Benedict Cumberbatch – Brytyjczyk z klasą - Ludzie kina

Jest jeszcze coś przyciągającego. Mianowicie tajemnica. Tak, bohater niniejszego artykułu bardzo ukrywa swoją prywatność, stąd niełatwo odnaleźć w zasobach internetowych informacji na temat życia, związków itp. (choć pojawiła się plotka, niedawno potwierdzona, że zaręczył się z niejaką Sophie Hunter). Czyżby utożsamiał się z Sherlockiem Holmesem? To przecież jego najsłynniejsza rola. Może grając diabelnie inteligentnego i ekscentrycznego detektywa, czasem popadał w przerysowanie i nadekspresję, ale koniec końców przekonał niemal wszystkich, łącznie z krytykami. Serial „Sherlock” mający premierę w 2010 roku przyniósł Benedictowi ogromną popularność, ale aktor nie dał się zaszufladkować. Zagrał też smoka Smauga (!) w „Hobbicie”, adwokata, malarza, super złoczyńcę Khana, szpiega, a ostatnio ponownie naukowca (niegdyś wcielił się w Stephena Hawkinga) oraz uwaga! Frankensteina – zarówno potwora, jaki i jego stwórcę w spektaklu Danny’go Boyla (reżysera m.in. „Slumdog. Milioner z ulicy” i „28 dni później”).

 

Benedict Timothy Carlton Cumberbatch umiejętnie więc wybiera propozycje filmowe. Same produkcje, w których występuje, nie zawsze są najwyższych lotów. Jednakowoż to, co w nich prezentuje, jest nieprzeciętne. Co o nim wiemy lub co należy wiedzieć?

 

Jak już we wstępie można przeczytać, iż przyszedł na świat w stolicy Wielkiej Brytanii jako syn pary aktorów: Timothy’ego Carltona Cumberbatcha i Wandy Ventham. Młody, dorastający Benedict poszedł w ich ślady. Uczęszczał do dwóch szkół. Jedną była Brambletye School w Zachodnim Sussex, Drugą, bardziej prestiżową, Harrow School w południowo-zachodnim Londynie. Tam właśnie rozpoczął przygodę z aktorstwem. Zanim poświęcił się studiom na University of Manchester, a następnie Academy of Music and Dramatic Art., przez rok w tybetańskim klasztorze był wolontariuszem nauczającym języka angielskiego.

 

W 2004 roku stał się dość rozpoznawalny dzięki wspomnianej wyżej roli w telewizyjnym filmie pt. „Hawking” opowiadającym o sparaliżowanym fizyku. Ta kreacja przyniosła mu nominację do nagrody BAFTA. Kolejno warto wymienić m.in. kinowy „Głos wolności”, w którym wcieli się w premiera Królestwa Wielkiej Brytanii oraz „Pokutę” z Keirą Knightley. Po kreacji detektywa Holmesa Cumberbatch trafił do obsady nieco infantylnego „Czasu wojny” („War Horse”) Spielberga i „Szpiega” ze świetnym Garym Oldmanem.

 

Co więcej, zaangażowano go do miniserialu wojennego „Koniec defilady”, a w następnym 2013 roku pojawił się w kilku dobrych produkcjach: obyczajowym „Sierpniu w Hrabstwie Osage” z Meryl Streep, dramacie „Zniewolony. 12 Years a Slave”, fantastycznym „W ciemność. Star Trek” i „Hobbicie: Pustkowiu Smauga”, ale nadal nie były to role pierwszoplanowe. Trzeba za to przyznać, że w każdej ukazał znakomity kunszt, wręcz pełen wachlarz swych aktorskich zdolności. W jednym roku być na dużym ekranie nieśmiałym mężczyzną, plantatorem, niebezpiecznym kosmicznym terrorystą i skrzydlatą zionącą ogniem bestią – to robi spore wrażenie!

 

Cumberbatch podkreśla, że pragnie zawodowego spełnienia i normalności z dala macek i jupiterów show-biznesu. Oby tylko Hollywood nie przewrócił mu w głowie, a przekonująca kreacja genialnego matematyka Turinga pozwoliła dalej rozwijać skrzydła.

 

Jeśli jesteście fanami aktora, można polecić książkę „Benedict Cumberbatch. Biografia” autorstwa Justina Lewisa wydaną u nas w 2014 roku. Co prawda nie znajdziecie tam zbyt wielu biograficznych szczegółów (jakim był dzieckiem, hobby itp.), jednak poznacie od kuchni wszystkie role telewizyjne, filmowe, a nawet radiowe.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję