O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Jan Nowicki – wielki aktor z małego miasteczka - Ludzie kina

Ma już ponad 70 lata, a mimo to nadal zadziwia pozytywną energią. Jedni go uwielbiają za role, które stworzył, innych trochę irytuje swoim sposobem bycia. Pewnym jest za to fakt, że należy do czołówki najbardziej znanych polskich aktorów.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Mapa
Opinie
Polecane artykuły
pj (13894 pkt)
Ilość odwiedzin:
6 980
Czas czytania:
7 668 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (13894 pkt)
Dodano:
3865 dni temu

Data dodania:
2013-09-20 23:48:19

Z cichego zakątka Kujaw do świata filmu

 

Kiedyś miałem sen, piękny sen. W tym śnie byłem gwiazdą filmową. Marzenie młodego chłopaka ze wsi spełniło się. Rozdawałem autografy, szczerzyłem zęby do tłumów i nagle … otworzyłem oczy. Przez kolejne, szybko upływające minuty, rozmyślałem o tych, którym się udało.

 

Jan Nowicki - to idealny przykład. Co prawda nie lubi być nazywany gwiazdą, ale droga, którą przeszedł z małego Kowala do krainy X-muzy oraz kilka wybitnych ról, sprawiły, że jest wśród the best of polish actors.

 

Dziś w kapeluszu na głowie i sandałach na stopach przechadza się po swojej posiadłości i wraca do dawnych, pięknych czasów – gdy zaczynał przygodę z filmem. Jak twierdzi: „Jestem aktorem z przypadku i zamiłowania. Ten zawód wybrał mnie, nie ja jego”.  

 

Po maturze zdanej w liceum w Kowalu, w latach 1958–1960 studiował na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Natomiast w 1964 ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Mniej więcej w tym samym czasie zadebiutował w „Zaproszeniu do zamku” Jeana Anouilha na deskach Starego Teatru.

 

Kariera i sława

 

Szybko wypatrzył Jana świat kina. Do dziś wystąpił w kilkudziesięciu filmach. Kilkoma, niezwykle wyrazistymi rolami zachwycił widzów i krytyków, którzy docenili jego "swobodę i naturalność”. Angażowali go najlepsi reżyserzy. W latach 60. pojawił się w „Pierwszym dniu wolności” Aleksandra

 

Forda (1964), następnie wcielił się w postać kapitana Wyganowskiego w Popiołach w reżyserii Andrzeja Wajdy (1965). W 1966 roku w „Barierze” Jerzego Skolimowskiego wcielił się w postać Staszka - uosobienie powojennego, młodego pokolenia. W 1968 był Kettlingiem w „Panu Wołodyjowskim„ Jerzego Hoffmana. U Krzysztofa Zanussiego wcielił się w postać Marka w Życiu rodzinnym (1970). Zagrał także w „Dziurze w ziemi” Andrzeja Kondratiuka (1970) i Józefa w „Sanatorium pod klepsydrą” według Brunona Schulza w reżyserii Jerzego Wojciecha Hasa (1973).

 

Lata 70. przyniosły aktorowi szeroką popularność i uznanie dzięki rolom w głośnych filmach. W tym czasie współpracował przede wszystkim z Martą Meszaros, zagrał u niej m.in. Janosa w filmie "One dwie" (1977), Andrasa Novaka w "Jak to w domu" (1978) i Marka w "Po drodze" (1979). Wcielił się w postać Tomasza Piątka w "Spirali" Krzysztofa Zanussiego (1978),

 

Jednak największą popularność przyniosła mu rola pewnego hazardzisty-karciarza …

 

Mowa oczywiście o „Wielkim Szu” Sylwestra Chęcińskiego (1983). To "kultowa" rola, w której Nowicki kolejny raz udowodnił swój talent. Jak prawili niektórzy recenzenci, sprawił, że postać szulera stała się bez wątpienia jednym z najbardziej wyrazistych portretów filmowych ostatnich dwóch dziesięcioleci. Wybitna kreacja człowieka zmęczonego, dla którego wielki dar stał się przekleństwem.

 

W latach 80. w Teatrze Telewizji oraz w kinie stworzył m.in.: pamiętną rolę Księcia Hansa Friedricha von Teuss w ”Magnacie” Filipa Bajona (1986), inżyniera w „O-bi, o- ba: Koniec cywilizacji” oraz Pana Belzebuba w” Lawie” według III części Dziadów Mickiewicza w reżyserii Tadeusza Konwickiego (1989).

 

Nowicki, dawniej pierwszy amant polskiego kina, a później, mistrz złożonych psychologicznie ról, nadal pozostawał w centrum zainteresowania. Zagrał m.in. w kasowych „Młodych wilkach” Jarosława Żamojdy (1995), „Historii kina w Popielawach” Jana Jakuba Kolskiego (1998), „Przedwiośniu” Filipa Bajona (2000), w serialu telewizyjnym „Przeprowadzki” Leszka Wosiewicza (2000). Zagrał jednego z mężczyzn po sześćdziesiątce w nostalgicznym filmie o starości Jacka Borcucha pt. „Tulipany” (2004) i Jerzego w obrazie o przemijaniu i aktorstwie w „Jeszcze nie wieczór” Jacka Bławuta (2008). W 2004 roku wykreował sugestywny portret Imre Nagy'a, przywódcy węgierskiego powstania z 1956 roku w filmie Marty Meszaros „Niepochowany”.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Jan Nowicki – wielki aktor z małego miasteczka

Loading map ....

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

PJ
500 dni temu

Jan zmarł w wieku 83 lat :( Rozsławił mały Kowal i Kujawy. Był też często Mikołajem w trakcie mikołajek. Odszedł z 6 na 7 grudnia 2022 roku...
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (8)

eco
3837 dni temu

Wspaniały artykuł o wielkim i zapomnianym już... Fajnie że piszecie o wielkich osobach, które dziś są zupełnie nieznane tym najmłodszym. Teraz na scenie liczy się pycha, głupota i sex. Może warto przeczytać taki artykuł, aby zobaczyć czym są prawdziwe wartości kina.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pj

Czterdziestolatek bez brzucha, czyli jak utrzymać formę w średnim wieku - Zdrowie i uroda

Łysienie czy siwienie może powodować kompleksy, ale jest tak naturalne w procesie starzenia, że nie warto się takimi zmianami bardzo przejmować. Gorsze jest tycie i tzw. „piwny brzuch” już po trzydziestce. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to po zbliżeniu się do wieku średniego, staniemy się mniej atrakcyjni dla kobiet (tudzież mężczyzn, gdy mowa o innej orientacji). Czy jest jednak szansa, aby zmienić ten stan rzeczy i poprawić wygląd swojego ciała? Oczywiście, ale musimy uzbroić się w cierpliwość, motywację do działania i pozytywne myślenie.

 -

Odwiedzin: 162

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

 -

Odwiedzin: 160

Autor: pjKultura

Jubileuszowe Fryderyki 2024: pięć statuetek dla Lecha Janerki! - Kultura

22 marca 2024 roku przechodzi do historii. Data to ważna dla rodzimej muzyki. W tym dniu przyznano bowiem Fryderyki. Po raz 30.! Jak zatem wyglądała jubileuszowa gala „polskich Grammy”? Na to pytanie odpowiedź pojawi się dopiero w kolejnej zwrotce (czyt. w środku artykułu). Ważniejszy jest sam „refren”. A wyśpiewał go sobie 70-letni Lech Janerka – artysta legendarny, kompozytor idealny, powracający na scenę po 18 latach! Na pięć nominacji otrzymał ostatecznie… pięć Fryderyków. Tym bardziej szkoda, że nie był obecny na uroczystości. Czy jego singiel pod jakże sugestywnym tytułem, którego podanie na wstępie mogłoby grozić banem w social mediach, faktycznie zasługuje na najlepszy utwór roku?

 -

Odwiedzin: 131

Autor: pjIntrygujące

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

 -

Odwiedzin: 514

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 1789

Autor: adminFotorelacje

Komentarze: 1

Wieczór z Janem Nowickim. Promocja książki "Szczęśliwy Bałagan" - Fotorelacje

Co robił Jan Nowicki w trakcie pandemii? Niektórzy odpowiedzą, że zapewne odpoczywał i spędzał czas z kochaną żoną Anną. Ale jego fani wiedzą, że nie byłby sobą, gdyby nie trzymał w dłoni… papierosa na przemian z piórem zanurzonym w czarnym atramencie (żadnym tam niebieskim). Jan to przecież nie tylko wielki aktor, lecz także utalentowany felietonista, poeta i pisarz. 3 marca 2022 roku 82-letni mistrz opowiadał o swojej kolejnej książce. „Szczęśliwy Bałagan” (jakże przewrotny tytuł) nie jest jednak biografią, tomikiem poezji czy refleksją na temat kobiet. To dziennik, w którym Nowicki ujawnił światu listy pisane do pewnego przyjaciela. Nie mogło nas zabraknąć na takim wydarzeniu kulturalnym, odbywającym się w remizie OSP w Kowalu. Zapraszamy zatem do lektury niniejszego artykułu oraz obejrzenia fotografii upamiętniających Wieczór z Janem Nowickim.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 6980

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 2

Jan Nowicki – wielki aktor z małego miasteczka - Ludzie kina

Ma już ponad 70 lata, a mimo to nadal zadziwia pozytywną energią. Jedni go uwielbiają za role, które stworzył, innych trochę irytuje swoim sposobem bycia. Pewnym jest za to fakt, że należy do czołówki najbardziej znanych polskich aktorów.

"Detektyw: Kraina nocy" – Coś za ciepło na tym mrozie… - Seriale

„Jodie Foster jako policjantka gdzieś w małym, fikcyjnym, odciętym od świata, miasteczku na Alasce mierzy się z traumą i najtrudniejszym śledztwem w całej karierze”. Wystarczy takie zdanie, aby fani „Milczenia Owiec” zacierali rączki. Ale „Kraina nocy” to nie sequel rzeczonego thrillera, a kolejny miniserial osadzony w uniwersum „Detektywa”. Po wszystkich, sześciu odcinkach można dojść tylko do jednego wniosku: niepotrzebnie osadzony. Bo o ile prolog zapowiada prawie wybitny kawał telewizji, tak już finał sprawia, że wszystko odmarza…

Międzynarodowy Dzień Wyznawania Miłości – "Kocham Cię Skarbie" - Człowiek

20 sierpnia – gdyby zapytać w ulicznej sondzie przypadkowych ludzi w różnym wieku, czy wiedzą, jaki dzień jest wówczas obchodzony, zapewne drapaliby się po głowie, nie potrafiąc udzielić prawidłowej odpowiedzi. Światowy Dzień Komara – stwierdziłby śmiało młody Janek. Owszem. Miałby rację, ale w tym artykule chcę Wam napisać o innym święcie – Międzynarodowym Dniu Wyznawania Miłości. Nazwa to długa, ale piękna.

"Ekspozycja" – Po trupach do celu - Recenzje książek

Kryminał pt. „Ekspozycja” to moje drugie spotkanie z Remigiuszem Mrozem – młodym polskim, utalentowanym pisarzem, absolwentem Akademii im. Leona Kuźmińskiego w Warszawie. Tym razem opuściłem wojenną zawieruchę i udałem się do współczesnych czasów, aby wspólnie z niejakim komisarzem Forstem rozwikłać zagadkę makabrycznej zbrodni i ująć mordercę. Czy kryminalna atmosfera i niełatwe śledztwo pochłonęły mnie równie mocno, co przygody braci Zaniewskich w pierwszym tomie „Parabellum”? Za chwilę się przekonacie.

"Koniec" nowym początkiem Szymona Pejskiego! - Zespoły i Artyści

Wydaje się, że jak ktoś nazwie swój singiel „Koniec” to będzie oznaczać tylko jedno – koniec kariery. W przypadku Szymona Pejskiego nawet nie ma o tym mowy. Artysta ten wyznacza bowiem nowy początek. Robi to dwa lata pod wydaniu „Piosenek i miłości”, czyli pierwszej płyty. Co ważne i ciekawe, singiel jeszcze przed premierą zdobył uznanie szefów stacji muzycznych w całej Polsce!

Nowości

 -

Odwiedzin: 52

Autor: adminKultura

Patronujemy I Wojewódzkiemu Konkursowi Plastyczno-Multimedialnemu w ramach projektu "HEJTLine"! - Kultura

Z przyjemnością informujemy, że jako patron medialny projektu społecznego „HEJTLine”, wsparliśmy jego fundamentalną część. To I Wojewódzki Konkurs Plastyczno-Multimedialny o nazwie „Cisza Nienawiści Nigdy hejt! Zawsze heart!”. Jakże ważna tematyka w dzisiejszych czasach!

"Ellie", czyli różne odcienie miłości w barwnym teledysku stworzonym przez AI! - Muzyczne Style

A gdyby tak wykorzystać sztuczną inteligencję do zrealizowania clipu, który będzie „pachniał” szczerą, intymną relacją zakochanej pary? Takie pytanie zadał sobie zapewne Tadeusz Seibert – finalista 10. edycji programu „The Voice of Poland”. Twierdząca odpowiedź z czasem zamieniła się w gotowy projekt. I pięknie, bo „Ellie” dzięki AI jeszcze bardziej wybrzmiewa jako słodko-gorzka piosenka o skrajnych emocjach towarzyszących związkom, wpadając nie tylko w ucho, ale i w oko.

 -

Odwiedzin: 152

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Civil War" – Dziewczynka z aparatem - Recenzje filmów

Długo zastanawiałem się nad tym, jak zatytułować recenzję najnowszego i podobno ostatniego filmu Alexa Garlanda (choć nie wierzę, że całkiem zrezygnuje z pisania scenariuszy). Tutaj pasują dziesiątki krótszych i dłuższych określeń, haseł, ostrzeżeń… No bo wiecie – „Civil War” to zarówno kino wojenne, przedstawiciel kina drogi, jak i opowieść inicjacyjna oraz niepokojąca dystopia. A zatem: „Apokalipsa teraz, zdjęcia na wieki”, „Wyprawa do jądra ciemności”, „Dziennikarze w ogniu”, „STOP WAR”… Ale ja podczas seansu czułem, że główną bohaterką jest młodziutka Jessie Cullen, a nie dojrzała Lee Smith. To za nią podążamy, to jej kibicujemy, to o nią się martwimy. „Dziewczynka z aparatem” wydaje się w tym kontekście idealne. Jednak czy sam film jest idealny?

Czterdziestolatek bez brzucha, czyli jak utrzymać formę w średnim wieku - Zdrowie i uroda

Łysienie czy siwienie może powodować kompleksy, ale jest tak naturalne w procesie starzenia, że nie warto się takimi zmianami bardzo przejmować. Gorsze jest tycie i tzw. „piwny brzuch” już po trzydziestce. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to po zbliżeniu się do wieku średniego, staniemy się mniej atrakcyjni dla kobiet (tudzież mężczyzn, gdy mowa o innej orientacji). Czy jest jednak szansa, aby zmienić ten stan rzeczy i poprawić wygląd swojego ciała? Oczywiście, ale musimy uzbroić się w cierpliwość, motywację do działania i pozytywne myślenie.

Dokąd zmierza EleeS? Do lasu! Do świata cudów i przemyśleń... - Zespoły i Artyści

W singlu pt. „Idę do lasu” zabiera słuchaczy na przechadzkę na łono natury. Dosłownie i w przenośni promuje powrót do korzeni. Zaprasza do zdystansowania się od rzeczywistości. Zachęca do zwolnienia tempa i zatracenia się na łonie natury, do radosnego zagubienia się wśród konarów drzew. Zaplątana w gąszczu leśnych pajęczyn i metafor EleeS, pokazuje, że z dala od zgiełku miasta można poczuć się jak poza czasem, w odrealnieniu, w cudownej próżni, w której wreszcie jest czas na przemyślenia i podróż w głąb siebie.

Ukradłaś "Dziennik Śmierci", witaj w moim koszmarze! - Recenzje książek

Z polecenia koleżanki przeczytałem thriller autorstwa Chrisa Cartera (nie tego od „X Files”). Zachwalała, że ów pisarz ma pióro na tyle sprawne i klimat potrafi wykreować taki, że ciary na plecach murowane. Faktycznie – „Dziennik Śmierci” nie tylko samym tytułem budzi ciekawość i strach. To książka, którą wertuje się szybko, a w głowie zostaje masa szczegółów. Czy jednak jest to dzieło tej klasy, co „Milczenie owiec” Thomasa Harrisa?

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 5354

Autor: pjLudzie kina

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina

Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

Wywiad: Bartosz Chajdecki – kompozytor filmowy, który swoimi utworami wywołuje emocje! - Ludzie kina

Wojciech Kilar, Krzysztof Komeda, Krzesimir Dębski, Michał Lorenc – dla wielu miłośników muzyki filmowej to mistrzowie. Kompozytorzy z takim dorobkiem i takimi dziełami, że mało kto może im dorównać. Wydaje się zatem, że dzisiaj nie ma wirtuozów o identycznej wrażliwości, potrafiących wywoływać w widzu gamę uczuć, których utwory (funkcjonujące też poza ekranem, budujące dramaturgię) przeżywa się całym sobą. A jednak są! Wystarczy przesłuchać kilka soundtracków autorstwa Bartosza Chajdeckiego, aby przekonać się, że ten kompozytor to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Już jego muzyka do biograficznych „Bogów” czy historycznego „Czas honoru” była dowodem na słuszność tego stwierdzenia. Dodajmy jeszcze dokonania między innymi w filmach „Mistrz”, „Święto ognia” czy „Różyczka 2" (ścieżka dźwiękowa z tego filmu w grudniu ukazała się w serwisach streamingowych), a nie będzie żadnych wątpliwości. Chajdecki to także mistrz! Jak to możliwe, że odnajduje się w odmiennych gatunkach filmowych, niemal za każdym razem tworząc melodie zapadające w pamięć? Jak wygląda jego praca? Między innymi o to zapytaliśmy Bartosza Chajdeckiego.

 -

Odwiedzin: 6706

Autor: pjLudzie kina

Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina

Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.

 -

Odwiedzin: 8294

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 2

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina

Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

 -

Odwiedzin: 2275

Autor: adminLudzie kina

Komentarze: 1

Wywiad: Robert Gulaczyk – chłop jak malowany! - Ludzie kina

Kiedy na ekranie, nawet jako „animowany”, robi poważną minę, lepiej zejść mu z drogi. Ale, gdy prywatnie się uśmiecha, to od razu widać, że mamy do czynienia z niesamowicie otwartym, sympatycznym człowiekiem. To Robert Gulaczyk – chłopak z miasta Trzcianki, który trafił do barwnej wsi Lipce, aby kochać Jagnę na całego. Skąd się tam wziął? Jak to się stało i dlaczego? Przed Wami filmowy Antek Boryna z adaptacji „Chłopów” roku 2023!

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.496

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję