Działanie sieci 5G

 

Może jeszcze nie w przeciągu kilku miesięcy, ale lat na pewno lat, dzięki wprowadzeniu i udostępnieniu 5G, nasz świat zmieni się o 180 stopni. Ten nowy standard bezprzewodowego przesyłania danych pozwoli na – w teorii oczywiście – transfery ponad 60-krotnie (!) wyższe niż obecne sieci 4G/LTE. 5G będzie oferować prędkość nawet 20 Gb/s (czyli około 2,5 GB/s). Szaleństwo, prawda?

 

Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (ang. ITU) opracował specyfikację, według której 5G musi jednak spełniać inne warunki. Np. możliwość obsługi aż miliona urządzeń ma kilometr kwadratowy! A także opóźnienia w dostępie do internetu nieprzekraczające 1 ms (w przypadku 4G to 98 ms). 50 GB danych pobierzemy w ciągu… 20 sekund.

 

Jak to możliwe?

 

Sieć 5G ma działać w oparciu o tzw. stacje BTS wyposażone w najnowsze typy mocnych anten. I właśnie one pozwolą na obsługę bardzo wielu użytkowników praktycznie bez jakichkolwiek zakłóceń (Massive Mimo) czy kierunkowanie sygnału (3DBF). Dzięki nim będzie również możliwe tworzenie danych podręcznych – przechowywanie w stacjach bazowych najczęściej pobieranych plików w celu zmniejszenia wspomnianych opóźnień dostępu do danych. A główną bazą/podstawą dla 5G mają być sieci światłowodowe przesyłające informacje między stacjami nadawczymi. Brzmi intrygująco?

 

Niestety, dziś zdecydowana większość smartfonów jeszcze nie może korzystać z 5G. Ale już powoli pojawiają się prototypy z modemami, które dadzą radę podłączyć nas do tej superszybkiej sieci nowej generacji. Są to m.in.: Samsung Galaxy S10 5G czy czy Huawei Mate X. Przodująca w technologicznym rozwoju Korea Południowa uruchomiła już pierwszą komercyjną sieć 5G, ale dostępną tylko dla routerów.

 

To, co do tej pory było dostępne tylko w opowiadaniach i filmach science fiction, niedługo będzie na wyciągnięcie ręki. Żyjemy przecież w czasach, kiedy coraz większą popularność zyskuje tzw. Internet Rzeczy: z siecią łączą się nie tylko ludzie, ale też rowery, samochody, kamery, żarówki, a nawet zabawki. Pstrykniemy więc palcem jak Thanos i w sekundę podłączymy do sieci 5G inteligentne sprzęty codziennego użytku. Zwykła do tej pory wyprawa np. do kina dzięki 5G stanie się czymś – z początku niesamowitym – a z czasem zapewne czymś zupełnie normalnym. Wystarczy smartfon, który nakierujemy na budynek multikina, a przed oczami wyświetli się aktualny repertuar oraz trailery w wysokiej jakości 8K!

 

Technologia 5G (źródło: pxhere.com)

 

5G zaatakuje nasze zdrowie!?

 

Standard 5G budzi jednak wiele wątpliwości. Czy słusznie? Jednoznacznych dowodów nie ma.

 

Podobno wyniki wieloletnich badań wykazały jedno: związek pomiędzy sygnałem telefonicznym, a powstawaniem nowotworów jest dość znikomy (choć zapewne zależny to od tego, jak często z telefonu korzystamy i w jakim celu – patrz przypadek Tomasz Kality, który zmarł na glejaka mózgu, a który z racji swej funkcji wiele godzin spędzał ze słuchawką przy uchu).

 

W roku 1996 Federalna Komisja Łączności stworzyła poziomy bezpieczeństwa telefonów komórkowych oparte na „określonej szybkości wchłaniania”, czyli współczynnik absorpcji swoistej – w skrócie SAR. Telefony muszą mieć SAR o wartości 1,6 wata lub mniej na kilogram masy ciała człowieka. Ale nie uwzględniono szczególnej podatności na takie zagrożenia wśród dzieci i ciężarnych kobiet.

 

Sieć 5G będzie korzystać z nowego rodzaju silnie tłumionych fal, przesyłanych na krótkich dystansach, które potencjalnie mogą mieć większy wpływ na rozwój nowotworów w organizmie człowieka. 5G ma obsługiwać częstotliwości do około 52 GHz (normalny, obecny zakres to od 800 MHz do maksymalnie 5 GHz). Mimo że mamy być dosłownie bombardowani promieniowaniem, to przemysł telekomunikacyjny jest bardzo zdeterminowany i chce wprowadzać internet 5G na całej planecie. W samych Stanach Zjednoczonych zainstalują miliony odbiorników wielkości pudełek na buty czy pizzę.

 

Technologia 5G (źródło: youtube.com/screenshot)

 

5G w Polsce

 

Warto być ostrożnym i skrupulatnym. W naszym kraju już w tym roku najpierw rozpoczną się pierwsze prace badawcze nad elementami stałego monitoringu pola elektromagnetycznego pochodzącego z instalacji telekomunikacyjnych. Mają one stanowić podstawę do określenia szkodliwego wpływu nadajników pracujących z wysokimi częstotliwościami. To następnie pozwoli wprowadzić sieci 5G. W pierwszej kolejności dla 5G udostępnione zostanie pasmo 700 MHz (0,7 GHz). Takie rozwiązanie pozwoli operatorom komórkowym korzystać z działających już stacji BTS bez potrzeby stawiania nowych.

 

W Polsce mamy najbardziej restrykcyjne normy dotyczące promieniowania elektromagnetycznego. Poza tym nad wszystkim będą czuwać agencje rządowe, dbające o nasze bezpieczeństwo i zdrowie.

 

Obecnie w naszym kraju w użyciu są generacje sieci komórkowej: 2G, 3G i 4G. A odległości między stacjami bazowymi wynoszą teraz między 2 km w miastach i ponad 20 kilometrów na terenach wiejskich. Sieć 5G ze swoimi mniejszymi stacjami oddalonymi od siebie tylko o kilkaset metrów i umieszczanych na poziomie ulic (ściana, niski maszt) lub w środku mieszkań, sprawi, że będzie można z nią połączyć, jak już pisałem wyże, 1 mln urządzeń na 1 km kwadratowy!

 

Technologia 5G to przyszłość, to rewolucja! Nie zatrzymamy jej. Nawet jeśli faktycznie zaszkodzi zdrowiu jakiemuś procentowi społeczeństwa, to jednak ułatwi życie miliardom ludzi na świecie. Sceptycy przesadzają, że dokona masowego ludobójstwa, wywołując nowotwory. Strach ma bowiem często wielkie oczy, więc póki co można spać spokojnie.

 

*Artykuł inspirowany

 

Źródła:

 

www.komputerswiat.pl

 

www.tech.wp.pl

 

https://spidersweb.pl

 

http://naukawpolsce.pap.pl

 

Ciekawy film na temat technologii 5G i jej potencjalnych zagrożeniach znajdziecie na kanale OnePlanetOneHome POLAND:

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję