Altao.pl: Co będziecie mieli ze sobą, bo przecież takie auto może być źródłem samych problemów?

 

Damian: Będziemy mieli kilka podstawowych części zamiennych, o których bardziej szczegółowo opowie Wiktor. Ja zaś uważam, że o wiele więcej trudności moglibyśmy napotkać, jadąc o wiele młodszym samochodem niż naszym malczanem. W nowszym samochodzie trudno zdiagnozować usterkę, a co dopiero ją naprawić, a w maluszku wszystko jest przejrzyste i o wiele łatwiej jest samemu uporać się z trudnościami.

 

Wiktor: A konkretniej zabieramy następujące części: komplet zabieraków, przegubów, linkę gazu, świece, kable WN, pasek klinowy, podstawowe uszczelki, np.: pod klawiaturę, 2 litry oleju, żarówki, platynki, kondensator, i to w zasadzie wszystko. No może jeszcze jakiś zestaw bezpieczników i figurkę Jezuska na drogę. Maluch pod względem konstrukcyjnym jest autem w zasadzie bezawaryjnym, jedynie wątpliwa jakość części, często zamiennych, potrafi wprowadzić pewne spustoszenie w osprzęcie. Są to jednak błahe awarie, które można usunąć w kilkadziesiąt minut. Sama jednostka napędowa przy normalnej eksploatacji nie ulegała w zasadzie awarii.

 

Altao.pl: Czy będziecie w stanie naprawić auto w każdych warunkach, czy będziecie potrzebować profesjonalnych warsztatów mechanicznych?

 

Damian: Powiem szczerze, że jeśli chodzi o awarie i naprawę auta to w ogóle się tego nie obawiam. Wiem, że wiedza i doświadczenie młodego, jeśli chodzi o Fiacika, jest wystarczająca, abyśmy sami dali sobie radę. Poza tym, cytując Wiktora „Maluch jest autem w zasadzie bezawaryjnym”, Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie. Ja tam mu wierzę.

 

Wiktor: Wiadomo, że nie można dokonać każdej naprawy w każdych warunkach. Ale odpowiednio przygotowując samochód, przed wyjazdem, jesteśmy w stanie wyeliminować możliwość wystąpienia najpoważniejszych awarii. Dlatego podczas wyjazdu nic poważnego nie powinno nas zaskoczyć. Mogą być to jedynie drobne usterki, których naprawa będzie możliwa na poboczu.

 

Altao.pl: Ile dziennie planujecie pokonywać kilometrów? Jak będzie wyglądała trasa?

 

Damian: Obawiałem się tego nieuniknionego pytania. Trudno jest konkretnie sprecyzować dzienny plan, jeśli chodzi o kilometry. Cała trasa wynosi około 4 500 kilometrów. Oczywiście będzie ich więcej ze względu na miejsca, które chcemy odwiedzić. Trasa biegnie najbardziej skrajnymi drogami położonymi przy granicach z sąsiadującymi państwami, oczywiście asfaltowymi drogami. 4 500 km dzielimy na 15 dni, co daje nam 300 km dziennie, ale to tylko matematyka. W rzeczywistości będzie inaczej, w innym tempie będziemy pokonywać kilometry nad morzem, a w innym w górach. Inaczej będzie się jechało w weekend, a inaczej w środku tygodnia. Może zdarzyć się, że będzie trzeba coś naprawić, czego oczywiście nie chcemy, ale musimy mieć na uwadze wiele aspektów, które mogą wpłynąć na tempo naszej wyprawy. Cel jest jeden –  objechać Polskę w 15 dni i zwiedzić to, co planujemy, a czy dzisiaj zrobimy 300, jutro 150, a pojutrze 450 km to już wyjdzie w przysłowiowym praniu.

 

Wiktor: Założenie jest takie, aby dystans dzienny wynosił około 300 km, tak też wynika z podzielenia 4500 km na 15 dni. Chciałbym, aby w praktyce również udało się osiągnąć taki wynik. Ze wstępnych testów i wyliczeń wynika, że jadąc w miarę sprawnie, jesteśmy w stanie pokonywać około 1 km na minutę. Wynika więc z tego, że na spokojnie jesteśmy w stanie zrobić 300 km w sześć godzin. Byłoby fajnie, gdyby takie założenie okazało się działać w praktyce. Dałoby to nam sporo czasu na zwiedzanie. W uproszczeniu trasa zakłada wyjazd z Włocławka na północ autostradą. Po osiągnięciu celu, jakim jest polskie morze, skierujemy się na lewo, w kierunku Świnoujścia. I w ten sposób okrążymy całą Polskę.

 

Altao.pl: Jakie ciekawe miejsca zamierzacie po drodze odwiedzić?

 

Damian: Miejsca, które będziemy chcieli zwiedzić i przy których będziemy chcieli się zatrzymać, będą wypunktowane na mapach, które będą udostępniane lada chwila na Altao, jak i na fanpage’u SkrajnieFiatem126p. Szczerze mówiąc, to cały czas myślimy z młodym, czy skupić się np. na Parkach Narodowych i Krajobrazowych mieszczących się na naszej trasie, czy może jednak zabytki, albo ciekawe miejsca w większych czy mniejszych miastach. Cały czas to analizujemy i trudno jest nam się zdecydować, więc wstępnie chyba mogę powiedzieć, że będzie wszystkiego po trochu. Na pewno będziemy mijać wspaniałe widoki, których nie zamierzamy odpuszczać naturalnym okiem i tym z aparatu. Planujemy również opisywać i mówić coś o odwiedzanych miejscach, za pomocą transmisji czy filmów. W planach mamy również fajną rzecz do zrealizowania, ale o tym dowiecie się już w trakcie podróży. Bądźcie czujni!

 

Altao.pl: Nie pozostaje Nam nic innego, jak życzyć udanej podróży! Trzymamy kciuki, abyście zrealizowali to swoje ciekawe marzenie. My ze swojej strony zapewnimy Wam patronat medialny.

 

Dzięki WIELKIE za kciuki i za wsparcie medialne.

 

Uwaga! Na tej stronie znajdziecie wszystkie informacje z przebiegu trasy i całej wyprawy w czasie rzeczywistym. Zapraszamy więc wszystkich miłośników fiatów 126p do aktualnego uczestniczenia w przedsięwzięciu Wiktora i Damiana.

 

Oto ich oficjalny fanpage:

https://www.facebook.com/SkrajnieFiatem126p/

 

 

15 czerwca 2017 - otrzymaliśmy od chłopaków zdjęcia fiata 126p z logiem portalu Altao.pl na tle ciekawych miejsc w Włocławka. Zapraszamy do galerii!

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję