O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Najlepsze pączki są w miasteczku Twin Peaks! - Seriale

„Diane, jest 11:30, 24 lutego. Wjeżdżam do miasteczka Twin Peaks. 8 km na południe od granicy kanadyjskiej, 19 na zachód od granicy stanu. W życiu nie widziałem tyle drzew” – to były pierwsze słowa, jakie wypowiedział Cooper w pilotowym odcinku kultowego serialu telewizji ABC. Od tamtej pory minęło wiele lat – w 2020 roku okrągłe 30, a ja wreszcie postanowiłem towarzyszyć agentowi FBI i razem z nim dowiedzieć się, kto zabił nastoletnią Laurę Palmer. Trochę wstyd, że dopiero teraz, ale – jak mówi przysłowie – lepiej późno niż wcale. Oto więc opowieść – bardziej recenzja niż analiza – napisana z perspektywy widza, który znał ten serial tylko z dawnych fragmentów i opisów. Czy dziś także zachwyca? Czy można zrozumieć jego fenomen?

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (24263 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
2 233
Czas czytania:
2 514 min.
Kategoria:
Seriale
Autor:
aragorn136 (24263 pkt)
Dodano:
1281 dni temu

Data dodania:
2021-09-29 14:47:33

Nie zamierzam dzielić się z Wami moimi interpretacjami poszczególnych scen, które narodziły się w głowach Davida Lyncha oraz Marka Frosta. Nie chcę też za mocno spoilerować i rozkładać na czynniki pierwsze każdy z epizodów. W przypadku pierwszego sezonu, można się jeszcze o to pokusić, bo ma on raptem 8 odcinków i spójną fabułę. Ale przy kolejnym, mającym premierę w 1991 roku, byłoby to zadaniem dość karkołomnym. Zamiast zgrabnej recenzji, powstałby długi i usypiający tekst. Tym bardziej, że od 10 do 22 epizodu twórcy owej produkcji wystawili cierpliwość widzów na próbę. Dodali nowe wątki, postaci, jeszcze więcej abstrakcji i surrealizmu (co dla fanów Lyncha jest plusem), lecz niestety także dużo kiczu. Jednak coś kazało mi oglądać całość. Coś przykuwało do małego ekranu.

 

Kadr z serialu "Miasteczko Twin Peaks" (materiały prasowe)

 

Dziś „Miasteczko Twin Peaks” to dzieło skierowane przede wszystkim do miłośników groteskowego „Fargo” w wersji telewizyjnej, a nie „Z Archiwum X”, mimo że z tym drugim tytułem łączy go zarówno motyw paranormalnych zdarzeń, jak i David Duchovny, który zaskoczy swoją kreacją każdego serialomaniaka. Równie Ci, którzy z namiętnością śledzili losy rodziny Carringtonów w „Dynastii”, z łatwością, również obecnie, wsiąkną w świat Twin Peaks, choć na pewno zauważą, że Lynch nie stworzył opery mydlanej w skali jeden do jednego. To raczej komiczna, dziwna parodia tego telewizyjnego gatunku, tak odświeżająca, tak oryginalna, że zdobyła 3 Złote Globy (m.in. dla najlepszego serialu dramatycznego), 2 nagrody Emmy i mnóstwo nominacji. Właśnie na tym poziomie serial działa najlepiej. Wtedy, gdy zadawane są poważne pytania natury moralnej przerywane wizjami, które mogą się pojawić po zjedzeniu trujących grzybków.

 

Cooper był zaskoczony ilością drzew. Okazało się jednak, że w takim miejscu nie rośliny, a różne osobistości i ich małomiasteczkowe dramaty oraz mroczne sfery życia i grzeszki, powinny być obiektem badań znawców psychologii. Nic więc dziwnego, że to właśnie Dale został tu wysłany przez szefa (wydzierający się Gordon Cole o fizjonomii samego Lyncha). Jako człowiek z otwartym umysłem, wielką inteligencję i empatią nadawał się do tego idealnie. Oglądając jego poczynania, czułem się, jakbym był niewidzialnym, kibicującym mu kumplem. Spora w tym zasługa aktora. Kyle MacLachlan to facet, który już wcześniej udowodnił, że w filmach twórcy „Człowieka słonia” bywa niezastąpiony. Bez niego „Diuny” nie dałoby się obejrzeć do końca. Z kolei, kiedy trzymał w dłoni obcięte ucho w „Blue Velvet”, pragnęliśmy zaryzykować i wejść z nim w ciemność. MacLachlan to jeden z najbardziej lśniących elementów w „Twin Peaks”. Wciela się w przybysza z zewnątrz, który szybko nawiązuje przyjaźnie. Pozwala mu na to sposób bycia. Nikogo nie krytykuje. Nie wyśmiewa tutejszych zwyczajów. Jest opanowany. Stara się roztaczać pozytywną atmosferę nawet w najbardziej ekstremalnych sytuacjach, jakże trudnych do ogarnięcia rozumem. Bardzo ciekawe jest to, że wspólnie z Cooperem można poznawać kolejnych mieszkańców – przekonująco zagranych przez utalentowaną plejadę aktorów i aktorek. Już w samym budynku, gdzie przesiaduje szeryf Harry Truman, nie brakuje bohaterów, z którymi chciałoby się pogadać i wspólnie spędzić czas. I choć owe i inne postacie napisane są grubą krechą – uwypuklają stereotypowe cechy charakteru, to i tak łatwo je pokochać. Czy to byłby ślamazarny Andy Brennan, blond sekretarka Lucy Moran; czy mający indiańskie korzenie, odważny Tommy „Hawk” Hill – wszyscy stają się dla widza jedną, wielką rodziną. Jemy z nimi pączki (żadna sprawa nie będzie zaczęta bez ich skonsumowania) albo idziemy do restauracji Double R Diner prowadzonej przez miłą Normę Jennings, gdzie można posmakować słodkich placków i napić się czarnej kawy. W trakcie trwającego miesiąc odkrywania zalet serialu (nie jestem fanem binge-watchingu), pragnie się próbować takich pachnących rarytasów (aromat wręcz wydobywa się z ekranu). Co jeszcze ważne, także antagoniści – ludzie o niecnych planach (np. Benjamin Horn i Catherine Martell) z czasem trochę zyskują w oczach widza. Zło, dobro? Raczej odcienie szarości w kolorowym miejscu.

 

Kadr z serialu "Miasteczko Twin Peaks" (materiały prasowe)

 

Kadr z serialu "Miasteczko Twin Peaks" (materiały prasowe)

 

Interakcje Coopera z każdym mieszkańcem to sceny-perełki. Ale nie tylko one zadecydowały o sukcesie produkcji ABC. Po prostu David Lynch zgrabnie balansuje między horrorem (który dziś średnio straszy) a zgrywą. Szczególnie widać to w bardzo dobrym pierwszym sezonie. Szkoda, że do końca nie udało się zachować odpowiednich proporcji. Druga seria w połowie traciła rytm i niektóre odcinki okazały się męczącą drogą prowadzącą na wysoki szczyt. Niestety, na samej górze, czyli w finałowym epizodzie, nie czekał efekt wow. Było nudno, mało zaskakująco, zbyt surrealistycznie, nawet jak na Lyncha, który dodatkowo uśmiercił pewną bardzo lubianą przeze mnie postać. Może gdyby od razu powstał kolejny sezon zamykający otwarte wątki, to tajemniczy karzeł, olbrzym i jednoręki sprzedawca butów nawiedziliby moje sny częściej. Lecz zmniejszająca się oglądalność nie pozwoliła, aby producenci dali zielone światło na bezpośrednią kontynuację.

 

Kadr z serialu "Miasteczko Twin Peaks" (materiały prasowe)

 

Mimo to irytacja szybko mija, bo w głowie pozostaje następny element przykuwającej układanki. Jaki? Fenomen „Miasteczka Twin Peaks” to także zasługa… zdjęć, scenografii, montażu? Nie. Na tych poziomach strona formalna nie robi wrażenia. Dopiero prawdziwe cuda powoduje muzyka – osobny bohater serialu. Angelo Badalamenti, stały współpracownik Lyncha, wiedział, jak oddać klimat tego deszczowego miasteczka w stanie Waszyngton. Motyw przewodni wybrzmiewający w czołówce to już znana na całym świecie klasyka. Angelo uderza też w inne nuty w zależności od gatunkowego klucza. Ciągle są powtarzane dane kompozycje w środku odcinków – albo towarzyszą scenom lekkim, albo poważnym, lecz zawsze doskonale oddają ducha serialu, który stał się częścią popkultury.

 

Początkowo, ktoś, kto ogląda pilot, nie znając twórczości Lyncha, może oczekiwać dramatu kryminalnego. Oto bowiem rzeka wyrzuca ciało Laury, jej rodzice rozpaczają, a załamani Donna i James (bliscy przyjaciele dziewczyny) pragną sami rozwikłać sprawę jej śmierci. W szkole następuje minuta ciszy, a wkrótce przyjeżdża agent specjalny, by wspomóc miejscowych gliniarzy. W tle pojawią się też jakieś romanse. Ogólnie schemat. Ale, kiedy Dale będzie poczęstowany pączkiem i podniesionym kciukiem oznajmi swoje zadowolenie, spotykając chociażby pieńkową damę i szalonego, przypominającego tęczową papugę, psychiatrę, niedoświadczony widz powoli dozna olśnienia – oho, coś jest nie tak! I w tym „nie tak” zawarta jest cała magia „Twin Peaks”

 

Kadr z serialu "Miasteczko Twin Peaks" (materiały prasowe)

 

Kadr z serialu "Miasteczko Twin Peaks" (materiały prasowe)

 

Uwaga! Pisząc ten tekst, nie obejrzałem jeszcze pełnometrażowego prequela pt. „Ogniu krocz ze mną” oraz telewizyjnego powrotu z 2017 roku. Dam Wam znać w sekcji komentarze, co sądzę o tych produkcjach. Być może ich odbiór wpłynąłby na oceną pierwszego i drugiego sezonu.

 

A póki co...

 

Ocena: 7/10 (przykro mi, ale serial do mojego top 10 nie wejdzie).

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Galeria zdjęć - Najlepsze pączki są w miasteczku Twin Peaks!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Filmowy33
1281 dni temu

Dużą rolę odgrywa tu kolor czerwony :). Bardzo dobry serial! Jedyny taki.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

Aragorn136
1280 dni temu

"Ogniu krocze ze mną" obejrzane kolejnego dnia rano, po stworzeniu tej recenzji. Niezłe dopełnienie serialu, ale czy koniecznie potrzebne? Inna aktorka w roli Donny. Za mało Kiefera Sutherlanda. Mroczniejszy. 6/10.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 43 dni temu

liczba odwiedzin: 296

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 10 dni temu

liczba odwiedzin: 400

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 72 dni temu

liczba odwiedzin: 382

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 85 dni temu

liczba odwiedzin: 198

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 100 dni temu

liczba odwiedzin: 232

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 117 dni temu

liczba odwiedzin: 341

Polecamy podobne artykuły

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 2044 dni temu

liczba odwiedzin: 5147

Teraz czytane artykuły

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 1281 dni temu

liczba odwiedzin: 2233

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 4363 dni temu

liczba odwiedzin: 9198

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 1905 dni temu

liczba odwiedzin: 3334

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 991 dni temu

liczba odwiedzin: 1306

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 600 dni temu

liczba odwiedzin: 630

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 488 dni temu

liczba odwiedzin: 1056

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 2084 dni temu

liczba odwiedzin: 2991

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 554 dni temu

liczba odwiedzin: 642

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 2266 dni temu

liczba odwiedzin: 6811

Nowości

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 473 dni temu

liczba odwiedzin: 1661

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 1992 dni temu

liczba odwiedzin: 8624

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 4558 dni temu

liczba odwiedzin: 9602

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 10 dni temu

liczba odwiedzin: 400

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 2128 dni temu

liczba odwiedzin: 6068

autor:GieHa(3438 pkt)

utworzony: 215 dni temu

liczba odwiedzin: 1199

autor:Animeholik(263 pkt)

utworzony: 2078 dni temu

liczba odwiedzin: 15474

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 2044 dni temu

liczba odwiedzin: 5147

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.517

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję