2 262
2 437 min.
Seriale
aragorn136 (23237 pkt)
2210 dni temu
2018-11-03 15:44:34
10-odcinkowy „Trust” to kryminalny dramat, którego główną osią fabularną jest porwanie nastoletniego wnuka jednego z najbogatszych (przez pewien czas nawet najbogatszego) ludzi na naszej planecie – Johna Paula Getty’ego. Ten amerykański miliarder, potentat naftowy i kobieciarz znany był ze swojej wielkiej chciwości. Samolubny człowiek, który jedyną i prawdziwą miłością darzył pieniądze i gromadzone antyki. Ojciec, którego relacje z synami nie należały do najlepszych. I wreszcie dziadek, który mimo miliardowej fortuny, nie chciał zapłacić „skromnego” (jak na niego) kilkunastomilionowego okupu za najstarszego, 16-letniego wnuka – Johna Paula Getty’ego III, uprowadzonego w 1973 roku przez włoskich, pragnących się wzbogacić, bandytów. Swego czasu była to głośna sprawa, pożywka dla mediów i ludzi kochających sensacje.
Kadr z serialu "Trust" (źródło: materiały prasowe)
Zanim światło dzienne ujrzał serial, najpierw tę samą historię pokazał na dużym ekranie Ridley Scott. Jego „Wszystkie pieniądze świata” to niestety obraz poprawny z kilkoma przebłyskami geniuszu. Pasuje bardziej do tych idących – jak już wspominałem na początku recenzji – po linii najmniejszego oporu. Scott nie włożył w ten projekt pełni sił. Mimo dość długiego metrażu film prawie wcale nie schodzi z obranej drogi i nie angażuje, jak należy. Ale i tak „Wszystkie pieniądze świata” stały się kinowym wydarzeniem jeszcze przed premierą. Wcielający się w postać bogacza Kevin Spacey przez problemy w życiu osobistym (głośna sprawa molestowania chłopaka) musiał pogodzić się z decyzją reżysera. Jego sceny wycięto, a w ich miejsce nagrano takie same, lecz z innym – starszym aktorem, którego już wcześniej brano pod uwagę. Jestem pewny, że Spacey byłby znakomity w roli nestora Getty’ego, lecz Christopher Plummer (laureat Oscara za rolę geja w „Debiutantach”) też dał radę! Gdyby nie on oraz Michelle Wiliams kreująca postać Gail Getty – matki porwanego chłopaka, to film Scotta podzieliłby los wielu przeciętniaków.
Z serialem jest na szczęście inaczej. Angażuje. Trzyma w napięciu. Aktorsko lśni nawet na drugim planie. Po prostu zapada w pamięć. Nic dziwnego. Jego scenarzystą jest Simon Beaufoy, a jednym z reżyserów i producentów Danny Boyle. Ci dwaj Brytyjczycy nieraz już ze sobą współpracowali. I to ze świetnym skutkiem. Otrzymali Oscara za niezwykłego „Slumdoga: Milionera z ulicy” i pokazali nam oparte na faktach, mocne „127 godzin” z wiarygodną rolą Jamesa Franco. W „Trust” powtórnie mają spore pole do popisu. Wykraczają poza schematy. Czasami serial zbliża się do granic przerysowania i groteski, ale ich nie przekracza. No i jest nie tylko kryminałem, a przede wszystkim rodzinnym dramatem o silnej więzi między matką a synem i o samolubnej, odpychającej postawie bogatego dziadka. I to właśnie wielowątkowy, retro-kolorowy „Trust” (tytuł można tłumaczyć na dwa sposoby) zajmuje 1 miejsce na podium, a nie dzieło Scotta.
Kadr z serialu "Trust" (źródło: materiały prasowe)
10 epizodów wystarczyło, aby rozbudować tę historię. Bardziej zarysować postaci. I pogłębić fabułę. Być może jest ona momentami za bardzo ubarwiona, a fikcja bierze górę nad prawdą, ale i tak wsiąka się w nią niczym woda w gąbkę. Donald Sutherland wspina się na aktorskie wyżyny. Jego Getty to niby ten sam Getty, co w wykonaniu Plummera – chciwy i bezwzględny starzec bez serca, który zawsze wie, jak skoczyć na cztery łapy. Też nie darzy wielką miłością wnuka (przynajmniej tak się początkowo wydaje), a jeśli już zdecyduje się dać pieniądze porywaczom, to tak, by to było dla niego opłacalne. Jednak młodszy Sutherland kreuje antypatycznego bohatera mającego swoje skryte słabości i przeżywającego emocjonalne rozterki. Uczłowiecza potwora. Przeciwwagą dla niego jest laureatka dwóch Oscarów – Hilary Swank. Jej Gail Getty to kobieta równie nieugięta i dzielna jak ta wykreowana przez Williams. Nie potrafię wybrać, która z pań zagrała bardziej przekonująco. Swank wypada perfekcyjnie zarówno w scenach ze znienawidzonym teściem, jak i w tych, kiedy ukazuje matczyną miłość. Jest tak zdeterminowana, że obróciłaby w gruzy imperium, byle tylko odzyskać syna. Gdy nie udaje jej się przekonać starego Getty’ego do zapłacenia okupu, bierze sprawy we własne ręce.
Kadr z serialu "Trust" (źródło: materiały prasowe)
Również role drugoplanowe wypadają ciekawiej niż w filmie pełnometrażowym. Boyle i spółka więcej uwagi poświęcają postaciom gangu odpowiedzialnego za porwanie. Fajnie przedstawiony jest tu syndrom sztokholmski – relacja jednego z porywaczy z nastoletnim Paulem zbudowana jest tak, że widz zrozumie, że ci źli też mają serce. Zresztą sama rola Harrisa Dickinsona deklasuje tę ze „Wszystkich pieniędzy świata”. W filmie Charlie Plummer (zbieżność nazwisk z Christopherem przypadkowa) był tylko porwanym nastolatkiem – czarującym blondynem z ładnym uśmiechem. J. Paul Getty w kreacji Dickinsona to niebieski ptak, hipis, chłopak biorący z życia pełną garścią. Nie stroni od używek. A tym bardziej od kobiet. Ale nie sposób go nie polubić, a później nie współczuć.
Kadr z serialu "Trust" (źródło: materiały prasowe)
Dzięki serialowi „Trust” z aktorskiego dołka powrócił (już nie tak przystojny) Brendan Fraser. Znany z przygodowej serii o „Mumii” pokazał klasę i udowodnił, że nie jest jeszcze spisany na straty. Jako Fletcher Chase także ma coś w sobie ze sprytnego awanturnika i kowboja, ale to bohater znacznie bardziej stonowany i twardo stąpający po ziemi. Doświadczony negocjator, człowiek, który zamiast trzymać palec na spuście, trzyma rękę na pulsie. I bardziej potrzebny niż Chase Marka Wahlberga, choć niemający tak ważnej sceny ze starym Gettym. Intrygującym i trafionym zabiegiem było zburzenie czwartej ściany, gdy Fraser zwraca się bezpośrednio do widza i komentuje poczynania swego szefa.
Kadr z serialu "Trust" (źródło: materiały prasowe)
„Trust” ma dłużyzny. Nie wszystkie odcinki wyreżyserowane są z równą intensywnością. Jednak koniec końców i tak zachwyca. Nie tylko powyższymi zaletami, ale też zaskakującym wątkiem lokaja (znany fanom „Star Wars” Silas Carson), muzyką – tematem przewodnim i klimatem włoskiej prowincji lat 70. XX wieku.
PS Warto najpierw obejrzeć film Scotta, a później serial. Dzięki temu wersja telewizyjna będzie niczym uderzenia pioruna.
Ocena: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Trust" – Wnuk be, dolary cacy!
Więcej artykułów od autora aragorn136
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.383