
2 681
2 975 min.
Zespoły i Artyści
pj (11457 pkt)
2133 dni temu
2017-05-22 20:48:33
Nigdy nie zapomnimy nieśmiertelnych przebojów, które wykonywał. Wśród nich były m.in. „Chałupy Welcome to”, „Zacznij od Bacha”, „Izolda” czy piosenka z dobranocki dla dzieci: „Pszczółka Maja”. Wodecki był nie tylko wokalistą. Dał się poznać jako świetny kompozytor i skrzypek; grał też na trąbce i fortepianie. Przez jakiś czas spełniał się dodatkowo jako juror popularnego show „Taniec z gwiazdami”. Skomponował muzykę do przedstawienia pt. „Sonata Belzebuba” według Witkacego, w którym… zagrał główną rolę.
Bez wątpienia był jednym z najbardziej rozpoznawalnych muzyków naszego show-biznesu. Mocny głos, bujna fryzura i okulary – miał niebywale rozpoznawalny image. I dodatkowo pokłady pozytywnej energii, ciepła i humoru.
Zajrzyjmy do jego biografii. Złóżmy mu należny hołd.
Zbigniew Wodecki przyszedł na świat 6 maja 1950 roku. Nie ma jednego konkretnego źródła, co do jego miejsca urodzenia. Raz jest to Kraków, raz Łaziska w gminie Gdów pod Krakowem. Za to pewne jest, iż artysta wychowywał się w uzdolnionej muzycznie rodzinie. Ojciec był pierwszym trębaczem Orkiestry Polskiego Radia i Telewizji w Krakowie. Z kolei matka Zbyszka śpiewała sopranem koloraturowym. Co więcej, starsza siostra grała na wiolonczeli i była aktorką operową. Nic więc dziwnego, że młody Wodecki szybko zaraził się muzyką poważną. Już w wieku pięciu lat zaczął pobierać naukę gry na skrzypcach.
Choć uczęszczał do liceum, nie należał do prymusów. Często wagarował. Ze szkoły średniej został wydalony. Ale chyba lepiej się stało dla niego, gdyż trafił do zawodowej średniej szkoły muzycznej. To było mu pisane. Wszak tam poznał samego Marka Grechutę, a także Ewę Demarczyk. Pod koniec ostatniego roku w tejże szkole, czyli pod koniec lat 60. Związany z zespołem akompaniującym Ewie Demarczyk (do 1973 roku) koncertował w wielu miejscach na świecie, m.in.: Francji, Belgii, RFN, Hiszpanii, Izraelu, na Kubie i w Australii. Współpracował również z zespołem Anawa. Z nimi nagrał swoją pierwszą płytę.
Warto wspomnieć, że dostał stypendium i miał wyruszyć do Leningradu jako skrzypek. Jednak z tego zrezygnował. Po pierwsze, urodziła się mu córka Joasia, pod drugie czuł, że chce poświęcić się również śpiewaniu. I zaczął to robić zawodowo na początku lat 70. XX wieku. I w sumie o tym zadecydował niezwykły przypadek. Kiedy w Świnoujściu pewnej nocy zanucił utwór pt. „Everybody Loves Somebody”, usłyszał go niejaki Andrzej Wasylewski – człowiek, który w krakowskiej telewizji przygotowywał program „Wieczór bez gwiazdy”. No i poszło… Wodecki wyruszył na podbój serc tysięcy słuchaczy.
W roku 1972 zadebiutował jako wokalista na festiwalu w Opolu. Otrzymał wówczas wyróżnienie za piosenkę pt. „Znajdziesz mnie znowu”. Słowa do niej napisał znany obecnie dziennikarz Wojciech Mann. Już cztery lata później Wodecki wydał swój pierwszy krążek nazwany własnym imieniem i nazwiskiem, czyli „Zbigniew Wodecki”.
Lata 70. to też udane występy w kabarecie Tey z Zenonem Laskowikiem. Z roku na rok Zbyszek stawała się gwiazdą estrady, nagradzaną w Sopocie i poza krajem. Z kolei w latach 80. nagrał słynny do dziś hit pt. „Chałupy Welcome to”. Była to piosenka o polskiej nadmorskiej miejscowości, na której znajduje się plaża pełna nudystów. W wideoklipie faktycznie pojawiły się osoby rozebrane do naga. Ciekawostką jest to, iż był to pierwszy w Polsce teledysk z nagimi kobietami!
W nowym tysiącleciu Wodecki zabłysnął jako juror kilku programów telewizyjnych. Poza wspomnianym „Tańcu z gwiazdami” oceniał innych ludzi również w „Drodze do Gwiazd” i „Twojej Drodze do Gwiazd”. Sprawdził się w tej roli. Był łagodny dla uczestników. Nie znał się zbytnio np. na samym tańcu, ale nie przeszkodziło mu to w obiektywnym wydawaniu werdyktu. Biła od niego pozytywna aura. Czasem coś wytknął, lecz przede wszystkim okazywał sympatię – chwalił i był przy tym dowcipny.
Ostania płyta Zbigniewa Wodeckiego ujrzała światło dzienne w 2015 roku. I był to zaiste niezwykły album. Mowa o „1976: A Space Odyssey”. Nagrał go wraz z grupą Mitch & Mitch Orchestra and Choir. Znalazły się tam nagrania z dwóch koncertów, które miały miejsce 30 kwietnia 2014 w Studiu im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie (z udziałem 43-osobowej orkiestry). Muzycy zagrali wtedy wspólnie piosenki z płyty Wodeckiego z 1976 roku. Warto także nadmienić, że Wodecki zgodził się na udział w ciekawym projekcie „Albo inaczej”, gdzie nestorzy polskiej piosenki zmierzyli się z tekstami kultowych polskich utworów… hiphopowych!
Za ostatni, wspomniany wyżej krążek otrzymał w 2016 roku Fryderyka. Co więcej, statuetka powędrowała do niego również za pochodzący z tej płyty utwór pt. „Rzuć to wszystko, co złe”. Był z tego powodu bardzo szczęśliwy.
Zbigniew Wodecki miał troje dorosłych dzieci – syna oraz dwie córki. Doczekał się też kilkoro wnucząt. Był człowiekiem podchodzącym z dystansem do własnej osoby. Powiedzieć o nim, że był zawodowcem to za mało. W 2011 roku dostał Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Żegnaj Mistrzu!
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
*Artykuł ukazał się też na portalu Centrum Sceny.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Zbigniew Wodecki – żegnamy Cię Mistrzu!
Więcej artykułów od autora pj

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina
Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?
Prawie "Wszystko wszędzie naraz", czyli 7 Oscarów dla zwariowanego filmu! - Kultura
Nikt nikogo nie bił po twarzy. Nikt nie zaliczył poważnej wpadki. Było spokojnie. Wzruszająco (przemowa Ke Huy Quana). A Lady Gaga wystąpiła w dżinsach i bez makijażu. 95. Gala Oscarów przechodzi zatem do historii. O dziwo, tym razem nie triumfował film artystyczny, z psychologicznymi niuansami i melodramatycznym scenami. Owszem, owych elementów też można się tam doszukać, ale „Wszystko wszędzie naraz” to przede wszystkim szalona niezależna komedia science fiction, w której matczyną siłę nie jest w stanie powstrzymać żadne multiwersum! Obraz ten na 11 nominacji zgarnął aż 7 statuetek. To spory sukces i otwarta droga dla kolejnych twórców z bogatą wyobraźnią. Niestety nasz osiołek „IO” wrócił do domu bez Oscara, uznając wyższość wojennego „Na zachodzie bez zmian”. A czy Wy jesteście zadowoleni z tegorocznych wyborów Akademii? Czy Brendan Fraser faktycznie był najlepszy?
"IO, IO, IO" – Jestem Osiołkiem i mam Orła! - Kultura
Wieczorem 6 marca w w Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się jubileuszowa, 25. gala rozdania Orłów, czyli naszych rodzimych Oscarów. Najbardziej szczęśliwy był pewien... Osioł, gdyż otrzymał on aż 6 nagród z 11 nominacji. Warto tu sprecyzować, że chodzi o film, którego głównym bohaterem jest to czterokopytne zwierzę. Tyle Orłów dla pominiętego na Festiwalu w Gdyni „IO” Jerzego Skolimowskiego, to rodzaj rekompensaty. Kto jeszcze zwyciężył w poszczególnych kategoriach? Jakimi słowami tym razem wystrzelił ze sceny Maciej Stuhr? Odpowiedzi na te pytania i listę laureatów znajdziecie w poniższym tekście.

"Walczył jak Gladiator". Jann nie pojedzie na Eurowizję... - Festiwale muzyczne
Wyginał się jak wąż. Hipnotyzował. Był faworytem. Zachwycił publikę. Ale nie pomogła ani sceniczna charyzma, ani oryginalny image. Preselekcje do Eurowizji 2023 wygrała Blanka z utworem „Solo”. „Gladiator” zdobył dopiero czwarte miejsce. Oj Edzia, Edzia. Dlaczego jako członkini jury byłaś wpatrzona w Blankę? Fakt. Refren „Solo” wpada w ucho, ale gdzie tam tej słodkiej dziewczynie do pamiętliwego występu Janna. To on, 24-latek z czterooktawową skalą głosu, powinien zwyciężyć wyścig 26 lutego w Warszawie. Pojechać tam, gdzie bije serce Europy.
Ridley Scott przetestował Samsunga Galaxy S23 Ultra. Nakręcił film! - Sprzęt
Słyszałem w tamtym roku rozmowę dwóch starszych panów: „Dawniej proszę pana, to telefon służył do telefonowania, a bateria w nim starczała na tydzień! A dzisiaj te komórki to urządzenia jakieś takie delikatne, wyślizgujące się z dłoni, niemieszczące się w kieszeni koszuli. Człowiek musi uważać, aby na ekranie rysa nie straszyła, traktować jak jajko”. 85-letni reżyser Ridley Scott jest innego zdania. Ostatnio zachwycał się bowiem nowym modelem Samsunga. Mało tego, za jego pomocą zrealizował krótkometrażowy film pt. „Behold” i pokazał w ten sposób, jaki nastąpił skok rewolucyjny w świecie telefonów komórkowych.
Polecamy podobne artykuły
Fryderyki 2018 rozdane. Wśród nagrodzonych m.in. Daria Zawiałow, siostry Przybysz i Maciej Obara! - Kultura
24 kwietnia 2018 roku to ważna data dla świata polskiego rynku fonograficznego. Odbyła się wówczas już 24. edycja przyznania prestiżowych Fryderyków – nagród dla polskich utalentowanych artystów. W tym roku dwie statuetki powędrowały na ręce młodej Darii Zawiałow i jazzmana Macieja Obary. A za całokształt twórczości uhonorowano Andrzej Dąbrowskiego i nieżyjącego Zbigniewa Wodeckiego.
Fryderyki 2019 wręczone. Dawid Podsiadło znowu królem polskiej muzyki! - Kultura
Wieczór 9 marca 2019 roku należał do polskiej muzyki. Wtedy bowiem mogliśmy oglądać relację na żywo z 25. już edycji przyznania Fryderyków. Tegoroczna gala była wyjątkowa. Pierwszy raz odbyła się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. I pierwszy raz z udziałem 5-tysięcznej publiczności, która zakupiła bilety na tę uroczystość. Wielkim wygranym okazał się Dawid Podsiadło, który otrzymał najwięcej statuetek: za album roku pop „Małomiasteczkowy”, jako najlepszy autor roku i najlepszy kompozytor wraz z Bartoszem Dziedzicem.

Krzysztof Krawczyk – Parostatkiem w piękny rejs… - Zespoły i Artyści
„Przemierzył cały świat od Las Vegas po Krym, zgrał tysiąc talii kart, które lubią dym”. Jego muzyka towarzyszyła pokoleniom słuchaczy, nie tylko podczas potańcówek i imprez sylwestrowych, ale także w domowym zaciszu. I choć miał epizod z przaśnym disco polo, to w pełni zasłużył sobie na miano króla estrady. Niegdyś przeżył poważny wypadek samochodowy. Wydawało się, że i tym razem dopisze mu szczęście i pokona koronawirusa. Niestety, mimo że po wyjściu ze szpitala Krzysztof Krawczyk czuł się przez pierwsze dni dobrze, to w Poniedziałek Wielkanocny nagle zasłabł. Zmarł w wieku 74 lat w łódzkim szpitalu (przyczyną były choroby współistniejące, m.in. słabe serce). Wspomnijmy więc tego bardzo utalentowanego piosenkarza o barytonowym głosie.

Msza Beatowa "Pan przyjacielem moim" w nowej wersji! - Religia
Kochani. Mija 55 lat od premierowego wykonania pierwszej w historii polskiego Kościoła mszy beatowej! 14 stycznia 1968 roku została ona zarejestrowana przez Czerwono Czarnych, a skomponowana na prośbę proboszcza, księdza Leona Kantorskiego, przez Katarzynę Gaertner do tekstów Kazimierza Grześkowiaka i Kazimierza Łojana. Później trafiła na płytę winylową opublikowaną przez Polskie Nagrania. Teraz Bartek Gärtner z gościnnym udziałem Alicji Węgorzewskiej i Marka Piekarczyka na nowo zarejestrowali legendarny materiał, który swoją premierę na płycie kompaktowej miał 16 grudnia 2022 roku.
Fryderyki 2016 przyznane! - Kultura
Za nami już 22. gala rozdania prestiżowych polskich nagród świata muzyki. Tym razem największe powody do radości miał Zbigniew Wodecki. Nie dość, że to jego album nagrany wspólnie z Mitch & Mitch Orchestra and Choir wybrano najlepszym albumem roku w kategorii pop, to jeszcze nagrodzono zaśpiewaną przez niego piosenkę pt. „Rzuć to wszystko, co złe”. W artykule znajdziecie krótkie streszczenie uroczystości oraz listę reszty zwycięzców.
Fryderyki 2013 rozdane! - Kultura
25 kwietnia po raz dziewiętnasty zostały wręczone nagrody Akademii Fonograficznej Fryderyk. Kilka wpadek, które się przydarzyły realizatorom gali, przemilczmy. Najważniejsza jest sama muzyka.
Fryderyki 2014 – znamy zwycięzców - Kultura
Tatiana Okupnik miała przeczucie, że ten skromny uczestnik programu X Factor zakręci polskim światem muzycznym. Nie myliła się. Dawid Podsiadło - bo o nim mowa - okazał się największym zwycięzcą tegorocznej edycji gali Fryderyków - nagród Akademii Fonograficznej, która odbyła się 24 kwietnia w Sali Kongresowej w Warszawie.
Fryderyki 2015 – laureaci - Kultura
W niedzielny wieczór, 23 kwietnia zostały wręczone Fryderyki – najważniejsze muzyczne nagrody. Rok temu triumfował Dawid Podsiadło, a na 21. gali powody do radości miała Natalia Przybysz. Wokalistkę doceniono bowiem za najlepszy rockowy album (!) „Prąd” i piosenkę z tego krążka pt. „Miód”. Uroczystość poprowadzili znani z zespołu Afromental, Tomasz „Tomson” Lach i Aleksander „Baron” Milwiw-Baron.
Rozdano Fryderyki 2017! - Kultura
26 kwietnia obyła się ceremonia przyznania Fryderyków, prestiżowych nagród przemysłu fonograficznego. Gospodarzami 23. edycji byli Piotr Metz i Tomasz Kammel. W kategorii album roku – rock i piosenka roku zwyciężył Tomasz Organek, a statuetka za album roku – pop otrzymała Ania Dąbrowska. Kto jeszcze znalazł się wśród laureatów?
Teraz czytane artykuły

Zbigniew Wodecki – żegnamy Cię Mistrzu! - Zespoły i Artyści
22 maja 2017 – ta data to cios dla polskiego świata muzyki. W tym dniu w wyniku wcześniej doznanego udaru mózgu zmarł bowiem w szpitalu w Warszawie lubiany artysta przez duże A, czyli Zbigniew Wodecki. Informacja ta pojawiła się najpierw na jego oficjalniej stronie. Miał 67 lat. Wszystkim będzie nam go bardzo brakowało.

"Cóż za piękny dzień" – Witaj sąsiedzie - Recenzje filmów
Emocje po tegorocznych Oscarach opadły. Wielkim zwycięzcą okazał się film Joon-ho Bonga pt. „Parasite”. Jednak zdecydowanie nie było to jedyne arcydzieło, które walczyło o statuetkę tego wieczoru. Jedną nominację natomiast uzyskało, skromne biograficzne dzieło w reżyserii Marielle Heller, czyli „Cóż za piękny dzień” z Tomem Hanksem w roli głównej. I naprawdę warto go obejrzeć!
Michał "Nisha" Jankowski – najlepszy esportowiec 2020! - E-sport
To chłopak z pasją i talentem. Ma dopiero 20 lat, a osiągnął już wiele i zarabia sporo, bo nawet około milion dolarów! Ale Michał Jankowski, znany w swojej branży jako „Nisha” nie jest światowej sławy piłkarzem czy tenisistą. Uprawia sport, to prawda. Jednak robi to, siedząc przed ekranem komputera! 22 listopada w trakcie prestiżowej gali Esports Awards 2020 odebrał nagrodę w kategorii: najlepszy esportowiec roku na PC!

"Primordia" – Serce Blaszanego Drwala - Recenzje gier
Zupełnie przypadkowo trafiłem na produkcję, która poruszyła mnie w sposób odległy i zapomniany – nie mam bynajmniej na myśli faktu, iż studio Wormwood wydało tego point & click'a cztery lata temu. „Odległy i zapomniany” wydawał mi się do tej chwili duch zamieszkujący to dziełko. Ten sam, który trwał w dawnych gigantach branży i opętywał graczy nie wyglądem, lecz jakością oraz brzmieniem przekazywanych treści. Jednakże opętanymi w tych zamierzchłych czasach (lat dziewięćdziesiątych) zostawali przede wszystkim ci, którzy potrafili dla danego tytułu poświęcić maksimum swojej uwagi, pomyślunku i wyobraźni.

Najdłuższe całkowite zaćmienie Księżyca tego stulecia! - Kosmos
Już 27 lipca Ziemianie będą świadkami najważniejszego wydarzenia astronomicznego roku 2018 – najdłuższego (co warto podkreślić) całkowitego zaćmienia Księżyca. Kolejne tak długie zjawisko nastąpi dopiero w 2123 roku, więc warto go nie przegapić!
Nowości

"RetroSpekcja" – W starym radiu nowoczesne brzmienia i wrażliwa dusza! - Recenzje płyt
Ach ten współczesny świat. Ludzie nawet dziewięć godzin dziennie spędzają czas, wpatrzeni w ekran swoich smartfonów. A gdzie miejsce na realną miłość i przyjaźń? Na przyjemne spotkania offline, z dala od internetowego hejtu? Gdzie się podziały tamte relacje? Mało kto się nad tym zastanawia, dlatego pewien uzdolniony artysta postanowił wyjść naprzeciw owym problemom, nagrywając debiutancką EPkę pt. „RetroSpekcja”. Już sam tytuł sugeruje, że ARKADIUSZ najlepiej czuje się w epoce, w której wspólne słuchanie starego radia było czymś naturalnym, a bombardowanie milionem wirtualnych bodźców nikomu nie zagrażało. Okładka krążka także nie atakuje bogactwem barw. Wydaje się więc, że człowiek w muszce i spodniach w kratę będzie coś tam cicho pod nosem nucił. A tu zaskoczenie! Bo ów minialbum to świetne połączenie pianina i gitar, w którym melodyjność idzie pod rękę z oryginalnymi brzmieniami. Nowoczesny pop przez duże P. Od człowieka z wrażliwą muzyczną duszą.

Inteligentny ChatGPT na wszystko Ci odpowie! Na pewno? - Technologie
Sztuczna inteligencja weszła na nowe tory. W ostatnich miesiącach coraz częściej można bowiem usłyszeć nazwę ChatGPT. Pod tym określeniem ukrywa się „pewien” chatbot czy, jak kto woli, „rozumny, niewidzialny jegomość”. W niniejszym tekście wyjaśnimy, kim dokładnie, a raczej czym jest owo specjalne, uruchomione w listopadzie 2022 roku narzędzie i jakie ma ono możliwości. Co więcej, podzielimy się z Wami wynikami testów, a konkretniej pokażemy, jak na nasze pytania odpowiedział ChatGPT.

Muzyczne marcowe newsy od ID Records! - Muzyczne Style
Jest wiosna! Nie śpimy. Wstajemy i słuchamy dobrej muzy. A taką na pewno proponują młodzi twórcy i artyści współpracujący z wydawnictwem ID Records. Swoje jakże nowoczesne, melodyjne i nostalgiczne single wypuścili: Gabor (ale nie Viki, a Michał), Aveira, debiutantka Natalia Pławiak oraz Tobiasz Pietrzyk. Co więcej, wraz z utworami, w serwisie YouTube pojawiły się kreatywne teledyski, doskonale oddające to, o czym śpiewają wymienieni wokaliści i wokalistki.

"Carnival Row" – Źle się mają sprawy w tym mieście! - Seriale
Tytuł niniejszej recenzji nie napawa optymizmem. To fakt. Ale powiadam Wam – wystarczy jeden odcinek, abyście dostrzegli, że oto narodził się serial bijący na głowę konkurenta z tej samej stajni, czyli „Rings of Power”. Mało tego, „Carnival Row” od Amazona jest jak księga znaleziona gdzieś na strychu. Zakurzona, oblepiona pajęczyną, lekko naddarta zębem czasu, a jednak po otwarciu kusząca zapachem… zgnilizny i zachęcająca do zagłębienia się w szereg intryg i zagadek, zarówno natury społeczno-politycznej, jak i typowo kryminalnej. W streamingu można oglądać jeszcze lepszy, drugi sezon owej steampunkowej produkcji, która i tak jest słabiej oceniana od takiego chociażby śmieszkowatego, infantylnego, „uwspółcześnionego”, problematycznego „Willowa”.

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina
Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

"Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki! - Autorzy/pisarze
Wydaje się, że co jak co, ale Uniwersytet Warszawski to miejsce, w którym na pewno studentom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. A jednak… Janek, przyszły magister historii na własnej skórze przekona się, czym są „pełne portki” ze strachu i nogi jak z waty. Przed Wami creepypasta, horror z elementami humorystycznymi autorstwa utalentowanego Radosława Gryczki, chłopaka, który zna niemal każdy zakamarek owej uczelni. W grudniu 2022 jego „Noc nie uniwersytecie” przestraszyła tysiące osób dzięki publikacji na kanale MysteryTv w formie opowiadania audio czytanego głębokim głosem lektora. Ale nareszcie trafia też do Internetu w wersji tekstowej – i to właśnie gościnnie do kategorii Autorzy/pisarze na portalu Altao.pl, za co bardzo Radkowi dziękujemy. To fikcyjna historia, ale jakże realistycznie i sprawnie napisana. Intryguje, pobudza wyobraźnię i przypomina, aby uważać na… (tutaj sami odkryjecie, co mamy na myśli). Nie było recenzji królującego na ekranach kin kolejnego „Krzyku”, w zamian spędzicie przerażającą „Noc na uniwersytecie”!
Artykuły z tej samej kategorii

Sebastian Krupa w nowym emocjonalnym utworze! - Zespoły i Artyści
"Zdania Nie Zmienię" to kolejny singiel w dorobku Sebastian Krupy. Piosenka ta jest tak melodyjna i emocjonalna, że warto się z nią zapoznać.

Zosia Sławińska debiutuje nastrojowym singlem "dimension"! - Zespoły i Artyści
Mamy króciutką, ale za to bardzo dobrą informację dla miłośników muzyki autorskiej, wysublimowanej, enigmatycznej. Otóż młodziutka wokalistka Zosia Sławińska właśnie zadebiutowała swoim pierwszym, anglojęzycznym singlem. Wydaje się, że 17-letnia dziewczyna może śpiewać głównie prościutkie utwory w stylu eurowizyjnej popowej papki. Tymczasem „dimension” to kawałek niezwykle dojrzały, stworzony w intymnym klimacie, zapraszający do wnętrza wrażliwej duszy.

Sophie Szklarska kocha "Najmocniej"! - Zespoły i Artyści
„Nigdy nie myślałam, że będę pisać piosenki o miłości… a tu proszę” – tak o zaczyna opowiadać o swoim muzycznym dziecku Sophie Szklarska. „Najmocniej” to singiel hipnotyzujący, brzmieniowo ambientowy, zaśpiewany wokalem jakże intrygującym (dość podobnym do Brodki). Zaprezentowany światu 3 marca 2023 roku, otwiera dla Sophie nowe drzwi w muzycznej karierze.

Wywiad z Tomaszem Kudelskim. Na Majorce stworzył muzyczny klejnot! - Zespoły i Artyści
Plaża, morze, słońce. Tego na Majorce jest pod dostatkiem. Ale Tomasz Kudelski udał się na ową rajską wyspę w archipelagu Balearów nie po to, aby wypoczywać w tak pięknych okolicznościach przyrody, ale by nagrywać płytę. Szalone disco? Głośny pop? Nic z tych gatunków. „Call the Distant” to głównie instrumentalne dzieło, w którym dominują dźwięki fortepianu oraz ukulele. Intymne, spokojne, magiczne, melancholijne, refleksyjne, będące muzyczną opowieścią, m.in. o poszukiwaniu uczuć i pozytywnych wibracji w oddechu wyobcowanego świata (zgodnie z opisem samego autora). Jego pełną recenzję znajdziecie w kategorii związanej z muzyką, tymczasem zapraszamy do bliższego zapoznania się z Tomaszem Kudelskim – pomysłodawcą albumu.

"Bateria" – "energetyczna przepychanka z emocjonalnym wampirem" Natalii Zalewskiej! - Zespoły i Artyści
Poznajcie Natalię Zalewską. To pochodząca z Sierpca 26-letnia wokalistka, której życie codzienne wypełnia muzyka i śpiew. Jest właścicielką akademii musicalowej oraz pełni funkcję artist managerki w wytwórni muzycznej. Z wykształcenia jest… elektroradiologiem. Dzisiaj, we wtorek, 7 lutego 2023 roku, publikuje swój pierwszy, autorski utwór pt. „Bateria”.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.598