O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Scarlett Johansson – dziewczęcy image, ostry pazur - Ludzie kina

Blondynka, brunetka, ruda, nieważne, jaki ma w danym momencie kolor włosów (w każdym jej do twarzy), ważne, że ta młoda amerykańska aktorka zdobywa serca coraz większej liczby widzów. Posiada wszystko, co czyni z niej gwiazdę pierwszego formatu: talent, wdzięk i zgrabne ciało. Ciekawe, że sprawia wrażenie dziewczyny, której daleko do ról dzielnych amazonek. Patrzysz na jej wygląd i myślisz: to taka krucha, bezbronna istota pasująca przede wszystkim do romansideł. A tymczasem przez ostatnie lata i w tym roku ku zaskoczeniu wielu, nawet krytyków, dowiodła, że silna i magnetyczna z niej osobowość. Czyżby nowa, jeśli nie królowa, to chociaż księżna kina akcji?

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły

Po seansie „Lucy” odpowiedź na powyższe pytanie może być tylko twierdząca. Mało tego, jeżeli dalej pójdzie tą drogą, to Stallone powinien ją obsadzić w żeńskiej wersji filmu „Niezniszczalni” (nie w najbliższej, to koniecznie w kolejnej części). Jak będzie, czas pokaże. Teraz odkryjmy karty i dowiedzmy się, jak mała Scarlett Johansson stała się gwiazdą Hollywood.

 

Przyszła na świat w Nowym Jorku w listopadzie roku 1984. I co ciekawe (choć w Internecie pojawiają się sprzeczne informacje) podobno jej rodzinne korzenie sięgały … Polski. Dziadkowie – rodzice matki (producentki i menedżerki Melanie Sloan) – byli bowiem polskimi Żydami, którzy wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych tuż przed II wojną światową. Natomiast ojciec przyszłej aktorki – architekt Karsten Johansson to rodowity Duńczyk. Takie, a nie inne pochodzenie, spowodowało, że Scarlett (imię dostała oczywiście na cześć głównej bohaterki „Przeminęło z wiatrem”) wyróżniała się wśród koleżanek i urodą i także inteligencją. Wychowywała się z dwoma braćmi i siostrą. Jeden z braci – Hunter to jej bliźniak, trzy minuty od niej młodszy.

 

Już dzieckiem będąc, przejawiała pierwsze oznaki aktorskiego talentu. Kochała też śpiew i taniec. Nic dziwnego, że matka zapisywała ją na przeróżne artystyczne zajęcia i kursy. Ale odradzała dorastającej córce pracę w Hollywood, obawiając się, że ta wpadnie w sidła wysysającego energię świata filmu, że nie poradzi sobie z nieustającym stresem i rywalizacją. Scarlett była jednak uparta i wbrew woli rodzicielki postawiła na swoim.

 

Na deskach teatru zadebiutowała jeszcze przed 10. rokiem życia (obok Ethana Hawke'a w off-broadwayowskiej sztuce pt. „Sophistry”), a tajniki zawodu poznała, ucząc się w Lee Strasberg Insittute. Szybko, bo już w 1994 roku, nastąpiła jej przygoda z dużym ekranem. Najpierw pojawiła się w familijnym „Małolacie”, a później w kryminale pt. „W słusznej sprawie” (1995). Przełomem był jednak dramat „Zaklinacz koni” w reżyserii Roberta Redforda. Za rolę w tym filmie otrzymała wyróżnienia dla wschodzącej małoletniej gwiazdy (m.in. Young Star Award i Young Artist Award).

 

Gdy miała lat 19, Sofia Coppola zaangażowała ją do swojego filmu pt. „Między słowami” (2003). To był strzał w dziesiątkę. W rozgrywającej się w dalekiej Japonii opowieści o samotności i ukrytej miłości Johansson stworzyła znakomity duet z dużo starszym Billem Murrayem. Sukces tegoż obrazu, zarówno komercyjny, jak i artystyczny, przyniósł jej popularność na całym świecie oraz uznanie krytyków, o czym świadczą ważne nagrody:  od stowarzyszenia krytyków w Bostonie, prestiżowa na festiwalu w Wenecji, BAFTA, a nawet nominacja do Złotego Globu.

 

Występ w kostiumowym melodramacie, czyli w „Dziewczynie z perłą” (też z 2003 roku) potwierdził wielki talent aktorki. Od tej pory sypały się propozycje. Wystarczy wspomnieć choćby „Lokatorkę” (2004), za którą ponownie zdobyła nominację do Złotego Globa. Była na szczycie i nic nie wskazywało, że z niego zleci.

 

Dalej można napisać osobną książkę o tym, jak została muzą Woody’ego Allena (wystąpiła z kilku jego filmach, zaczynając od „Wszystko gra” w 2005 roku, kończąc na „Vicky Cristina Barcelona”), jak układała jej się współpraca z Chrisem Nolanem na planie świetnego „Prestiżu” (2006) czy wreszcie o tym, jak została „Kochanicą króla” (2008). Zawsze zjawiskowa, odnajdywała się w każdym gatunku, nawet w science fiction – niezłej „Wyspie” (2005) Michaela Baya.  

 

Odkąd w 2010 roku wzięła udział w adaptacji komiksu, drugiej części „Iron Mana”, a następnie w „Avengers”, nikt już nie miał wątpliwości. Mimo drobnej budowy okazała się wymarzoną przecz czytelników Czarną Wdową. W lateksowym kostiumie, wykonując akrobacje i pozbawiając przytomności licznych przeciwników, łatwo wpisała się w konwencję kina komiksowego. Niedawno wystąpiła w głównej roli w psychologicznej, wręcz eksperymentalnej i niepokojącej produkcji science fiction pt. „Pod skórą” i w futurystycznym i subtelnym melodramacie „Ona”, wcielając się w … superinteligentny system komputerowy (słychać jedynie jej uwodzicielski głos i trzeba przyznać, że jest w tym niesamowita!). W „Don Jonie” z kolei aż płonęła namacalnym seksapilem.

 

Aktorka pojawia się też w akcjach charytatywnych, teledyskach (m.in. Boba Dylana czy Justina Timberlake’a), pracuje jako fotomodelka (reklamowała m.in. ubrania Reebok, zapach „Eternity” Calvina Kleina, a od 2005 roku jest „twarzą” firmy L’Oréal). Na początku 2014 roku oburzyła Palestyńczyków, reklamując w bardzo zalotny sposób napój izraelskiej firmy.

 

W 2007 roku magazyn „Playboy” umieścił ją na pierwszym miejscu w rankingu na najseksowniejszą aktorkę! Przez dwa lata (od 2008) była w związku małżeńskim z aktorem Ryanem Reynoldsem.
 

Scarlett poza aktorstwem, co jakiś czas spełnia się również wokalnie:

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Scarlett w swoich najlepszych rolach:

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

pj (16705 pkt)
Ilość odwiedzin: 4 965
Czas czytania: 5 500 min.
Kategoria: Ludzie kina
Dodano: 4080 dni temu [2014-08-25]

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

3 (7)

PITER
4080 dni temu

PJ GoodJob. Nie ma to jak przeczytać dobry artykuł o boskiej Scarlett.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

dende
152 dni temu

O taką zmianę wcale nie jest trudno, wystarczy postawić na takie rzeczy - https://www.sprzet-fryzjerski.pl/ I jakościowymi produktami zrobi się swoje.
Dodaj opinię do tego komentarza

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.156

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję