
231
305 min.
Recenzje płyt
aragorn136 (19646 pkt)
27 dni temu
2023-11-11 14:31:40
Nieprzypadkowa była data premiery. Wszak 2 listopada to Dzień Zaduszny. Czas modlitw za wszystkich zmarłych, w tym za dusze odbywające pokutę w czyśćcu. W śpiewie Kamila Bieńczaka też czuć pragnienie modlitwy w intencji zbawienia, ale przede wszystkim, podobnie jak we wcześniejszej „Ostatniej Podróży” pragnienie opowiedzenia o tym, co w głębi duszy siedzi. O śmierci, która nie jest ostatecznością, bo nawet, gdy zagrają „Trąby Apokalipsy”, to jest wiara, że spotkamy się w niebie. Nie ma się czego bać, mimo że „U babci straszy”.
Kamil Bieńczak - wokalista, lider zespołu (fot. screenshot/youtube)
„Zaduszki” to album koncepcyjny, a więc osiem utworów połączonych tematycznie, tworzonych od lutego do sierpnia 2023 roku. Zabiorą one słuchaczy na stypę, ale smutno nie będzie. „Zniczy Blask” rozjaśni mrok, ogrzeje serca. Lecz najpierw pewien grabarz wyjmie z kieszeni harmonijkę… Tak. „Grabarza Bluesa”, przybliżającego całościowy nastrój krążka, warto zapętlać i zapętlać. Gitara skrzyżowana ze wspomnianą harmonijką ustną (gościnnie Jan Piórkowski) oraz specyficzny, czysty, acz z drobinami piasku, rockowo brzmiący, wokal (Kamil Bieńczak to prawdziwy bard) rozniecają płomień w żyłach. „I nawet jeśli nie był święty, jakby chciał, wiedząc, że to, co było, już nie wróci, to i tak stoi nad grobem, i w stylu country nuci”. Do singla powstał dobrze oddający klimat i słowa videoclip!
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Kolejny utwór brzmi znajomo. Kamil z pomocą klawiszowca Dominika Maślacha i basisty Sławomira Surowańca, uruchamiają „Trąby Apokalipsy”. Ale nie ma mowy o muzycznej bombie, choć coś zadrżało i zawyło, czterech jeźdźców nadciągnęło. Bo o zarazie, wojnie, głodzie można śpiewać z pozwoleniem aniołów i grać w lekki sposób, niemalże biesiadnie (skojarzenia z „Cztery razy po dwa razy”). A później odpocząć, oglądając, a raczej słuchając, czarno-białe „Fotografie” w zakurzonym albumie. I rozmyślając o minionych dniach i ludziach. To piękny wspomnień czar. Ballada o wybaczeniu, tęsknocie, żalu, z wyraźnym gitarowym podsumowaniem.
I znowu przyśpieszamy, bo oto czają się „Cienie” przy grobach, a ja mam wrażenie, że jednak siedzą w nadmorskiej knajpie, smakując ciemne palone piwo, tudzież rum, gdy w tle przygrywają skrzypce Ewy Wojtyńskiej-Kiczorowskiej. To właśnie w tym miejscu folk obejmuje szanty, ale nie upij się, nie zaśpij, bo musisz przybyć w Zaduszki na cmentarz, a także uczestniczyć w uroczystości upamiętniającej zmarłego. Ooo! Tutaj pij gorzałę do woli, powoli. Młody on był, dziewczę płaczę, ale niechaj ta „Stypa” będzie pożegnaniem na wesoło, przy jednak kojących dźwiękach. A kiedy „Czarna Wdowa” nadal po roku żałoby tej będzie mieć ciemne myśli, współczuj po cichutku, wierząc, że czas zaleczy rany. Bieńczak śpiewa, że coś trwa i się szybko kończy (żywota ubywa jak piasku w klepsydrze). Lepiej się z tym faktem pogodzić, by sumienie nie gryzł potworny kac.
Jest jeszcze „Zniczy Blask”. To dzieło o bluesowym charakterze. Spokojne, nastrojowe, zachęcające, aby też nucić „nana nananana” dla tych, których nie ma już pośród nas. Gitara akustyczna sprawia, że ów blask widać z daleka. Finał „Zaduszek” stanowi epilog przygrywany na ukulele przez Bieńczaka. Krótki, aczkolwiek przypominający, że w tym domku, duch tej stukającej laseczką babci nie ma raczej złych intencji.
Summa summarum, „Zaduszki” to zaproszenie do świata tylko z pozoru mrocznego. Niech was zatem nie zwiedzie okładka autorstwa Romka Gajewskiego. To żaden horror punk. Po drugiej stronie zamiast strachów, trzech rysunkowych muzyków ze swoimi ulubionymi instrumentami siedzi. Pierwsze utwory są dowodem na to, że na słuchacza czeka sporo nostalgicznych tekstów, zadumy nad ulotnością życia, refleksji oraz przemyśleń. Ojciec akustycznego projektu, wokalista Kamil Bieńczak proponuje, aby „usiąść wygodnie w fotelu ze szklaneczką whisky”. Tak najlepiej odkryć wszystkie piosenki, które świetnie dopełnia solówkami właściciela gitary prowadzącej – Dominika Maślacha. Krążek, mimo pewnej powtarzalności, ma w sobie aranżacyjną świeżość. Na listopada jak znalazł!
Ocena: 7,5/10
Okładka autorstwa Romka Gajewskiego (fot. materiały promocyjne)
„Zaduszki” możecie przesłuchać na YouTubie, ale ja polecam wydanie fizyczne.
https://www.youtube.com/watch?v=WYUoB9OPLtw
https://www.facebook.com/pklepsydra/
https://www.instagram.com/pklepsydra/
A już niedługo konkurs na naszym fanpage’u, w którym będzie można wygrać ową płytę!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - "Zaduszki" – Czas płynie, a grabarz bluesa nam gra
Więcej artykułów od autora aragorn136

"Niebieskooki samuraj" – Zemsta rysowana mieczem - Seriale
Słyszycie Netflix, myślicie „kolejny serial bez ikry, średniak, jakich wiele, z poprawnością polityczną wylewającą się z ekranu niczym woda po pęknięciu tamy na rzece”. Z produkcjami aktorskimi faktycznie tak się często mają sprawy, ale w przypadku animacji jest zgoła inaczej. Był już dowód w postaci „Arcane” (historii dziejącej się w świecie gier z serii „League of Legends”) i „Cyberpunk: Edgerunners” (opowieść z uniwersum „Cyberpunka 2077”). W 2023 roku dołączą do tych tytułów „Niebieskooki samuraj”. I jest najlepszy! Ma taki klimat XVII-wiecznej Japonii (ach ta muzyka!), tak brutalne walki i taką głębię psychologiczną głównego bohatera, że nic, tylko bić pokłony!

RIKA "888" – poczuj siłę anielskiej liczby w singlu debiutującej 17-latki! - Zespoły i Artyści
Pochodząca z Kozienic 17-letnia RIKA debiutuje singlem „888”. Młodziutka wokalistka sama skomponowała utwór i sama napisała do niego tekst. Aranżacją utworu zajęli się natomiast znani radomscy artyści – Tytuz i Aurelia.

"Brnąc przez Kosodrzewinę" – Złooo! - Recenzje książek
Zimne wieczory. Mgliste poranki. A ja siedzę i myślę, co by tu wrzucić na czytelniczy ruszt. Co przekartkować, aby dostać gęsiej skórki, aby się kunsztem pisarskim delektować. A może coś z polskiego podwórka, wszak dobrze jest polecać znane już nazwiska, choć jeszcze lepiej promować tych początkujących. I wiecie co? Z pomocą przybył Facebook. Jak ten wybawiciel na biał… czarnym rumaku. Oto bowiem nagle wyskoczyła mi przed oczami okładka przerażająca, a na niej postać niczym z najgorszych sennych koszmarów. Pół drzewo, pół kościotrup, a w tle majaczące góry skąpane w kolorze krwi. I ten tytuł dużą białą czcionką – „Brnąc przez kosodrzewinę”. Odważyłem się, skusiłem i zabrnąłem. Arturze Grzelaku, cóżeś mi uczynił… Po lekturze tych 16 opowiadań niełatwo będzie uwierzyć, że jeszcze jakieś dobro się tli w człowieku, że jego dusza złem nieskażona.

"Freak Fighter" – To gruby szmal, nie pytaj o honor i "walcz" - Recenzje książek
Powiedzieć, że dzisiaj najważniejsze są wielkie pieniądze, to jak nie powiedzieć nic. A jak można je zarobić? Ano wszelkimi dostępnymi sposobami. Grubalski ksywa „Gruby” do super inteligentnych nie należy, ale ziomek wie, jak zbić niezłą fortunę. Jest znanym Youtuberem i już na jego konto w trakcie live’ów wlatują wysokie donaty, ale jemu mało i mało. Postanawia zatem, że zorganizuje freak fighty. R. K. Jaworowski w swojej kolejnej książce obserwuje z bliska właśnie to szalone show – część moralnej zgnilizny w internetowym światku. 180 stron wystarczy, aby odkryć, jak szybko, goniąc za kasą, można zepsuć dobre imię, a nawet życie. Autor celnie punktuje schemat działania organizacji (u nas to np. Fame MMA), a czytelnik trzyma kciuki, by ostatecznie doszło do nokautu, a całe to szambo zostało zalane betonem.

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów
„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.
Polecamy podobne artykuły

"Post Mortem" – horror punk, czyli kołysanka dla wampira! - Recenzje płyt
Znacie zespół Ich Troje? Retoryczne pytanie. Któż nie słyszał ich popowo-rockowej twórczości, która raczej nie jest postrzegana jako coś wybitnie udanego (w sensie artystycznym). Jednak to nie Michał Wiśniewski i spółka będą bohaterami niniejszego artykułu, a inne trio. Moim celem jest zachęcenie polskich melomanów – także tych, którzy stronią od ostrzejszych brzmień, do zapoznania się z utworami Hrabiego. Aby to zrobić, najlepiej zacząć od wydanej pod koniec listopada 2020 roku płyty pt. „Post Mortem”. Już sam przetłumaczony z łaciny tytuł powoduje ciary na plecach…

Idziemy na cmentarz i nucimy cichutko "PRZEBÓJ NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH"! - Religia
Są już piosenki na każde święto? Przy najnowszej premierze najbardziej znanego artysty z torbą na głowie można uznać, że chyba już tak. W tym roku na „grobing” przemierzając cmentarne ulice, nie pójdziemy tylko ze zniczami, ale również z melodią piosenki pt.: „Przebój na Wszystkich Świętych” od... Dildo Bagginsa. Jednocześnie zmartwimy się, że dla wielu 1 listopada to jedyny dzień w roku, w którym mogą się zaprezentować w modnym stroju (aby inni byli zazdrośni) i pocałować w policzek nielubianą ciocię. Z drugiej strony uśmiechniemy się, że w takim miejscu możliwa jest miłość od pierwszego wejrzenia. A jak wiadomo miłość pokonuje demony.

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, Co to będzie, co to będzie? - Religia
Początek listopada to tradycyjnie czas, w którym nasze myśli wędrują ku tym, których nie ma między nami. Ich czas na ziemskim padole dobiegł końca, a nam pozostały zdjęcia, wspomnienia i mogiły...
Teraz czytane artykuły

"Zaduszki" – Czas płynie, a grabarz bluesa nam gra - Recenzje płyt
Kamil Bieńczak to człowiek, który kroczy w ciemności, ale gitarą akustyczną w dłoniach rozświetla tę drogę. Poznaliśmy go, kiedy powołał do życia Hrabiego, aby w albumie o nazwie „Post Mortem” oddawać hołd istotom z horrorów, budząc ich ze snu w punkowym stylu. Jego nowy Projekt Klepsydra ma inny skład, przynależność gatunkową oraz inny klimat. Bardziej przyziemny, ludzki, refleksyjny. Bo płyta „Zaduszki”, jak tytuł wskazuje, to coś spokojniejszego, do zadumy. Tutaj blues leży w jednej trumnie z country, a folk przytula szanty. Portal Altao.pl objął patronat medialny nad tym niezwykłym wydawnictwem, serce zatem w trakcie odsłuchu bije jeszcze mocniej...

Wojciech Smarzowski – człowiek, który smaży smaczne (ostre) filmowe potrawy - Ludzie kina
Łysawy pan z bródką jest nadzieją polskiego kina. Każda wychodząca spod jego ręki produkcja to dowód, że kina w naszym kraju nie są opanowane wyłącznie przez banalne komedie romantyczne. Jego filmy zmuszają do refleksji i długich, czasem kontrowersyjnych dyskusji.

60-letnia rocznica pewnej katastrofy, czyli o ostatnim locie Zygmunta Gruszczyka - Piloci/Akrobacje
Skrzynki – mała wioska na Kujawach. W jej centrum stoi pobudowana w 1958 roku świątynia , a niedaleko położone jest jezioro – popularne do dzisiaj miejsce wypoczynkowe. Ale ten artykuł nie będzie poświęcony tymże obiektom, a zdarzeniu z dnia 23 października 1963. Wtedy bowiem doszło do katastrofy lotniczej, o której swoim dzieciom opowiadali rodzice, a wnuczkom dziadkowie. Zginął w niej 28-letni por. pil. Zygmunt Gruszczyk. Rozbił się w bagnach niedaleko wspomnianego kościoła św. Piotr i Pawła, w swoim samolocie Lim-2R o numerze bocznym 709. Jego szczątki znajdują się tam do dzisiaj…

"Human. :||: Nature." – Celebracja życia! - Recenzje płyt
Fani Nightwisha musieli uzbroić się w nie lada cierpliwość. Pięć lat – tyle bowiem kazał im czekać lider tego fińskiego zespołu – Tuomas Holopainen na nowy, dziewiąty album. Czy było warto? Czy „Human. :||: Nature.” przejdzie do historii muzyki, a dokładniej gatunku metalu symfonicznego i folk metalu. Na pierwsze pytanie odpowiem już w tym akapicie – tak. A jeśli chodzi o drugie, to mam nocne życzenie, aby tak się stało, mimo że po pierwszym przesłuchaniu całości, moje uczucia nie były hurraoptymistyczne.

Anna German – Historia Białego Anioła - Zespoły i Artyści
Człowieczy los nikomu nie jest znany. Niektórzy rodzą się, żyją i umierają w jednym miejscu. Innych los rzuca w nieznane. Człowieczy los Białego Anioła, jak nazywają Annę German, należy do wyjątkowych.
Nowości

ALHENA w premierowej "Scarlet" – zobaczcie zjawiskowy teledysk! - Muzyczne Style
O tej rockowo-metalowej grupie utalentowanych i doświadczonych instrumentalistów z Bydgoszczy już pisaliśmy. Wtedy ALHENA pochwaliła się swoją nową „Nemesis”. Po kilku miesiącach powraca z kolejnym singlem. „Scarlet” też zapowiada nadchodzącą płytę. Jak mówią muzycy: „Ten utwór to początek nowego rozdziału i drogi w muzycznym rozwoju zespołu. Wyznacza nam kierunek na przyszłość. Każdy z nas w tym utworze wyraża siebie, pokazuje swój kunszt, pomysły i precyzję w szczegółach”. Faktycznie, kunszt jest godny wszelkich pochwał, a videoclip do „Scarlet” tylko potwierdza ten profesjonalizm i dodaje odpowiedniego klimatu.

Recenzja przenośnej konsoli Lenovo Legion Go! - Sprzęt
Ostatnio trafiło w moje ręce urządzenie, służące do grania przenośnego, od firmy Lenovo, a dokładnie Lenovo Legion Go. Jest ono konkurentem dla mobilnego Steam Decka, które przetarło szlaki w zakresie konsol przeznaczonych dla tego typu rozrywki. Czy, mimo wysokiej ceny (blisko 4 tys. złotych!), sprzęt ten wart jest zakupu i użytkowania? Jakimi elementami się wyróżnia?

Magiczny i kameralny koncert – Halina Mlynkova zaczarowała filmowymi piosenkami! - Fotorelacje
4 grudnia – dwa dni przed mikołajkami. Czy można wymarzyć sobie lepszy czas, aby usłyszeć i zobaczyć na żywo Halinę Mlynkovą? Piosenkarka, autorka tekstów, niegdyś znana jako wokalistka folkowego zespołu Brathanki, a od 2011 roku dumnie krocząca solową ścieżką. Do Kowala na Kujawach przybyła wraz ze smyczkowym kwartetem i muzykiem, któremu zapewne brzmienia instrumentów klawiszowych śnią się codziennie. Wszyscy licznie zgromadzeni na głównej sali OSP miłośnicy głosu Haliny zostali więc zaczarowani i w myślach zgadywali tytuły filmów. Artystka wręczyła bowiem piękny prezent – wykony coverów z nowego albumu pt. „Film(l)ove”, powstałego z miłości do klasyków kina i jednocześnie zainspirowanego własnym życiem. Ten kameralny koncert był nie tylko niezwykłym doświadczeniem, opowieścią pełną emocji, ale też idealnym podsumowaniem Festiwalu Białe Walce im. Jana Nowickiego.

"GTA VI" w szalonym zwiastunie! Z tą parą można kraść konie (mechaniczne)! - Artykuły o grach
Gdyby Trevor Philips go oglądał, to by zachowywał się, jak Leo DiCaprio w słynnym memie, wskazując palcem na niektóre sceny. Bo oto wjechał na pełnym gazie pierwszy zwiastun „Grand Theft Auto 6”. Wydaje się, że niby to samo, co w piątce, ale jednak różnice są i to dość konkretne. Jest na przykład pewny siebie aligator, czarnoskóra dziewczyna kręcąca pośladkami na dachu auta i wkurzona babcia z młotkami w dłoniach. Ale przede wszystkim widzimy parę przestępców, którzy niczym Bonnie i Clyde, w rytm rockowego hitu Toma Petty’ego będą robić to, co potrafią najbardziej! Czy będą to postacie na miarę Tommy’ego Vercetti? „Love Is A Long Road” babe!

Sentymentalna muzyczna podróż Donia i TKM'a do lat 90.! "Japońskie Zabawki" już w sieci! - Muzyczne Style
To dopiero był pojazdy! Nie pamiętacie? No to Doniu oraz TKM przeniosą Was w rapowym stylu do złotych lat japońskiej motoryzacji w swoim najnowszym singlu "Japońskie Zabawki".

MILENA przechodzi na "Drugi brzeg", a tam pop, rap i nowa miłość! - Muzyczne Style
Ukazał się najnowszy singiel Mileny pt „Drugi brzeg”. Milena to ukraińska wokalistka mieszkająca od wielu lat w Polsce. Jej pasją jest śpiew i taniec. Szuka nowoczesnych brzmień, a jej charakterystyczny głos zapada w pamięć. „Drugi brzeg” to popowy utwór, w którym autor tekstu – Karol Januszkiewicz – rapuje razem z artystką. Kompozytorem jest Piotr Ostrowski.
Artykuły z tej samej kategorii

Jaki jest najlepszy album Coldplay i dlaczego jest to "X and Y"? - Recenzje płyt
Okej, zdaję sobie sprawę, że tytuł jest trochę kontrowersyjny i manipulacyjny. Ja to wszystko wiem. Jednak wszystko wyjaśnię. Spokojnie. Dziś zamienię się w osobistego adwokata tej płyty wydanej przez zespół Coldplay, który chyba nie trzeba nikomu przedstawiać.

"III" – Hanysy z Oberschlesien znowu dają ognia, ale z łagodnością anioła! - Recenzje płyt
Był rok 2012, kiedy zdobyli drugie miejsce w finale czwartej edycji „Must Be the Music. Tylko Muzyka”. Mowa o Hanysach tworzących zespół Oberschlesien. Panowie na czele z założycielem i perkusistą Marcelem Różanką oraz ówczesnym wokalistą Michałem Stawiński rozwalili polsatowską scenę. I udowodnili, że można w w nietuzinkowy sposób łączyć ciężkie brzmienia industrial metalu z rodzimym dziedzictwem gwary śląskiej. Niedawno, już w nowym składzie, wydali trzeci krążek. Czy „III” jest także godny postawienia na półce i odsłuchiwania go godzinami?

"Solum" – Samotny człowiek w krainie gitar - Recenzje płyt
„Non est bonum esse hominem solum” – głosi łacińska sentencja. Muzycy z pewnego alt-metalowego bandu wzięli sobie ją głęboko do serca. Tak bardzo, że na swojej, wydanej w maju, debiutanckiej płycie prezentują utwory, w których poza ostrymi dźwiękami gitar, wybrzmiewa krzyk. Wołanie zranionego. Zagubionego. Poszukującego lepszego miejsca. „Solum” to opowieść o tym, że nie jest dobrze człowiekowi być samemu, a jeszcze gorzej, gdy jego życiem kierują inni. Niewiele tu skomplikowanego i długiego tekstu, ale za to sporo symbolicznej treści.

Kwiat Jabłoni wykonuje "Niemożliwe", a świat staje się piękniejszy! - Recenzje płyt
„Niemożliwe nam się dostało. Nie ma powodów do łez. A każdy mówi, że mało. Musisz więcej niż chcesz” – śpiewa, w refrenie tytułowego, drugiego, singla debiutanckiego albumu, duet Kwiat Jabłoni. Faktycznie niemożliwe się im przydarzyło – mogą płakać, ale tylko ze szczęścia i osiągnęli to, co bardzo chcieli. Są młodym rodzeństwem. Zaczynali w marcu 2018 roku na YouTubie. I wtedy mało kto wiedział, że to dzieci pozytywnie pie*dolniętego, słynnego ojca – Kuby Sienkiewicza, lidera „Elektrycznych Gitar”. Dziś mają miliony wyświetleń, rzesze fanów, a na koncercie na PolAndRock Festival zaczarowali folkowo-popowym klimatem licznie zebraną publiczność, która mimo że na co dzień słucha ostrego rocka, wspólnie nuciła, że świat dziwny jest jak sen, a sen jak świat…

"Wszyscy (nie)moi mężczyźni" – Śpiewa pięknie o niełatwej miłości, kusząco spogląda... - Recenzje płyt
Dwa lata temu mogliście przeczytać o „Drodze” zespołu Pod prąd. Na początku września 2023 roku mamy dla Was z kolei minialbum o dłuższym tytule, ale od Moniki Susłyk Band. Te dwa krążki łączy kilka punktów. Czysty, czasem z pazurem, głos czarujących wokalistek, którym towarzyszą równie zdolni muzycy. Patronat medialny Altao.pl – portalu ludzi z pasją. Oraz melodyjne utwory z pogranicza muzyki alternatywnej z domieszkami różnych brzmień gatunkowych, z jak najbardziej przemyślanymi tekstami inspirowanymi życiem. „Wszyscy (nie)moi mężczyźni” to spektrum emocji i kompozycyjny profesjonalizm z dość wysokiej półki.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.550