2 265
2 491 min.
Ludzie kina
pj (15391 pkt)
2165 dni temu
2018-12-18 20:27:18
Informację o śmierci wielkiego artysty potwierdziła jego żona, aktorka Iwona Świętochowska-Kutz. Kiedyś walczył z rakiem prostaty. I tę batalię wygrał. Niestety, niedawno jego stan uległ znacznemu pogorszeniu. W ostatnich dniach został przewieziony z domu opieki w Józefowie, gdzie mieszkał, do szpitala z oddziałem geriatrycznym. Na łamach portali i w telewizji żegna go wielu kolegów, aktorów i aktorek, którzy mieli zaszczyt z nim współpracować. Jako poeta językiem filmu upomniał się o lud śląski, górników i swoją ukochaną małą ojczyznę. Walczył z podłością w życiu publicznym. Wyczulony na piękno, lubił muzykę poważną, lubił też gotować. Zadeklarowany ateista. Spełniał się jako polityk, mimo że nie krył rozczarowania światem polityki. Był bezpartyjnym senatorem od 1997 roku, został wicemarszałkiem sejmu, później posłem wybranym z list PO. W parlamencie pracował w Komisji Emigracji i Polaków za Granicą i Komisji Nauki i Edukacji.
Łącznie wyreżyserował ponad dwadzieścia filmów fabularnych, z czego sześć związanych z Górnym Śląskiem. Nakręcił m.in. wspomnianą, słynną trylogię śląską, czyli: „Sól ziemi czarnej” (1969), „Perłę w koronie” (1971) oraz „Paciorki jednego różańca” (1979), obraz, za który otrzymał Złote Lwy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Drugi raz Grand Prix dla najlepszego filmu dostał w 1994 roku za świetny komediodramat pt.„Zawrócony” z niezapomnianą rolą Zbigniewa Zamachowskiego. Zrealizował również sporo przedstawień dla Teatru Telewizji („Opowieści Hollywoodu”, „Emigranci”). Był laureatem wielu odznaczeń i nagród. W 2004 roku otrzymał Orła za osiągnięcia życia. Nieźle radził sobie też w literaturze. Był autorem książki pt. „Klapsy i ścinki”. Mój alfabet filmowy i nie tylko, w której nakreślił portrety przyjaciół i bliskich ze świata artystycznego, m.in. Krzysztofa Zanussiego, Wojciecha Kilara, Kaliny Jędrusik, Zbigniewa Cybulskiego i Andrzeja Wajdy. W 2010 zadebiutował jako powieściopisarz. Jego książkę pt. „Piąta strona świata” nominowano do Nagrody Literackiej Gdynia.
Kazimierz Julian Kutz (właściwie Kuc) przyszedł na świat 16 lutego 1929 roku w Szopienicach (obecna dzielnica Katowic) i całe swoje życie był związany z regionem Górnego Śląska. Wychowywał się w katolickiej rodzinie robotniczej. Jego ojciec – Franciszek był kolejarzem i powstańcem śląskim. Młody Kazio najpierw ukończył I LO im. Tadeusza Kościuszki w Mysłowicach, gdzie bardzo zaangażował się w działalność organizacji młodzieżowych. Następnie zdobył wyższe wykształcenie. Ukończył studia na wydziale reżyserii PWST w Łodzi. Był to rok 1953 – czasy głębokiej komuny. Wtedy należał do zarządu uczelnianej organizacji Związku Młodzieży Polskiej. Wkrótce został asystentem samego Andrzeja Wajdy,w 1954 roku pracował przy filmie „Pokolenie”, a dwa lata później pracował jako drugi reżyser na planie „Kanału”. Nazwisko Kutz jego przodkowie nosili w XIX wieku. Kazimierz postanowił więc do tego rodowego nazwiska powrócić.
Jego debiut na reżyserskim stołku nastąpił w 1959 roku. I to nie byle jakim filmem, a „Krzyżem walecznych” – dramatem wojennym, adaptacją opowiadań Józefa Hena (nagroda „Syrenka Warszawska”). W kolejnych latach nakręcił m.in. psychologiczny obraz pt. „Nikt nie woła” (1960), także na podstawie prozy Hena; wojenny „Ludzie z pociągu” według opowiadania Mariana Brandysa czy komedię „Upał”z Kabaretem Starszych Panów. Jednym z jego ostatnich kinowych obrazów była komedia pt. „Pułkownik Kwiatkowski” (1995; nagroda Złota Kaczka) z doskonałym jak zwykle Markiem Kondratem. W 1997 roku wyreżyserował lubiany serial „Sława i chwała” na podstawie powieści Iwaszkiewicza.
Warto nadmienić, że w 1966 roku pomógł założyć Stowarzyszenie Filmowców Polskich. A w 1968 opublikował w czasopiśmie „Ekran” (nr z 9 czerwca) tekst krytykujący rolę kierowników literackich. Co ciekawe, Kazimierz Kutz krytykował również komedie Stanisława Barei, na określenie których stworzył sformułowanie „bareizm”, będące w jego intencji synonimem filmów bez... artystycznych ambicji.
W 1969 roku na podstawie własnego scenariusza zrealizował „Sól ziemi czarnej” – pierwszy film z tryptyku śląskiego, a w 1971 następny, tj. „Perłę w koronie”. Kierował Zespołem Filmowym Silesia, którego sam był założycielem. W latach 70. XX wieku uczestniczył w naradach Komitetu Centralnego PZPR na temat kultury. Otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. A w 1979 roku odbyła się premiera ostatniej części tryptyku: „Paciorków jednego różańca”.
Były to czasu, kiedy inwigilowała go SB (operacja o kryptonimie „reżyser”). Skrupulatnie zanotowano, że m.in. nawiązywał kontakty z regionalnymi strukturami „Solidarności”. Był współorganizatorem I Kongresu Kultury Polskiej w Warszawie. W czasie stanu wojennego został internowany (od 14 do 21 grudnia 1981 roku), a później zwolniony dzięki interwencji biskupa Herberta Bednorza. W proteście przeciwko wydarzeniom w kopalni „Wujek” zrezygnował ze stanowiska głównego reżysera Ośrodka TV Katowice.
Po zmianie ustroju do 1991 roku piastował stanowisko dyrektora ośrodka TV Kraków. W 1994 pokazał widzom i krytykom „Śmierć jak kromka chleba”, dramatyczne dzieło, rekonstrukcje pacyfikacji wspomnianej wyżej kopalni „Wujek” w grudniu 1981.
Kutz był bardzo przywiązany do Śląska. Przewodniczył Społecznemu Komitetowi Budowy Muzeum Śląskiego, był patronem Festiwalu Sztuki Reżyserskiej „Interpretacje”, Festiwalu Filmów Kultowych oraz Kongresu Kultury na Górnym Śląsku. Należał do Stowarzyszenia Filmowców Polskich oraz ZAIKS, a także do założycieli Towarzystwa Przyjaciół Śląska w Warszawie. Co zaowocowało zwycięstwem w plebiscycie „Gazety Wyborczej” na najwybitniejszego żyjącego Ślązaka.
Miał specyficzny, autorski styl. Ważny był dla niego widz. I to w jaki sposób odbierał on świat wykreowany na ekranie. Niemal każdy mógł wsiąknąć w ten świat, gdyż mógł identyfikować się z bohaterami, często przybyszami, wędrowcami, dążącymi do wyznaczonego celu, zdobycia doświadczeń czy już doświadczonymi przez wojnę, sprzeciwiającymi się ówczesnej władzy. Lub, jak w śląskim tryptyku: silnie zakorzenionymi w małych ojczyznach. Reżyser przekonująco ukazał tu śląską kulturą z całym jej dobrodziejstwem inwentarza.
Fragmenty „Soli ziemi czarnej” i „Perły w koronie”:
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Dożył pięknego wieku. Ale nie wypowiadał się na temat starzenia pozytywnie. Dla niego starość była okropna, obrzydliwa, nieestetyczna. Oznaczała, że już nigdy nie będzie fajnie...
Był trzykrotnie żonaty, trzecią żoną została Iwona Świętochowska-Kutz (aktorka, grała w 1983 w filmie Kazimierza Kutza Na straży swej stać będę), miał czwórkę dzieci: synów Gabriela i Tymoteusza oraz córki Wiktorię i Kamilę.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Nie żyje reżyser legenda. Nie żyje Kazimierz Kutz
Więcej artykułów od autora pj
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.396