Fundacje, stowarzyszenia, organizacje pozarządowe – rodzi się ich w Polsce sporo, ale Fundacja Ars Pro Cultura nie dość, że ma przyciągającą nazwę, to ma bardzo szerokie spektrum zadań na polu edukacyjno-kulturowym. A wiadomo jak to bywa u nas obecnie z edukacją i kulturą. Nie zawsze idą w parze, dlatego warto je propagować!

 

Prezes fundacji Artur Dawid Łukawski, który interesuje się też modą minionego wieku (Facebook/archiwum prywatne)

 

(Altao.pl) Cześć Artur. Czy pamiętasz ten dzień, w którym wpadłeś na pomysł założenia Fundacji Ars Pro Cultura? Czy ktoś Cię zainspirował, czy może po prostu w głowie zaświeciła się żarówka: „tak, to będzie moja misja”?

 

Artur Dawid Łukawski: Powstanie Fundacji Ars Pro Cultura to wypadkowa bardzo wielu czynników: moich osobistych ambicji, doświadczeń życiowych i zawodowych, przemyśleń, obserwacji otaczającego świata, zdobywania wiedzy, pracy nad samym sobą, odbytych podróży i spotkań z ludźmi – licznych elementów układanki, z których najważniejszym jest jednak moja długoletnia przyjaźń z Arturem Michalskim – aktywistą społecznym, pasjonatem kultury, historii, literatury i muzyki, świetnym organizatorem, a formalnie prezesem Ewangelickiego Stowarzyszenia Kultury. Na jednej z naszych dysput, podczas których padały rozmaite pomysły na działania, inicjatywy i sposoby ich realizacji, ze zdumieniem odkryliśmy, że myślimy dokładnie o tym samym – interdyscyplinarnej instytucji kulturalnej o szerokim spektrum działania i oddziaływania. W tamtej chwili stało się dla mnie jasne, że „tak, to będzie moja… NASZA misja” – ta, do której przez lata dojrzewałem i podświadomie dążyłem.

 

(Altao.pl) Jak wyglądały początki działalności Fundacji Ars Pro Cultura. Kto wymyślił jej nazwę? A kto wspierał Cię i pomagał przy jej rozwijaniu?

 

Artur Dawid Łukawski: Naszą przygodę zaczęliśmy jako grupa nieformalna korzystając przez rok z programu wsparcia merytorycznego Centrum Promocji i Rozwoju Inicjatyw Obywatelskich OPUS w Łodzi. W marcu bieżącego roku oficjalnie został dokonany wpis do Krajowego Rejestru Sądowego i tym samym istnienie fundacji stało się faktem.

 

Nazwa Fundacji Ars Pro Cultura, której jestem pomysłodawcą oznacza w języku łacińskim „sztukę dla kultury” i w moim poczuciu doskonale odzwierciedla narzędzia, którymi, z racji naszych talentów czy zainteresowań, chcemy wpływać na kulturę (szeroko rozumianą), jej odbiór i tworzenie. Ze względu na nasze planowane działania w sferze projektów edukacyjno-kulturowych odbywających się poza granicami Polski oraz wymiany międzykulturowe, zależało mi także bardzo, aby nazwa była możliwie jak najbardziej internacjonalna. W moim poczuciu łacina, chociaż kojarzona dziś raczej z nauką, spełnia doskonale to założenie, a ponadto świetnie brzmi. Liczę na to, że nazwa fundacji stanie się wkrótce rozpoznawalna, tak w Polsce, jak i za granicą.

 

(Altao.pl) Wyznajesz ideę „kultura edukacją silna”. Jak dokładnie mamy rozumieć te słowa? Czy to właśnie one są trzonem i stanowią o sile Fundacji Ars Pro Cultura?

 

Artur Dawid Łukawski: Powyższa sentencja, obok nazwy, która jak już wspomniałem określa nasze narzędzia, definiuje przyświecający nam cel i pola działania (edukacja kulturalna i kulturowa), gdyż głęboko wierzę w sprzężenie zwrotne tych dwóch dziedzin (tj. edukacji i kultury), tudzież ich wzajemny wpływ na siebie. Im wyższy poziom edukacji, wzbogaconej także o nieformalne i pozaformalne formy, tym bogatszą i ciekawszą kulturę i jej bardziej świadomych, krytycznych odbiorców kreujemy. Wytworami i działaniami w sferze kultury, jesteśmy zaś w stanie zainspirować do aktywnego jej tworzenia oraz zainicjować procesy edukacyjne tj. dążność do samokształcenia czy samodoskonalenia.

 

(Altao.pl) Opowiedz o dotychczasowych sukcesach fundacji oraz o jej funkcjonowaniu. Ilu macie członków? I najważniejsze: jak działacie i jaki jest Wasz cel?

 

Artur Dawid Łukawski: Pomimo, iż jesteśmy młodą organizacją, możemy poszczycić się partnerstwem strategicznym z podmiotami o długim stażu działania i ugruntowanej pozycji w sektorze organizacji pozarządowych. Stanowiliśmy organizację partnerską m. in. przy spektaklach: „Proces” autorstwa Krzysztofa Ćwiklińskiego (wrzesień 2019) oraz „Stary kościół miechowski” wg poematu ks. Norberta Bonczyka, realizowanych przez Ewangelickie Stowarzyszenie Kultury EStoK, a już dziś planujemy kolejne wspólne działania!

 

Zespół fundacji to na dzień dzisiejszy dwóch członków tworzących, z racji uzupełniających się profesji, kompetencji, zainteresowań oraz doświadczeń, bardzo zgrany zespół! Ponadto, działają z nami i wspierają nas swoim autorytetem oraz pomysłami Przyjaciele fundacji – niezwykle utalentowane, nietuzinkowe i charyzmatyczne osobowości, m.in. dr Julianna Siedler-Smuga – wybitna perkusistka, marimbafonistka, performerka, improwizatorka – absolwentka renomowanych europejskich uczelni, laureatka konkursów, uczestniczka wielu istotnych projektów muzycznych, a także działaczka Międzynarodowego Stowarzyszenia Marimbowego – Marimba Festiva oraz propagatorka sztuki perkusyjnej; Lucjan Wesołowski – człowiek renesansu, absolwent filologii polskiej, muzyk, kompozytor i multiinstrumentalista specjalizujący się w muzyce world (Lucjan prowadzi także liczne warsztaty, zajęcia medytacyjne oraz działa jako publicysta); Paulina Adamowska – studentka łódzkiej ASP i wschodząca gwiazda grafiki. Paulina zaprojektowała cudowne grafiki na naszej stronie internetowej oraz logo fundacji.

 

Celem Fundacji Ars Pro Cultura jest wsparcie kultury oraz kreowanie świadomego i krytycznego odbiorcy jej dóbr. Dążymy do uzupełnienia formalnej oświaty innymi formami edukacji, wymiany kulturalnej w kraju i za granicą, przełamywania stereotypów kulturowych, kształcenia wzajemnego szacunku i tolerancji międzykulturowej oraz wsparcia i prowadzenia działalności twórczej. Dostrzegamy mnogość płaszczyzn działania i ich potencjał, dlatego postanowiliśmy, iż podejdziemy do powyższych zagadnień holistycznie. Z tego tytułu spektrum planowanych przez nas inicjatyw jest baaardzo szerokie.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję