"Walczył jak Gladiator". Jann nie pojedzie na Eurowizję... - Festiwale muzyczne

Jann, czyli Jan Rozmanowski urodził się 12 lutego 1999 roku w Lublinie, a dorastał w Garwolinie (rymuje się!). Swoim wizerunkiem przypomina trochę Michała Szpaka, ale także wokalistę Maneskin. Nic więc dziwnego, że dla wielu jego piosenka była „nietuzinkową, mroczną i artystycznie wyjątkową propozycją na Eurowizję”. Nie jest tak rockowy, bo porusza się na pograniczu pop i alternatywy, ale spodobałby się w Liverpoolu. Niestety, nie dano mu szansy, by odnalazł swój kolejny Nowy Dom (skojarzenia z pewnym programem nieprzypadkowe – on i jego liczna rodzina brali w nim udział lata temu).

 

Jann w trakcie swojego występu (fot. youtube/screenshot)

 

Prowadzony przez Idę Nowakowską, Małgorzatę Tomaszewską i Aleksandra Sikorę, transmitowany w TVP koncert „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!” nie podbił serc słuchaczy. Większość z 10 finałowych utworów nawet nie stało obok hitów, lecz Jann, który szlifował talent, studiując wokal w Londynie, występując jako support przed koncertami Ralpha Kaminskiego, a wcześniej śpiewając w chórze i na deskach Opery Narodowej, i tak jest Gladiatorem. Już jego wydany w marcu 2022 debiutancki minialbum „Power” (z singlem „Do you wanna come over?”) cieszył się zainteresowaniem. Z kolei tytułowy utwór, za pomocą którego zapragnął rozbić konkurencję (jak sam śpiewa w refrenie) i spełnić marzenia w maju na 67. Konkursie Piosenki Eurowizji, został do tej pory odtworzony w sieci setki tysięcy razy, zatem słowo sukces nadal tu pasuje.

 

Zgromadzona publiczność zagłuszała prowadzących tuż po wykonie Janna, a widzowie nie kryli oburzenia końcowym wynikiem (wszak wysłali tyle SMS-ów, że spokojnie by wygrał ten ich faworyt). A co Wy sądzicie o muzyce Janna? Jak podobał Wam się jego występ? Czy „Gladiator” mógłby przejść do finału Eurowizji 2023? Czy jest czego żałować? Czy Edyta Górniak i spółka (reszta jury) powinna się wstydzić? Co z tą Polską? Co z muzycznym gustem? Tyle pytań. Tyle przemyśleń. Tyle niesprawiedliwych decyzji. Pozostał niesmak, bezguście i tarzanie się w smole/błocie – choć akurat to robi i to dosłownie Jann w klipie do „Gladiatora”.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję