O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Zmarł Witold Pyrkosz – uwielbiany aktor filmowy i telewizyjny - Ludzie kina

W sobotę 22 kwietnia odszedł od nas popularny aktor Witold Pyrkosz. Ciężko chorował. Miał 90 lat. O jego śmierci poinformowano na oficjalnym profilu serialu „M jak miłość”, w którym Pyrkosz od wielu lat wcielał się w postać seniora rodu Mostowiaków – Lucjana.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (21172 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
2 177
Czas czytania:
2 330 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
aragorn136 (21172 pkt)
Dodano:
2551 dni temu

Data dodania:
2017-04-22 16:53:14

Tak napisali na wieść o tym smutnym wydarzeniu jego przyjaciele z telewizyjnego planu: „Odszedł cudowny Człowiek, nasz wspaniały Mistrz i wielki Przyjaciel. A wraz z nim odeszła cząstka każdego z nas... Pozostaje ogromna pustka, nieopisany smutek i żal. Dziękujemy Ci Witku za każdą piękną chwilę. Będziemy bardzo tęsknić i nigdy nie zapomnimy”.

 

Był bardzo charakterystycznym aktorem, mającym na swoim koncie przeszło sto, głównie drugoplanowych ról. Choć ostatnio większość młodych widzów kojarzyła go przede wszystkim z roli wspomnianego Lucjana Mostowiaka, to jednak popularność przyniosły mu kreacje dużo wcześniejsze, jak choćby spec od alarmów Duńczyk z „Vabanku” Machulskiego, pijaczek Balcerek z serialu „Alternatywy 4”, Wichura z „Czterech pancernych i psa” czy niezapomniany, zabawny Pyzdra z „Janosika”! Powiedzenie, że zmarł „król polskich seriali”, nie będzie więc przesadą.

 

Miał coś w sobie, czym zjednywał sympatię widzów w każdym wieku. Ciepło i serdeczność, a także łotrzykowski sznyt. Bez problemu grywał zarówno w komediach, jak i filmach nieco bardziej wymagających. Poznali się na nim i Kawalerowicz, i Munk.

 

W roku 2004 roku Witold Pyrkosz świętował jubileusz 50-lecia pracy artystycznej. Zawsze wszem wobec przekonywał, iż aktor powinien mieć w sobie fizyczny i psychiczny bezwstyd, swoistą iskrę bożą i przekonanie, że jest najlepszy. Był laureatem Telekamery 2005 w kategorii Najlepszy Aktor, a także Złotych Spinek za całokształt kariery.

 

Z pierwszą żoną Ewą miał syna Pawła. Z drugą Krystyną (ślub w 1964 roku) dwoje dzieci: syna Witolda i córkę Katarzynę.

 

Przypomnimy naszym czytelnikom jego biografię

 

Słynny „Pyzdra” oficjalnie przyszedł na świat w 1927 roku we Lwowie, ale nieoficjalnie i zgodnie z tradycją rodzinną pod koniec 1926 roku w Krasnymstawie. W 1954 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Aktorską w Krakowie. Na deskach teatru zadebiutował rok później w Kielcach, w sztuce Włodzimierza Perzyńskiego pt. „Lekkomyślna siostra”. Natomiast na filmowy ekran pierwszy raz trafił w 1956 roku do sensacyjno-dramatycznego obrazu Jerzego Kawalerowicza pt. „Cień”. Warto też nadmienić, że przez jakiś czas pracował jako intendent w Centralnej Poradni Ochrony Macierzyństwa i Zdrowia Dziecka. Długo związany był z Teatrem Ludowym w krakowskiego Nowej Hucie oraz z Teatrem Polskim we Wrocławiu.

 

Zaraz po zagraniu w filmie „Cień”, trafił na plan „Eroici” Andrzeja Munka. Wkrótce wystąpił w kilku produkcjach w reżyserii Witolda Lesiewicza (m.in. „Rok pierwszy”) oraz w reżyserii Zygmunta Kuźmińskiego (m.in. „Drugi brzeg”). Zagrał też w arcydziele Hasa, czyli „Rękopisie znalezionym w Saragossie” z 1964 roku, i wojennym „Potem nastąpi cisza” (1965).

 

Lata 1966-69 to czas grania w niezwykle lubianym serialu „Czterej pancerni i pies”. Wcielił się tam w drugoplanową rolę kaprala Franciszka Wichury. W tym samym czasie pojawiał się również na dużym ekranie, m.in. w „Samych swoich”, epizodycznej roli w „Lalce” i wojennym „Dniu oczyszczenia”. Lata 70. z kolei to kreacja Pyzdry w „Janosiku”, a także występy w historycznym „Koperniku” oraz „Kazimierzu Wielkim”. Pojawił się również w poważnych dziełach, czyli Kinie Moralnego Niepokoju, w tym w „Bez znieczulenia” oraz „Constans” Zanussiego. Główną rolę zagrał w telewizyjnej „Niedzieli pewnego małżeństwa w mieście przemysłowym średniej wielkości” Jerzego Sztwiertni. Później poza słynnymi „Alternatywami 4”, pojawił się też w serialach „Dom” i „Do krwi ostatniej”. A w roku 1981 zjednał sobie nowych fanów rolą Duńczyka w komedii „Vabank” Juliusza Machulskiego (rolę tę powtórzył w kolejnej części). Świetny talent komediowy pokazał dodatkowo w „Kingsajzie” tego samego reżysera, gdzie wcielił się w… Zenonę Bombalinę – redaktor naczelną pisma „Pasikonik”. Od 2000 roku związał się z bijącym rekordy oglądalności serialem obyczajowym „M jak miłość”. Warto wspomnieć, że był także aktorem dubbingującym postacie animowane (m.in. w „Herkulesie” i „Toy Story 2”).

 

Zawsze, gdy umiera lubiany i charakterystyczny artysta, świat staje się bardziej szary. Nie inaczej jest w przypadku Witolda Pyrkosza.

Będzie Cię nam widzom bardzo brakowało!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

*Artykuł ukazał się też na portalu Centrum Sceny.pl

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Zmarł Witold Pyrkosz – uwielbiany aktor filmowy i telewizyjny

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

Ukradłaś "Dziennik Śmierci", witaj w moim koszmarze! - Recenzje książek

Z polecenia koleżanki przeczytałem thriller autorstwa Chrisa Cartera (nie tego od „X Files”). Zachwalała, że ów pisarz ma pióro na tyle sprawne i klimat potrafi wykreować taki, że ciary na plecach murowane. Faktycznie – „Dziennik Śmierci” nie tylko samym tytułem budzi ciekawość i strach. To książka, którą wertuje się szybko, a w głowie zostaje masa szczegółów. Czy jednak jest to dzieło tej klasy, co „Milczenie owiec” Thomasa Harrisa?

"Problem trzech ciał" – Twarde Saj, miękkie faj, średnie wow - Seriale

Co to jest? Krótkie, ale długie. Zbite, choć rozciągliwe. Obce i prawdziwe. Fascynujące, lecz usypiające. Odpowiedź kryje się w jednym tytule. To „Problem trzech ciał”. Tak można podsumować ów serial na podstawie powieściowego bestselleru, cyklu „Wspomnienia o przeszłości Ziemi”. I w tym miejscu można by już przestać pisać, ale produkcja jest na tyle ciekawa, mimo stosu wad, że warto kontynuować tenże wykład…

"Silos" – Pogrzebani, ale żywi. Bez słońca, ale ze światłem w sercu - Recenzje książek

„Gdy Holston wspinał się ku swojej śmierci, dzieci bawiły się w najlepsze”. Wystarczy to pierwsze zdanie, aby uderzył w czytelnika potężny kontrast. Bo w „Silosie”, jak to w powieści dystopijnej, utrzymanej w klimacie postapo, nowa rzeczywistość ponura jest, choć ludzie starają się wieść „normalne” życie. Pod warunkiem, że będą przestrzegać ustalonych setki lat wcześniej nakazów i zakazów. W innym przypadku zostaną wysłani na zewnątrz, pod karą „czyszczenia”. Taki porządek rzeczy jednak nie może trwać wiecznie… Bunt wisi w powietrzu jak gęste toksyny, a kłamstwo musi wyjść z mroku. Czy jednak projektant tej przyszłości – Hugh Howey, potrafi na tyle przykuć naszą uwagę, abyśmy zechcieli odkrywać prawdy ukryte w zakamarkach podziemi?

 -

Odwiedzin: 207

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 1

Vito Bambino i jego "Pracownia" – Boli boli mnie… dusza, ale w rytm tej muzy się ruszam - Recenzje płyt

Za chwilę minie rok od premiery „Pracowni”, czyli drugiego longplaya od Vita Bambino. Ten fakt plus ostatni wpis artysty po tym, jak pobił rekord nominacji na 30. Fryderykach, a nie otrzymał żadnej z ośmiu statuetek, stał się motorem napędowym do napisania tej recenzji. Co jednak zaskakujące, motywacją było też moje… pierwsze spotkanie z twórczością pana Bambino (szczególnie z jego występem w trakcie Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu). I już, bez owijania w bawełnę, mogę rzec: „Pracownia” jest jedną z najlepszych płyt, jakie słyszałem w przeciągu ostatniej dekady.

 -

Odwiedzin: 880

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 837

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Niezapomniane role mędrca Franciszka Pieczki - Ludzie kina

Szlachetność, mądrość, charyzma, poczucie humoru – tymi słowami można opisać Gandalfa. Ale ten artykuł będzie poświęcony innemu czarodziejowi. Jańcio Wodnik się zwał. W pięknym wieku 94 lat zmarł. Z ekranu widzów czarował. A tak naprawdę Franciszkiem Pieczką go wołali – nie tylko Ci, co go kochali. Jakie role Ślązaka Pieczki najbardziej zapamiętali?

Teraz czytane artykuły

Zmarł Witold Pyrkosz – uwielbiany aktor filmowy i telewizyjny - Ludzie kina

W sobotę 22 kwietnia odszedł od nas popularny aktor Witold Pyrkosz. Ciężko chorował. Miał 90 lat. O jego śmierci poinformowano na oficjalnym profilu serialu „M jak miłość”, w którym Pyrkosz od wielu lat wcielał się w postać seniora rodu Mostowiaków – Lucjana.

 -

Odwiedzin: 12350

Autor: PaMNiewiarygodne, niewyjaśnione

Komentarze: 2

Czy istnieje życie po śmierci? - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Czy wierzycie w życie po śmierci? Każdy z nas chciałby znać odpowiedź na pytanie co będzie z nami po śmierci. Przedstawimy kilka interesujących dowodów ludzi, którzy przeżyli stan śmierci klinicznej trwającej nawet 3 dni, po czym wrócili i mogą opisać to co widzieli.

 -

Odwiedzin: 4060

Autor: adminIntrygujące

Komentarze: 1

Audycja Łukasza Kulaka: Czy ludzie żyli w tym samym czasie, co dinozaury? - Intrygujące

Pamiętacie Łukasza Kulaka? Prowadzi bloga Alternatywna Rzeczywistość i już nie raz jego teksty mogliście przeczytać na łamach naszego portalu. Znajdziecie u nas też wywiad z nim i recenzje jego dwóch dość kontrowersyjnych książek o niewiarygodnych tajemnicach ludzkości i kosmosu. Od dwóch lat Łukasz zaczął prowadzić także audycje pt. "Inna Historia Świata" na swoim kanale na YouTubie. Pokazujemy Wam dodane niedawno (15 sierpnia 2019) przez niego słuchowisko, w którym opowiada o tym, że człowiek mógł już żyć w erze dinozaurów. Czy to możliwe? Jak sam twierdzi: "Ostatnie kilkadziesiąt lat przyniosło wiele zaskakujących odkryć. Okazuje się, że współistnienie ludzi i dinozaurów było... faktem. Najbardziej wymownymi i chyba jednoznacznymi dowodami potwierdzającymi tezę są naskalne rysunki obrazujące olbrzymie gady w towarzystwie ludzi, dinozaury przedstawione na starożytnych dziełach sztuki oraz wyrzeźbiona figura stegozaura w świątyni Ta Prohm"! Trwającą ponad 40 minut audycję słuchało już prawie 19 tys. internautów. Posłuchaj i Ty!

 -

Odwiedzin: 2083

Autor: pjKultura

Orły 2017 wylądowały! Znamy zwycięzców - Kultura

W poniedziałkowy wieczór, 20 marca przyznano Orły, czyli polskie odpowiedniki Oscarów. Wielkim triumfatorem ceremonii został „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego. Miał aż 14 nominacji, a ostatecznie zgarnął osiem statuetek, w tym za najlepszy film i reżyserię. Gratulujemy!

Dokąd zmierza EleeS? Do lasu! Do świata cudów i przemyśleń... - Zespoły i Artyści

W singlu pt. „Idę do lasu” zabiera słuchaczy na przechadzkę na łono natury. Dosłownie i w przenośni promuje powrót do korzeni. Zaprasza do zdystansowania się od rzeczywistości. Zachęca do zwolnienia tempa i zatracenia się na łonie natury, do radosnego zagubienia się wśród konarów drzew. Zaplątana w gąszczu leśnych pajęczyn i metafor EleeS, pokazuje, że z dala od zgiełku miasta można poczuć się jak poza czasem, w odrealnieniu, w cudownej próżni, w której wreszcie jest czas na przemyślenia i podróż w głąb siebie.

Nowości

Czterdziestolatek bez brzucha, czyli jak utrzymać formę w średnim wieku - Zdrowie i uroda

Łysienie czy siwienie może powodować kompleksy, ale jest tak naturalne w procesie starzenia, że nie warto się takimi zmianami bardzo przejmować. Gorsze jest tycie i tzw. „piwny brzuch” już po trzydziestce. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to po zbliżeniu się do wieku średniego, staniemy się mniej atrakcyjni dla kobiet (tudzież mężczyzn, gdy mowa o innej orientacji). Czy jest jednak szansa, aby zmienić ten stan rzeczy i poprawić wygląd swojego ciała? Oczywiście, ale musimy uzbroić się w cierpliwość, motywację do działania i pozytywne myślenie.

Dokąd zmierza EleeS? Do lasu! Do świata cudów i przemyśleń... - Zespoły i Artyści

W singlu pt. „Idę do lasu” zabiera słuchaczy na przechadzkę na łono natury. Dosłownie i w przenośni promuje powrót do korzeni. Zaprasza do zdystansowania się od rzeczywistości. Zachęca do zwolnienia tempa i zatracenia się na łonie natury, do radosnego zagubienia się wśród konarów drzew. Zaplątana w gąszczu leśnych pajęczyn i metafor EleeS, pokazuje, że z dala od zgiełku miasta można poczuć się jak poza czasem, w odrealnieniu, w cudownej próżni, w której wreszcie jest czas na przemyślenia i podróż w głąb siebie.

Ukradłaś "Dziennik Śmierci", witaj w moim koszmarze! - Recenzje książek

Z polecenia koleżanki przeczytałem thriller autorstwa Chrisa Cartera (nie tego od „X Files”). Zachwalała, że ów pisarz ma pióro na tyle sprawne i klimat potrafi wykreować taki, że ciary na plecach murowane. Faktycznie – „Dziennik Śmierci” nie tylko samym tytułem budzi ciekawość i strach. To książka, którą wertuje się szybko, a w głowie zostaje masa szczegółów. Czy jednak jest to dzieło tej klasy, co „Milczenie owiec” Thomasa Harrisa?

 -

Odwiedzin: 196

Autor: eliartKultura

BEASTAR – Twoja droga do gwiazd! - Kultura

Z przyjemnością ogłaszamy wyjątkowe wydarzenie muzyczne, skierowane do artystów pragnących spróbować swoich sił w show biznesie. Konkurs BEASTAR 2024 to nie tylko platforma dla wokalistek i wokalistów, ale także szansa na zdobycie nieocenionego wsparcia w rozwoju swojej kariery. Zgłoś swój udział i wydaj singla wraz z teledyskiem!

KOBIETY NIE PŁACZĄ - Prywatne - Mój Blog

„Kobieto, puchu marny. Ty wietrzna istoto!” – powiedział kiedyś A. Mickiewicz. Biedni mężczyźni nauczyli się tego na pamięć, a kobiety… no cóż. Muszę stwierdzić, że kiedyś pewnie takie byłyśmy. Nie wymagałyśmy opieki, ale nadzoru, żeby nie wstać za szybko, albo zbytnio nie narobić się podczas haftowania. Teraz to haftowanie wygląda nieco inaczej, co?

"Na Chwilę", czyli wiosenna nowość od Michała Sieńkowskiego! - Zespoły i Artyści

Na ten utwór słuchacze Michała Sieńkowskiego musieli długo czekać. Po kilkumiesięcznej przerwie wydawniczej wokalista i aktor wraca z premierowym singlem zatytułowanym „Na Chwilę”. Od teraz fani artysty będą mieć więcej okazji do poznawania jego nowych piosenek! W tym roku Michał planuje dzielić się nimi zdecydowanie częściej niż dotychczas.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 5350

Autor: pjLudzie kina

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina

Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

Wywiad: Bartosz Chajdecki – kompozytor filmowy, który swoimi utworami wywołuje emocje! - Ludzie kina

Wojciech Kilar, Krzysztof Komeda, Krzesimir Dębski, Michał Lorenc – dla wielu miłośników muzyki filmowej to mistrzowie. Kompozytorzy z takim dorobkiem i takimi dziełami, że mało kto może im dorównać. Wydaje się zatem, że dzisiaj nie ma wirtuozów o identycznej wrażliwości, potrafiących wywoływać w widzu gamę uczuć, których utwory (funkcjonujące też poza ekranem, budujące dramaturgię) przeżywa się całym sobą. A jednak są! Wystarczy przesłuchać kilka soundtracków autorstwa Bartosza Chajdeckiego, aby przekonać się, że ten kompozytor to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Już jego muzyka do biograficznych „Bogów” czy historycznego „Czas honoru” była dowodem na słuszność tego stwierdzenia. Dodajmy jeszcze dokonania między innymi w filmach „Mistrz”, „Święto ognia” czy „Różyczka 2" (ścieżka dźwiękowa z tego filmu w grudniu ukazała się w serwisach streamingowych), a nie będzie żadnych wątpliwości. Chajdecki to także mistrz! Jak to możliwe, że odnajduje się w odmiennych gatunkach filmowych, niemal za każdym razem tworząc melodie zapadające w pamięć? Jak wygląda jego praca? Między innymi o to zapytaliśmy Bartosza Chajdeckiego.

 -

Odwiedzin: 6703

Autor: pjLudzie kina

Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina

Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.

 -

Odwiedzin: 8288

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 2

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina

Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

 -

Odwiedzin: 2270

Autor: adminLudzie kina

Komentarze: 1

Wywiad: Robert Gulaczyk – chłop jak malowany! - Ludzie kina

Kiedy na ekranie, nawet jako „animowany”, robi poważną minę, lepiej zejść mu z drogi. Ale, gdy prywatnie się uśmiecha, to od razu widać, że mamy do czynienia z niesamowicie otwartym, sympatycznym człowiekiem. To Robert Gulaczyk – chłopak z miasta Trzcianki, który trafił do barwnej wsi Lipce, aby kochać Jagnę na całego. Skąd się tam wziął? Jak to się stało i dlaczego? Przed Wami filmowy Antek Boryna z adaptacji „Chłopów” roku 2023!

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.548

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję