O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Taki gruby, taki chudy może "Świętym" być … Mikołajem?! - Artykuły o filmach

"Ho, ho, ho! Jestem już blisko. Byliście w tym roku grzeczni? Mam nadzieję, że tak! Jeśli nie, to złoję wam skórę! Spokojnie. Naprawdę jestem miłym panem i kocham wszystkie dzieci". Mikołaj w "rzeczywistości" ma stały, właśnie taki, ciepły wizerunek. A jak się go prezentuje w filmach? Cóż. Tam już nie zawsze jest uosobieniem najlepszych cech...

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (11457 pkt)
Ilość odwiedzin:
8 589
Czas czytania:
10 413 min.
Autor:
pj (11457 pkt)
Dodano:
3762 dni temu

Data dodania:
2012-12-05 11:39:04

Szósty grudnia i Wigilia to magiczne dni, kiedy mogą spełniać się marzenia. Maluchy, często bardzo zestresowane, przebierając z nogi na nogę, oczekują tajemniczego gościa. A kiedy w drzwiach pojawia się On i przemówi swoim grubym,  rubasznym głosem, płacz i ryki wydają się nie mieć końca. Po chwilach grozy następuje jednak czas radości – prezenty!  (gorzej, gdy trzeba powiedzieć wierszyk, by otrzymać wymarzony podarunek).

 

A czy wy, mali i starsi kinomani, wierzycie w Świętego Mikołaja?

Świat filmu przyzwyczaił nas do postaci dobrodusznego staruszka z białą brodą i wielkim brzuchem. Jak wiemy, przez lata nie ulegał ozmianie, ale pojawiły się produkcje, które mocno zburzyły ten stereotyp. Jednak najswobodniej czuł się w konwencji kina familijnego. Pozwólcie, że od takich tytułów rozpocznę podróż, by przypomnieć najsłynniejszych Mikołajów dużego ekranu.

 

Mikołaj prawdziwy – troskliwy przyjaciel dzieci

 

Stare amerykańskie klasyki kina rodzinnego zakodowały w naszych głowach obraz iście anielski. Znane widzom „Białe Boże Narodzenie” (1954) i „Cud na 45 ulicy” (1947)  pokazały czym są wartości: dobro i piękno. Nasz bohater był postacią, którą widzimy do dziś na każdej świątecznej widokówce. W takim stylu powrócił w ostatnich latach w komediowym „Elfie” (2003), gdzie dodatkowo został troskliwym tatusiem. W animowanym „Ekspresie polarnym” (2004) spełniał życzenia i realizował marzenia grupki dzieci. Poznaliśmy jego pomocników – elfy, zwiedzaliśmy krainę, w której mieszka. Ludzie kochają Mikołaja ukazanego w powyższych filmach.

 

Ale co za dużo słodyczy to niezdrowo. Brzuszek może zacząć boleć od nadmiaru infantylności.

 

źródło: xfinitytv.comcast.net

 

źródło: www.whatculture.com

 

źródło: www.essentialbaby.com.au

 

Biada tym, którzy chcą zniszczyć Gwiazdkę! Mikołaj waleczny.

 

Co będzie, gdy jakiś nikczemnik bez serca, będzie chciał zniszczyć Święta i uwięzić Mikołaja?
 
W kreskówce i jej kinowej wersji „Grinch: świąt nie będzie” (2000)  pewien złośliwy, zielony stwór (Jim Carrey) postanowił wcielić w życie szczwany i brutalny plan. Pragnął pozbawić Ktosiów (mieszkańców małego miasteczka) wszystkich cudownych (dla niego znienawidzonych) atrakcji związanych ze świętami: choinek, bombek, śniegu oraz głównie Świętego Mikołaja.

 

źródło: www.ew.com

 

W animowanym, przedziwnym i klimatycznym Miasteczku Halloween (1993) władca tytułowego miasta chciał zorganizować własne Boże Narodzenie. W tym celu porwał Mikołaja. A w krótkometrażowej bajce Mikołaj kontra Bałwanek (Imax 3D, 2002) rozpoczęła się „epicka” wojna o święta Bożego Narodzenia. Zazdrosny Bałwanek z pomocą swoich sługusów walczył ze Świętym Mikołajem.

 

źródło: www.imaxmelbourne.com.au

 

Trzeba przyznać jedno: Mikołaj to cholernie niebezpieczny zawód!

 

Mikołaj kryminalista (mimo to nadal budzący sympatię)

 

Na pierwszy rzut oka nie przypominał Mikołaja. Z wymiętolonym papierosem w ustach, zamawiał kolejnego drinka w obskurnym barze. Zły to był Mikołaj, oj zły! No dobrze, żartowałem. Co prawda był złodziejem, oszustem i pijakiem, ale dzieci, a szczególnie pewien ośmiolatek, bardzo go polubiły. Film „Zły Mikołaj” (w głównej roli Billy Bob Thornton) totalnie zerwał ze stereotypem, do którego nas przyzwyczajono. Mający swoją premierę w 2003 roku, wiele osób lekko zszokował. Główny bohater i jego kumpel karzeł okradali klientów w centrach handlowych, udając Mikołaja i elfa. Jednak, jak to bywa w filmach –  cuda się zdarzają. Złodziejaszek zmienił się i uwierzył, że może dawać innym radość.

 

źródło: moviefarm.co.uk

 

Zbliżony schemat zastosowano w polskim obrazie Święty Mikołaj pilnie poszukiwany (1974). Tutaj para kryminalistów (Marek Walczewski i Marian Kociniak), uciekając z jubilerskim łupem przed milicją, postanowiła ukryć się w Domu Dziecka. Maluchy w tym czasie oczekiwały Mikołaja z prezentami. Rabusie postanowili podarować im skradzione złote zegarki.

 

Nie chcę, ale muszę. Mikołaj z przypadku

 

Bohaterem filmu Śnięty Mikołaj i jego kontynuacji był Scott Calvin (Tim Allen), rozwodnik i pracoholik. Miał spędzić z jedynym synkiem Święta Bożego Narodzenia. Nie było to dla niego łatwe i przyjemne zadanie – nie potrafił znaleźć ze swoim potomkiem wspólnego języka. Charlie uważał ojca za mega sztywnika i nudziarza. Ale wydarzyło się coś, co zmieniło ich relacje. Scott przypadkiem nakrył Świętego Mikołaja. Mało tego  – spowodował wypadek, w wyniku którego brzuchaty staruszek został poważnie ranny. Charlie namówił tatę, by ten zastąpił Mikołaja. Mimo początkowej niechęci, przytył, przywdział czerwony kostium,  przestał się golić i wyruszył rozdawać prezenty dzieciom.

 

źródło: disney.com

 

Podsumowanie

 

Spłynęła na mnie pewne refleksja. Chciałbym, by gdzieś żył taki prawdziwy Mikołaj jak w opisanych filmach. Duży, mały, gruby, lubiący alkohol – nie ważne. Grunt, by miał dobre serce i uszczęśliwiał dzieci i dorosłych na całym świecie. Bowiem zbyt wiele jest na naszej planecie smutku.

 

Coś na poprawę humoru:

 

Zastanawialiście się kiedyś, jak Mikołaj stał się Świętym? Odpowiedź znajdziecie w zabawnym fałszywym zwiastunie "X-Mas Origins: Santa":

 

Szósty grudzień i Wigilia to magiczne dni, kiedy mogą spełniać się marzenia. Maluchy, często bardzo zestresowane, przebierając z nogi na nogę, oczekują tajemniczego gościa. A kiedy w drzwiach pojawia się On i przemówi swoim grubym, rubasznym głosem, płacz i ryki wydają się nie mieć końca. Po chwilach grozy następuje czas radości – prezenty! (gorzej, gdy trzeba powiedzieć wierszyk, by otrzymać wymarzony podarunek).

A czy wy, mali i starsi kinomani, wierzycie w Świętego Mikołaja?

Świat filmu przyzwyczaił nas do wizerunku dobrodusznego staruszka z białą brodą i wielkim brzuchem. Jak wiemy, przez lata nie ulegał zmianie, ale pojawiły się produkcje, które mocno zburzyły ten stereotyp. Jednak najswobodniej czuł się w konwencji kina familijnego. Pozwólcie, że od takich tytułów rozpocznę podróż, by przypomnieć najsłynniejszych Mikołajów dużego ekranu.

Mikołaj prawdziwy – troskliwy przyjaciel dzieci

Stare amerykańskie klasyki kina rodzinnego zakodowały w naszych głowach obraz iście anielski. Znane widzom „Białe Boże Narodzenie” (1954) i „Cud na 45 ulicy” (1947)  pokazały czym są wartości: dobro i piękno. Nasz bohater był postacią, którą widzimy do dziś na każdej świątecznej widokówce. W takim stylu powrócił w ostatnich latach w komediowym „Elfie” (2003), gdzie dodatkowo został troskliwym tatusiem. W animowanym „Ekspresie polarnym” (2004) spełniał życzenia i realizował marzenia grupki dzieci. Poznaliśmy jego pomocników – elfy, zwiedzaliśmy krainę, w której mieszka.

Ludzie kochają Mikołaja ukazanego w powyższych filmach. Ale co za dużo słodyczy to niezdrowo. Brzuszek może zacząć boleć od nadmiaru infantylności.

Biada tym, którzy chcą zniszczyć Gwiazdkę! Mikołaj waleczny.

Co będzie, gdy jakiś nikczemnik bez serca, będzie chciał zniszczyć Święta i uwięzić Mikołaja?

W kreskówce i jej kinowej wersji „Grinch: świąt nie będzie” (2000)  pewien złośliwy, zielony stwór (Jim Carrey) postanowił wcielić w życie szczwany i brutalny plan. Pragnął pozbawić Ktosiów (mieszkańców małego miasteczka) wszystkich cudownych (dla niego znienawidzonych) atrakcji związanych ze świętami: choinek, bombek, śniegu oraz głównie Świętego Mikołaja.

W animowanym, przedziwnym i klimatycznym "Miasteczku Halloween" (1993) - władca tytułowego miasta chciał zorganizować własne Boże Narodzenie. W tym celu porwał Mikołaja.

A w krótkometrażowej bajce "Mikołaj kontra Bałwanek" (Imax 3D, 2002) rozpoczęła się „epicka” wojna o święta Bożego Narodzenia. Zazdrosny Bałwanek z pomocą swoich sługusów walczył ze Świętym Mikołajem.

Trzeba przyznać jedno: Mikołaj to cholernie niebezpieczny zawód!

Mikołaj – kryminalista (mimo to, nadal budzący sympatię)

Na pierwszy rzut oka nie przypominał Mikołaja. Z wymiętolonym papierosem w ustach, zamawiał kolejnego drinka w obskurnym barze. Zły to był Mikołaj, oj zły! No dobrze, żartowałem. Co prawda był złodziejem, oszustem i pijakiem, ale dzieci, a szczególnie pewien ośmiolatek, bardzo go polubiły. Film „Zły Mikołaj” (w głównej roli Billy Bob Thornton) totalnie zerwał ze stereotypem, do którego nas przyzwyczajono. Mający swoją premierę w 2003 roku, wiele osób lekko zszokował. Główny bohater i jego kumpel karzeł okradali klientów w centrach handlowych, udając Mikołaja i elfa. Jednak, jak to bywa w filmach –  cuda się zdarzają. Złodziejaszek zmienił się i uwierzył, że może dawać innym radość.

Zbliżony schemat zastosowano w polskim obrazie "Święty Mikołaj pilnie poszukiwany" (1974). Tutaj para kryminalistów (Marek Walczewski i Marian Kociniak), uciekając z jubilerskim łupem przed milicją, postanowiła ukryć się w Domu Dziecka. Maluchy w tym czasie oczekiwały Mikołaja z prezentami. Rabusie postanowili podarować im skradzione złote zegarki.

Nie chcę, ale muszę. Mikołaj z przypadku

Bohaterem filmu "Śnięty Mikołaj" i jego kontynuacji był Scott Calvin (Tim Allen), rozwodnik i pracoholik. Miał spędzić z jedynym synkiem Święta Bożego Narodzenia. Nie było to dla niego łatwe i przyjemne zadanie – nie potrafił znaleźć ze swoim potomkiem wspólnego języka. Charlie uważał ojca za mega sztywnika i nudziarza. Ale wydarzyło się coś, co zmieniło ich relacje.

Scott przypadkiem nakrył Świętego Mikołaja. Mało tego – spowodował wypadek, w wyniku którego brzuchaty staruszek został poważnie ranny. Charlie namówił tatę, by ten zastąpił Mikołaja. Mimo początkowej niechęci, przytył, przywdział czerwony kostium, przestał się golić i wyruszył rozdawać prezenty dzieciom.

Podsumowanie

Spłynęła na mnie pewne refleksja. Chciałbym, by gdzieś żył taki prawdziwy Mikołaj jak w opisanych filmach. Duży, mały, gruby, lubiący alkohol – nie ważne. Grunt, by miał dobre serce i uszczęśliwiał dzieci i dorosłych na całym świecie. Bowiem zbyt wiele jest na naszej planecie smutku. 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Taki gruby, taki chudy może "Świętym" być … Mikołajem?!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

2 (6)

tomis777
3762 dni temu

W/g mnie autor pokazuję Magie Świąt, opisując rożne postacie od "przylep" po "złodzieja", którzy pod wpływem tzw 3 osób zmieniają się w dobrego człowieka. Ostatnie zdanie ukazuję prawdę, nie każde dziecko może dostać prezent, a to jest smutne.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (8)

Roszpunka
3761 dni temu

Fajny pomysł na artykuł, ale można było troszkę więcej napisać o tych Mikołajach z filmów. Podstawy języka polskiego w szkole - nie robić wyliczanki, bo mija się to z celem, ale podać mniej przykładów, ale więcej je opisać. Tak czy inaczej, artykuł na prawdę ciekawy, ale zgodzę się, że stwierdzenie "Grunt, by miał dobre serce i uszczęśliwiał dzieci i dorosłych na całym świecie. Bowiem zbyt wiele jest na naszej planecie smutku" jest dołujące i moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie wstawione w tak optymistyczny artykuł.


Dodaj opinię do tego komentarza

-2 (8)

Mistrzu
3762 dni temu

Niby świąteczny artykuł, ale denny, to lista filmów, których część ludzi pewnie nawet nie oglądała. Takie wymienianie, trochę bezcelowe, za mało opisu, za dużo tytułów. Chociaż jakieś fajne zakończenie by się przydało, a ostatnim zdaniem zamiast wprowadzić w dobry świąteczny humor autor artykułu dołuje "Bowiem zbyt wiele jest na naszej planecie smutku". Święta są najlepszym czasem na to, żeby nie myśleć o tych wszystkich złych rzeczach. Artykuł zamiast poprawić mi humor, nie tylko mnie nie wciągnął, ale również mnie zwyczajnie zdołował. Autor pisze o magii Świąt, ale jakoś w ogóle jej nie czuć w tym co opisał.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pj

 -

Odwiedzin: 175

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina

Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

 -

Odwiedzin: 122

Autor: pjKultura

Komentarze: 2

Prawie "Wszystko wszędzie naraz", czyli 7 Oscarów dla zwariowanego filmu! - Kultura

Nikt nikogo nie bił po twarzy. Nikt nie zaliczył poważnej wpadki. Było spokojnie. Wzruszająco (przemowa Ke Huy Quana). A Lady Gaga wystąpiła w dżinsach i bez makijażu. 95. Gala Oscarów przechodzi zatem do historii. O dziwo, tym razem nie triumfował film artystyczny, z psychologicznymi niuansami i melodramatycznym scenami. Owszem, owych elementów też można się tam doszukać, ale „Wszystko wszędzie naraz” to przede wszystkim szalona niezależna komedia science fiction, w której matczyną siłę nie jest w stanie powstrzymać żadne multiwersum! Obraz ten na 11 nominacji zgarnął aż 7 statuetek. To spory sukces i otwarta droga dla kolejnych twórców z bogatą wyobraźnią. Niestety nasz osiołek „IO” wrócił do domu bez Oscara, uznając wyższość wojennego „Na zachodzie bez zmian”. A czy Wy jesteście zadowoleni z tegorocznych wyborów Akademii? Czy Brendan Fraser faktycznie był najlepszy?

 -

Odwiedzin: 142

Autor: pjKultura

"IO, IO, IO" – Jestem Osiołkiem i mam Orła! - Kultura

Wieczorem 6 marca w w Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się jubileuszowa, 25. gala rozdania Orłów, czyli naszych rodzimych Oscarów. Najbardziej szczęśliwy był pewien... Osioł, gdyż otrzymał on aż 6 nagród z 11 nominacji. Warto tu sprecyzować, że chodzi o film, którego głównym bohaterem jest to czterokopytne zwierzę. Tyle Orłów dla pominiętego na Festiwalu w Gdyni „IO” Jerzego Skolimowskiego, to rodzaj rekompensaty. Kto jeszcze zwyciężył w poszczególnych kategoriach? Jakimi słowami tym razem wystrzelił ze sceny Maciej Stuhr? Odpowiedzi na te pytania i listę laureatów znajdziecie w poniższym tekście.

 -

Odwiedzin: 967

Autor: pjFestiwale muzyczne

Komentarze: 2

"Walczył jak Gladiator". Jann nie pojedzie na Eurowizję... - Festiwale muzyczne

Wyginał się jak wąż. Hipnotyzował. Był faworytem. Zachwycił publikę. Ale nie pomogła ani sceniczna charyzma, ani oryginalny image. Preselekcje do Eurowizji 2023 wygrała Blanka z utworem „Solo”. „Gladiator” zdobył dopiero czwarte miejsce. Oj Edzia, Edzia. Dlaczego jako członkini jury byłaś wpatrzona w Blankę? Fakt. Refren „Solo” wpada w ucho, ale gdzie tam tej słodkiej dziewczynie do pamiętliwego występu Janna. To on, 24-latek z czterooktawową skalą głosu, powinien zwyciężyć wyścig 26 lutego w Warszawie. Pojechać tam, gdzie bije serce Europy.

 -

Odwiedzin: 152

Autor: pjSprzęt

Komentarze: 1

Ridley Scott przetestował Samsunga Galaxy S23 Ultra. Nakręcił film! - Sprzęt

Słyszałem w tamtym roku rozmowę dwóch starszych panów: „Dawniej proszę pana, to telefon służył do telefonowania, a bateria w nim starczała na tydzień! A dzisiaj te komórki to urządzenia jakieś takie delikatne, wyślizgujące się z dłoni, niemieszczące się w kieszeni koszuli. Człowiek musi uważać, aby na ekranie rysa nie straszyła, traktować jak jajko”. 85-letni reżyser Ridley Scott jest innego zdania. Ostatnio zachwycał się bowiem nowym modelem Samsunga. Mało tego, za jego pomocą zrealizował krótkometrażowy film pt. „Behold” i pokazał w ten sposób, jaki nastąpił skok rewolucyjny w świecie telefonów komórkowych.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 8589

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 3

Taki gruby, taki chudy może "Świętym" być … Mikołajem?! - Artykuły o filmach

"Ho, ho, ho! Jestem już blisko. Byliście w tym roku grzeczni? Mam nadzieję, że tak! Jeśli nie, to złoję wam skórę! Spokojnie. Naprawdę jestem miłym panem i kocham wszystkie dzieci". Mikołaj w "rzeczywistości" ma stały, właśnie taki, ciepły wizerunek. A jak się go prezentuje w filmach? Cóż. Tam już nie zawsze jest uosobieniem najlepszych cech...

 -

Odwiedzin: 1486

Autor: adminSeriale

Oficjalny zwiastun pierwszego aktorskiego serialu z uniwersum "Star Wars". Oto "The Mandalorian"! - Seriale

Disney wyprodukuje serial, którego akcja będzie rozgrywać się po finale „Powrotu Jedi” w miejscu znanym jako Najdalsze Obrzeże, którego mieszkańców mało obchodzi, że Imperium upadło, a na gruzach powstała Nowa Republika. Gdy ta informacja obiegła media, niemal wszyscy fani „Gwiezdnych wojen” (część uważa, że Disney spartolił nowe, kinowe „Star Wars”) oszaleli ze szczęścia. Jeszcze bardziej będą skakać z radości, widząc zwiastun, którego premiera odbyła się w trakcie tegorocznego konwentu fanowskiego D23 Expo 2019. Trwająca przeszło minutę zapowiedź zaskakuje swoją brutalnością i rozmachem. Zdecydowanie bliżej tej telewizyjnej superprodukcji (budżet to 120 mln dolarów!) do klimatu „Rogue One” niż wspomnianego „Powrotu Jedi”. Scenarzysta Jon Favreau obiecuje, że nie zawiedzie, a jego serial jest niczym mroczny western skrzyżowany z „Mad Maxem”! Główny bohater to łowca nagród (w tej roli znany z „Narcos” Pedro Pascal), przedstawiciel ludu wojowników pochodzącym z planety Mandalora, dla których walka była sensem życia. Serial zadebiutuje na kanale Disney+ 12 listopada. W obsadzie m.in. Nick Nolte, Giancarlo Esposito („Breaking Bad”) i słynny reżyser Werner Herzog!

 -

Odwiedzin: 3607

Autor: pjReligia

Zesłanie Ducha Świętego - Religia

Niegdyś w zamierzchłych czasach, gdy po słowiańskich puszczach biegały tury, a w jeziorach pływało ryb co niemiara, ludzie z okazji przyjścia wiosny z lubością obchodzili Zielone Świątki. Wszyscy byli bardzo związani z przyrodą, ze szczególną czcią ją traktowali i głęboko wierzyli, że ma duży wpływ na ich życie. Dopiero po przyjęciu przez Mieszka chrztu, nazwa ta zaczęła dotyczyć zstąpienia Ducha Świętego na apostołów – symboliczny początek Kościoła Katolickiego.

Caroline Jop pozbywa się lęku w utworze pt. "Strach"! - Zespoły i Artyści

Karolina Jop, występująca pod pseudonimem Caroline, to rozpoczynająca swoją karierę 20-letnia wokalistka z Warszawy, która ma na koncie już pięć autorskich utworów, z czego cztery ostatnie są częścią i zapowiedzią jej debiutanckiego albumu pt.: „Ventrem”. W Dzień Dziecka opublikowała teledysk do najnowszego singla pt. „strach”. To bardzo ważna dla niej piosenka, o nieprzypadkowym tytule.

Wywiad z Krzysztofem Jarząbkiem – twórcą kontrowersyjnych, zabawnych "Niebezpiecznych związków Mariana Klepki" - Autorzy/pisarze

27 września 2019 roku ukazała się na rodzimym rynku powieść, której treść jest szalenie aktualna i dość kontrowersyjna. Mowa o „Niebezpiecznych związkach Mariana Klepki” – zaangażowanej politycznie komedii i świetnej satyrze na polskie, współczesne, podzielone społeczeństwo. Od 20 października możecie przeczytać jej recenzję na naszym portalu. A jak już to zrobicie, to zapraszamy do poniższej – równie intrygującej i wciągającej jak sama książka – rozmowy, którą przeprowadzaliśmy z tajemniczym autorem „Niebezpiecznych związków Mariana Klepki”, czyli Krzysztofem Jarząbkiem.

Nowości

"RetroSpekcja" – W starym radiu nowoczesne brzmienia i wrażliwa dusza! - Recenzje płyt

Ach ten współczesny świat. Ludzie nawet dziewięć godzin dziennie spędzają czas, wpatrzeni w ekran swoich smartfonów. A gdzie miejsce na realną miłość i przyjaźń? Na przyjemne spotkania offline, z dala od internetowego hejtu? Gdzie się podziały tamte relacje? Mało kto się nad tym zastanawia, dlatego pewien uzdolniony artysta postanowił wyjść naprzeciw owym problemom, nagrywając debiutancką EPkę pt. „RetroSpekcja”. Już sam tytuł sugeruje, że ARKADIUSZ najlepiej czuje się w epoce, w której wspólne słuchanie starego radia było czymś naturalnym, a bombardowanie milionem wirtualnych bodźców nikomu nie zagrażało. Okładka krążka także nie atakuje bogactwem barw. Wydaje się więc, że człowiek w muszce i spodniach w kratę będzie coś tam cicho pod nosem nucił. A tu zaskoczenie! Bo ów minialbum to świetne połączenie pianina i gitar, w którym melodyjność idzie pod rękę z oryginalnymi brzmieniami. Nowoczesny pop przez duże P. Od człowieka z wrażliwą muzyczną duszą.

 -

Odwiedzin: 56

Autor: adminTechnologie

Komentarze: 1

Inteligentny ChatGPT na wszystko Ci odpowie! Na pewno? - Technologie

Sztuczna inteligencja weszła na nowe tory. W ostatnich miesiącach coraz częściej można bowiem usłyszeć nazwę ChatGPT. Pod tym określeniem ukrywa się „pewien” chatbot czy, jak kto woli, „rozumny, niewidzialny jegomość”. W niniejszym tekście wyjaśnimy, kim dokładnie, a raczej czym jest owo specjalne, uruchomione w listopadzie 2022 roku narzędzie i jakie ma ono możliwości. Co więcej, podzielimy się z Wami wynikami testów, a konkretniej pokażemy, jak na nasze pytania odpowiedział ChatGPT.

Muzyczne marcowe newsy od ID Records! - Muzyczne Style

Jest wiosna! Nie śpimy. Wstajemy i słuchamy dobrej muzy. A taką na pewno proponują młodzi twórcy i artyści współpracujący z wydawnictwem ID Records. Swoje jakże nowoczesne, melodyjne i nostalgiczne single wypuścili: Gabor (ale nie Viki, a Michał), Aveira, debiutantka Natalia Pławiak oraz Tobiasz Pietrzyk. Co więcej, wraz z utworami, w serwisie YouTube pojawiły się kreatywne teledyski, doskonale oddające to, o czym śpiewają wymienieni wokaliści i wokalistki.

"Carnival Row" – Źle się mają sprawy w tym mieście! - Seriale

Tytuł niniejszej recenzji nie napawa optymizmem. To fakt. Ale powiadam Wam – wystarczy jeden odcinek, abyście dostrzegli, że oto narodził się serial bijący na głowę konkurenta z tej samej stajni, czyli „Rings of Power”. Mało tego, „Carnival Row” od Amazona jest jak księga znaleziona gdzieś na strychu. Zakurzona, oblepiona pajęczyną, lekko naddarta zębem czasu, a jednak po otwarciu kusząca zapachem… zgnilizny i zachęcająca do zagłębienia się w szereg intryg i zagadek, zarówno natury społeczno-politycznej, jak i typowo kryminalnej. W streamingu można oglądać jeszcze lepszy, drugi sezon owej steampunkowej produkcji, która i tak jest słabiej oceniana od takiego chociażby śmieszkowatego, infantylnego, „uwspółcześnionego”, problematycznego „Willowa”.

 -

Odwiedzin: 175

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina

Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

"Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki! - Autorzy/pisarze

Wydaje się, że co jak co, ale Uniwersytet Warszawski to miejsce, w którym na pewno studentom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. A jednak… Janek, przyszły magister historii na własnej skórze przekona się, czym są „pełne portki” ze strachu i nogi jak z waty. Przed Wami creepypasta, horror z elementami humorystycznymi autorstwa utalentowanego Radosława Gryczki, chłopaka, który zna niemal każdy zakamarek owej uczelni. W grudniu 2022 jego „Noc nie uniwersytecie” przestraszyła tysiące osób dzięki publikacji na kanale MysteryTv w formie opowiadania audio czytanego głębokim głosem lektora. Ale nareszcie trafia też do Internetu w wersji tekstowej – i to właśnie gościnnie do kategorii Autorzy/pisarze na portalu Altao.pl, za co bardzo Radkowi dziękujemy. To fikcyjna historia, ale jakże realistycznie i sprawnie napisana. Intryguje, pobudza wyobraźnię i przypomina, aby uważać na… (tutaj sami odkryjecie, co mamy na myśli). Nie było recenzji królującego na ekranach kin kolejnego „Krzyku”, w zamian spędzicie przerażającą „Noc na uniwersytecie”!

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 3190

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 4

10 najlepszych i najgorszych filmów z premierą w roku 2020! - Artykuły o filmach

Mamy już styczeń roku 2021, czas więc wybrać najlepsze i najsłabsze filmy, które można było obejrzeć przez 12 poprzednich miesięcy. Nie działo się za wiele ze względu na pozamykane przez całe miesiące kina, widzowie mieli jednak alternatywę w postaci serwisów streamingowych. Wiadomo, że numerem jeden wśród „złoli” był koronawirus, natomiast odwagą zabłysnął… Borat (zagościł nawet na jednej z list; ciekawi jesteście, na której?). A jakim tytułom filmowym można dać złoty medal, a które strącić na dno przepaści? Selekcji dokonali wspólnie recenzenci: Przemysław Jankowski (Aragorn136) i Bartłomiej Pasiak (bonopasiak).

Uczta kinomana – top 10 filmów, które trafią na duży ekran w roku 2017 - Artykuły o filmach

Patrząc na tytuły produkcji z premierą zaplanowaną na rok 2017, można śmiało stwierdzić, że czeka nas w kinie wiele emocji. Wybraliśmy 10 takich, które zapowiadają się bardzo obiecująco, z którymi wiążą się spore nadzieje. Jedno jest pewne – to będzie uczta dla miłośników kina science fiction (aż sześć obrazów tego gatunku znalazło się w przygotowanym zestawieniu).

 -

Odwiedzin: 22237

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 5

Najgroźniejsze i najpotężniejsze filmowe potwory - Artykuły o filmach

„Monster movie” od jakiegoś czasu przeżywa drugą młodość. W roku 2013 w filmie „Pacific Rim” na ziemską scenę z oceanicznych czeluści wypełzły olbrzymie Kaiju, by siać strach i zniszczenie. Po mniej więcej dziesięciu miesiącach w kinach pojawiła się odświeżona „Godzilla”, a w 2019 roku jej kolejna część. Co sprawia, że tak kochamy filmowe monstra?

Top 10 najlepszych filmów wojennych rozgrywających się podczas II wojny światowej - Artykuły o filmach

Z okazji niedawnej premiery „Dunkierki” (21 lipca 2017) postanowiłem stworzyć listę najlepszych filmów ukazujących ważne operacje wojskowe lub po prostu przedstawiających zmagania i traumę zwykłych młodych szeregowców, partyzantów czy snajperów w trakcie trwania II wojny światowej. Oparte na faktach lub zrealizowane na podstawie książek. Jedne poetyckie, kameralne, inne widowiskowe.

(Nie)laurka, czyli o biograficznym "The Doors" Olivera Stone’a - Artykuły o filmach

Dziś powrót do klasyki. Zaczął się wrzesień, a to właśnie w tym miesiącu, a dokładniej 25 września 1967 roku zespół The Doors wydał swój drugi album pt. „Strange Days”. Krążek w 2003 roku trafił na listę 500 najlepszych albumów według magazynu Rolling Stone. A z kolei prawie 30 lat temu miał swoją premierę film biograficzny z Valem Kilmerem w roli charyzmatycznego Jima Morrisona. Przeczytajcie, co chcę Wam o tej produkcji opowiedzieć.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.489

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję