29 194
38 809 min.
Niewiarygodne, niewyjaśnione
pj (15391 pkt)
4283 dni temu
2013-03-01 16:56:46
Czyżby rozwiązanie zagadki?
Jak wyjaśnić tajemnicę Trójkąta Bermudzkiego? Oto pytanie, które nurtuje badaczy na całym świecie. A może zagadka już została rozwikłana.
Kiedyś, kilka wieków wstecz, przypuszczano, że jest tylko jedno wyjaśnienie: gigantyczne monstra, węże i smoki pożerały ludzi i zatapiały statki. W XVII i XVIII wieku uważano, że przyczyną mogą być wybuchy podwodnych wulkanów. W XX wieku, gdy na morza wypływały spore jednostki o stalowych konstrukcjach i nadal znikały, takie tłumaczenie już nie wystarczało. Tym bardziej dotyczyło to samolotów.
Wnioski i hipotezy wysnute przez wielu współczesnych naukowców, ekspertów, a także pasjonatów były bardzo zróżnicowane:
-
Trąby powietrzne i inne anomalie pogodowe;
-
Wiry grawitacyjne i zaburzenia magnetyczne;
-
Infradźwięki, czyli drgania ciał elektroakustycznych o bardzo wysokim natężeniu (powodujące rozpadanie się w pył wszelkich metali);
-
Działanie zatopionych na dnie urządzeń dawnych cywilizacji;
-
Kosmici, którzy na dnie Trójkąta urządzili lądowisko;
-
Wejście do tunelu czasoprzestrzennego;
-
Masowe zatrucie jakimś gazem;
Właśnie, ostatni punkt wydaje się być najbliższy prawdzie. Obecnie naukowcy coraz częściej kierują swoją uwagę na zalegające morskie i oceaniczne głębiny pokłady bakterii nieustająco przerabiające na metan szczątki ryb, części roślin, jak i również całą masę wszelkiego rodzaju śmieci. Na wielkich głębokościach odbywa się więc proces gnicia i wytwarzania gazu, który pod ogromnym ciśnieniem spoczywa tam w pozornym spokoju. Poniżej 1000 metrów następuje etap zagęszczania metanu i pod wpływem niskiej temperatury łączenia się w kryształki, sople i bryły lodu zwane hydratami.
W wyniku podwodnych trzęsień ziemi i wylewającej się ze szczelin skorupy ziemskiej lawy hydraty roztapiają się gwałtownie. Następuje erupcja gazu, który wielkimi jak balony bąblami lub drobniutkimi pęcherzykami błyskawicznie unosi się do góry. W wypełnionej gazem wodzie nic nie jest w stanie się utrzymać. Zgodnie z prawem Archimedesa nagazowania woda ma mniejszy ciężar właściwy i stawia mniejszy opór. Mniejszy ciężar właściwy cieczy wypieranej przez żeglujący statek, zmniejsza jego pływalność. W takie wodzie z bąbelkami tonie każda rzecz i każde żywe stworzenia. Nie pomogą nawet kamizelki ratunkowe, tratwy ani nadmuchiwane kombinezony. W tej oceanicznej dziurze idzie na dno wszystko.
Podobnie sprawa ma się z samolotami. Podczas wybuchu metan przedostaje się do atmosfery. Powstaje wówczas komin rozrzedzonego powietrza, w którym nadlatujące samoloty nie mogą się utrzymać i spadają do wody. Rzadziej zagrożone mogą być odrzutowce lecące z szybkością 1000 km/h na wysokości 10 000 metrów. Mają one realną szansę przeskoczyć taki komin.
Wszystkie te zatopione latające i pływające maszyny znikają bez śladu w chmurach piasku i mułu. Znajdujący się w tym obszarze Rów Portorykański liczący ponad 9000 metrów głębokości pochłonie je na zawsze.
Czas pokaże, czy jest to ostateczne i jedynie słuszne wyjaśnienie zdarzeń w rejonie Trójkąta Bermudzkiego.
źródło: H. Mąka „Bermudzki Trójkąt Śmierci" (Wydawnictwo Bellona)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Trójkąt Bermudzki - tajemnica, strach i śmierć
intercal
3900 dni temu
Część z tych zniknięć statków to zapewne wina gazu - wodzian metanu, który w okolicach trójkąta bermudzkiego jest przez naukowców wykrywany. Powstające pęcherzyki powietrza unoszą się na powierzchnię a przy okazji jak udowodniono powstaje efekt podciśnienia zatapiający okręty. Czy ma to wpływ dalej na przelatujące samoloty. Kto wie?
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora pj
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.399