O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (16688 pkt)
Ilość odwiedzin: 77
Czas czytania: 89 min.
Kategoria: Kultura
Dodano: 1 dni temu [2025-10-13]

9 października – Literacka Nagroda Nobla

 

 

Nobel w dziedzinie literatury weźmie do ręki zamiast pióra węgierski autor. To, urodzony w 1954 roku w małym miasteczku Gyula w południowo-wschodnich Węgrzech, blisko granicy z Rumunią, pisarz László Krasznahorkai. Dlaczego akurat on? Bo nikt tak nie tworzy „przekonujących i wizjonerskich dzieł, które w obliczu apokaliptycznego terroru potwierdza siłę sztuki”. Nieprzypadkowo uważa się go za jednego z najważniejszych współczesnych autorów. Wszak swoją prozą w sposób wyjątkowo błyskotliwy i sugestywny komentuje otaczającą rzeczywistość.

 

Koneserzy węgierskiego kina dobrze kojarzą to nazwisko. Szczególnie Ci, którzy oglądali „Szatańskie tango” z 1994 roku. Oryginalną adaptację jego słynnej, pierwszej i jednocześnie przełomowej powieści, wydanej 1985 roku, w reżyserii Béli Tarra, i na podstawie scenariusza samego pisarza. Będącej jednym z najdłuższych filmów pełnometrażowych w historii – 450 minut, czyli 7 godzin i 30 minut! Czarno-białe, ponure slow cinema, gdzie obserwujemy i słuchamy to, co wcześniej mogli wyobrażać sobie czytelnicy. Sugestywne obrazy wioski (opuszczonego kołchozu) i słowa jej ubogich mieszkańców w dniu tuż przed upadkiem komunizmu. Wszyscy tkwią w oczekiwaniu. Na co albo na kogo? Na cud w postaci posłańców nadziei albo sądu ostatecznego, którymi okazują się charyzmatyczny Irimiás i jego kompan Petrina. Mężczyźni, których uważano za zmarłych. Niewolnicza moralność, oszustwo, podstępne działania… Oj, chyba ta nadzieja będzie zniweczona przez samo oczekiwanie. Zgodnie z mottem Franza Kafki: „W takim razie przegapię to, czekając”.

 

W swej drugiej powieści Krasznahorkai sprawił, że zaczęto nazywać go „mistrzem apokalipsy”. Jeszcze mocniej spotęgował dramatyzm w miasteczku położonym w karpackiej dolinie. Złowrogie znaki zwiastują przybycie upiornego cyrku. Groza i fantazja mieszają się ze sobą. Podobnie jak groteska z oniryzmem. Anarchia! A to wszystko w „Melancholii oporu” (albo „Melancholii sprzeciwu”). Z czasem, w następnych powieściach przybywa absurdu, ale pojawia się też miejsce na kontemplację i wyważony ton.

 

Warto dodać, że w Polsce trudno dostać przetłumaczone na język polskie pierwsze książki, które napisał László. Ostatnią wydaną była ta z 2011 r, czyli „Wojna i wojna”. Ale zmieni się to, dzięki Wydawnictwu Czarne, które zaprezentuje w grudniu najnowszy zbiór opowiadań nominowany do Międzynarodowego Bookera pt. „A świat trwa”, a wkrótce być może wznowi klasyki tego Węgra.

 

Więcej o laureacie przeczytacie tutaj:

https://www.nobelprize.org/prizes/literature/2025/bio-bibliography/

 

10 października – Pokojowa Nagroda Nobla

 

 

Liderka demokratycznej opozycji w Wenezueli (kraju zmagającym się z kryzysem gospodarczym i humanitaryzm). Będąca przykładem odważnej kobiety. Postać kluczowa w polityce. Oddana działaczka na rzecz pokoju. To właśnie Ona – María Corina Machado zasłużyła na tegorocznego Nobla. Wiele faktów z jej życia możecie poznać, klikając w poniższy link:

https://www.nobelprize.org/prizes/peace/2025/machado/facts/

 

Zanim jednak przejdziecie na oficjalną stronę Nobel Prize, mogę Wam wyjawić, co najważniejsze. Pani Machado otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla za „niestrudzoną pracę na rzecz promowania praw demokratycznych dla narodu wenezuelskiego i za jej walkę o sprawiedliwe i pokojowe przejście od dyktatury do demokracji”. Albo w skrócie: za „podtrzymywanie płomienia demokracji wśród wielu ubogich Wenezuelczyków, w tym w narastającym mroku” (czyt. brutalnym, autorytarnym państwie uosabianym przez rząd Nicolasa Maduro). I za zjednoczenie podzielonej, zastraszanej, ściganej sądownie opozycji oraz żądanie wolnych wyborów, które są po prostu fałszowane na szeroką skalę!

 

Co warte podkreślenia, decyzja, aby to María Corina Machado, przywódczyni opozycji i zaangażowana orędowniczka pokoju, była laureatką tej prestiżowej nagrody, została podjęta w cieniu prowadzonej od miesięcy kampanii Donalda Trumpa. Kampanii, której ostatecznym celem miało być zdobycie Nobla przez prezydenta USA.

 

Na koniec jeszcze parę zdań o Noblistce. Przyszła na świata na początku października, 1967 roku, w Caracas. Ukończyła inżynierię przemysłową na Universidad Católica Andrés Bello. Mogła też pochwalić się tytułem magistra finansów w Instituto de Estudios Superiores de Administración. W 1992 roku założyła fundację Atenea, a w 2001 współtworzyła organizację Súmate, zajmującą się kontrolą wyborów. W latach 2011–2014 była deputowaną do Zgromadzenia Narodowego, gdzie osiągnęła najlepszy wynik wyborczy w kraju. W 2014 r. usunięta z parlamentu po publicznym potępieniu naruszeń praw człowieka w Wenezueli, nie poddała się! Dlatego w 2023 r. kandydowała na prezydenta wenezuelskiej opozycji z ramienia „Platformy Jedności Demokratycznej”. Niestety, wykluczono ją ze startu w wyborach przez kontrolowaną przez reżim Krajową Radę Wyborczą.

 

Dodam, że na rewersie złotej monety, którą dostanie jest wizerunek trzech nagich mężczyzn symbolizujących międzynarodowe braterstwo i napis w łacinie „Pro pace et fraternitate gentium” („Za pokój i braterstwo ludzi”).

 

13 października – Nauki ekonomiczne

 

 

Z Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie współczesnych nauk ekonomicznych cieszy się trzech panów. Przyznano ją Joelowi Mokyrowi, Philippe’owi Aghionowi i Peterowi Howittowi. Holendrowi, Francuzowi i Kanadyjczykowi. Za „wyjaśnienie wzrostu gospodarczego napędzanego innowacjami”.

 

 

Co jednak ciekawe, nagrodę rozdzielono tak, że jedna połówka trafi do Mokyra (profesora na Uniwersytecie Northwestern w Evanston, Illinois, USA), a druga wspólnie do Aghiona (profesora w Collège de France i INSEAD w Paryżu) i Howitta (profesora na Brown University w Providence, RI, USA). Joel „zidentyfikował warunki wstępne dla zrównoważonego wzrostu poprzez postęp technologiczny”. A Philippe i Peter stworzyli „teorię zrównoważonego wzrostu poprzez twórczą destrukcję”. Brzmi skomplikowanie? Niezupełnie. Ci ekonomiści pokazali, jak nowe technologie zastępujące te starsze (wypierające je z globalnego rynku), mogą napędzać zrównoważony, trwały wzrost gospodarczy i wpływać pozytywnie na dalszy postęp – tj. poprawę dobrobytu i produktywności.

 

Źródło tekstu i zdjęć: https://www.nobelprize.org/

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Nagrody Nobla 2025 – kto, za co, i dlaczego?

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.209

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję