8 726
10 703 min.
Ludzie kina
pj (14959 pkt)
3745 dni temu
2014-06-14 13:56:51
Co więcej, to typ artysty niezakochanego w sobie, który nie czuje się pępkiem filmowego świata. Z roli na rolę doskonali warsztat i nie lubi powielać klisz. Dlatego raz zagra w kinie komercyjnym, niekoniecznie zachwalanym przez krytyków (patrz „Król Artur”), by następnie pojawić się w dziele stricte antykomercyjnym, żeby nie powiedzieć wręcz kameralnym i niszowym („Valhalla”). Ale jak sam przyznał, woli jednak kino niebanalne, trudne do zdefiniowania za niewielkie pieniądze niż wysokobudżetowe murowane hity.
Zajrzyjmy do jego biografii
Mads Mikkelsen urodził się w 1965 roku w Kopenhadze w Danii. Mały Mads dorastał w dość niebezpieczniej dzielnicy. Nastolatkiem będąc, ćwiczył gimnastykę i często włóczył się po mieście, udając swojego idola Bruce’a Lee (co czasami kończyło się wizytą na komisariacie).
Zanim został aktorem, przez kilka lat zajmował się profesjonalnie tańcem i baletem (przypadkiem otrzymał angaż w musicalu i odkryto, że ma smykałkę do tańca). Nic zatem dziwnego, że w kinie zadebiutował dopiero w roku 1996, będąc już po 30. Zagrał wówczas w duńskim filmie sensacyjnym pt. „Pusher” („Diler”) Nicolasa W. Refna. Kreacja skinheada, co prawda nie była pierwszoplanowa, ale dzięki niej stał się rozpoznawalny w swoim kraju, na tyle, że dostawał propozycje grania nie tylko w rodzimych produkcjach, ale również w międzynarodowych. Warto wspomnieć komediodramat pt. „Wilbur chce się zabić” (2002) – temat samobójstwa opowiedziany w nieco lekkiej formie. Tu Mads wcielił się w doktora Horsta. Ciekawszą, bardziej charakterystyczną była rola w czarnej komedii pt. „Jabłka Adama” (2005), gdzie jako ekscentryczny pastor próbował zmienić na lepsze młodego neonazistę. Żeby uwidocznić kontrast – rok wcześniej premierę miał „Pusher 2”, w którym Mads ponownie brylował, tym razem już w głównej roli skinheada Tonny’ego.
I tak powoli po nitce do kłębka, Madsa zauważono za oceanem. Producenci „Króla Artura” (premiera w 2004 roku) słuszne uznali, że aktor będzie świetnie prezentował się w przygodowym widowisku. Mimo że sam film do wybitnie udanych nie należał, to właśnie Tristan, jeden z rycerzy został szczególnie zapamiętany (był bardziej charyzmatyczny niż sam król, którego zagrał Clive Owen). Większy przełom w karierze nastąpił dwa lata później, wraz z rolą antagonisty w „Casino Royal” – 21. części przygód Jamesa Bonda. Jako demoniczny biznesmen Le Chiffre błyszczał niczym najjaśniejszy diament, jednocześnie hipnotyzując widzów.
Sukces zarówno komercyjny, jak i artystyczny tej produkcji, nie namieszał w głowie aktora. Posypały się liczne propozycje, ale Mads ostrożnie wybierał role. Wolał europejskie dramaty: „Tuż po weselu” (2006) i „Podziemny front” (2008), aniżeli występy w hollywoodzkich rozrywkowych filmach. Aczkolwiek zdarzyło się, że nie odmówił zagrania w takowych, np. w „Starciu tytanów” (2010) czy „Trzech muszkieterach 3D” (2011), gdzie powtórnie umiejętnie władał bronią białą. Niestety, owe obrazy były bardzo średniej jakości, szczególnie na tle wcześniejszej, onirycznej i klimatycznej duńsko-brytyjskiej „Valhalli” (2009), gdzie Mads „Jednooki” Mikkelsen kolejny raz spotkał się z reżyserem Refnem i kolejny raz udowodnił, że charyzmy mu nie brakuje. Wszak była to najbardziej magnetyczna rola w jego karierze.
Gdy telewizja NBC szykowała serial o słynnym Hannibalu Lecterze, Mads nawet przez chwilę nie podejrzewał, że będzie się musiał zmierzyć z legendą. A jednak, to właśnie jemu zaoferowano tytułową rolę. Aktor w pełni świadomy ryzyka, niemal bez wahania ją przyjął. Presja był potężna. Na szczęście Mads zrobił, co w swojej mocy, by nie wpaść sidła i ponieść klęskę na samym starcie. Faktycznie, doktor Lecter w wykonaniu Mikkelsena równie skupia uwagę, jak kreacja Hopkinsa. Różnica polega na tym, że ten serialowy jest opanowany i nieco chłodniejszy od kultowej oscarowej wersji z „Milczenia owiec” (1991). Była obawa, że „Hannibal” go zaszufladkuje i aktor będzie pamiętany głównie z tej roli (ostatnio zakończono drugi sezon). Wszystko wskazuje, że to nie nastąpi.
Już rok przed premierą pierwszego odcinka (2013), Mads perfekcyjnie zagrał w duńskim „Polowaniu” posądzonego o pedofilię opiekuna. Za tę kreację zdobył Złotą Palmę w Cannes. W 2012 wziął udział również w kostiumowym „Kochanku królowej”, a ostatnio wiarygodnie wcielił się w szukającego sprawiedliwości „Michaela Kohlhaasa” (więcej w recenzji). Widać więc, że cały czas się rozwija, nadal starannie i z rozwagą kroczy po ścieżkach kariery.
Mads Mikkelsen jest żonaty z Hanne Jacobsen, z którą ślub wziął w 1987 roku. Mają dwójkę dzieci: córkę Violę i syna Carla. Starszy brat Madsa, Lars (ur. w 1964) również jest aktorem.
Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć dalszych sukcesów w życiu zawodowym i zaskakiwania widzów coraz bardziej intrygującymi rolami.
Mads jako mściciel-rewolwerowiec? Wspaniała wiadomość. Oto zwiastun westernu pt. „Salvation”:
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Mads Mikkelsen – duńska krew i charyzma
Więcej artykułów od autora pj
Ciocia Aga – cały świat już o niej gada. Bo jej "Muzyka ma moc", otula jak koc - Muzyczne Style
Ciocia Aga, która od wielu miesięcy zdobywa polski rynek piosenki dziecięcej nie zwalnia tempa. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o tej artystce, z zaciekawieniem zacząłem przyglądać się temu, co robi. Tak naprawdę każdy utwór z jej repertuaru wyznaczył pewną estetykę, która od razu nakreśliła jej miejsce w szeregu. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Piosenka dziecięca to bardzo cienka granica pomiędzy pewnego rodzaju przaśnością, a dobrą piosenką, której nie powstydziłby się niejeden artysta. No, ale gdy zgłębiłem się w ten wyjątkowy projekt i usłyszałem jakie osoby stoją za sukcesem Cioci Agi, utwierdziłem się w prawdzie, że jesteśmy świadkami narodzin czegoś naprawdę ciekawego.
Ach te "Garbusy" i "Ogórki" – niemijająca pasja do starych i kultowych aut! - Ciekawostki motoryzacyjne
Maluchy, Syrenki, Polonezy i inne samochody, dzisiaj pachnące oparami retro, dawniej – w latach 90. – królowie i książęta szos. Czy całkiem zniknęły? O nie! Nadal można je spotkać, ale nie tyle na ulicach miast i miasteczek, co raczej na różnych zlotach dla miłośników motoryzacji. Do tej grupy należą też jakże popularne, jeszcze starsze, zabytkowe Garbusy i Ogórki. Co takiego mają w sobie te pojazdy, że ciągle są tak uwielbiane? Za odpowiedź na to pytanie wystarczą poniższe zdjęcia, z których bije magia starych aut marki Volkswagen. Ich wyjątkowość kryje się nie tylko w samym kształcie. One integrują pasjonatów – i tych najmłodszych, i najstarszych. Mają bowiem „duszę” i są traktowane niczym członkowie rodziny. O tym wiedzą np. uczestnicy zlotu odbywającego się nad Jeziorem Lubiechowskim na Kujawach.
Majestatyczny, choć smutny. Stary Dąb szypułkowy na Kujawach! - Intrygujące
W małej krainie Telążna Leśna stoi sobie na środku polany dąb wielki. Jak z baśni, czasy ostatnich królów pamiętający. Okazałe to drzewo, szypułkowym zwane. O gałęziach rozłożystych. W którym schronienie można znaleźć. Dlaczego zatem „smutne”?
Gliese 12b – nowa Ziemia? - Kosmos
Znajduje się „tylko” 40 lat świetlnych od nas. W skali kosmosu ta liczba wydaje się być mała, ale jeśli brać pod uwagą obecne możliwości technologiczne, to jednak daleko tam, oj daleko. Na Gliese 12b nie polecimy, lecz i tak powinniśmy „podziękować” NASA i ESA za to, że ich teleskopy odkryły na tę planetę. Co o niej wiemy? Czy faktycznie jest to Ziemia 2?
Cannes 2024: Złota Palma dla amerykańskiej "Anory", a Honorowa dla Lucasa! - Kultura
Za nami 77. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes, czyli wyjątkowo prestiżowy festiwal na świecie. Znaleźć się na nim to zaszczyt, a wygrać główną nagrodę to już całkiem powód do dumy. W tym roku ze Złotej Palmy cieszył się reżyser Sean Baker, bo to właśnie jego „Anora” zdobyła ten najwyższy laur w Konkursie Głównym. Radość była tym bardziej uzasadniona, gdyż to pierwsza od 13 lat produkcja ze Stanów Zjednoczonych, która zwyciężyła w Cannes (wcześniej było to „Drzewo życia”). Dla niektórych równie, jeśli nie mocniej, zaskakujący był też werdykt przyznania honorowej Palmy dla twórcy „Gwiezdnych wojen”!
Polecamy podobne artykuły
"Na rauszu" – "Kac Vegas" na poważnie - Recenzje filmów
Oscary zbliżają się w niezwykle szybkim tempie. Powoli pojawiają się pierwsze przewidywania, kto zostanie nagrodzony. Bardzo mocnym zawodnikiem zdecydowanie będzie najnowszy film Thomasa Vinterberga pt. „Na rauszu”. Duńska produkcja ma już na koncie kilka wielkich wyróżnień. Zdobyła cztery Europejskie Nagrody Filmowe, Srebrną Muszlę oraz jest w oficjalnej selekcji tegorocznego festiwalu w Cannes. Tylko czekać na wysyp oscarowych nominacji, a nawet kilka statuetek.
Teraz czytane artykuły
Mads Mikkelsen – duńska krew i charyzma - Ludzie kina
Przeciwnik Bonda, kanibal, jednooki milczący wojownik, pracownik przedszkola oskarżony o molestowanie uczennicy … można wymieniać jeszcze długo. To prawdziwy utalentowany kameleon, który nie obawia się nowych wyzwań. I nie będzie kłamstwem stwierdzenie, że obecnie należy do najbardziej rozchwytywanych aktorów europejskich. Choć nie posiada urody hollywoodzkiego amanta, to z jego oczu bije blask zamieniający nasze nogi w watę, a serce w rozżarzony płomień. Niektórzy uważają, że jest tak brzydki, że aż piękny!
Emmanuel Lubezki – Czarodziej z kamerą - Ludzie kina
Jego pełne nazwisko to Emmanuel Lubezki Morgenstern. Kim jest? Jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym operatorem filmowym w historii kina. To śmiałe stwierdzenie, ale żadna przesada. Nikomu bowiem do tej pory i z tej branży nie udało się zdobyć z rzędu, rok po roku 3 Oscary! Za zdjęcia do „Grawitacji”, „Birdmana” i „Zjawy”. Pora zajrzeć za kulisy biografii tegoż rekordzisty.
Mel Gibson w spocie z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę! - Historia
11 listopada 2018 roku nasze najważniejsze Narodowe Święto obchodzone jest w szczególny sposób. To setna rocznica odzyskania niepodległości! Z tej okazji Polska Fundacja Narodowa zrealizowała wyjątkowy spot promujący to podniosłe wydarzenie i pokazujący uniwersalną drogę ku wolności jako powrót do ukochanego domu. Wystąpił w nim hollywoodzki gwiazdor i reżyser Mel Gibson, dzięki czemu obecny tu prosty przekaz będzie zrozumiały na całym świecie i zachęci do zainteresowania się naszym krajem tym, którzy nie znają jego historii. „Wyobraź sobie, że wracasz do domu po 123 latach. Polacy nie mieli domu przez 123 lata. Teraz mija 100 lat od chwili, gdy ten dom odzyskali” – mówi Gibson. To bardzo ważne i zapadające w pamięci słowa. Gibson to nie pierwszy znany aktor, który zagrał w spocie PFN (patrz Liam Neeson opowiadający o Bitwie Warszawskiej). I jest dość kontrowersyjnym wyborem, jak podkreśla część internautów. Daleki od ideału, niemający dobrej opinii jako człowiek. Ale wrócił w chwale na filmowe łono, za sprawą patetycznej „Przełęczy ocalonych”, tak jak Polska w chwale wróciła na mapę Europy!
"Window Of Hope" – pozytywna piosenka od duetu Shandy and Eva - Zespoły i Artyści
15 lipca do sieci trafił teledysk do nowego singla duetu Shandy & Eva. Już sam tytuł – „Window Of Hope” powoduje, że w brzuchu fruwają motyle, a w głowie pojawia się nadzieja na lepsze jutro. Ale dopiero, kiedy obie panie zaczynają śpiewać, zapraszając do swego świata pełnego refleksji, serduszko bije w równym tempie. Co Shandrelica Casper i Ewa Żmijewska powiedziały na temat swojego singla?
Wydarzenie dla miłośników Disco Polo! - Kultura
Muzyka disco polo ma zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. Ci pierwsi już 28 lutego 2014 roku będą wniebowzięci, gdyż do Włocławka zbliża się festiwal tego muzycznego nurtu.
Nowości
Dominika Kwiatkowska połączyła siły z Vixenem i Tabbem! Czy „Presja” stanie się hitem roku? - Muzyczne Style
Dominika Kwiatkowska publikuje nowy singiel! Młoda wokalistka nawiązała współpracę z raperem Vixenem oraz producentem muzycznym, Tabbem. Melodyjna, nowoczesna i szczera – taka właśnie jest „Presja”.
Dęblin wita włochate pająki i inne strasznie piękne istoty... - Fotorelacje
Co może się dziać przez kilka dni w domu kultury w jednym z wielu miast w Polsce? Spotkanie autorskie z poetą, ktoś odpowie. Pokaz wartościowego filmu, doda ktoś inny. To, co jednak odbywało się między 3 a 8 września w Dęblinie, nie zaliczało się ani do jednego, ani drugiego. Było to bowiem fascynujące wydarzenie związane z dość przerażającą fauną. Właśnie do tego miejsca, w ramach Wystawy Zwierząt Egzotycznych organizowanej przez pasjonatów tworzących stronę Aranya, zawitały bezkręgowce, a dokładniej: pająki, skorpiony, skolopendry, a nawet ślimaki. Trzymać ślimaka to chyba nic strasznego, ale jak to jest głaskać pająka albo pozwolić skorpionowi na odpoczynek na własnej dłoni? Przekonała się o tym zaprzyjaźniona z naszym portalem, odważna mieszkanka pobliskich Ryk. Jej zdjęcia z tej „pajęczej imprezy” mrożą krew w żyłach, ale jednocześnie „udomowiają” te mające złą sławę zwierzęta.
Aspen Grove – jego muzyka jest jak szum lasu… - Zespoły i Artyści
Chcemy Wam przedstawić artystę, którego prawdopodobnie jeszcze nie znacie. To Daniel (Aspen Grove) prawie dokładnie rok temu, kiedy przyjechał do Krakowa. Dotarł do nas z Krymu bardzo okrężną i pełną wybojów drogą… Ale dzięki tworzeniu autorskiej muzyki nie załamał się. Koi delikatnością. Czaruje klimatem. Przyciąga intymnością… Jak Sufjan Stevens i inni.
"Returnal" - Promień księżycowego światła w otwartym oku pustki - Recenzje gier
Temat roguelike’ów w branży gamingowej to ciekawa rzecz. Ten dość surowo skodyfikowany gatunek w trakcie trwania swojej kilkudziesięcioletniej historii otrzymał sporo odgałęzień, dzięki czemu dziś bawić się możemy klasycznym sandboxem o pixelartowym wyglądzie jak „Noita” lub w brawurowy sposób przebijać się przez niemniej brawurowo zaprojektowane lochy z „Hadesem”. Dobrych pozycji jest zaprawdę cała masa i nawet ja, nie będąc jakimś wielkim zapaleńcem „rogalikowym”, przy kilku tytułach miło spędziłem czas. Ach, gdyby tylko ktoś do tego zbioru umiejętnie dopisał horror psychologiczny i science-fiction…
Ciocia Aga – cały świat już o niej gada. Bo jej "Muzyka ma moc", otula jak koc - Muzyczne Style
Ciocia Aga, która od wielu miesięcy zdobywa polski rynek piosenki dziecięcej nie zwalnia tempa. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o tej artystce, z zaciekawieniem zacząłem przyglądać się temu, co robi. Tak naprawdę każdy utwór z jej repertuaru wyznaczył pewną estetykę, która od razu nakreśliła jej miejsce w szeregu. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Piosenka dziecięca to bardzo cienka granica pomiędzy pewnego rodzaju przaśnością, a dobrą piosenką, której nie powstydziłby się niejeden artysta. No, ale gdy zgłębiłem się w ten wyjątkowy projekt i usłyszałem jakie osoby stoją za sukcesem Cioci Agi, utwierdziłem się w prawdzie, że jesteśmy świadkami narodzin czegoś naprawdę ciekawego.
"Terminator Zero" – Struny wydają metaliczne dźwięki - Seriale
Nie ma co owijać w bawełnę, franczyza „terminatorska” znajduje się obecnie w bardzo dziwnym miejscu. Oczywiście każdy fan serii poważnie traktuje obecność jedynie dwóch pierwszych filmowych części na popkulturowym poletku (może dorzuciłby jeszcze ciekawą propozycję gamingową od studia Teyon), wszak nie można przejść do porządku dziennego bez napomknięcia o kolejnych, mniej lub bardziej udanych, sequelach/prequelach/rebootach, które stopniowo wygaszały czerwony błysk soczewki z metalowej czaszki o szczerym uśmiechu. Po katastrofalnym „Dark Fate” można było zacząć domniemywać (osobiście nie miałbym nic przeciwko), iż ikoniczny, post apokaliptyczny świat wojny ludzi z maszynami już na zawsze zawierać się będzie we wspomnianych produkcjach Camerona.
Artykuły z tej samej kategorii
Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina
Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!
Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina
Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.
Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina
Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.
Wywiad: Robert Gulaczyk – chłop jak malowany! - Ludzie kina
Kiedy na ekranie, nawet jako „animowany”, robi poważną minę, lepiej zejść mu z drogi. Ale, gdy prywatnie się uśmiecha, to od razu widać, że mamy do czynienia z niesamowicie otwartym, sympatycznym człowiekiem. To Robert Gulaczyk – chłopak z miasta Trzcianki, który trafił do barwnej wsi Lipce, aby kochać Jagnę na całego. Skąd się tam wziął? Jak to się stało i dlaczego? Przed Wami filmowy Antek Boryna z adaptacji „Chłopów” roku 2023!
Dwayne "The Rock" Johnson – Uśmiechnięty twardziel - Ludzie kina
Najsympatyczniejszy mięśniak Hollywood. Filmy z jego udziałem to swoiste guilty pleasure – wiesz, że są średniej jakości fabularnej, ale i tak z miłą chęcią obejrzysz, bo gra tam właśnie On. Niedawno biegał po dżungli w nowej wersji „Jumanji”, a zapewne na kinowych ekranach będzie gościł jeszcze często i gęsto. Co ma w sobie takiego ten były zawodnik wrestlingu, że jego kariera tak bardzo poszybowała w górę, deklasując niegdyś popularnego Hulka Hogana?
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
5.003