O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Niezapomniane role mędrca Franciszka Pieczki - Ludzie kina

Szlachetność, mądrość, charyzma, poczucie humoru – tymi słowami można opisać Gandalfa. Ale ten artykuł będzie poświęcony innemu czarodziejowi. Jańcio Wodnik się zwał. W pięknym wieku 94 lat zmarł. Z ekranu widzów czarował. A tak naprawdę Franciszkiem Pieczką go wołali – nie tylko Ci, co go kochali. Jakie role Ślązaka Pieczki najbardziej zapamiętali?

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (15391 pkt)
Ilość odwiedzin:
1 139
Czas czytania:
1 216 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (15391 pkt)
Dodano:
775 dni temu

Data dodania:
2022-10-08 13:41:51

Gdy pod postem o śmierci Franciszka Pieczki pojawiła się ostra dyskusja na temat jego umiejętności aktorskich, chciałem początkowo uspokoić kłócących się ludzi. Tym bardziej że rana związana ze smutną informacją o odejściu Ślązaka była jeszcze zbyt otwarta i bolesna. Ostatecznie postanowiłem jednak (kiedy bitewny kurz upadł) wyrazić swoje zdanie i sympatię do pana Pieczki takim oto poniższym tekstem.

 

Ktoś napisał w komentarzu, że miał on tą samą mimikę za każdym razem, był mało wyrazisty i elastyczny, jeśli chodzi o twarz i postawę. Ktoś inny na to odpowiedział, że Franio jako Wielki Artysta w naturalny sposób pokazywał uczucia w danej roli i jeśli niektórzy widzowie tego nie dostrzegali, to znaczy, że byli albo ślepi, albo nie znają jego dokonań, lub też nieuważnie oglądali jego występy. A kunszt aktorski to on miał że ho, ho.

 

Skupię się jednak na kreacjach filmowych, zamiast tych teatralnych. Było ich setki choć większość na drugim czy trzecim planie – tutaj opiszę kilka z nich. A co z życiem? Losy rodzinne Franciszka były pogmatwane – większość krewnych zginęła na froncie, ojciec walczył przeciwko bratu (jeden był w oddziale śląskim podczas powstania, drugi w niemieckim, ale biedę ostatecznie klepał Pieczka senior, a wspomniany brat wysyłał mu paczki…). Niełatwo było dorastać we wsi Godowo, blisko Wodzisława Śląskiego. Franek wyskoczył na taki świat w roku 1928, wychowując się w tradycyjnej śląskiej rodzinie. Tak tradycyjnej, że surowy tata widział w nim tylko przyszłego górnika, jak z dziada pradziada przystało. I mimo że faktycznie bohater niniejszego tekstu pracował jakiś czas w kopalni, to koniec końców zrezygnował z tej fizycznej harówy. O mały włos zostałby bowiem przygnieciony przez walącą się ścianę – uratował go rębacz. Na nic zdały się słowa ojca, który chwalił taką robotę, bo: „na gowa nie kapie, dyszcz nie lyje”.

 

Froncek chciał zostać aktorem. Uwielbiał chodzić do kina. Jako 10-letni chłopak (najmłodszy z sześciorga rodzeństwa) wymknął się z domu na pieszo do położonych niedaleko czeskich Petrovic, by tam obejrzeć „Znachora”. Za ten czyn został ukarany pasem. Tatuś/kościelny lał go po gołym tyłku, krzycząc: „Jo ci dom Znachora! Jo ci dom Znachora!” i twierdząc, że film to to świństwo, deprawacja i bezbożność. Ale młody Pieczka i tak łaził do kina, choć tym razem do Wodzisława, na co stary wymachiwał rękoma, wydzierając się: „Pierona, żeby tam bomba jaka rypła, żeby to bezbożnictwo rozwaliła!”. No i bomba rypła, lecz na kościół, a nie kino… „Patrz, jaka to niesprawiedliwość ze strony kogoś, kto tym wszystkim kieruje” – mówił wówczas do niego Franciszek.

 

Co robił w Godowie, zanim zaczął występować na deskach teatru oraz w filmie? Grał na organach w miejscowym kościele, wypasał krowy i pomagał na roli. Gdy jednak po II wojnie światowej poszedł na studia aktorskie, inna rola go interesowała. Uzyskał w roku 1954 dyplom Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Jako absolwent owej uczelni, zadebiutował w Teatrze Dolnośląskim w Jeleniej Górze i jednocześnie trafił mu się epizod w „Pokoleniu” Andrzeja Wajdy. Z mistrzem tym spotkał się jeszcze w „Weselu” i „Ziemi obiecanej”. W Teatrze Ludowym w Nowej Hucie, prowadzonym przez Krystynę Skuszankę, grywał przeszło 10 lat. Wtedy spodobał się publiczności zarówno jako Dżuma w „Stanie oblężenia” wg Camusa, jak i Senator w „Dziadach” czy Generał Barcz w „Radości z odzyskanego śmietnika”. Ale najbardziej zachwycił kreacją w „Myszach i ludziach” – scenicznej wersji słynnej powieści Johna Steinbecka. Jego Lennie Small podobno zaskakiwał dziecięcą wrażliwością i wyobcowaniem. Żałuję, że nie dane było mi doświadczyć tego widoku. Tak samo, jak żałuję, że nie widziałem Pieczki w Warszawskim Teatrze Dramatycznym, a szczególnie w sztuce „Słoneczni chłopcy”, której premiera odbyła się w 2008 roku. Jak głosi legenda, Pieczka nawet będąc zdenerwowanym na Zapasiewicza, potrafił rozładować napiętą sytuację. Jakże miało być inaczej, skoro Marchołtem był poczciwym, a nie sprośnym. Jakże mogło być inaczej, jeśli miał taki niski, głęboki, uspokajający głos. Lecz milcząc, też ukazywał emocje – np. jako Wódz w „Locie nad kukułczym gniazdem” (Zygmunt Huebner z Teatru Powszechnego podjął dobrą decyzję, zapraszając aktora do współpracy w latach 70.).

 

Skromny aktor z wielką charyzmą

 

„Był aktorem bardzo wymagającym, przede wszystkim od siebie. Świetnym technikiem, z sercem i pozytywnym spojrzeniem na ludzi. Śmiałem się, że nosił ze sobą niewidzialny przyrząd do ocieplania stosunków międzyludzkich” – tak o Pieczcie mawiał Janusz Gajos. Z kolei Daniel Olbrychski wspominał: „miał nadzwyczajny sposób budowania frazy, dialogu. Tu chrząknie, tu coś zamruczy, tu coś powoli wygłosi swym basem. A potem raptem przyspieszy i wypowie dwa zdania na jednym oddechu. Jest to i magiczne, i bardzo prawdziwe. Do tego stopnia wyrzeźbił swą konstrukcję słowną, że mógł ją dokładnie powtórzyć przy każdym dublu. A wszystko sprawiało wrażenie improwizacji. Nie mam wątpliwości, że Franek znalazłby się w dwudziestce najlepszych aktorów swego pokolenia na świecie”. Gdyby dodać tutaj także słowa Marty Lipińskiej (partnerki aktora z „Rancza”), że „pomimo wieku miał otwarty umysł i celny był jego osąd rzeczywistości”, to mamy obraz człeka niezwykłego, obdarzonego długowiecznością.

 

Franciszek lubił ludzi i potrafił docenić każdy gest życzliwości. „Gdyby w tych trudnych czasach, w jakich przyszło nam żyć, ustanowić jednostkę życzliwości i szlachetności, powinna to być jedna pieczka”. Trudno nie zgodzić się z Janem Jakubem Kolskim, twórcą dziewięciu filmów, w których pojawił się Franciszek.

 

Ja, kiedy oglądałem Pieczkę na ekranie, czułem, że mam do czynienia z kimś znanym, serdecznym i kochanym (parafrazując cytat z „Wesela”). Ba! Czasem odnosiłem wrażenie, że stoi przede mną ktoś z aureolą nad głową. Nic dziwnego, że tak idealnie wcielił się w Świętego Piotra w ekranizacji „Quo vadis”. Ale sprawdzał się również w innych rolach niż tych „boskich”. Bez problemu radził sobie na planie komedii czy produkcji historycznych. Zapamiętałem go z „Hydrozagadki”, „Rękopisu znalezionego z Saragossie”, a także z śląsko-górniczych dzieł Kazimierza Kutza: „Perły w koronie” i „Paciorkach jednego różańca” czy krótkiego, acz wiarygodnego występu „Konopielce” czy większych, rozbudowanych kreacji u Kolskiego, gdzie biła od niego artystyczna szczerość. Oczywiście jakieś mroczniejsze role też się u niego znajdywały, ale nadal był i będzie dla mnie filmowym górnikiem, wiejskim filozofem (m.in. Stachem Japyczem), kimś odznaczającym się miłym i szlachetnym charakterem.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Niezapomniane role mędrca Franciszka Pieczki

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Filmowy33
774 dni temu

Najważniejsze to godnie przeżyć życie, a po drodze nikogo nie krzywdzić - tak mawiał i za to ogromny szacunek.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pj

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 33 dni temu

liczba odwiedzin: 242

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 45 dni temu

liczba odwiedzin: 199

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 52 dni temu

liczba odwiedzin: 205

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 63 dni temu

liczba odwiedzin: 271

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 66 dni temu

liczba odwiedzin: 216

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 168 dni temu

liczba odwiedzin: 612

Polecamy podobne artykuły

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2770 dni temu

liczba odwiedzin: 2332

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 3170 dni temu

liczba odwiedzin: 4075

Teraz czytane artykuły

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 775 dni temu

liczba odwiedzin: 1139

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 3753 dni temu

liczba odwiedzin: 3145

autor:lukasz_kulak(2047 pkt)

utworzony: 3706 dni temu

liczba odwiedzin: 30696

autor:Tom89(181 pkt)

utworzony: 1375 dni temu

liczba odwiedzin: 2887

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 830 dni temu

liczba odwiedzin: 703

Nowości

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 61

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 5 dni temu

liczba odwiedzin: 76

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 77

Artykuły z tej samej kategorii

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 3074 dni temu

liczba odwiedzin: 5685

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 3481 dni temu

liczba odwiedzin: 6925

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 1976 dni temu

liczba odwiedzin: 8819

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 391 dni temu

liczba odwiedzin: 3187

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 2506 dni temu

liczba odwiedzin: 5820

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 4054 dni temu

liczba odwiedzin: 6510

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 2450 dni temu

liczba odwiedzin: 5039

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 628 dni temu

liczba odwiedzin: 841

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.211

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję