Gdyby nie rozpoczęta przez robotników budowa drogi w tamtym rejonie, w okolicach wsi Dobřeň i Kutnej Hury to pozostałości kilku domów i tysiące dobrze zachowanych przedmiotów wciąż byłoby ukrytych. Co ciekawe, osada ta nie była zamieszkiwana bardzo długo, bo tylko kilka pokoleń żyło tutaj i pracowało, uprawiając ziemię. Z czasem, z powodów słabo rozwiniętej technologii rolniczej, takie zajęcie na owym terenie okazało się mało opłacalne (gleba nie była już żyzna, zabrakło wydobywanej z dołów – też je odkryto – gliny do budowania różnych konstrukcji), dlatego siedlisko zostało opuszczone, aż do późnego średniowiecza, kiedy to w te rejony przybyli nowi ludzie.
Osada sprzed 7000 lat (fot. Czeska Akademia Nauk)
Co jeszcze wiadomo na temat odkrytej, wyjątkowej wioski nazwanej tak, jak obecna, czyli Dobřeň? Przedstawiciele Czeskiej Akademii Nauk są zgodni, co do tego, że jesteśmy świadkami cudu. Są zaskoczeni tym, że nic całkiem nie zniszczono ludzkimi rękoma. Że mogli odnaleźć wyraźne ślady/plany co najmniej czterech domów z epoki kamienia (VI tysiąclecia p.n.e.), które przez to, że były zbudowane z... drewna, to z biegiem lat rozpadły się same. Badania archeologiczne pokazały, że miały one do 6 m szerokości oraz średnio 20 m długości. Ich ściany tworzyły gęsto postawione kolumny (są doły po ich filarach).
Mieszkańcami byli osadnicy pochodzący z południowo-wschodniej Europy, którzy z czasem zamiast łowiectwem i zbieractwem, zajmowali się już prowadzeniem gospodarstwa – uprawą roślin i hodowlą zwierząt. Duże wrażenie zrobiła liczba zróżnicowanych znalezisk w jamach – 9000, z których najstarsze mają właśnie 7000 lat. Szczególnie mowa o małych artefaktach i innych skarbach. Na przykład naostrzonych kamiennych toporach, żarnach, ceramice i przedmiotach codziennego użytku, w tym zdobionych naczyniach kuchennych do przechowywania i gotowania potraw, co sugeruje, że żyli tu możniejsi ludzie.
Osada sprzed 7000 lat (fot. Czeska Akademia Nauk)
Pracom badawczym na tych wykopaliskach i odkrytym reliktom, jakże nietypowym dla tej ziemi, przyznano wysoką rangę. Na tyle wysoką, że dokonano skrupulatnego przetwarzania danych za pomocą datowania radiowęglowego czy analizy prehistorycznych drzew (owe czynności będą kontynuowane). Stąd, pamięć o tych najstarszych rolnikach nie zniknie, jak zapewnia chociażby Daniel Pilař z Instytutu Archeologii Czeskiej Akademii Nauk.
Źródło:
fot. Czeska Akademia Nauk
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję