, który przybył z Danii, aby spełnić swoje marzenia. Oto skromny artysta, który mówi o sobie, że jest „przede wszystkim prostym grajkiem, kochającym stać na scenie”. Jego kompozycje nie królują w mainstreamowych mediach i rozgłośniach radiowych, ale i tak podbijają serca tysięcy słuchaczy. Czesław Mozil, bo o nim mowa, pod koniec listopada 2021 roku wydał kolejny album. O tym, że #IDEOLOGIAMOZILA to cholernie dobry krążek, możecie przeczytać w opublikowanej wcześniej recenzji. Dlaczego Czesław jest bardzo z niego dumny? Między innymi na to pytanie muzyk odpowiedział w szczerym wywiadzie dla portalu Altao.pl.

 -

Odwiedzin: 5931

Autor: pjZespoły i Artyści

Komentarze: 2

Czesław Śpiewa i chwała mu za to! - Zespoły i Artyści

Kim jest ten ekspresyjny i jednocześnie uczuciowy wokalista, którego możemy zobaczyć na koncertach i usłyszeć w niektórych rozgłośniach radiowych? Jaka jest jego muzyka?

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 1210

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 1

"IDEOLOGIAMOZILA" – Jego i nasz smuteczek! - Recenzje płyt

Był kiedyś taki czas. Jakby piękniejszy. Ludzie bardziej przyjaźni. Uśmiechów więcej. Bez zarazy. Bez tysięcy oskarżeń. Wtedy właśnie pierwszy raz przesłuchałem dwa utwory o jakże znamiennych tytułach. Jeden Czesław, co z Dani pochodzi, nie tylko moje życie posłodził. Wynalazł „Maszynkę do świerkania”, a później zaśpiewał pieśń o dzielnym, małym wojowniku. Dla lubiących muzykę alternatywną, wrażliwych ludzików. 26 listopada 2021 roku powrócił z kolejną płytą – najdojrzalszą i najbardziej osobistą, taką, przy której serduszko może ścisnąć. Oto #IDEOLOGIAMOZILA.

 -

Odwiedzin: 2440

Autor: aragorn136Artykuły o filmach

Komentarze: 1

O tym, jak 40 lat temu odkryto Arkę Przymierza! - Artykuły o filmach

W latach 30. XX wieku pewien znany archeolog zawędrował do amazońskiej dżungli w poszukiwaniu starożytnego grobowca i złotego bożka. Następnie wybrał się do Egiptu, gdzie podobno zakopano legendarną, biblijną Arkę Przymierza. Informacje, jakie uzyskał, okazały się „prawdziwe”. Dr Jones odnalazł ozdobną skrzynię, w której – jak wierzono – miały znajdować się tablice z Dekalogiem. Był szybszy od nazistów. W latach 80. XX wieku, widzowie oglądali jego zmagania na dużym ekranie. Wówczas – a dokładniej 12 czerwca 1981 roku – miał premierę film pt. „Poszukiwacze zaginionej Arki”!

 -

Zespół Rektor – muzyka elektroniczna, POP, 8-bit? - Muzyczne Style

Ciekawa muzyka, ciekawy zespół – Rektor band, muzyka elektroniczna, POP, czy 8-bit. Dziś proponujemy muzykę wpadającą w ucho, lecz wykonaną i opartą o historię muzyki 8-bitowej.

 -

Odwiedzin: 2459

Autor: pjKultura

Festiwal AudioRiver Płock 2017 - Kultura

Już niebawem na plaży w Płocku rozpocznie się kolejny festiwal dla miłośników muzyki elektronicznej. Mowa o popularnym wakacyjnym AudioRiver. Impreza rozpocznie się 28 lipca, a zakończy w niedzielę 30 lipca. Na scenie klubowej zagrają m.in.: Carl Craig, Boys Noize oraz London Elektricity.

"Deman" – Polski superbohater w kolorach szarości - Recenzje książek

Co ten Artur Urbanowicz ze mną zrobił! Łapanie się za głowę; rzucanie cichych, a czasem głośnych przekleństw; drętwienie rąk; mrówki chodzące po plecach; pot spływający po szyi – między innymi to przytrafiło mi się podczas czytania powieści pt. „Deman”. Już sam tytuł mrozi krew w żyłach, a co dopiero skąpana w czerwieni twarda okładka. Autor skrzyżował horror pełną gębą z fantastyczną, obszytą psychologicznym aspektem, historią superhero. Dokonał tego w polskich realiach, główną akcję osadził we współczesnej Warszawie. Z trzech ostatnich literackich kolubryn, ta pozycja jest jego najlepszą. A dlaczego, o tym dowiecie się, wchodząc głęboko w niniejszą recenzję. Ostrzegam! Jej lektura będzie prawie jak podpisanie paktu z demonem…

Nowości

 -

Odwiedzin: 293

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 2

"Sukcesja" – O tym, jak dysfunkcyjna rodzina miliarderów "przejęła" HBO i rozkochała miliony widzów! - Seriale

Armstrong. Czy to nazwisko Wam coś mówi? Oczywiście! Z szybkością drukarki laserowej jeszcze do niedawna odpowiedzielibyście, że chodzi o słynnego Amerykanina, który jako pierwszy zszedł na powierzchnię Księżyca. Od tamtej chwili minęło wiele dekad, aż tu niespodziewanie na całej planecie Ziemia znany stał się kolejny Armstrong. W roku 2023 uliczna sonda nie okaże się zatem już tak oczywista, mimo że ten człowiek to żaden sportowiec ani tym bardziej astronauta. Lecz nadal śmiało określę go mianem Człowieka-Rakiety. Dlaczego? Gdyż napisał i stworzył w swej głowie serial, który jest jest prawdziwą bombą wśród wielu produkcji stacji HBO. „Sukcesja” to dzieło realistyczne, wciągające niczym czarna dziura, powodujące szybsze bicie serca. Wiecie, taki tam dramat, trochę satyra i saga o rodzinie bogaczy, gdzie raczej nie ma komu kibicować. A mimo to sypią się nagrody, a Jesse Armstrong skacze z radości.

Miłość i "Maj", w to mi graj – ale czymże jest ten "Maj"? - Muzyczne Style

Najnowszy singiel Aleksandra Siczka „Maj” to piosenka o miłości, ale czy tylko? Nie! Maj to czyste lato! „Wyobraźcie sobie, że jedziecie z przyjaciółmi spontanicznie nad morze, auto zapakowane po brzegi, zrzutka na paliwo a nocleg? Coś się wymyśli, mało ważne! Ten utwór to must have takiej podróży. To opowieść o miłości wyjątkowej i cieszącej jak nigdy dotąd! Nastraja do radości z życia i wspaniale, bo taka powinna być letnia muzyka. Z tekstu dowiecie się, że to niekoniecznie miłość, która kończyć się musi romansem czy związkiem, to może być każdy rodzaj uczucia, przyjacielski czy rodzinny. Co ważne „Maj” przypomina o wolności, o tym, że nasz los jest w naszych rękach, że trzeba zawsze pamiętać o sobie i swoim szczęściu, dzięki czemu można tym szczęściem obdarować można innych – mówi o utworze Alek. To pewne - miłość i lato to para idealna! „Maj” to trzeci po singlach „Kino, Muranów” i „Planety” utwór z ukończonego już debiutanckiego materiału muzycznego artysty, który zaskakuje z każdą kolejną odsłoną.

"Żony (nie)idealne" – Jeśli kochać, to na całego! - Recenzje książek

Czerwiec to miesiąc Dumy Społeczności LGBT+. Nie ma zatem lepszego czasu, aby zapoznać się z dwiema dumnymi dziewczynami. To Madzia i Kasia, autorki „Żon (nie)idealnych”, wyznające jedną ważną zasadę. Jest to jednocześnie ich rada dla wszystkich kobiet i mężczyzn obawiających się życia w szczęśliwym związku z osobą tej samej płci. A brzmi ona: „Nie walcz z miłością, walcz o miłość!”. Po przeczytaniu wspólnej książki Magdaleny Baryły i Katarzyny Klimek owe słowa jeszcze mocniej wejdą do głowy. Zatem otwórzcie ten pamiętnik/romans napisany w narracji pierwszoosobowej i odkryjcie historię wielkiego uczucia, przeznaczenia i akceptacji siebie.

Wrażliwość Madlen. Artystka, "Żona (nie)idealna", debiutantka w rozmowie pełnej szczerości! - Zespoły i Artyści

W swoich autorskich utworach porusza tematy bliskiej jej duszy i sercu. Kocha muzykę równie mocno, jak swoją życiową wybrankę, z którą napisała książkę o codzienności i drodze do szczęścia. Mogliście usłyszeć jej śpiew m.in. w nastrojowych singlach „Sen” i „Warstwa wad”. Z wywiadu, którego nam udzieliła dowiecie się, jak bardzo uczuciowa to kobieta. Przed państwem Magdalena Baryła-Klimek, czyli Madlen!

Jego "Wiatr wolności". DZIUK z najbardziej osobistym singlem! - Muzyczne Style

Mamy newsa! Znany Wam artysta DZIUK powraca – jako kompozytor, scenarzysta własnych teledysków, niezależny producent, wokalista i tekściarz – z nowym singlem pod jakże obrazowym, metaforycznym tytule „Wiatr wolności”. To utrzymany w klimatach pop-rockowych, wpadający w ucho dzięki nowoczesnej linii melodycznej osadzonej między innymi w dźwiękach gitar, perkusji oraz klawiszy, kawałek. Dlaczego jest on najważniejszy w karierze Tomasza Dziuka, który do tej pory prezentował covery i wydał cztery single („Vibes”, „Niepamięć”, „Tlen”, „Call It LA”)? Bo jak powiedział ten prawnik i politolog z wykształcenia, a muzyk z pasji dający koncerty w warszawskich klubach: „W tym utworze rozliczam się ze swoją przeszłością i dość mocno obnażam swoje cechy charakteru. Taki jestem i taka jest moja rzeczywistość, w której naczelną wartością jest dla mnie wolność. Piosenka jest bardzo osobista i po raz pierwszy tak otwarcie odsłaniam w muzyce siebie”. Szczere słowa! Poczujmy zatem razem z nim „Wiatr wolności”!

TRYLION o kruchości człowieka wobec natury. Hipnotyczny klip do "Black Clay"! - Muzyczne Style

Krótki, acz warty uwagi news! Tworzą muzykę z pogranicza djent i prog metalu. W 2021 roku wydali pierwszą płytę – „Education for Freedom”. Już wtedy zaskakiwali szczerością i wielowarstwowością pod względem przekazu i instrumentarium. 31 maja 2023 to natomiast data, kiedy grupa Trylion zaprezentowała klip do nowego kawałka, będącego jednocześnie zwiastunem… burzy? Nie, nowego albumu. To, jak komentuje formacja, opowieść o „kruchości człowieka wobec natury”. Sam utwór, wzmocniony przez niepokojący klip, odnosi się do wielu symboli i metafor – istnienia człowieka jako małej cząstki całości. Materiał powstawał długo, bo jest najbardziej złożonym projektem w dorobku zespołu. Ale za to efekt jest iście piorunujący! To połączenie muzyki ze sztuką. Niechaj więc ten, kto uważa metal tylko za głośne coś, pozbawione tożsamości, zamilczy. A ten kto za fana brytyjskiej kapeli Tesseract się ma, ten bardziej doceni pracę, jaką wykonali chłopaki z Tryliona wraz ze wspomagającym ich artystą o tajemniczej ksywie SHAO oraz miksującym Emilem Reitanem z Icicle Studios.

Artykuły z tej samej kategorii

Jaki jest najlepszy album Coldplay i dlaczego jest to "X and Y"? - Recenzje płyt

Okej, zdaję sobie sprawę, że tytuł jest trochę kontrowersyjny i manipulacyjny. Ja to wszystko wiem. Jednak wszystko wyjaśnię. Spokojnie. Dziś zamienię się w osobistego adwokata tej płyty wydanej przez zespół Coldplay, który chyba nie trzeba nikomu przedstawiać.

Z Kardamonem w "Innym Wymiarze" – kraina emocji i remedium na wszystko! - Recenzje płyt

Uwaga! Uwaga! Nadal z niezwykłego peronu odjeżdża pociąg do innego wymiaru. Jeżeli jeszcze się kupiliście biletu, to koniecznie to zróbcie. Dlaczego? Bo dotrzecie do pięknego miejsca, gdzie poczujecie zapach przyprawy o intensywnym, lekko słodkim smaku, mającej właściwości zdrowotne. Oczywiście w wyobraźni. Kardamon w tym przypadku to zespół z Siedlec, który dzięki swojej niesamowicie doprawionej emocjami płycie o nazwie „Inny Wymiar”, zabiera słuchaczy w podróż po 11 autorskich utworach z pogranicza popu, rocka i bluesa. Warto wsiąść do tej muzycznej retro kolejki.

"Supernova" – Koniec jest początkiem! - Recenzje płyt

Okładka i nazwa nie są przypadkowe. Debiutancka płyta nowego poznańskiego bandu Hellproof to bowiem dzieło z ważnym, potężnym przekazem o kosmicznych rozmiarach. Takie, które powinno być zrozumiałe przez niemal każdego na Ziemi. Nagrane w całości (poza jednym, bonusowym kawałkiem) w języku angielskim, powstałe z pomocą przyjaciół, rodziny i internautów (crowdfunders), mające premierę 27 stycznia 2023 roku, wraz z kolejnym utworem rośnie wewnątrz człowieka jak Xenomorph ze słynnej serii, aby na Koniec „rozerwać go na strzępy” mocnymi zębiskami metalu. Choć jest to bardziej doświadczenie jak eksplozja gwiazdy, po której następuje mrok, ale i szansa na odrodzenie.

 -

Odwiedzin: 6753

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 7

"III" – Hanysy z Oberschlesien znowu dają ognia, ale z łagodnością anioła! - Recenzje płyt

Był rok 2012, kiedy zdobyli drugie miejsce w finale czwartej edycji „Must Be the Music. Tylko Muzyka”. Mowa o Hanysach tworzących zespół Oberschlesien. Panowie na czele z założycielem i perkusistą Marcelem Różanką oraz ówczesnym wokalistą Michałem Stawiński rozwalili polsatowską scenę. I udowodnili, że można w w nietuzinkowy sposób łączyć ciężkie brzmienia industrial metalu z rodzimym dziedzictwem gwary śląskiej. Niedawno, już w nowym składzie, wydali trzeci krążek. Czy „III” jest także godny postawienia na półce i odsłuchiwania go godzinami?

"Solum" – Samotny człowiek w krainie gitar - Recenzje płyt

„Non est bonum esse hominem solum” – głosi łacińska sentencja. Muzycy z pewnego alt-metalowego bandu wzięli sobie ją głęboko do serca. Tak bardzo, że na swojej, wydanej w maju, debiutanckiej płycie prezentują utwory, w których poza ostrymi dźwiękami gitar, wybrzmiewa krzyk. Wołanie zranionego. Zagubionego. Poszukującego lepszego miejsca. „Solum” to opowieść o tym, że nie jest dobrze człowiekowi być samemu, a jeszcze gorzej, gdy jego życiem kierują inni. Niewiele tu skomplikowanego i długiego tekstu, ale za to sporo symbolicznej treści.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.292

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję