O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Krzysztof Krawczyk – Parostatkiem w piękny rejs… - Zespoły i Artyści

„Przemierzył cały świat od Las Vegas po Krym, zgrał tysiąc talii kart, które lubią dym”. Jego muzyka towarzyszyła pokoleniom słuchaczy, nie tylko podczas potańcówek i imprez sylwestrowych, ale także w domowym zaciszu. I choć miał epizod z przaśnym disco polo, to w pełni zasłużył sobie na miano króla estrady. Niegdyś przeżył poważny wypadek samochodowy. Wydawało się, że i tym razem dopisze mu szczęście i pokona koronawirusa. Niestety, mimo że po wyjściu ze szpitala Krzysztof Krawczyk czuł się przez pierwsze dni dobrze, to w Poniedziałek Wielkanocny nagle zasłabł. Zmarł w wieku 74 lat w łódzkim szpitalu (przyczyną były choroby współistniejące, m.in. słabe serce). Wspomnijmy więc tego bardzo utalentowanego piosenkarza o barytonowym głosie.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (16041 pkt)
Ilość odwiedzin:
1 973
Czas czytania:
2 064 min.
Autor:
pj (16041 pkt)
Dodano:
1457 dni temu

Data dodania:
2021-04-06 15:57:52

Nie dość, że 5 kwietnia 2021 roku za oknem pogoda nie nastrajała pozytywnie, to jeszcze informacja o śmierci Krzysia Krawczyka przekazana przez menedżera Andrzeja Kosmalę spowodowała, że dzień ten stał się znacznie smutniejszy. Wiadomość ta okazała się szokująca ze względu na ostatnie słowa artysty, który zapewniał fanów, aby się nie martwili, bo wraca do zdrowia.

 

Wiele lat temu muzyk pojawił się w specjalnym odcinku „Świata według Kiepskich” pt. „Wielki bal”. Tryskał wtedy taką energią, wchodząc razem z bohaterami (kilku już od nas odeszło) tego komediowego serialu w nowe tysiąclecie, że miało się wrażenie, że będzie żył wiecznie. Oto historia fajnego faceta i pozytywnego człowieka. Oto biografia artysty, którego przeboje, m.in.: „Pamiętam ciebie z tamtych lat”, „Ostatni raz zatańczysz ze mną”, „Byle było tak”, „Parostatek” czy „Mój przyjacielu”, znali wszyscy.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Niemal pięć dekad muzycznej kariery. Przeszło 100 albumów (solowych i kompilacji). Zwycięstwa w sondażach na ulubionego piosenkarza. Określenia: „polski Elvis Presley”, „polski Johnny Cash”. Jak zatem napisać w pigułce na temat takiej postaci? No niełatwo. Nie gniewajcie się na mnie, jeżeli coś przeoczyłem, o pewnych faktach zapomniałem. Już w tym miejscu nadmienię, że dla pełnego obrazu, który idealnie oddaje to, jakim artystą był Krawczyk, warto (wiem to od znajomego) sięgnąć po autobiografię wydaną dekadę temu. Chodzi o „Życie jak wino”. Sam tytuł nie jest oczywiście przypadkowy. To opowieść poprowadzona na dwa głosy (ten drugi należy do wspomnianego wyżej Andrzeja Kosmali), bogata w liczne, barwne anegdoty i opisy męskiej przyjaźni. Można odnieść wrażenie, że w życiu Krzysztofa dominowała tylko zabawa, a najważniejsza była sława. Tymczasem na pierwszy plan wychodziła ciągła walka – zarówno o sympatię ludzi, jak i ta z branżą medialną w Polce czy wreszcie z samym sobą i swoimi słabościami.

 

Nasz król estrady przyszedł na świat we wrześniu 1946 roku w Katowicach. Zanim na poważnie zajął się muzyką, najpierw czekało go dorastanie razem z młodszym bratem Andrzejem w różnych miejscach. Rodzice bohatera niniejszego artykułu – January i Lucyna byli bowiem aktorami oraz śpiewakami operowymi. Dlatego właśnie z powodu ich profesji, cała rodzina często się przeprowadzała (m.in. do Białegostoku i Poznania). Po śmierci ojca, przyszły wokalista, gitarzysta i kompozytor, musiał niestety przerwać edukację w szkole muzycznej. Kłopoty finansowe i depresja matki dodatkowo spowodowały, że młody Krzysztof zmienił się w poważnego i odpowiedzialnego mężczyznę. Stał się żywicielem rodziny i zaczął pracować w charakterze gońca oraz jednocześnie uczęszczał do szkoły wieczorowej. Jeszcze jako nastolatek, w roku 1963 założył z kumplami grupę o nazwie Trubadurzy. Czy wtedy przeczuwał, że wspólnie osiągną sukces porównywalny z twórczością Czerwonych Gitar? Nie wiem. Ale wiem za to, że hity, które wylansowali (np. „Znamy się tylko z widzenia” i „Przyjedź mamo na przysięgę”), śpiewał niemal każdy Polak (i robi to do dziś). Trubadurzy koncertowali nie tylko w Sopocie, Opolu i Kołobrzegu, ale także za granicą – głównie na wschodzie (ich późniejsza płyta „Znowu razem” otrzymała złoty status).

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Wkrótce Krawczyk ruszył jednak na podbój zachodu. Początki jego kariery solowej nastąpiły w 1973 roku od krążka pt. „Byłaś mi nadzieją”. Krzysztof śpiewał przed publicznością w Holandii, Belgii, Francji, a nawet w USA, Kanadzie i Australii. I był w tamtym okresie obsypywany nagrodami. W roku 1976 na Festiwalu w Sopocie otrzymał 3 ważne wyróżnienia: od Dziennikarzy, Publiczności oraz Głosu Wybrzeża. A wcześniej zdobył też tytuł Piosenkarza Roku. Co więcej, na jego ręce trafiła nawet „Nagroda Ministra Obrony Narodowej”, „Złoty Pierścień” (w trakcie Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu), „Złoty Orfeusz” (konkurs piosenki bułgarskiej) oraz wyróżnienie w kategorii „Indywidualność Estradowa Roku” na Międzynarodowej Wiośnie Estradowej w Poznaniu. Do tego doszła jeszcze nagroda Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu za utwór „Pogrążona we śnie Natalia”. Od takiej liczby statuetek niejednemu uderzyłaby woda sodowa do głowy, ale Krawczyk robił dalej swoje. Wystąpił np. w spektaklu „Staroświecka komedia” Arbuzowa, gdzie śpiewał wplecione w fabułę poezje Jesienina oraz nadal nagrywał piosenki, które szybko stawały się bardzo popularne (m.in. „Pamiętam ciebie z tamtych lat”).

 

W latach 80., dzięki współpracy z kompozytorem Jarosławem Kukulskim, zaprezentował swoim rodakom przebój pt. „To co dał nam świat” (z tekstem Leszka Konopińskiego) oraz „Już się nie obejrzę”. Tytuł tego drugiego utworu był dość znamienny. Krzysztof wyjechał bowiem na serię koncertów do Stanów Zjednoczonych i postanowił tam układać sobie życie. Pracował ciężko na budowie i śpiewał w ekskluzywnych klubach w Las Vegas i Chicago. A jednak powrócił do ojczyzny „na tarczy”. Nie zrobił bowiem w USA wielkiej kariery. Udało mu się co prawda, przy pomocy amerykańskiej Polonii zebrać 150 tysięcy dolarów, ale to i tak było za mało, aby wypromować siebie i nagrany album.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Krzysztof Krawczyk – Parostatkiem w piękny rejs…

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 22 dni temu

liczba odwiedzin: 144

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 30 dni temu

liczba odwiedzin: 148

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 58 dni temu

liczba odwiedzin: 163

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 94 dni temu

liczba odwiedzin: 196

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 110 dni temu

liczba odwiedzin: 217

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 4142 dni temu

liczba odwiedzin: 7621

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 165 dni temu

liczba odwiedzin: 668

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 177 dni temu

liczba odwiedzin: 312

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 184 dni temu

liczba odwiedzin: 353

Polecamy podobne artykuły

autor:bonopasiak(3879 pkt)

utworzony: 1880 dni temu

liczba odwiedzin: 3173

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 2872 dni temu

liczba odwiedzin: 3181

Teraz czytane artykuły

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 1457 dni temu

liczba odwiedzin: 1973

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 747 dni temu

liczba odwiedzin: 1552

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 3473 dni temu

liczba odwiedzin: 21700

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 1294 dni temu

liczba odwiedzin: 2311

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 4158 dni temu

liczba odwiedzin: 45265

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 1884 dni temu

liczba odwiedzin: 3963

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 323 dni temu

liczba odwiedzin: 472

autor:lukasz_kulak(2047 pkt)

utworzony: 3875 dni temu

liczba odwiedzin: 17169

Nowości

Artykuły z tej samej kategorii

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 893 dni temu

liczba odwiedzin: 1556

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 1161 dni temu

liczba odwiedzin: 2387

autor:bonopasiak(3879 pkt)

utworzony: 1684 dni temu

liczba odwiedzin: 5447

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 2324 dni temu

liczba odwiedzin: 5129

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 2602 dni temu

liczba odwiedzin: 28686

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.210

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję