2 478
2 700 min.
Zespoły i Artyści
pj (15391 pkt)
1500 dni temu
2020-10-13 14:42:14
I tak się stało, bo utwór „Jump” znają dziś ludzie na całym świecie, nawet tacy, którzy na co dzień lubią zupełnie inne gatunki!
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Artysta zmarł 6 października 2020 roku po długiej walce z nowotworem krtani (czy faktycznie do choroby przyczyniły się – jam sam twierdził – metalowe kostki trzymane często w ustach?). Miał przecież dopiero 65 lat. To niewiele jak na pełnego energii gitarzystę (patrz. Keith Richards, który dobiega osiemdziesiątki). Niech ten artykuł będzie podsumowaniem jego kariery i hołdem. Wszak Van Halen był jedyny w swoim „rodzaju”.
Przenieśmy się zatem wspólnie w świat rockowego grania. Oto Eddie i jego scena!
Lata 70. XX wieku. Wystarczyło tylko usłyszeć pierwsze efektowne akordy, żeby wiedzieć, że ma się do czynienia z mistrzem, inspirującym się Jimmym Hendrixem. A kiedy fani heavy metalu ujrzeli go na żywo, byli pewni, że mają przed sobą człowieka, który stanie się wzorem dla kolejnego pokolenia gitarzystów. Eddie zespół Van Halen utworzył w 1971 roku wraz z bratem i jednocześnie perkusistą – Alexem, basistą Markiem Anthonym oraz wokalistą Davidem Lee Rothem. To była erupcja energii!
Edward Lodewijk Van Halen urodził się 26 stycznia 1955 w... Amsterdamie. W żadnym więc stanie Teksas, Nowy Jork itp., tylko w dalekiej od USA Holandii. Co więcej, w jego żyłach płynęła indonezyjska krew (przodkowie ze strony matki). Od wczesnego dzieciństwa był blisko muzyki. Nic dziwnego. Jego ojciec Jan świetnie posługiwał się klarnetem, do tego grywał na pianinie i saksofonie. Zresztą imię Lodewijk nie nadał swojemu synowi przypadkiem. To był hołd dla Beethovena. Mało tego, Jan namówił młodego Edwarda, aby ten – mimo że za muzyką poważną nie przepadał – zaczął naukę naukę gry na fortepianie (co jak się okazało, było w przyszłości bardzo pomocne przy komponowaniu słynnego „Jump”).
Eddie miał 7 lat, kiedy razem z rodziną przeprowadził się do Pasadeny w stanie Kalifornia. Północne przedmieścia Los Angeles różniły się od ulic Amsterdamu. Tutaj pracował jako roznosiciel gazet. Ale myślami był cały czas w świecie rockowej muzy. Tak bardzo, że zapragnął poznać popularne instrumenty. Ciekawostką jest fakt, że to on najpierw wybrał perkusję, a jego starszy brat gitarę. Dopiero gdy przypadkiem odkrył, że Alex po kryjomu „zaprzyjaźnia się” z bębnami, zaproponował, aby się zamienili. I to była dobra decyzja! Dwa laty trwały profesjonalne lekcje gry na gitarze. W międzyczasie ćwiczył też samodzielnie, w czym pomagał perfekcyjny słuch muzyczny. Wystarczyło, że chłopak obserwował ruchy palców Erica Claptona czy koncerty Led Zeppelin, aby załapać tajniki gitarowych riffów.
Bracia swoją pierwszą kapelę The Broken Combs założyli w 1964 roku, jeszcze jako dzieciaki. Kiedy przeobrazili się w nastolatków i ukończyli liceum, utworzyli kolejne zespoły: The Space Brothers, The Trojan Rubber Company i wreszcie Genesis. Oczywiście szybko musieli zmienić nazwę tego ostatniego. Powód? W Anglii była już taka grupa. I tak Genesis stał się Mammothem, gdzie głosowo zamiast Eddiego (tak, on też śpiewał), popisywał się niejaki David Lee Roth (występujący wcześniej w lokalnym The Red Ball Jets), a na basie dawał czadu Michael Anthony (Snake). Wkrótce oficjalnie panowie zaczęli jednak używać nazwy Van Halen.
W Van Halen dochodziło do roszad. Roth odszedł w 1985 roku. Na jego miejsce wszedł Sammy Hagar (z nim wylansowali hit pt. „I Can’t Drive 55”). Tego z kolei w 1997 roku zastąpił Gary Cherone. Z czasem Hagar powrócił, a następnie znowu odszedł. W 2007 Van Halen na trasy koncertowe wyjeżdżał już z… Davidem Lee Rothem. Nie wiem, czy Eddie i Alex niezbyt się z nimi dogadywali, czy może przyczyny były inne (np. solowe kariery; tu może coś więcej wie Bartłomiej Pasiak – mój serdeczny, dużo młodszy kolega, spec do muzyki metalowej). Wiem za to, że właśnie w marcu 2007 roku bohater niniejszego artykułu udał się na odwyk alkoholowy (tak, miał problemy w tej materii) i obciął włosy, które zafarbował na blond. A przychód z koncertów, gdzie jako basista grał syn Eddiego, wyniósł wtedy… 93 mln dolarów.
Eddie Van Halen (źródło: wikimedia.org)
Łącznie kapela wydała 12 albumów studyjnych, m.in.: „Van Halen II”, „Women and Children First”, „Fair Warning”, „1984” i „5150”. A przeboje, takie jak „Panama”, „Dreams”, „Why Can't This Be Love”, „When It's Love” czy „Poundcake” opanowały serca miłośników dobrego heavy metalu.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Heavymetalowy Eddie Van Halen – pożegnalny artykuł o wirtuozie gitary
Więcej artykułów od autora pj
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.827