1 404
1 720 min.
Ludzie kina
admin (47565 pkt)
305 dni temu
2024-01-21 17:57:26
(Altao.pl) Przechodzimy do „Święta ognia”, filmu zbliżonego pozytywną energią do „Chce się żyć”. Jednak zamiast fortepianu, w ramach ścieżki dźwiękowej stawiasz na inne instrumentarium. Co o tym zadecydowało? Skąd taki dobór?
BCh: Wynika to między innymi z decyzji reżysera. Zarówno Kinga Dębska, jak i Maciej Pieprzyca to twórcy, którzy bardzo ściśle współpracują z kompozytorem, co zresztą bardzo cenię. Współdecydują o charakterze muzyki. Należy pamiętać, że w pierwszej kolejności film jest dzieckiem reżysera, dlatego to on wie, co jest dla niego najlepsze. Od początku wiedzieliśmy, że w „Chce się żyć” ma być muzyka kameralna i minimalistyczna. Rozważaliśmy tego typu rozwiązanie także pod kątem „Święta ognia”. Sytuacja zmieniła się jednak po tym, jak uczestniczyłem w zdjęciach do sekwencji baletowej, które miały miejsce w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej. Po tym, co zobaczyłem, zdecydowaliśmy, że finalnie skomponuję utwór na orkiestrę symfoniczną, tak, aby jak najlepiej dopełnić i pokreślić rozmach nakręconych w tej ogromnej przestrzeni scen.
(Altao.pl) „Święto ognia” to film, w którym powróciłeś do współpracy z Kingą Dębską po wcześniejszych „Moich córkach krowach”. Co sprawia, że łatwo nadajecie na tych samych falach?
BCh: Wydaje mi się, że wróciliśmy do współpracy, ze względu na pewną emocjonalność, która występuje w tym filmie. Nie boimy się emocji i w obrazie i w muzyce. Kinga Dębska ma niesamowite wyczucie, żeby jednak nie przekroczyć pewnej granicy z tym związanej, co dla mnie jest bardzo ważne. Fantastyczne jest to, że kiedy proponuję różne sposoby podejścia do muzyki, mam pełne zaufanie do reżyserki, że wybierze ten, który najlepiej będzie pasował do filmu. Kinga jest świetna w takim bardzo delikatnym, nie bezpośrednim, ale jednak wyrazistym budowaniu emocji. I to jest fantastyczne w jej filmach.
(Altao.pl) Cały soundtrack do „Święta ognia”, a szczególnie utwór pt. „Piękna” brzmi tak, jakby skomponował go sam John Williams. Jest delikatny, porusza najczulsze struny ludzkiej wrażliwości, zaraża optymizmem. Opowiada przecież o niepełnosprawnej dziewczynie, która podziwia swoją starszą siostrę – tancerkę baletową. Ale ich diametralnie różne światy nie są jednak rozdzielone muzyką. Czy taki był plan, aby melodie podkreślały podobieństwa sióstr w zmaganiu się z codziennością?
BCh: Doceniam komplement, ale mam nadzieję, że przede mną jeszcze wiele lat pracy i rozwoju jako kompozytora. Natomiast jeśli chodzi o same postaci w filmie, to mieliśmy pomysł, aby światy obu sióstr muzycznie rozdzielić. Jednak przy pierwszych próbach i podkładaniu muzyki, okazało się, że to się nie sprawdza. Wbrew pozorom film opowiada o tym, że zmagania sióstr są bardzo podobne i powinno się je połączyć muzyką, a nie rozdzielać. Obie siostry walczą bowiem ze swoim ciałem, choć każda w zupełnie inny sposób i na innym poziomie. Wydaje mi się, że każdy z nas ma pewne ograniczenia i zmaga się w jakiś sposób ze swoją fizycznością, co nadaje temu filmowi uniwersalizmu.
(Altao.pl) Wspomniałeś wcześniej, że kompozycja baletowa w „Święcie ognia” była jednym z najtrudniejszych i najbardziej fascynujących wyzwań w Twojej karierze. Dlaczego aż tak dużym wyzwaniem było skomponowanie tego utworu?
BCh: Wyzwanie opierało się na tym, że muzyka musiała powstać do nakręconej już wcześniej i zmontowanej sceny baletu. Ogromnie cieszy mnie, kiedy słyszę opinie widzów, że jest dobrze dopasowana do tej tanecznej sekwencji. W trakcie pracy nad muzyką postanowiliśmy, że nie musi być zgodna dokładnie z każdym ruchem ale, że obejmiemy sekwencję scen baletowych szeroką muzyczną klamrą, która nie zawsze i nie przy każdym ruchu musi się idealnie zgrywać z obrazem. Bardzo dobrze komentuje jednak to, co widzimy na ekranie i przekazuje emocje, co jest najistotniejsze.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
(Altao.pl) Zostałeś laureatem nagrody Polska Ścieżka Dźwiękowa Roku za muzykę do „Kruk. Szepty słychać po zmroku” oraz zdobyłeś Grand Prix Komeda za „Mistrza”. O jakich statuetkach jeszcze marzysz? Czy myślisz, że kiedyś w przyszłości Oscar na Twojej półce to realny widok?
BCh: Nagrody, są w pewnym zakresie istotne, bo dają satysfakcję i są potwierdzeniem tego, że ta ciężka praca przekłada się na dobry odbiór środowiska filmowego, widzów i mediów. Dla mnie jednak najważniejsze jest to, żeby pracować przy kolejnych, interesujących produkcjach, robić coraz ciekawszą muzykę, stale rozwijać się. Nagrody przychodzą jako coś zupełnie dodatkowego. Oczywiście nie obraziłbym się, gdybym w przyszłości otrzymał jakąś bardzo ważną nagrodę, ale nie myślę o tym podczas pracy nad muzyką.
Rozmawiał Przemek "Jankes" Jankowski
*Wywiad autoryzowany
OFICJALNE PROFILE Bartosza Chajdeckiego:
facebook.com/bartoszchajdeckiofficial
instagram.com/bartoszchajdeckiofficial
bit.ly/BARTOSZCHAJDECKI_SPOTIFY
LINK DO PŁYTY Z MUZYKĄ Z FILMU „RÓŻYCZKA 2”: bfan.link/rozyczka-2
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Wywiad: Bartosz Chajdecki – kompozytor filmowy, który swoimi utworami wywołuje emocje!
Więcej artykułów od autora admin
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
3.048