
284
435 min.
Autorzy/pisarze
admin (29349 pkt)
10 dni temu
2023-03-15 13:49:59
Powoli, drżącą ręką, pchnął drzwi, które otworzyły się, nie stawiając najmniejszego oporu. Ostrożnie wyszedł, uważnie lustrując otoczenie. Było ciemno, ale widział zarysy, kształty poszczególnych przedmiotów i przynajmniej na pierwszy rzut oka, nie zauważył niczego, co mogłoby włączyć czerwoną lampkę w jego głowie. Spojrzał w ciemny korytarz. Było tam dużo mroczniej niż na niewielkim przedsionku, w którym się znalazł. Tu okno wpuszczało nieco światła księżycowej tarczy, tam nie było go wcale. Mimo to, był pewny, że musi tam zajrzeć. Niestety domyślał się, co mogło wydawać niepokojące odgłosy. Na końcu, twarda, kamienna posadzka zmieniała się w drewnianą klepkę, która zawsze alarmowała wszystkich wokół, kiedy ktoś znalazł się na końcu korytarza, przy drugiej klatce schodowej. No właśnie, druga klatka schodowa. W jego głowie pojawiła się myśl, której bał się najbardziej na świecie, coś, czego nie chciał przyznać przed samym sobą, ale wiedział, że będzie to konieczne. Gdy odrzucisz to, co niemożliwe, wszystko pozostałe, choćby najbardziej nieprawdopodobne, musi być prawdą, co nie? A tą prawdą w tym przypadku było to, że ktoś mógł tam być!
Janek przełknął ślinę tak głośno, że zapewne usłyszał go strażnik, śpiący w stróżówce, przy bramie uniwersytetu. Jego nogi ewidentnie nie były skoordynowane z umysłem, ponieważ same, bez konsultacji zresztą ciała, ruszyły korytarzem, w dal. Janek szedł powoli, instynktownie uważając by nie wydać najmniejszego odgłosu, chociaż i tak był pewny, że zachowywał się jak słoń w składzie porcelany. Nie należał do osób o tygrysiej zwinności, a stres na pewno nie pozwolił mu na błyskawiczne nabycie tego skilla. Przechodził obok pozamykanych drzwi do niewielkich pokoi, w których zwykle odbywały się ćwiczenia w małych grupkach. Było ich pełno wzdłuż korytarza. Ciekawiło go. czy były otwarte, ale nie zdobył się na odwagę by spróbować pociągnąć za którąkolwiek z klamek. Powinny być, zawsze były. W zasadzie nie było tam absolutnie nic cennego, ale nie, nie otworzy ich. Bał się. Tak, teraz już potrafił to przed sobą przyznać. Cholernie bał się otworzyć którekolwiek z nich, bo nie wiedział co znajdzie w środku. Iluzja jakiegokolwiek bezpieczeństwa rozmyła się i zniknęła, pozostawiając jedynie niepewność i strach, w najczystszej postaci. Pierdolony Lovecraft stwierdził kiedyś, że „najstarszym i najsilniejszym uczuciem znanym ludzkości jest strach, a najstarszym i najsilniejszym rodzajem strachu jest strach przed nieznanym”, a jego mózg musiał mu teraz o tym przypomnieć!
Dotarł do końca posadzki. Spojrzał na zdradliwą klepkę. Zacisnął zęby tak mocno, że usłyszał ich zgrzyt. Ostrożnie położył stopę na drewnianym podłożu, licząc, że to okaże się na tyle wyrozumiałe, by nie wydać z siebie żadnego odgłosu. Oczywiście w tej samej chwili pusty korytarz wypełnił odgłos skrzypnięcia, które musiało być słyszalne w całym budynku.
- Kurwa! - wymsknęło mu się szeptem. Na szczęście miał na tyle rozumu, lub co bardziej prawdopodobne szczęścia by nie krzyknąć tego na całe gardło. Siarczyste przekleństwo rozeszło się w pustce, a on, nie starając się już zachować ciszy, przedostał się na drugi koniec korytarza. Wyszedł na klatkę schodową. Nic. Zupełnie nic. Schody w górę i w dół. Wnęka po lewej i dwa zamknięte jak zawsze pokoje profesorskie. Przez chwilę w jego głowie szumiało. Napięcie osiągnęło zenit, a ciśnienie podniosło się do takiego stopnia, że obraz przed oczami zaczął mu falować. Potrząsnął głową i zamknął na chwilę powieki.
Spokojnie, spokojnie, spokojnie – powtarzał sobie w myślach. Pomogło. O dziwo, ale pomogło. Rozluźnił się, ale nie na tyle by całkowicie się uspokoić. Jego nerwy nadal krzyczały, a mózg analizował wszelkie możliwe bodźce.
Może serio wariował? Może jednak pusty, obcy budynek podziałał stymulująco na jego mózg, mamiąc jego zmysły. Może wyolbrzymiał. Może tak naprawdę nie był żadnego skrzypienia, a może były to normalne odgłosy, jakie wydaje z siebie stare drewno. Może, może, może, kurwa, może… Nie wiedział tego i to było najgorsze! Kurwa! Przecież był przyszłym naukowcem, potrzebował faktów, a nie, „wydaje mi się”, po raz pierwszy w życiu miał tak usilną potrzebę by wiedzieć coś na pewno. Niewiedza zabijała go od środka, powoli, niczym najgorsza odmiana raka.
Wrócił na korytarz. Coraz bardziej utwierdzał się w przekonaniu, że to wszystko mu się wydawało i sam stwarzał sobie problemy, na które nie potrafił znaleźć prostego rozwiązania, zresztą nie pierwszy raz. Stanął na drewnianej klepce i spojrzał w dal. Wtedy jego serce dosłownie stanęło. Treść żołądka podeszła mu do gardła. Poczuł, że błyskawicznie jego ciało stało się mokre od potu, a ubrania lepiły się do niego, wywołując niekomfortowe uczucie. Na końcu korytarza, w świetle bladej księżycowej poświaty, ktoś stał.
Janek zaczął się trząść. To był odruch zupełnie niezależny od niego. Nie potrafił zapanować nad swoim ciałem. Sylwetka, nie potrafił stwierdzić, czy damska, czy męska, stała wyprostowana, opierając ciężar ciała na jednej z nóg, a w jej dłoni spoczywał krótki, cienki przedmiot. Nie trzeba było być geniuszem by domyślić się co to było, ani jakie zamiary posiadała tajemnicza postać. Ostrze noża zabłyszczało w świetle księżyca.
Chłopak nie potrafił się poruszyć. Totalnie się zablokował. Mógł jedynie patrzeć na sylwetkę nieznajomej postaci. Po prostu tak stali, po dwóch stronach korytarza. I nagle tajemniczy nieprzyjaciel poruszył się. Zrobił pierwszy krok w przód. W stronę Janka. To nadal nie odblokowało jego nóg. Zrobił to dopiero fakt, że napastnik przeszedł w trucht, unosząc broń, gotową do zadania ciosu. Wpadł na klatkę schodową. Góra czy dół? Nie! Wnęka! Wskoczył do niej i zamarł. Była najciemniejszą częścią tego miejsca. Może napastnik go tu nie zobaczy. Może go minie. Może wtedy uda mu się wbiec na korytarz i dostać się na drugą stronę, tam gdzie będzie miał większe pole do znalezienia potencjalnej kryjówki. Słyszał kroki. Nieznajomy zwolnił. Już nie biegł. Szedł, dość szybko. Może chciał słyszeć kroki Janka? A może nie znał dobrze budynku? A może po prostu było dla niego za ciemno?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - "Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki!
Więcej artykułów od autora admin

Inteligentny ChatGPT na wszystko Ci odpowie! Na pewno? - Technologie
Sztuczna inteligencja weszła na nowe tory. W ostatnich miesiącach coraz częściej można bowiem usłyszeć nazwę ChatGPT. Pod tym określeniem ukrywa się „pewien” chatbot czy, jak kto woli, „rozumny, niewidzialny jegomość”. W niniejszym tekście wyjaśnimy, kim dokładnie, a raczej czym jest owo specjalne, uruchomione w listopadzie 2022 roku narzędzie i jakie ma ono możliwości. Co więcej, podzielimy się z Wami wynikami testów, a konkretniej pokażemy, jak na nasze pytania odpowiedział ChatGPT.

Muzyczne marcowe newsy od ID Records! - Muzyczne Style
Jest wiosna! Nie śpimy. Wstajemy i słuchamy dobrej muzy. A taką na pewno proponują młodzi twórcy i artyści współpracujący z wydawnictwem ID Records. Swoje jakże nowoczesne, melodyjne i nostalgiczne single wypuścili: Gabor (ale nie Viki, a Michał), Aveira, debiutantka Natalia Pławiak oraz Tobiasz Pietrzyk. Co więcej, wraz z utworami, w serwisie YouTube pojawiły się kreatywne teledyski, doskonale oddające to, o czym śpiewają wymienieni wokaliści i wokalistki.

Grupa Filmowa AFAIR OZ – kamera w ręku, pasja w sercu! - Ludzie kina
Oskar Sawicki, Bracia Znajmieccy – o twórczości i wielkim hobby tych chłopaków już mogliście przeczytać na łamach naszego portalu. 28 lutego 2023 roku to data, kiedy dowiadujecie się o kolejnych Ludziach Kina. Nie mają na swoim koncie wielu produkcji, ale te co już stworzyli, nie można nazwać byle jaką, nudną amatorką. Wszak ich „Jędza” rozkochała w sobie widzów na 17. Festiwalu Filmów Jednominutowych w Gdańsku, a zwiastun dłuższej „Ucieczki od rzeczywistości” przywodził na myśl zabawę konwencją fantasy niemal jak w kultowych „Magnatach i czarodziejach” (ale bardziej na poważnie). O kim mowa? O Grupie Filmowej Afair Oz!

Zosia Sławińska debiutuje nastrojowym singlem "dimension"! - Zespoły i Artyści
Mamy króciutką, ale za to bardzo dobrą informację dla miłośników muzyki autorskiej, wysublimowanej, enigmatycznej. Otóż młodziutka wokalistka Zosia Sławińska właśnie zadebiutowała swoim pierwszym, anglojęzycznym singlem. Wydaje się, że 17-letnia dziewczyna może śpiewać głównie prościutkie utwory w stylu eurowizyjnej popowej papki. Tymczasem „dimension” to kawałek niezwykle dojrzały, stworzony w intymnym klimacie, zapraszający do wnętrza wrażliwej duszy.

"Z Kujawami Pomiędzy Słowami". Tak było na uroczystej gali! - Fotorelacje
8 marca to dzień, kiedy przypada Święto Kobiet. Ale w 2023 roku w Centrum Kultury „Browar B” we Włocławku celebrowano w tym dniu coś jeszcze. Mianowicie wtedy odbyła się uroczystość zorganizowana przez kilka pań: Kasię, Gabrysię, Anetę, Paulinę i Kornelię. Tworzą one wspólnie Projekt o nazwie „Z Kujawami Pomiędzy Słowami”. Chcą bowiem kultywować pamięć o historii małej ojczyzny, szczególnie wśród miejscowej młodzieży. Dlatego z ich inicjatywy powstał konkurs skierowany właśnie do dzieci i nastolatków. Jako portal dla ludzi z pasją mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w tej pięknej gali, podczas której poznaliśmy laureatów – utalentowanych poetów i pisarzy rozumiejących, czym jest kulturowe bogactwo Kujaw oraz posłuchaliśmy występów muzycznych pań w różnym wieku.
Polecamy podobne artykuły

"Internat" – Oblepiony strachem idź drogą nadziei! - Recenzje książek
«Byłem w „Internacie”, było przerażająco« – powiedział mi siostrzeniec. Nie wyjawił jednak tajemnicy swego dzieciństwa. Uff! Kacper po prostu tymi słowami zachęcił do przeczytania powieści ukraińskiego poety i pisarza Serhija Żadana. Sam tytuł wydanej w 2019 roku może sugerować, że będziemy mieć do czynienia ze smutną historią nastolatka, który musi poradzić sobie z przemocą ze strony rówieśników w obcym miejscu. Lecz po spojrzeniu na okładkę, gdzie znajduje się naszkicowany, zbombardowany dom, prawda okaże się dramatyczniejsza. Tym bardziej, że dziś „Internat” staje się książką niesamowicie aktualną, a trudna wędrówka pewnego nauczyciela odbywa się tak blisko nas – Polaków.

"Krzyk" – Z requelowym slasherem ci do twarzy - Recenzje filmów
„Krzyk” powrócił po 10 latach! Zróbmy więc hałas! Nie będę ukrywał, że jest to moja ulubiona slasherowa seria i poza poprzednią, czwartą odsłoną trzyma wysoki poziom. Mając w głowie poprzednią część, nieco się bałem, czy nie będzie powtórki z (nie)rozrywki, ale Matt Bettinelli-Olpin oraz Tyler Gillett pozytywnie mnie zaskoczyli „Zabawą w pochowanego” i pomyślałem sobie, że są to idealni ludzie do tego projektu. „Krzyk” nigdy nie traktował się turbo serio, trochę wyśmiewając poważne, sztywne horrory/thrillery i liczyłem, że ponownie tego doświadczę. Czy się myliłem? Oj, nie, nie, nie.

Opowiadanie pt. „SERCE SMOKA” - Autorzy/pisarze
Ling sięgnął po manierkę, by ulżyć swemu pragnieniu. Oprócz tego czuł, że ma całkowicie popękane usta, pot lał się z niego strumieniami, a takiego zmęczenia chyba nie odczuwał jeszcze nigdy. Rozejrzał się na wszystkie strony i zauważył, że Mistrza Belugę także trawią trudy podróży. Jedynie ich przewodnik był nadal energiczny, jakby dopiero, co wyskoczył z łóżka, ale mogło to wynikać z faktu, że pochodził z tych stron. Najpewniej się już przyzwyczaił do tak męczących wędrówek przez pustynie. Ling zdecydowanie inaczej wyobrażał sobie tę wyprawę. Już drugi dzień jazdy na tym śmierdzącym wielbłądzie. Kiedy wreszcie dotrą na miejsce?
Teraz czytane artykuły

"Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki! - Autorzy/pisarze
Wydaje się, że co jak co, ale Uniwersytet Warszawski to miejsce, w którym na pewno studentom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. A jednak… Janek, przyszły magister historii na własnej skórze przekona się, czym są „pełne portki” ze strachu i nogi jak z waty. Przed Wami creepypasta, horror z elementami humorystycznymi autorstwa utalentowanego Radosława Gryczki, chłopaka, który zna niemal każdy zakamarek owej uczelni. W grudniu 2022 jego „Noc nie uniwersytecie” przestraszyła tysiące osób dzięki publikacji na kanale MysteryTv w formie opowiadania audio czytanego głębokim głosem lektora. Ale nareszcie trafia też do Internetu w wersji tekstowej – i to właśnie gościnnie do kategorii Autorzy/pisarze na portalu Altao.pl, za co bardzo Radkowi dziękujemy. To fikcyjna historia, ale jakże realistycznie i sprawnie napisana. Intryguje, pobudza wyobraźnię i przypomina, aby uważać na… (tutaj sami odkryjecie, co mamy na myśli). Nie było recenzji królującego na ekranach kin kolejnego „Krzyku”, w zamian spędzicie przerażającą „Noc na uniwersytecie”!

"Wieczór Filmowy" z Lucasem Flintem - Muzyczne Style
Cześć. Bardzo na świeżo, rzutem na taśmę, przesyłamy Wam informacje na temat pewnej nowej premiery. Otóż młody, sympatyczny, utalentowany, niezależny artysta, który dwa lata temu w walentynkowy wieczór zastanawiał się, czy łatwo mówić o uczuciach (singiel pt. „Zostań”), dzisiaj, 24 lutego 2023 roku znowu coś będzie robił wieczorem. Lucas Flint, a właściwie Piotr Krzemiński organizuje „Wieczór Filmowy”. To premiera nowego utworu w połączeniu z wydarzeniem na Facebooku!

"Bez litości" – Z zegarmistrzowską precyzją - Recenzje filmów
Poznajcie Boba budowniczego. Nie, to nie ten z dobranocki dla dzieci. To samotny, czarnoskóry bohater filmu pt. „Bez litości” (oryg. „Equalizer”), facet z krwi i kości, który ma „bezpieczną” posadkę w sklepie z artykułami budowlanymi. Bob powinien niedługo przejść na emeryturę, ale jest tak dobrym pracownikiem, że ze świecą szukać podobnego jak on. Wyróżnia się tym, że wszystkie czynności, nawet zwykłe parzenie kawy, wykonuje precyzyjnie, z zegarkiem na ręku, co do ostatniej sekundy. Podejrzane?

Pierwsza ekskomunikowana imiennie kobieta - Religia
12 kwietnia 1906 r. papież Pius X obłożył Feliksę Kozłowską ekskomuniką większą. W 1972 r. sekretarz Komisji Episkopatu do Spraw Ekumenizmu badając działalność Mateczki (tak nazywają ją mariawici), przyznał, że postawa Kościoła rzymskokatolickiego wobec niej była dalece krzywdząca. Według niego wiodła ona bowiem życie pełne świętości, umartwiania się, dobroci i ducha modlitwy. Jednak ekskomunika nigdy nie została zdjęta.

Grajek "leczący" muzyką. Wywiad z Czesławem Mozilem! - Zespoły i Artyści
Oto człowiek, który przybył z Danii, aby spełnić swoje marzenia. Oto skromny artysta, który mówi o sobie, że jest „przede wszystkim prostym grajkiem, kochającym stać na scenie”. Jego kompozycje nie królują w mainstreamowych mediach i rozgłośniach radiowych, ale i tak podbijają serca tysięcy słuchaczy. Czesław Mozil, bo o nim mowa, pod koniec listopada 2021 roku wydał kolejny album. O tym, że #IDEOLOGIAMOZILA to cholernie dobry krążek, możecie przeczytać w opublikowanej wcześniej recenzji. Dlaczego Czesław jest bardzo z niego dumny? Między innymi na to pytanie muzyk odpowiedział w szczerym wywiadzie dla portalu Altao.pl.
Nowości

"RetroSpekcja" – W starym radiu nowoczesne brzmienia i wrażliwa dusza! - Recenzje płyt
Ach ten współczesny świat. Ludzie nawet dziewięć godzin dziennie spędzają czas, wpatrzeni w ekran swoich smartfonów. A gdzie miejsce na realną miłość i przyjaźń? Na przyjemne spotkania offline, z dala od internetowego hejtu? Gdzie się podziały tamte relacje? Mało kto się nad tym zastanawia, dlatego pewien uzdolniony artysta postanowił wyjść naprzeciw owym problemom, nagrywając debiutancką EPkę pt. „RetroSpekcja”. Już sam tytuł sugeruje, że ARKADIUSZ najlepiej czuje się w epoce, w której wspólne słuchanie starego radia było czymś naturalnym, a bombardowanie milionem wirtualnych bodźców nikomu nie zagrażało. Okładka krążka także nie atakuje bogactwem barw. Wydaje się więc, że człowiek w muszce i spodniach w kratę będzie coś tam cicho pod nosem nucił. A tu zaskoczenie! Bo ów minialbum to świetne połączenie pianina i gitar, w którym melodyjność idzie pod rękę z oryginalnymi brzmieniami. Nowoczesny pop przez duże P. Od człowieka z wrażliwą muzyczną duszą.

Inteligentny ChatGPT na wszystko Ci odpowie! Na pewno? - Technologie
Sztuczna inteligencja weszła na nowe tory. W ostatnich miesiącach coraz częściej można bowiem usłyszeć nazwę ChatGPT. Pod tym określeniem ukrywa się „pewien” chatbot czy, jak kto woli, „rozumny, niewidzialny jegomość”. W niniejszym tekście wyjaśnimy, kim dokładnie, a raczej czym jest owo specjalne, uruchomione w listopadzie 2022 roku narzędzie i jakie ma ono możliwości. Co więcej, podzielimy się z Wami wynikami testów, a konkretniej pokażemy, jak na nasze pytania odpowiedział ChatGPT.

Muzyczne marcowe newsy od ID Records! - Muzyczne Style
Jest wiosna! Nie śpimy. Wstajemy i słuchamy dobrej muzy. A taką na pewno proponują młodzi twórcy i artyści współpracujący z wydawnictwem ID Records. Swoje jakże nowoczesne, melodyjne i nostalgiczne single wypuścili: Gabor (ale nie Viki, a Michał), Aveira, debiutantka Natalia Pławiak oraz Tobiasz Pietrzyk. Co więcej, wraz z utworami, w serwisie YouTube pojawiły się kreatywne teledyski, doskonale oddające to, o czym śpiewają wymienieni wokaliści i wokalistki.

"Carnival Row" – Źle się mają sprawy w tym mieście! - Seriale
Tytuł niniejszej recenzji nie napawa optymizmem. To fakt. Ale powiadam Wam – wystarczy jeden odcinek, abyście dostrzegli, że oto narodził się serial bijący na głowę konkurenta z tej samej stajni, czyli „Rings of Power”. Mało tego, „Carnival Row” od Amazona jest jak księga znaleziona gdzieś na strychu. Zakurzona, oblepiona pajęczyną, lekko naddarta zębem czasu, a jednak po otwarciu kusząca zapachem… zgnilizny i zachęcająca do zagłębienia się w szereg intryg i zagadek, zarówno natury społeczno-politycznej, jak i typowo kryminalnej. W streamingu można oglądać jeszcze lepszy, drugi sezon owej steampunkowej produkcji, która i tak jest słabiej oceniana od takiego chociażby śmieszkowatego, infantylnego, „uwspółcześnionego”, problematycznego „Willowa”.

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina
Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

"Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki! - Autorzy/pisarze
Wydaje się, że co jak co, ale Uniwersytet Warszawski to miejsce, w którym na pewno studentom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. A jednak… Janek, przyszły magister historii na własnej skórze przekona się, czym są „pełne portki” ze strachu i nogi jak z waty. Przed Wami creepypasta, horror z elementami humorystycznymi autorstwa utalentowanego Radosława Gryczki, chłopaka, który zna niemal każdy zakamarek owej uczelni. W grudniu 2022 jego „Noc nie uniwersytecie” przestraszyła tysiące osób dzięki publikacji na kanale MysteryTv w formie opowiadania audio czytanego głębokim głosem lektora. Ale nareszcie trafia też do Internetu w wersji tekstowej – i to właśnie gościnnie do kategorii Autorzy/pisarze na portalu Altao.pl, za co bardzo Radkowi dziękujemy. To fikcyjna historia, ale jakże realistycznie i sprawnie napisana. Intryguje, pobudza wyobraźnię i przypomina, aby uważać na… (tutaj sami odkryjecie, co mamy na myśli). Nie było recenzji królującego na ekranach kin kolejnego „Krzyku”, w zamian spędzicie przerażającą „Noc na uniwersytecie”!
Artykuły z tej samej kategorii

Pierwsze opowiadanie z serii "Tymek i Jurajska Kotlina" – "Wielka tajemnica taty" - Autorzy/pisarze
Marcin Kończewski to człowiek, który na popularnej stronie na Facebooku – Koń Movie prezentuje liczne recenzje, felietony i analizy filmowe. Ale jest coś jeszcze, co powoduje, że ten nauczyciel języka polskiego jest tak lubiany przez coraz szersze grono czytelników. Przeglądając jego posty, można bowiem często natrafić na słowa udowadniające, że to mężczyzna o wrażliwym serduchu. Nie tylko kochający partner dla swej żony, lecz także troskliwy tata kilkuletniego Tymka. To właśnie jemu zadedykował przygodową serię pt. „Tymek i Jurajska Kotlina”, gdzie zacieśnia więzi z synkiem, przekazując mu podobną pasję z dzieciństwa. Bardzo cieszymy się, że wyraził zgodę na to, by pierwsze z opowiadań – „Wielka tajemnica taty” pojawiło się również na łamach naszego portalu. Też bawiliście się dinusiami? W takim razie ta historia jest dla Was!

Autor "Inkuba" o swej pasji do horrorów. "Mrożąca krew w żyłach", intrygująca rozmowa z Arturem Urbanowiczem! - Autorzy/pisarze
Amerykanie mają swojego Stephena Kinga, ale my wcale nie gorsi. W Polsce gatunek horroru także popularnym jest. Niechaj dowodem będą, sprzedające się jak świeże bułki, klimatyczne, rodzime powieści: „Gałęziste”, „Grzesznik” oraz „Inkub”. Ich autora Artur Urbanowicza (tak, napisał je wszystkie) rozpiera duma. Czy to właśnie matematyczne wykształcenie sprawia, że jego książki są tak fabularnie przemyślane i odpowiednio stopniujące napięcie? To tylko jedna z kwestii, które poruszyliśmy w wyczerpującym wywiadzie z tym zdolnym powieściopisarzem.

Oto Łukasz Kucharczyk – ten, który podarował ludziom "Granty i Smoki" - Autorzy/pisarze
Usiądźcie przy ognisku, zapalcie fajkowe ziele i okryjcie plecy kocykiem. Tak najlepiej czytać ów pergamin, gdzie spisano rozmowę przedstawiciela „krainy” Altao.pl z Łukaszem Kucharczykiem. Skoro siedmiu krasnoludków było, to i siedem rozbudowanych, korpulentnych pytań być musi. Czy ktoś się na to skusi? Żadnych nowych grantów dla Was nie mamy, ale smoki śpią grzecznie. Zatem będzie całkiem bezpiecznie…

Dlaczego poezja? Bo "Jestem tym, kim jestem"! - Autorzy/pisarze
Nigdy nie dziękowałam jej, a więc teraz nadeszła na to pora... DZIĘKUJĘ poezji za to, że pojawiła się w moim życiu, za to, że stała się dla mnie światłem w domu, który zbudowała dla niej moja dusza we współpracy z sercem, umysłem oraz ciałem.

"O świecie, czyli o Tobie" - wiersz autorstwa Daniela Drozdka - Autorzy/pisarze
Daniel jest uczniem technikum i mieszkańcem Czechowic-Dziedzic. Jak wielu kolegów w jego wieku, interesuje się sportem, muzyką i ogólnie szeroko pojętą kulturą. Jednak jest wyjątkowy, bo poza sportem i rozrywką, ma w sobie artystyczną duszę i pasjonuje go też świat poezji oraz filozofii. Co więcej, sam od pewnego czasu pisze. Do tej pory na łamach portalu Altao.pl zaprezentował Wam kilka recenzji gier. Tym razem postanowił stworzyć drugi profil, aby podzielić się swoją twórczością ze wszystkimi miłośnikami poezji. Na pierwszy ogień przeczytacie dzieło pt. „O świecie, czyli o Tobie”.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.561