O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Tajemniczy ogród" – Pocztówka z ogrodu - Recenzje filmów

Gdy pierwszy raz zobaczyłem w kinie zwiastun nowej próby przeniesienia na srebrny ekran ponadczasowej lektury dla dzieci, a mowa tutaj o „Tajemniczym ogrodzie”, byłem wyraźnie zaskoczony. Po co adaptować kolejny raz znaną i kochaną opowieść, która już może poszczycić się kilkoma filmowymi interpretacjami, z czego jedna jest niemalże mistrzowsko wykonana?

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
bartoszkeprowski (3304 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 617
Czas czytania:
4 400 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
bartoszkeprowski (3304 pkt)
Dodano:
1361 dni temu

Data dodania:
2020-11-04 16:36:28

Na myśl przychodzą mi dwa powody. Pierwszy – dla czystego zysku, ponieważ odświeżenie lubianego klasyka to sprawdzony sposób na szybki zarobek. Drugi – unowocześnienie i przypomnienie kultowej powieści, aby dotarła również do współczesnych małoletnich odbiorców, mających zupełnie inne wymagania względem oglądanych przez siebie obrazów. Cóż, po seansie odświeżonej wersji „Tajemniczego ogrodu” mogę śmiało stwierdzić, że twórcy kierowali się właściwymi pobudkami, dzięki czemu widzowie otrzymali pełen pasji i magii film.

 

Kadr z filmu "Tajemniczy ogród" (źródło: materiały prasowe)

 

Fabuła omawianej adaptacji jest dość wierną kopią papierowego oryginału. Zatem w 1947 roku na terenie Indii Brytyjskich, podczas trwającej wojny, rodzice Mary Lennox umierają na cholerę, służący zaś uciekają z posiadłości. Opuszczona przez wszystkich dziewczynka zostaje w końcu odnaleziona przez żołnierzy i przetransportowana do tymczasowego schroniska dla dzieci, skąd następnie wyrusza w podróż do nieznanego jej wcześniej wuja. Na miejscu zderza się z brutalną rzeczywistością. Przyzwyczajona do wygód i służących Mary Lennox trafia do ogromnej, niemal pustej rezydencji, gdzie nikt nie zwraca uwagi na jej wygórowane i czasem absurdalne żądania. Zmuszona do nauczenia się samodzielności, zaczyna myszkować po posiadłości i jej okolicach. W końcu trafia na ślad tajemniczego ogrodu i staję twarzą w twarz ze swoim kuzynem. Ponure dotąd życie bohaterki nagle rozświetla promyk nadziei. Czyżby nieoczekiwane spotkanie rodziny oraz dawno zapomniany, lecz ze wszech miar magiczny ogród, miały odmienić przyszłość zgromadzonych w posiadłości domowników i rzucić nowe, nieznane dotąd światło na minione wydarzenia?

 

Historia podąża wytyczonymi przez powieściowy pierwowzór szlakami. Mimo to twórcom udaje się dodać do znanej wszystkim opowieści wiele własnych pomysłów, które dobrze współgrają z oryginalną fabułą. Wspomniany fakt, przede wszystkim, powinien ucieszyć zagorzałych zwolenników książki Frances Hodgson Burnett, ponieważ nawet oni, doskonale znający każdy powieściowy wątek, będą mogli odkryć coś nowego. W związku z tym historia Mary Lennox jest interesująca, a nawet w pewnych momentach zaskakująca. Poza tym śledzenie losów porzuconej przez wszystkich dziewczynki mocno angażuje. Dzieje się tak, gdyż Mary Lennox nie jest postacią idealną. To początkowo butna i zapatrzona w siebie dziewczyna, o skamieniałym sercu. Dopiero nowa rzeczywistość oraz kontakt z innymi ludźmi, między innymi aroganckim i wywyższającym się kuzynem, skutkują powolną zmianą charakteru bohaterki. Mary działa pod impulsem, popełnia błędy, chowa w sobie żal. Te wszystkie skazy na jej osobowości sprawiają, że postać jest przekonująca, a co za tym idzie bliska widzowi. Z kolei zdolność do refleksji, a następnie sukcesywna próba poprawy, dają do myślenia.

 

Kadr z filmu "Tajemniczy ogród" (źródło: materiały prasowe)

 

Dużym autem adaptacji jest również zakończenie, które zostało sprytnie zmodyfikowane przez twórców filmu, dzięki czemu porusza nawet bardziej niż w oryginale. Sądzicie, że przesadzam? Otóż jest bardziej dramatyczne, więcej się w nim dzieje i trzyma w napięciu. Przyznam szczerze, iż byłem bardzo zdziwiony, bo oczekiwałem czegoś zupełnie innego. Niemniej zmiana przypadła mi gustu, a na widok szczęśliwego Colina Firtha w roli lorda Archibalda Cravena wstrzymywane łzy spłynęły mi po policzkach.

 

A więc, nowa adaptacja „Tajemniczego ogrodu” to dalej ciepła historia, mimo kilku sprawnie wplecionych zmian, która ukazuje wprost małoletnim widzom okrucieństwo oraz niesprawiedliwość życia. W końcu Mary tragicznie straciła obu rodziców. Musiała również zmodyfikować swój dotychczasowy światopogląd i zmierzyć się z rzeczywistością, o której nie miała zielonego pojęcia. Niemniej, jak przystało na pouczającą baśń z prawdziwego zdarzenia, ostatecznie odnajduje szczęście, przy okazji naprawiając relacje otaczających ją osób. „Tajemniczy ogród” jest zatem opowieścią o stracie, obawie przed życiem pełną piersią, pozorach, odkrywaniu samego siebie i samotności. Archibald po śmierci żony zamknął się na świat. Biedny człowiek. Z obawy przed życiem, zamknął swojego syna w pokoju i oddalił się od niego. Pogrążył w samotności. Dopiero zderzenie z siostrzenicą zburzyło mur wokół jego serca i wyzwoliło od dawna skrywane emocje. Mary z kolei po poznaniu Colina Cravena zrozumiała tak naprawdę, kim jest. Zaczęła inaczej patrzeć na świat, dostrzegła, że nie tylko ona ma problemy. Zmierzyła się również ze swoją przeszłością i zrozumiała zachowanie swojej matki. Natomiast Colin sam zaczął wreszcie decydować o własnym życiu.

 

Kadr z filmu "Tajemniczy ogród" (źródło: materiały prasowe)

 

Nowa adaptacja „Tajemniczego ogrodu” jest magiczna, nawet w większym stopniu niż wszystkie pozostałe. Nie wierzycie? Tutaj obserwowany ogród faktycznie żyje i reaguje na nastroje małoletnich bohaterów. Gdy są szczęśliwi, rośliną pną się do góry, zachwycają swoim pięknem, a blask słońca dosłownie oślepia oczy. Gdy są smutni lub zrezygnowani, ogród obumiera. Słońce chowa się za chmurami, a mrok wdziera się pomiędzy gęstwiny, jak i do serc bohaterów. Muszę przyznać, że taki zabieg filmowy ogromnie mi się spodobał. Zresztą sam ogród, nawet bez tych magicznych dodatków, zachwyca swoim niebywałym pięknem. Bogata fauna i flora zwalają z nóg. Do tego przepiękne animacje zwierząt. Jest na czym zawiesić oko. Powiem więcej, sam chciałbym kiedyś znaleźć taki tajemniczy ogród i zapomnieć się w nim na kilka godzin, podziwiając rośliny, obserwując nurt strumyka lub bawiąc się ze zwierzętami.

 

Ogromną zaletą filmu jest stojące na dużym poziomie aktorstwo. Tym razem, co do mnie nie podobne, zacznę od drugiego planu, na którym bryluje Colin Firth. Aktor gra niezwykle minimalistyczne, pojedyncze spojrzenia, delikatny uśmiech lub grymas, spokojne gesty. To wszystko, na co możecie liczyć. Niemniej w każdy ruch aktor wkłada mnóstwo emocji. Za kamienną twarzą, kryją się łzy smutku. Jestem pod ogromnym wrażeniem gry Colina Firtha, który, mimo iż występuje w filmie kilkanaście minut, to bez niego omawiana adaptacja sporo by straciła. Wspomagająca go na drugim planie Julie Walters jako surowa pani Medlock radzi sobie równie dobrze. Powściągliwa i nieco wyniosła, wzbudza w widzach antypatię, mimo że stara się wspierać Archibalda w jego najmroczniejszym okresie życie. To silna kobieta, na której barki spada utrzymanie całej rezydencji. Co z kolei z głównymi bohaterami „Tajemniczego ogrodu”? Spisują się zadowalająco. Równie przyzwoicie wypadają Dixie Egerickx jako Mary Lennox oraz Edan Hayhurst w roli Colina Cravena. Oboje są przekonujący, a dla podkreślenia swoich słów chciałbym zaznaczyć, że ich role wcale nie należały do łatwych i obarczone były wielką odpowiedzialnością. Zatem wewnętrzna przemiana bohaterów zagranych przez rzeczoną dwójkę aktorów jest wiarygodna, a co za tym idzie, potrafi też wzruszyć. Zwyczajnie nie mam się czego przyczepić, mogę tylko chwalić.

 

Nowa filmowa interpretacja „Tajemniczego ogrodu” to obraz zrealizowany z pasją i miłością do kina. Prawdziwe emocje, przepiękne efekty specjalne oraz ponadczasowa historia w nowych szatach. Czego chcieć więcej.

 

Ocena: 7/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Tajemniczy ogród" – Pocztówka z ogrodu

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora bartoszkeprowski

Przepiękna wydmuszka, czyli szczerze o Pyrkonie 2024 - Fotorelacje

Któż o nie słyszał o sławnym i niezwykle modnym współcześnie Pyrkonie, odbywającym się w przepięknym mieście Poznań? Ten niech wstanie i podniesie rękę, a raczej napisze komentarz pod poniższą relacją. Niemniej dla osób, które nigdy nie słyszały o tym niezwykłym fenomenie, kilka słów wstępu. Pyrkon jest festiwalem dotyczącym szeroko pojętej fantastyki, który od pewnego momentu wyrósł na największe wydarzenie o wspomnianej tematyce w Polsce. Liczba uczestników konwentu nieprzerwanie wzrasta i aktualnie wynosi ponad 50000 osób, corocznie odwiedzających Międzynarodowe Tragi Poznańskie. Uzyskany wynik to naprawdę imponujące osiągnięcie. Niestety od czasów pandemii COVID-19 wydaje się, że renoma Pyrkonu jest coraz bardziej niezasłużona, a bicie kolejnych rekordów popularności to mocno pompowana i niestety myląca strategia organizatorów. Niemniej zacznijmy od początku.

"Belle" – Piękna historia przemocy - Recenzje filmów

Gdybyś poznał czyjąś tajemnicę. Dostał możliwość zadecydowania o czymś losie. Co byś zrobił? Naraziłbyś swoje imię dla dobra tej osoby, a może zapomniał o całej sytuacji? Rzadko kiedy po obejrzeniu zwiastuna czuję, iż konkretną produkcję wręcz muszę obejrzeć. Tak było w przypadku tajemniczej animacji „Belle”. Zwiastuny przedstawiały przepiękną postać i zapowiadały porywającą historię. Skuszony zapowiedzią ruszyłem na seans i… nie żałuje ani chwili spędzonej z Belle. Tę randkę zapamiętam na długo. Było w niej coś magicznego, pouczającego i wzruszającego. To kolejna perełka z Kraju Kwitnącej Wiśni, która jest obowiązkową pozycją dla każdego szanującego się fana animacji.

 -

Odwiedzin: 685

Autor: bartoszkeprowskiRecenzje filmów

Komentarze: 2

"Super Mario Bros. Film" – Gdzie Księżniczka nie może, tam hydraulika z grzybem pośle! - Recenzje filmów

"Super Mario Bros. Film" to przykład, że można zrobić udaną ekranizację gry wideo, która nie tylko zaspokoi oczekiwania fanów pierwowzoru, lecz również przypadnie do gustu nieobeznanej z tematem widowni. Dlaczego zatem to właśnie Nintendo może się pochwalić wspomnianym powyżej wyczynem i z politowaniem spojrzeć w stronę pozostawionej daleko w tyle konkurencji? Otóż japoński gigant doskonale wiedział, w jaki sposób przekuć swoją wieloletnią serię o małym, wąsatym hydrauliku w pełną pasji oraz licznych odniesień do pierwowzoru animację, godną tytułu najlepszej adaptacji gry wideo.

 -

Odwiedzin: 853

Autor: bartoszkeprowskiRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Suzume" – Taka Piękna katastrofa - Recenzje filmów

Nowe dzieło Makoto Shinkai to kolejna kinematograficzna perełka. Reżyser ma bowiem smykałkę do snucia angażujących historii wzbogaconych elementami fantasy oraz przepiękną stroną audiowizualną. Wszak nie od dziś wiadomo, że japońskie animacje cechują się zdecydowanie dojrzalszą, bardziej emocjonującą oraz pouczającą opowieścią niż obecne dzieła ogromnie popularnej fabryki Myszki Miki. Żałuję tylko, iż pomimo niewątpliwego sukcesu w Kraju Kwitnącej Wiśni, na zachodzie nie zyskują uzasadnionego rozgłosu. Nie wspominając o Polsce. Nie dawno mogliśmy gościć w kinach niezwykle wzruszającą „Belle”. Zakochałem się w bohaterce, jak i jej perypetiach, bez reszty. Byłem skłonny wówczas powiedzieć, iż żadna inna animacja nie wywrze już na mnie takiego samego wrażenia. Byłem w błędzie. „Suzume” od twórcy „Twojego imienia”, to jak dotąd najlepszy film tego roku i wcale nie przeszkadza mu w tym fakt, iż dla niektórych kinomanów będzie zwyczajną animacją.

 -

Odwiedzin: 1407

Autor: bartoszkeprowskiCiekawe miejsca

Komentarze: 1

Piękny Wrocław i niesamowite Skalne Miasto! - Ciekawe miejsca

Wrocław to jedno z najpiękniejszych polskich, jedynych w swoim rodzaju, miast, o czym mogłem się niedawno przekonać, spacerując po jego malowniczych uliczkach. Już dworzec potrafi ująć swoim wykonaniem. Przypomina bowiem z zewnątrz bardziej średniowieczny zabytek niż budynek codziennego użytku. Do tego atrakcyjność Wrocławia potęguje możliwość wybrania się do magicznego Skalnego Miasta położonego niedalekiej polskiej granicy, u naszych czeskich sąsiadów. W sezonie wiosennym i letnim dostaniemy się tam pociągiem Kolei Dolnośląskich. Mam nadzieję, że dzięki moim zdjęciom poczujecie czar wrocławskich krasnali oraz urok niezwykłego Skalnego Miasta!

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 1378

Autor: MovieBrainRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Najmro" – Jak brawurowo okradać pewexy? - Recenzje filmów

Cieszy fakt, że polskie kino gatunkowe powoli zaczyna odżywać. I nic nie wskazuje na to, że owa fala obumrze i nie będziemy już jej doświadczać w rodzimych stronach. Szczególnie, gdy dostaliśmy taki film, jak, mający premierę pod koniec września, 2021 roku „Najmro”. To do tej pory zdecydowanie najciekawszy owoc eksperymentowania polskich twórców z gatunkiem. Dlaczego?

"Tajemniczy ogród" – Pocztówka z ogrodu - Recenzje filmów

Gdy pierwszy raz zobaczyłem w kinie zwiastun nowej próby przeniesienia na srebrny ekran ponadczasowej lektury dla dzieci, a mowa tutaj o „Tajemniczym ogrodzie”, byłem wyraźnie zaskoczony. Po co adaptować kolejny raz znaną i kochaną opowieść, która już może poszczycić się kilkoma filmowymi interpretacjami, z czego jedna jest niemalże mistrzowsko wykonana?

"Kolejne 365 dni" – „Wróciłaś, mała?” - Recenzje filmów

Długo się zastanawiałem, jak zacząć ten tekst. Miałem tu niezłe wstawki, nawiązujące do Laury z Przedwiośnia lub Kordiana. Miałem list powitalny, epitafium do monumentalnego łosia, którego spotkałem przed swoim domem. Ha! Nawet miałem fragment piosenki „Agnieszka” w wykonaniu formacji Łzy. Są recenzje filmów, przy których umysł wędruje w dziwne rojony świadomości. Po seansie „365 dni” obraziłem się na kino, po „Tym dniu” chyliłem czoła jak to możliwe, że porwanie i molestowanie to całkiem niezły podryw, kończący się ślubem. Mam wrażenie, że „Kolejne 365 dni” oglądałem przez 3 miesiące 6 tygodni i 5 dni, bo wynudziłem się jak Ponton na zlocie wydm piaskowych. Co tu począć, co tu zrobić? Obowiązek obowiązkiem jest, piosenka musi posiadać tekst, a Ponton musi napisać tekst. Ponownie zmierzyłem się z kolejnymi marzeniami erotycznymi Blanki Lipińskiej.

 -

Odwiedzin: 3330

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Resident Evil 2 Remake" – Pacjent Zero Absolutne - Recenzje gier

„Resident Evil 2” to nie jest gra – to pojęcie. Pojęcie, które zostało stworzone w 1998 roku przez Shinji Mikamiego i Capcom. W owym pojęciu zawarto najczystszą genetycznie odpowiedź na pytania o gatunek survival horror w wirtualnej rozrywce.

Dlaczego mężczyzna nie gotuje, mimo że potrafi? - Prywatne - Mój Blog

Dlaczego mężczyzna nie gotuje, mimo że potrafi i to całkiem dobrze? Wiadomo, jest leniem i tyle w temacie. Nic mu się nie chce, a tym bardziej pichcić. Jest w tym nieco racji, może 1/3, ale sedno sprawy leży gdzie indziej. Zupełnie…

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 226

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

"Furiosa: Saga Mad Max" – Dziewczyna na pustynnej drodze zemsty - Recenzje filmów

„Pamiętasz mnie?”. Pytała tytułowa Furiosa już w zwiastunie. Pyta i w samym filmie. Ależ oczywiście, że Cię pamiętam. Gdy miałaś twarz dojrzalszej Charlize Theron. Kiedy z pomocą szalonego, małomównego Maxa realizowałaś swój plan w takim stylu, że szczęka opadała i piasek się do niej wsypywał. Okazało się jednak, że wcześniej też obrałaś podobny cel – jako dziecko porwana, skazana na tułaczkę z dziwnymi typami na jeszcze dziwniejszym pojazdach, myślałaś tylko o jednym – zemście! A więc prequel. A zatem spin-off z Anyą Taylor-Joy. Opowieść rozpisana na kilkanaście lat. Czy to się mogło udać? Czy o prawie 10 lat starszy George Miller powtórnie stworzył arcydzieło kina akcji w klimacie postapo?

 -

Odwiedzin: 1323

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

 -

Odwiedzin: 558

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Kos" – Gdzie generał, co chłopa szanował? O tu! - Recenzje filmów

„Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym, pierwszy krok do zwycięstwa – poznać się na własnej sile” – przekonywał głośno Tadeusz Kościuszko. Pewni twórcy wzięli sobie drugą część tego cytatu mocno do serca. Jako pierwsi zdecydowali się zrealizować w Polsce film o wielkim bohaterze narodowym bez grama martyrologii, za to z wyraźnymi inspiracjami kinem Quentina Tarantino. Czy aby owa sztuka ich nie przerosła? Jaki jest „Kos”?

 -

Odwiedzin: 884

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów

„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.994

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję