Najciekawsze momenty gali

Resztę laureatów wymienimy ogólnie poniżej (nie ma raczej złych decyzji Akademii), ale wcześniej kilka akapitów na temat samej ceremonii. Z czego zapamiętamy ją najbardziej?

Ze strojów, które niemalże „dorównywały” kostiumom z nagrodzonego „Wicked” (te filmowe uszył Paul Tazewell – pierwszy czarnoskóry mężczyzna będący laureatem Oscara w tej dziedzinie). Na pewno? Hmm… Bardziej z ponownego pocałunku Adriena Brody'ego z Halle Berry na czerwonym dywanie (po 22 latach) i z tego, że Brody przed wejściem na scenę wypluł gumę i rzucił ją swej życiowej partnerce (co uchwyciła czujna kamera i skrytykowali widzowie).

Ale spokojna i ciepła 97. oscarowa gala to także przywitanie zgromadzonych słowami „Slava Ukraine!” przez aktorkę Daryl Hannah oraz hołd dla strażaków. No i dobry człowiek – Adam Sandler w bluzie z kapturem i spodenkach, któremu zwrócił uwagę prowadzący, twierdząc, że ten wygląda, jak „facet grający w wideo pokera o drugiej w noc”. Oczywiście było to wyreżyserowane jako specjalne nawiązanie do nie galowego ubioru prezydenta Ukrainy. Debiutujący gospodarz show – Conan O'Brien celnie uderzył też w Donalda Trumpa, zarzucając mu prorosyjskie sympatie i zadowolony był, że ktoś (czyt. „Anora”) nareszcie postawił się potężnemu Rosjaninowi. Conan zażartował jeszcze z Antonio Banderasa, dla którego rola mężczyzny Nicole Kidman w „Babygirl” była chyba za trudna, bo nie potrafił doprowadzić tej kobiety do spełnienia seksualnego.

Zachwycające było otwarcie ceremonii – występy Ariany Grande i Cynthii Erivo (gwiazd „Wicked”), śpiewających osobno m.in. „Somewhere Over the Rainbow” – klasyczną balladę skomponowana przez Harolda Arlena do baśni „Czarnoksiężnik z Oz” oraz wspólnie "Defying Gravity". Oburzające, że w segmencie „In Memoriam" zapomniano pożegnać m.in. zmarłego Tony’ego Todda i Shannen Doherty.

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Oscary 2025 – laureaci:

Statuetki Oscara (źródło: www.digital-news.it)

Najlepszy film: "Anora" – Alex Coco, Sean Baker, Samantha Quan

Najlepszy film międzynarodowy: "I'm Still Here", Brazylia

Najlepszy film animowany: "Flow" (Matīss Kaža, Gints Zilbalodis, Gregory Zalcman, Ron Dyens)

Najlepszy reżyser: Sean Baker – "Anora"

Najlepszy aktor pierwszoplanowy: Adrien Brody – "The Brutalist"

Najlepsza aktorka pierwszoplanowa: Mikey Madison – "Anora"

Najlepszy aktor drugoplanowy: Kieran Culkin – "Prawdziwy ból"

Najlepszy aktorka drugoplanowa: Zoe Saldaña – "Emilia Pérez"

Najlepszy scenariusz oryginalny: Sean Baker – "Anora"

Najlepszy scenariusz adaptowany: Peter Straughan – "Konklawe" (dobra adaptacja!)

Najlepsze kostiumy: "Wicked" – Paul Tazewell

Najlepsza charakteryzacja i fryzury: "Substancja" – Marilyne Scarselli, Pierre Olivier Persin, Stephanie Guillon

Najlepsze zdjęcia: "The Brutalist" – Lol Crawley

Najlepszy montaż: "Anora" – Sean Baker

Najlepsze efekty specjalne: "Diuna: Część druga" – Paul Lambert (II), Stephen James (IV), Rhys Salcombe, Gerd Nefzer

Najlepsza scenografia: "Wicked" – Lee Sandales, Nathan Crowley

Najlepsza oryginalna piosenka: "El Mal", wyk. Zoe Saldana, Karla Sofía Gascón, Camille (VII) (z filmu „Emilia Perez”)

Najlepsza muzyka: "The Brutalist" – Daniel Blumberg

Najlepszy dźwięk: "Diuna: Część druga" – Doug Hemphill, Gareth John, Ron Bartlett, Richard King

Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny: "Nie chcemy innej ziemi" – Yuval Abraham, Hamdan Ballal, Rachel Szor, Basel Adra

Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny: "Pierwsza dziewczyna w orkiestrze" – Lisa Remington, Molly O'Brien

Najlepszy aktorski film krótkometrażowy: "Nie jestem robotem" – Victoria Warmerdam, Trent

Najlepszy animowany film krótkometrażowy: "W cieniu cyprysu" – Hossein Molayemi, Shirin Sohani

Oscar Specjalny (Nagroda humanitarna im. Jean Hersholt): Richard Curtis

Złote Maliny 2025

Tradycyjnie, przed Oscarami wręczono po raz 45. Złote Maliny (przyznawane przez Golden Raspberry Award Foundation), czyli – długi opis tej nagrody, bo nie ma kurka wodna jej zdjęcia na darmowej licencji – nagrody dla najgorszych filmów, twórców i aktorów. Kto „ucieszył” się ze statuetki za 4,89 dolara, wykonanej z tworzywa sztucznego przemalowanego na kolor złoty, wyglądającej jak malina (niekoniecznie zgniła) na rolce filmu Super 8, wymyślonej przez krytyka Johna J.B. Wilsona w 1980 roku?

Przede wszystkim twórcy (a może tfurcy) komiksowej „Madame Web”, czyli S.J. Clarkson, Matt Sazama, Burk Sharpless i Claire Parker (zapamiętajcie ich nazwiska, aby wiedzieć, komu nie podać ręki). „Madame Web” to najgorszy film roku 2024, z najgorszym scenariuszem i najgorszą aktorką – drewnianą, byle jaką Dakotą Johnson. Joaquin Phoenix co prawda nie dostał Maliny dla najsłabszego aktora (whaaat?) za rolę w drugim „Jokerze” (wtedy był Oscar!), ale stworzył za to niefajną ekranową parę (combo) z Lady Gagą. Sam film – „Joker: Folie à Deux” to triumfator w kategorii: prequel, remake, zrzynka lub sequel.

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Za to chyba… Eee… Na sto procent i szczerze zadowolona była Pamela Anderson, która wreszcie zdobyła Złotą Malinę, ale jako Nagrodę Odkupienia. Już nie jest kiepską, mało ostrą „Żyletą”. Teraz jest dobrą aktorką w dramacie „The Last Showgirl”, wcielając się w doświadczoną tancerkę, której kończy się sceniczna kariera. Co ciekawe, ze tę właśnie rolę Pamela była już nominowana do Złotego Globu!

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Nie wiemy, co powiedział „Nocny kowboj” Jon Voight, czyli znany ojciec Angeliny Joli, któremu przyznano (powtórnie) Złotą Malinę dla najgorszego aktora, ale tym razem za występy w… czterech filmach („Strangers”, „Shadow Land”, „Reagan” i „Megalopolis”, w tym ostatnim zapamiętamy jego… erekcję). Ale wiemy, że zaszczycony 85-letni Francis Ford Coppola z ekscytacją przyjął wiadomość, że jego film dostał baty, tzn. nominacje za najsłabszą produkcję roku, scenariusz i reżyserię (Malina). Uważa, że miał odwagę sprzeciwić się trendom panującym we współczesnym kinie, robiąc „dzieło sztuki”. Trudno jednak uwierzyć, że jego „Megalopolis” stanie się w przyszłości klasykiem.