Wywiad z muzycznym duetem KADAR - Zespoły i Artyści

KADAR gra muzykę retro-pop. Anna German, Anna Jantar, Janusz Laskowski i Marek Grechuta to tylko niektórzy słynne artystki i artyści, których covery w wykonaniu i nowej aranżacji Dariusza i Krzysztofa możecie posłuchać. Panowie zabiorą Was w muzyczną, sentymentalną podróż do niemalże całej „złotej ery” polskiej piosenki lat 60., 70., i 80. XX wieku.

 

Dariusz Gajda (po lewej) i Krzysztof Rydzelewski

 

Występowali już w różnych miejscach. Nie są dla nich obce zarówno świetlice w mniejszych miejscowościach, jak i większe sceny. Koncertowali m.in. w Białołęckim Ośrodku Kultury, w ramach Światowego Dnia Godności Osób Niepełnosprawnych w Warszawie, czy z okazji walentynek w gminie Lelis w woj. mazowieckim, a także w wielu Domach Seniora, Domach Opieki, Pensjonatach.

 

Z rozmowy dowiecie się chociażby, czy komponują też własne utwory i wydali już własną płytę, jakie mają pasje poza śpiewaniem, co jest dla nich w życiu najważniejsze i co czują, kiedy grając koncerty, uszczęśliwiając seniorów.

 

(Altao.pl) Witamy wiosennie i serdecznie. Miło nam, że zgodziliście się na rozmowę.

Krzysztof: Witam serdecznie.

Dariusz: Ja również witam.

(Altao.pl) Nasi czytelnicy chcieliby najpierw dowiedzieć się, skąd pochodzicie i od jak dawna się znacie? 

Krzysztof: Ja pochodzę z Warszawy.

Dariusz: Natomiast ja z Prudnika w województwie opolskim. Znamy się od 15 lat.

(Altao.pl) Czy nazwa duetu KADAR wzięła się od inicjałów waszych imion, czy może jednak związana jest z czymś innym?

Krzysztof: Potrzebowaliśmy krótkiej, chwytliwej nazwy, gdyż nasze nazwiska są zbyt długie.

 

Dariusz: Przypadkowo wzięła się ta nazwa. Kiedyś jadąc samochodem na koncert podczas rozmowy z Krzysztofem, musieliśmy się jakoś nazwać. Pierwszym pomysłem był Dakar, ale ze względu na to, że jest to stolica Senegalu, nie mogliśmy jej użyć. A że w samochodzie mieliśmy upominek – wino o nazwie Kadarka, i tak pomyśleliśmy, czemu nie KADAR i, że są tam i K, i D pomyśleliśmy, że to super nazwa, a do tego taka charakterystyczna i mająca coś w sobie. więc tak się nazwaliśmy.

 

(Altao.pl) Na Waszym oficjalnym kanale na YouTubie można posłuchać covery pięknych piosenek ze „złotej ery” polskiej muzyki. Jak najczęściej reaguje publiczność, gdy słucha te znane melodie? Czy na ich twarzach króluje nostalgia, za tym co minione?

Krzysztof: Publiczność reaguje żywiołowo, na ich twarzach maluje się radość i zaduma.

Dariusz: Te znane i lubiane piosenki wzbudzają różne emocje, przeważa dobry nastrój, ale zdarza się, że ludzie słysząc swoje ukochane utwory w tak znakomitym wykonaniu, często wzruszają się, bo przypomina się im ich młodość, pierwsza miłość czy rozstanie.

(Altao.pl) A co z kolei maluje się na Waszych twarzach? Jak reagujecie, widząc zadowolonych seniorów?

Krzysztof: Na naszych twarzach zawsze maluje się radość, kiedy widzimy szczęśliwych seniorów.

Dariusz: Staramy się po prostu dobrze bawić i jeśli widzimy uśmiechnięte twarze czy łzy wzruszenia, wtedy czujemy wsparcie od strony seniorów, co daje nam większą pewność, że to, co robimy, ma sens.

 

(Altao.pl) Jak wygląda Wasze codzienne życie? Czy poza muzykowaniem macie jeszcze czas na jakieś swoje inne pasje. Jeśli tak, to na jakie?

 

Krzysztof: Nasze codzienne życie nie różni się znacząco od innych. Poza muzykowaniem i pracą nad nowymi programami artystycznymi dla seniorów, mamy czas iść do kina, teatru lub na siłownię.

Dariusz: Moją jest głównie leniuchowanie. (śmiech) To był oczywiście żart, gdyż staram się być bardzo aktywny. Jazda na rowerze, długie spacery z psem po lesie czy basen czy ogrodnictwo rekreacyjne – bardzo lubię.

 

(Altao.pl) Pochwalcie się czytelnikom Altao, w jakich najciekawszych miejscach występowaliście i ile zagraliście koncertów w 2018 roku?

 

Krzysztof: Dość sporo tego było, bo gramy już wspólnie blisko 2 lat i nie liczymy, ile koncertów mamy, tylko stawiamy na ich jakość i profesjonalizm. Gramy zarówno w Polsce jak i po za nią.

 

Dariusz: Nie mamy co narzekać, gdyż z każdym dniem mamy coraz więcej propozycji. Występujemy głownie na terenie naszego kraju, nie ma dla nas mniej lub bardziej wyjątkowych miejsc. Najważniejsi są dla nas nasi odbiorcy, którzy przychodzą na nasze koncerty. To właśnie dla nich pokonujemy setki kilometrów. To dla nich jeździmy przede wszystkim, nie dla miejsc, gdyż wszystkie zakątki naszego kraju mają swój urok i czar.
 

(Altao.pl) Kto jest waszym muzycznym idolem? Macie wspólnego, którego twórczością się inspirujecie?

 

Krzysztof: Myślę,że moim muzycznym idolem jest Anna German i Anna Jantar. To z myślą o tych dwóch wybitnych artystkach powstał program artystyczny „Dwie Anny”.

Dariusz: Moi muzyczni idole pochodzą z lat 80. Największym był dla mnie Thomas Anders z Modern Talking. On był moim pierwowzorem. Można powiedzieć, że jest naszym wspólnym, bo na podobnej muzyce się wychowywaliśmy. A z polskich oczywiście Anna Jantar czy Anna German, ale i wielu artystów z tamtych lat.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję