
2 689
3 064 min.
Ludzie kina
pj (12944 pkt)
1590 dni temu
2019-07-27 15:45:55
Rutger Hauer zmarł wcześniej – 19 lipca. Ale rodzina podzieliła się tę wiadomością dopiero w trakcie dnia jego pogrzebu.
Łącznie zagrał w ponad 150 produkcjach filmowych i telewizyjnych. Pojawiał się też na deskach teatru. Pamiętam, w jakim filmie zobaczyłem Hauera po raz pierwszy. Była to wypożyczona na kasecie VHS sensacyjna „Ślepa furia” (1989) Phillipa Noyce'a. Jako Nick Parker – niewidomy weteran wojny wietnamskiej biegle posługujący się japońskim ostrzem (przeszedł intensywny trening z ociemniałym mistrzem Lynnem Manningiem) zaimponował mi tak bardzo, że jak najszybciej zapragnąłem zapoznać się z jego innymi kreacjami. Wcześniejsze i późniejsze role tylko potwierdziły moje przypuszczenia, że oto mam do czynienia z człowiekiem, który swoją charyzmą uszlachetni każdy film, w jakim się pojawi.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Nastoletni buntownik zamienia się w holenderskiego Paula Newmana
Rutger Oelsen Hauer urodził się 23 stycznia 1944 roku w okupowanej przez III Rzeszę Breukelen w Holandii. Tam też dorastał. Był jednym z czworga dzieci (a jedynym synem) państwa Teunke i Arenda Hauerów, którzy prowadzili szkołę teatralną pod Amsterdamem i parali się aktorstwem. Nic więc dziwnego, że młody Rutger dość szybko złapał aktorskiego bakcyla. W wieku 11 lat wystąpił w roli Eurysakesa w inscenizacji „Ajasa” Sofoklesa.
Jednak wojownicza dusza nie przestawała dawać o sobie znać. I to z coraz większą siłą. Jako 15-letni, żądny przygód i zdobywania świata, chłopak uciekł z rodzinnego domu. Zaciągnął się na dalekomorski statek, zwiedził wiele, widział wiele. Dotarł m.in. do Kanady, Pakistanu i Singapuru. Poznał różnorodną kulturę oraz języki obce. Lubił ten żywot i przygody wilka morskiego. Nauczył się samodzielności i wytrwałości. Lecz po kilku latach musiał zerwać z morzem. Podobno przeszkodził mu daltonizm. Powrócił więc do Holandii, gdzie w dzień imał się prac w charakterze elektryka i stolarza, a nocą uczył, aby dostać się do Akademii Teatru i Tańca w Amsterdamie. Wkrótce jednak dołączył do armii. Ale odkrył, że ma pacyfistyczne poglądy. Z związku z tym najpierw odmówił obsługi karabinu maszynowego, a następnie odszedł z wojska. Teraz mógł już w pełni poświęcić się aktorstwu – to ono było jego przeznaczeniem od zawsze.
W 1967 roku uzyskał dyplom na wspomnianej wyżej Akademii Teatru i Tańca. I znowu zaczął podróżować. Jednak tym razem po holenderskiej prowincji z fryzyjską grupą teatralną o nazwie „Noorder Compagnie”. Wspólnie z nimi przybliżał mieszkańcom wiosek i miasteczek twórczość takich mistrzów, jak: Szekspir czy Beckett. Co więcej, sam projektował sceniczne kostiumy i przetłumaczył „Myszy i ludzi” Steinbacka. No i wyglądał jak Paul Newman. Wysoki (188 cm) i uśmiechnięty blondyn, który emanował empatią i hipnotyzował spojrzeniem niebieskich oczu.
Rok 1968 i dramat o kobiecie przybierającej tożsamość mężczyzny pt. „Monsieur Hawarden”– tam miał być jego epizod i debiut na ekranie. Ale sceny z udziałem Hauera zostały wycięte podczas montażu. Na szczęście pojawił się w jego życiu ktoś, kto głęboko wierzył w aktorskie możliwości młodego aktora, widząc w nim przyszłą gwiazdę holenderskiego kina. Tą osobą był wybitny reżyser Paul Verhoeven. W 1969 roku obsadził rodaka w lubianym telewizyjnym serialu pt. „Floris”. Kreacja tyłowego holenderskiego Robin Hooda przyniosła mu rozpoznawalność i dała początek wieloletniej, udanej współpracy z Paulem. Czego przykładem stały się kolejne tytuły. Nominowane do Oscara „Tureckie owoce” (1973) – adaptacja skandalizującej erotycznej powieści Jana Wolkersa o młodym utalentowanym malarzu, który nawiązuje romans z piękną dziewczyną. Osadzona w czasach II wojny światowej historia chłopaka dołączającego do ruchu oporu, czyli „Żołnierz Orański” (1977). Oraz kostiumowy dramat „Ciało i krew” (1985), w którym Hauer jako najemnik Martin próbował pomóc w odzyskaniu miasta. Klapa tego ostatniego filmu i coraz częstsze kłótnie między nim a Verhoevenem spowodowały, że panowie nigdy już więcej nic razem nie nakręcili. A pomyśleć, że to Hauer był brany pod uwagę do roli… RoboCopa
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
„Ciało i krew” było tym obrazem, który mimo słabego przyjęcia, po latach, dzięki sugestywnie przedstawionym średniowiecznym realiom i roli Hauera, zyskało status kultowego. Podobno miało się stać z tytułami zagranicznymi…
Otwierają się wrota Tannhausera, wrota do innej galaktyki o nazwie Hollywood
Początek lat 80. XX wieku. Stany Zjednoczone. Hollywood. Tu przybył mało znany w Ameryce, a bardzo dobrze znany w Holandii, bohater niniejszego artykułu. A pierwszym amerykańskim filmem, w którym mógł wykazać się talentem, był thriller „Nocny jastrząb”. Jako ścigany przez samego Sylvestra Stallone’a terrorysta Wulfgar stworzył postać tak przebiegłą i zimną, że lepiej nie spotkać ją na swej drodze. Chłodny był też odbiór filmu przez krytykę. Ale Hauer pochwały zasłużone zebrał. I dokonywał aktorskich wyborów, ucząc się jednocześnie, jak pozbyć się europejskiego akcentu (w czym miał mu pomagać aktor Robert Easton).
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
I już np. w dreszczowcu pt. „Weekend Ostermana” (1983) Sama Peckinpaha, adaptacji słynnej powieści Ludluma, bez problemu zagrał dziennikarza Johna Tannera – rodowitego Amerykanina. Ale mniejsza o „Weekend Ostermana”. Bo nieco wcześniej zagrał rolę ważniejszą. Oczywiście, mowa o replikancie w „Łowcy androidów” (1982) Ridleya Scotta. Obrazie wtedy niezrozumianym przez widzów, z mizernym przychodem, ale obecnie uważanym za arcydzieło kina science fiction. Hauer jako przedstawiciel Nexus-6 – replikantów nowej generacji „bardziej ludzkich niż ludzie”, był równie mroczny jak całe zgniłe i mgliste miasto. „Pokochali” go wszyscy ze tę bardzo zniuansowaną kreację charyzmatycznego, wytrzymałego na ekstremalne temperatury, zwinnego i inteligentnego lidera Roya. A słynny finał filmu z jego przypomnianym we wstępie monologiem? To jedna z najpiękniejszych, najsmutniejszych i pobudzających wyobraźnię scen, jakie widziałem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Rutger Hauer – pożegnanie charyzmatycznego Holendra
Więcej artykułów od autora pj

Comedy Wildlife Awards 2023: "Polskie" kłótliwe dzwońce i kangur z "gitarą" - Fotografia/Malarstwo
Zwierzęta są jak ludzie. Nie wierzycie? Wystarczy spojrzeć na nagrodzone zdjęcia w konkursie Comedy Wildlife Photography Awards. Na jednym z nich, tym głównym, pewien kangur zachowuje się tak, jakby grał na niewidzialnej gitarze. Na drugim, też zwycięskim, ale w kategorii Junior Award, młody dzwoniec (mały ptak z rodziny łuszczakowatych) „strzela focha”, bo chyba jedzonko dostarczone przez rodziców nie było smaczne. A więc „ludzkie zachowania”, przez co też tak prawdziwe, emocjonalne, ale i bardzo zabawne! W tym drugim przypadku mowa nawet o ptakach sfotografowanych przez Polaka – Jacka Stankiewicza!

Nowa-stara i ostatnia. Beatlesi w piosence "Now and Then"! - Muzyczne Style
Paul McCartney i Ringo Starr oraz nieżyjący John Lennon i George Harrison – tych panów nie trzeba nikomu przedstawiać! Jako członkowie zespołu The Beatles zwojowali muzyczny świat dekady temu. A dziś… wracają. Wszyscy. W jednym utworze. „Now and Then” to połączenie starego z nowym. Nostalgiczna podróż w czasie i hołd dla legend rocka. Archiwalne demo sprzed 50 lat, które wreszcie, dzięki udziale Sztucznej Inteligencji udało się dokończyć i wydać w cyfrowo odświeżonej formie. Dla niektórych fanów to mistyczne przeżycie, inni marudzą, że lepiej wrócić do ich najlepszych, wykonywanych w dawnej epoce, piosenek.

"Sploty" – Jaśmin fonograficznie zakwita! Subtelnie i mocno kobiecości dotyka! - Recenzje płyt
Wiosna dawno za nami. Prawdziwy jaśmin pojawi się za rok. Ale w oczekiwaniu na jego słodki zapach, można tej jesieni sięgnąć po zamiennik – równie skuteczny afrodyzjak w postaci pierwszego pełnoprawnego albumu duetu Jaśmin, czyli Agaty Gałach i Karoliny Sienkiewicz. „Sploty” to płyta przemyślana, wysmakowana, czuła muzycznie i lirycznie. Współpraca dziewczyn trwa od kilku lat i zaowocowała już albumem solowym Agaty, jednak teraz obie panie splotły swoje talenty, by pokazać światu jak brzmią w duecie. A brzmią wspaniale!
Nagrody Nobla 2023 – krótkie podsumowanie i wszyscy laureaci - Kultura
Tradycji niech stanie się zadość. Zakończył się Tydzień Noblowski 2023, zatem pora zebrać w jeden tekst informacje o laureatach. Kto i za co otrzymał Złoty Medal, kaligrafowany dyplom i pokaźną sumę pieniędzy? Jak brzmią uzasadnienia przyznania tak prestiżowej nagrody akurat tym, a nie innym osobom w dziedzinach fizyki, medycyny, chemii i literatury. Dlaczego tegoroczna Pokojowa Nagroda Nobla ma duże znaczenie?
"Ten się śmieje, kto ma zęby". Ten dostaje Nike, kto ma lekkie pióro! - Kultura
Gdyby zapytać w ulicznej sondzie napotkanych ludzi, z czym kojarzy im się słowo Nike, to pewno odpowiedzieliby, że z popularną marką obuwia. Część z kolei dumnie stwierdziłaby, że chodzi o grecką boginię zwycięstwa. Tymczasem w Polsce ma ono inne znaczenie, bliższe jednak owej bogini niż butom. Mowa oczywiście o prestiżowej, przyznawanej od ponad 20 lat, nagrodzie literackiej. W roku 2023 otrzymała ją Zyta Rudzka za książkę pod jakże obrazowym tytułem „Ten się śmieje, kto ma zęby”. O czym ona opowiada? Odpowiedź w poniższym tekście znajdziecie.
Teraz czytane artykuły

Rutger Hauer – pożegnanie charyzmatycznego Holendra - Ludzie kina
„Widziałem rzeczy, którym wy ludzie nie dalibyście wiary. Statki szturmowe w ogniu sunące nieopodal ramion Oriona. Oglądałem promieniowanie skrzące się w ciemnościach blisko wrót Tannhausera. Wszystkie te chwile zostaną stracone w czasie jak łzy w deszczu. Pora umierać” – tym improwizowanym monologiem Holender Rutger Hauer zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina, a rola replikanta Roya Batty’ygo w „Łowcy androidów” przyniosła mu nieśmiertelność. Ale to nie jego jedyna charakterystyczna kreacja, jaką stworzył. W niemal co drugiej, nawet przeciętnej produkcji klasy B, świecił blaskiem Oriona. Niestety, w środę 24 lipca media obiegła smutna informacja o śmierci 75-letniego aktora. Podsumujmy 50 lat jego pracy w zawodzie.

"Dwaj bracia" – Miłość w krainie zła - Recenzje książek
Tytułowi bohaterowie powieści Bena Eltona stwierdzają w pewnym momencie, że „jeśli zastraszanie stanie się dyscypliną olimpijską, to Niemcy zdobędą w Tokio w 1940 roku złoty medal”. Te słowa nie powinny dziwić. Większość wydarzeń w książce pt. „Dwaj bracia” rozgrywa się bowiem w brutalnych latach 20. i 30. XX wieku, a więc podczas powstania partii NSDAP, a następnie rządów hitlerowców. Jednak nie jest to żadna historyczna rozprawa ani mroczny thriller. Dzieło Eltona to gatunkowy romans, który jednych wzruszy, innych nie do końca zauroczy, ale najważniejsze, że napisany jest przystępnym stylem.

"Metro: Last Light" – Człowiek człowiekowi wilkiem - Recenzje gier
2005 rok - swoją premierę ma książka "Metro 2033" debiutującego rosyjskiego pisarza Dimitrja Głuchowskiego. Niespodziewanie odnosi sukces co powoduje, że powstają kolejne części tego dzieła literackiego, opisującego post-apokaliptyczną wizję rosyjskiego metra i jego świata. Mija pięć lat i na światło dzienne wychodzi gra "Metro 2033" nie mająca łatwego zadania przeniesienia klimatu książki.

"Disco Elysium" – Gliniarz i Prokreator - Recenzje gier
Przyznaję szczerze, że zawsze ogarnia mnie niezmierzona radość, jeśli napotykam we współczesnych czasach tytuł gamingowy, będący w stanie obudzić we mnie tego dzieciaka z „pradawnych lat”, który z wypiekami na twarzy przeżywał swoje pierwsze zejście do Katedry w Tristram, opuszczenie Krypty 13 i podążenie ku postapokaliptycznym piaskom czy nawet założenie okularów przeciwsłonecznych, by ze stylem kopać tyłki kosmitom. Tym razem rozrzewnioną wdzięczność winien jestem studiu ZA/UM za niżej opisywany tytuł.

Wywiad z Mateuszem "MattColnem" Głombicą – młodym gitarzystą pobudzającym wszystkie zmysły! - Zespoły i Artyści
Carlos Santana, Jimi Hendrix, Anton Kabanen, Andrzej Nowak, Jan Borysewicz, Erno „Emppu” Vuorinen i wielu, wielu innych zagranicznych lub polskich, bardziej lub mniej znanych muzyków ma talent, który sprawił, że dziś są podziwiani przez miłośników gitarowych riffów na całym świecie. Ci panowie powodują, że szybciej bije nam serce, a ciało przeszywa energia, dzięki której chce się żyć! Wierzymy, że pochodzący z Rybnika Mateusz Głombica zasili z czasem grono tych najlepszych gitarzystów. Wystarczy przesłuchać jego solowy album „Music Postcard” i obejrzeć clipy na YouTubie.
Nowości

"Niebieskooki samuraj" – Zemsta rysowana mieczem - Seriale
Słyszycie Netflix, myślicie „kolejny serial bez ikry, średniak, jakich wiele, z poprawnością polityczną wylewającą się z ekranu niczym woda po pęknięciu tamy na rzece”. Z produkcjami aktorskimi faktycznie tak się często mają sprawy, ale w przypadku animacji jest zgoła inaczej. Był już dowód w postaci „Arcane” (historii dziejącej się w świecie gier z serii „League of Legends”) i „Cyberpunk: Edgerunners” (opowieść z uniwersum „Cyberpunka 2077”). W 2023 roku dołączą do tych tytułów „Niebieskooki samuraj”. I jest najlepszy! Ma taki klimat XVII-wiecznej Japonii (ach ta muzyka!), tak brutalne walki i taką głębię psychologiczną głównego bohatera, że nic, tylko bić pokłony!

Poznajcie OBYWATELI DT i zatęsknijcie za Krakowem... - Zespoły i Artyści
Pewien kwartet i jego pewna piosenka sprawiają, że każdy zauroczy się w stolicy Małopolski, choć miłość to będzie niełatwa. Bo „Kraków” ma swoje wady i zalety. Wszak jak pięknie i szczerze śpiewa Norbert Giza: „To miasto turystów, żebraków. Miejskiej inteligencji, studentów i cwaniaków. Kraków kocham, lubię, nienawidzę. Zawsze tęsknię... gdy długo nie widzę”. Jakże prawdziwe słowa, szczególnie dla kogoś, kto – tak jak wspomniany wokalista – żyje tam od 10 lat. Zatem nie ma co się zastanawiać – pakujcie walizki, czas ruszyć do krainy Smoka Wawelskiego, jednak najpierw warto odwiedzić Dąbrowę Tarnowską. Dlaczego? W tym mieście narodzili się bowiem Obywatele DT.

"Na mały palec": najnowszy singiel IGI robi furorę w sieci - Zespoły i Artyści
Poznajcie najnowszą muzyczną propozycję od IGI. "Na mały palec" to poetycka opowieść o niedokończonych historiach, które trwają w naszych sercach!

Olbrychski, Komorowska i Zanussi o Janku Nowickim, czyli piękny wieczór wspomnień! - Fotorelacje
Giganci kina – tak o nich mówi burmistrz Eugeniusz Gołembiewski (trudno się z nim nie zgodzić). I jest niezwykle dumny i szczęśliwy, że tych troje wspaniałych ludzi odwiedziło Kowal na Kujawach. Wszak Daniel Olbrychski, Maja Komorowska i Krzysztof Zanussi to faktycznie legendarne osobistości polskiej kultury. To właśnie tych troje spotkało się w dużej sali OSP z mieszkańcami miasteczka i jego okolic, aby w ramach festiwalu „Białe walce” powspominać, zmarłego w grudniu 2022 roku, Jana Nowickiego. Poniedziałkowy wieczór 27 listopada przejdzie do historii jako pełna anegdot z życia i twórczości Mistrza podróż w czasie.

Igor Jaszczuk powraca po 24 latach! Prawdziwe "Dzikie zwierzę"! - Zespoły i Artyści
24 listopada 2023 roku stała się rzecz niesłychana! Igor Jaszczuk przypomniał się światu i wypuścił na wolność „Dzikie zwierzę”. Bez obaw, on tylko zaprezentował solowy utwór pod takim tytułem. Jako autor tekstu, jako kompozytor, który chce być po prostu sobą!

Comedy Wildlife Awards 2023: "Polskie" kłótliwe dzwońce i kangur z "gitarą" - Fotografia/Malarstwo
Zwierzęta są jak ludzie. Nie wierzycie? Wystarczy spojrzeć na nagrodzone zdjęcia w konkursie Comedy Wildlife Photography Awards. Na jednym z nich, tym głównym, pewien kangur zachowuje się tak, jakby grał na niewidzialnej gitarze. Na drugim, też zwycięskim, ale w kategorii Junior Award, młody dzwoniec (mały ptak z rodziny łuszczakowatych) „strzela focha”, bo chyba jedzonko dostarczone przez rodziców nie było smaczne. A więc „ludzkie zachowania”, przez co też tak prawdziwe, emocjonalne, ale i bardzo zabawne! W tym drugim przypadku mowa nawet o ptakach sfotografowanych przez Polaka – Jacka Stankiewicza!
Artykuły z tej samej kategorii

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina
Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina
Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina
Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

Wywiad: Robert Gulaczyk – chłop jak malowany! - Ludzie kina
Kiedy na ekranie, nawet jako „animowany”, robi poważną minę, lepiej zejść mu z drogi. Ale, gdy prywatnie się uśmiecha, to od razu widać, że mamy do czynienia z niesamowicie otwartym, sympatycznym człowiekiem. To Robert Gulaczyk – chłopak z miasta Trzcianki, który trafił do barwnej wsi Lipce, aby kochać Jagnę na całego. Skąd się tam wziął? Jak to się stało i dlaczego? Przed Wami filmowy Antek Boryna z adaptacji „Chłopów” roku 2023!

Dwayne "The Rock" Johnson – Uśmiechnięty twardziel - Ludzie kina
Najsympatyczniejszy mięśniak Hollywood. Filmy z jego udziałem to swoiste guilty pleasure – wiesz, że są średniej jakości fabularnej, ale i tak z miłą chęcią obejrzysz, bo gra tam właśnie On. Niedawno biegał po dżungli w nowej wersji „Jumanji”, a zapewne na kinowych ekranach będzie gościł jeszcze często i gęsto. Co ma w sobie takiego ten były zawodnik wrestlingu, że jego kariera tak bardzo poszybowała w górę, deklasując niegdyś popularnego Hulka Hogana?
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.524